Agappe Posted November 8, 2007 Share Posted November 8, 2007 [quote name='Kasia&Wojtek'][CENTER] mi na przykład nie udała się dziś surówka do obiadu - proponuję to jako temat zastępczy [/CENTER][/QUOTE] qrcze szkoda.. bo głoda jestem ;) a jaka to była surówka? :lol::lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia&Wojtek Posted November 8, 2007 Share Posted November 8, 2007 hihihihihihihihihihi :lol::lol::lol: z kapusty pekińskiej, papryki i kukurydzy :eating: dałam za dużo cytryny i teraz jest okropnie kwaśna :mad::mad::mad: ja też żałuję, chciałam zaimponować swojej drugiej połówce, a tak nic z tego :placz::placz::placz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
weihaiwej Posted November 8, 2007 Share Posted November 8, 2007 ha ha ha, Kasia, boski temat zastepczy :beerchug: Na pewno Wojtkowi surówka i tak smakowała! A mnie się powiększyła rodzina... Niedługo wstawię zdjęcie :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aville Posted November 8, 2007 Share Posted November 8, 2007 Integracja ;) [img]http://img216.imageshack.us/img216/8510/mr2ka6.jpg[/img] [img]http://img216.imageshack.us/img216/8316/mr4xb0.jpg[/img] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aville Posted November 8, 2007 Share Posted November 8, 2007 Poszło dwa razy :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis Posted November 8, 2007 Share Posted November 8, 2007 Jaki super kociak ;-) tylko czemu Mandor tak sie oblizuje na jego widok ;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 8, 2007 Share Posted November 8, 2007 [quote name='weihaiwej']ha ha ha, Kasia, boski temat zastepczy :beerchug: Na pewno Wojtkowi surówka i tak smakowała! A mnie się powiększyła rodzina... Niedługo wstawię zdjęcie :D[/QUOTE] Agata Ty też???? qrcze chyba musze moich rodziców jakoś zreformować..kilka razy w tygodniu od kilku lat robie podchody i nic :/ :placz::placz: chyba trzeba zmienić strategie:roll::roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akegata Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 AVILLE jak ty to robisz, ze ten Wasz kotecek taki wyczesany:crazyeye: Nasze persy wiecznie sa wymemlane i nawet jak je wyczesze to zaraz psy zajma sie tym futrem. Nosza je w psykach na poslanko i tam luskaja. Koty chodza poczochrane i oplute:placz: tylko z syjamka nie mam klopotow.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
weihaiwej Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 [quote name='Agappe']Agata Ty też???? qrcze chyba musze moich rodziców jakoś zreformować..kilka razy w tygodniu od kilku lat robie podchody i nic :/ :placz::placz: chyba trzeba zmienić strategie:roll::roll:[/quote] Ja nie mogę mówić o sukcesie, bo to pies moich rodziców i.. nie akita (ale mam nadzieję, że wybaczycie mi collie w GA:) ) Oto Black Butterfly Ducatti [IMG]http://img132.imageshack.us/img132/2699/img0350ly7.jpg[/IMG] Iru nie jest zachwycona nowym członkiem rodziny :( A chciałabym, żeby zaakceptowała małą, macie może jakieś rady? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 [quote name='weihaiwej'] Iru nie jest zachwycona nowym członkiem rodziny :( A chciałabym, żeby zaakceptowała małą, macie może jakieś rady?[/QUOTE] przejdzie jej. Aiko i Bimbo z tego co wiem też nie byli zachwyceni pojwieniem się nowych kitek w domu i przez kilka dni/tygodni chodzili obrażeni na cały świat:roll: a teraz wielka miłość ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aville Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 [quote name='Izis']Jaki super kociak ;-) tylko czemu Mandor tak sie oblizuje na jego widok ;-)[/quote]Bo on go bardzo kocha :diabloti: ;) [quote name='Akegata']AVILLE jak ty to robisz, ze ten Wasz kotecek taki wyczesany:crazyeye:[/quote]Sęk w tym że on czesania nie lubi - i on i Mandor są czesani wtedy, kiedy jest to absolutnie konieczne :) Kocur na ogół jest czesany raz w tygodniu, czasem co dwa - teraz muszę zwiększyć częstotliwość, bo się bestia ofutrza :roll: [quote]Nasze persy wiecznie sa wymemlane i nawet jak je wyczesze to zaraz psy zajma sie tym futrem. Nosza je w psykach na poslanko i tam luskaja. Koty chodza poczochrane i oplute:placz: tylko z syjamka nie mam klopotow....[/quote]Czyli odpowiedź prosta - niebieski nie jest memlany przez psa :diabloti: To przez całe życie był rozpieszczony jedynak i terrorysta, psa toleruje z konieczności i co jakiś czas przypomina mu łapą gdzie jego miejsce ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiunia02 Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 [quote name='weihaiwej'] Iru nie jest zachwycona nowym członkiem rodziny :( A chciałabym, żeby zaakceptowała małą, macie może jakieś rady?[/QUOTE] Akity są do dzisiaj zazdrosne o jamniki, ale zakceptowały je szybko, gdyż staraliśmy się nie gaworyzowac szczeniaków. Pieszczoty wspólne, jak jamnik zdrapał sie na łózko czy na kolana to ta sama osoba lub druga zajmowała sie w tym czasi akitą i po pewnym czasie już nie byl spokój. Irulka sie boi odrzucenia bo wie, że szczeniaki są kochane :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 odrobinke dzisiejszej domowej Anatki :loveu::loveu::loveu: [IMG]http://img231.imageshack.us/img231/564/dsc06591al5.jpg[/IMG] [IMG]http://img231.imageshack.us/img231/2253/dsc06593wi8.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
weihaiwej Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 Dzięki Asiunia! Ja tak wlaśnie staram się robić, tzn. głównie zajmuję się Irulą, kiedy mała jest w pobliżu, wtedy wręcz ją faworyzuję. I chyba jest trochę lepiej, ale Iru zaledwie Kokę toleruje, no, może dziś już widzę zaczątki akceptacji :) Na pewno będzie lepiej, oby szybko! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 coś mamy malo dobry tydzień za sobą: czwartek - rozcięta poduszka (na szczęście nic poważnego i krwi było malutko i już sie zagoiło i Anata nie kuleje) sobota - spięcie z bokserką (największym wrogiem na osiedlu - suczka mieszkająca u nas w klatce, wiec to samo terytorium - obie dziewczyny sie nienawidzą i zawsze jak tylko mają okazje próbują się zjeść - efekt spotkania bokserce się krew polała) dziś - spięcie z koleżanką dobermanką (znają się od wieku szczeniecego dobermanki, nigdy nie było problemów, zawsze sie dogadywaly - Anata rządziła i zawsze witała Cześke przypomnieniem, że Anata jest górą i dalej się bawiłu, dziś Cześka się zbuntowała, efekt: Cześka ma uszkodzony nos i kilka siniaków, Anata ma chyba dziure w uchu i bardzo ją to boli (nie daje w ogole sobie tego obejrzeć), a właściciel Cześki pocharatany i lekko pogryziony :shake::shake: przyjaźń między dziewczynami się skończyła:shake: nie ma to jak udany tydzień :shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
weihaiwej Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 uuu, współczucia! Dobrze, że Anaty opuszka cała, a po starciu dziewczyn nie trzeba było szyć. Nie martw się, może to tak tylko do 13. listopada... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 Poszłam jednak do weterynarza bo jakąś "wodę" wyczułam w głowie. Ucho jest całe i zdrowe. Pod uchem Ruda ma dwie dziurki - jedna mała, druga pewnie wielkości Cześkowego kła, ale nie jest głęboka. Rana nie nadawała się do szycie (bo takich ran się nie szyje). Niunia dostała antybiotyk, jutro ma dostać kolejny. Jak się będzie ładnie goić to nie będzie problemu, ale jest ryzyko, że ta "woda" się nagromadzi i spłynie niżej na szyje i wtedy będzie trzeba rozcinać, żeby tą "wodę" wylać. Mam wiec nadzieje, ze ładnie się zagoi :) to chyba najpoważniejsze rany jakich Anata doznała w walce:roll: myślę, że Ruda byłam mocno zaskoczona tym atakiem, bo do tej pory Cześka witała ją liżąc po pysku:roll: przynajmniej my (właściciele) byliśmy zszokowani:-o Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomonari Posted November 15, 2007 Share Posted November 15, 2007 Daria, pewnie wszystko będzie w porządku. My natomiast pechowy dzień mieliśmy we wtorek czyli 13. Z tą tylko różnicą, że nasza Kingyo ma zaszytą dziurę i odprowadzony dren na boku,tyle tylko, że było to przypadkowe, a nie dzięki innemu psu. Jeśli w ogóle jest to pocieszające. Mam nadzieję, że naszym dziewczynom będzie się szybko goić. Wygłaskaj Anatę ode mnie(tylko nie po uchu):lol: A tak na marginesie, to w Poznaniu jak spacerowaliśmy w niedzielę po Rynku, to rozmawialiśmy z jednym państwem, którzy mają ośmioletnią sunię akitę i jeśli chodzi o stosunki ich suki z innymi psami to wyrazili się tak: "nas już kosztowało to kilka psów". Sumy nie podali, ale można było wywnioskować, że nie było to kilka zł. Pozdrawiam wszystkich Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 15, 2007 Share Posted November 15, 2007 [quote name='Aga i KINGYO']Daria, pewnie wszystko będzie w porządku. My natomiast pechowy dzień mieliśmy we wtorek czyli 13. Z tą tylko różnicą, że nasza Kingyo ma zaszytą dziurę i odprowadzony dren na boku,tyle tylko, że było to przypadkowe, a nie dzięki innemu psu. Jeśli w ogóle jest to pocieszające. Mam nadzieję, że naszym dziewczynom będzie się szybko goić. Wygłaskaj Anatę ode mnie(tylko nie po uchu):lol: A tak na marginesie, to w Poznaniu jak spacerowaliśmy w niedzielę po Rynku, to rozmawialiśmy z jednym państwem, którzy mają ośmioletnią sunię akitę i jeśli chodzi o stosunki ich suki z innymi psami to wyrazili się tak: "nas już kosztowało to kilka psów". Sumy nie podali, ale można było wywnioskować, że nie było to kilka zł. Pozdrawiam wszystkich[/QUOTE] wczoraj wet nam powiedział, że na Anacie "goi się jak na psie":evil_lol::evil_lol: generalnie nawet za szybko. jeszcze dziś mamy wizytę i jutro najprawdopodobniej koniec kuracji ;) nic nie spuchło, żaden płyn się nie zmagazynował :) ale Anata swoją histerię u weterynarza musiała pokazać, a wczoraj wtórowały jej jeszcze 2 inne psy, więc był wspaniały koncert:evil_lol: my na szczęście mamy tylko kurę na sumieniu.. a tak poza tym 10 szwów zakładanych bokserce znajomych i kilka mojej mamie:diabloti: (karmiła psy przy stole, psy pod stołem zaczęły się gryźć i mamie się dostało, cóż sama się prosiła, w szczególności, ze chwile wcześniej ją ostrzegałam, żeby tego nie robiła) i to by było na tyle z poważniejszych uszkodzeń, jak na 5 lat to i tak niewiele :multi: Anutka wymiziana :)) Wam też zyczymy zdrówka!! i przekazujemy głaski i całuski ;) a co w ogóle KINGYO sie stało???? jak Ona to zrobiła????? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomonari Posted November 16, 2007 Share Posted November 16, 2007 [quote name='Agappe'] Anutka wymiziana :)) Wam też zyczymy zdrówka!! i przekazujemy głaski i całuski ;) a co w ogóle KINGYO sie stało???? jak Ona to zrobiła?????[/quote] Tak na dobrą sprawę to nie wiadomo jak to było, bo nikt tego momentu nie widział. Może brykały z Tori i potrąciły taką niedużą kratkę, a kratka spadając uderzyła w bok no i szycie gotowe. Jak widać niemożliwe rzeczy też sie zdarzają. Teraz obie doszły do tego jak można się bawić, nawet jak jedna ma kołnierz:lol: Dla Tori jest to pierwszy śnieg, tak że brykania w śniegu są nieziemskie. Czy wszędzie jest już tak dużo śniegu czy tylko u nas? Pozdrawiam, :lol: Może trzeba iść ulepić bałwana?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 16, 2007 Share Posted November 16, 2007 w Warszawie ani grama :/ ale temperatura na minusie:shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 16, 2007 Share Posted November 16, 2007 Anatka spotkała się wczoraj z "poniedziałkową" dobremakną.. Cześka zachowywała się jakby w ogóle się nie przyznawała do tego co się stało kilka dni wcześniej:evil_lol::evil_lol: wylizywała Anate dokładnie i chciala też obolałe ucho :evil_lol: Anata była mniej spotkaniem zachwycona, ale raczej sie nie jeżyła.. i nie burczała.. miałam wrażenie, ze czuje się teraz mniej pewnie w towarzystkie Cześki niż przed zajściem.. nie "mówiła" jej tak dosadnie jak przedtem co mysli o takim lizaniu a tak w ogóle mam zdjecia z październikowego spaceru Anaty, Aiko, Fumi i innych psiaków ma ktoś ochote? :> Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis Posted November 20, 2007 Share Posted November 20, 2007 A tutaj mały [COLOR=Blue]Akita u Izis FCI[B] DAICHI [/B][COLOR=Black](imię po dziadku oczywiście). Maluch [/COLOR][/COLOR]właśnie skończył 4 miesiące [IMG]http://www.akita.pl/szczeniaki/miot-d/daichi/daichi-4mce.jpg[/IMG] w śniegu jak na szpica przystało ;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
JCz Posted November 20, 2007 Share Posted November 20, 2007 Dawno nie umieszczałem fotek Antekiego , więc trochę trzeba nadrobić. Oto pare fotek ze spaceru. [IMG]http://lh4.google.pl/Jacekanteki/R0LK8-tSRaI/AAAAAAAAAFs/85zELIwVToE/DSC_0174.JPG[/IMG] Obserwator [IMG]http://lh4.google.pl/Jacekanteki/R0LK3-tSRXI/AAAAAAAAAFU/PUst6lhfF7s/DSC_0135.JPG[/IMG] [IMG]http://lh4.google.pl/Jacekanteki/R0LK9-tSRbI/AAAAAAAAAF0/dgCBnvKFwZE/DSC_0180.JPG[/IMG] [IMG]http://lh3.google.pl/Jacekanteki/R0LK0utSRVI/AAAAAAAAAFE/PSdW8R9z20A/DSC_0129.JPG[/IMG] [IMG]http://lh3.google.pl/Jacekanteki/R0LKyutSRUI/AAAAAAAAAE8/esnSt-4WnL8/DSC_0128.JPG[/IMG] [IMG]http://lh5.google.pl/Jacekanteki/R0LKxOtSRTI/AAAAAAAAAE0/voccoN2jXdo/DSC_0123.JPG[/IMG] [IMG]http://lh6.google.pl/Jacekanteki/R0LKoetSROI/AAAAAAAAAEM/Qyw2NflVwgE/DSC_0087.JPG[/IMG] [IMG]http://lh3.google.pl/Jacekanteki/R0LKmutSRNI/AAAAAAAAAEE/6fUBzsqi_5g/DSC_0070.JPG[/IMG] 2 rudzielce [IMG]http://lh4.google.pl/Jacekanteki/R0LKk-tSRMI/AAAAAAAAAD8/3yONmSCXUEg/DSC_0069.JPG[/IMG] [IMG]http://lh6.google.pl/Jacekanteki/R0LK5etSRYI/AAAAAAAAAFc/Lj1iYgnRG6E/DSC_0165.JPG[/IMG] Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. JCz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis Posted November 20, 2007 Share Posted November 20, 2007 A tu [U]mniejsza kuzynka akit[/U] [B][COLOR=Blue]AIKO[/COLOR][/B], czyli [COLOR=Blue]moja [B]shikoku[/B][/COLOR] :-) w Kielcach: [IMG]http://www.akita.pl/shikoku/wystawa/kielce-aiko-bob-m.jpg[/IMG] to śliczne zdjęcie zawdzięczamy oczywiście Kamili od Miyamoto :-) :multi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts