Jump to content
Dogomania

Kuwetka raz jeszcze


isabelle

Recommended Posts

  • 4 weeks later...
  • Replies 63
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Też próbowałam moją nauczyć (czasem byłoby to wygodne) to pies już chyba sam zdecydował, gdzie chce robić siusiu. I chociaż ma dopiero 4,5 miesiąca to poza dość nielicznymi razami w domu załatwia się już na zewnątrz. W okresie kwarantanny nawet chodziła do kuwety, ale jak zaczęła wychodzić na spacery to o niej zapomniała.

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...

Ja jak kupowałam psa to wiedziałam ,że trzeba będzie wychodzić z nim rano i tak też robię;)Oczywiście szanuję osoby których psy załatwiają swoje potrzeby do kuwety ale według mnie york to pies a nie kot i powinien załatwiać się na dworzu;););)

Link to comment
Share on other sites

Przecież ona załatwia się też na dworzu! :-o Więc nie rozumiem, o co ci chodzi. Nikt tu nawet nie pisał, że kupuje yorka po to, żeby z nim nie wychodzić. Jeśli można sobie w jakiś sposób ułatwić życie, to czemu nie? Zwłaszcza jak się ma więcej niż jednego psa :razz:

Dla Twojej wiadomości, ja mam i psa, i suczkę. Pies oczywiście kuwetki nie posiada, więć JA też mam świadomość, że muszę z nimi obydwoma wychodzić zawsze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sara_i_Aris']Przecież ona załatwia się też na dworzu! :-o Więc nie rozumiem, o co ci chodzi. Nikt tu nawet nie pisał, że kupuje yorka po to, żeby z nim nie wychodzić. Jeśli można sobie w jakiś sposób ułatwić życie, to czemu nie? Zwłaszcza jak się ma więcej niż jednego psa :razz:

Dla Twojej wiadomości, ja mam i psa, i suczkę. Pies oczywiście kuwetki nie posiada, więć JA też mam świadomość, że muszę z nimi [B]obydwoma wychodzić zawsze.[/B][/quote]
Nie zawsze bo napisałaś wcześniej , że w czasie dni deszczowych i cieczki załatwia się do kuwety:razz:Ty masz inne zdanie ja też więc może skończmy pisać na ten temat bo chyba nie dojdziemy do porozumienia;)

Link to comment
Share on other sites

Wiem, co piszę. Wychodzę [U]zawsze[/U], ale podczas cieczki czy deszczu jeden pies zostaje w domu - i nie, nie na cały dzień - staram się, żeby codziennie psy były wybiegane. Podczas cieczki jeździmy w odludne miejsce, a kiedy jest brzydka pogoda - wychodzimy wtedy, kiedy przestanie padać. Wygoda jest taka, że pies nie musi trzymać swoich potrzeb cały dzień.
Ja wiem, co to jest obowiązek posiadania psa.

I zgadzam się z Tobą, temat uznaję za skończony. Każdy ma swoje racje i priorytety.

EOT :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12']Ja jak kupowałam psa to wiedziałam ,że trzeba będzie wychodzić z nim rano i tak też robię;)Oczywiście szanuję osoby których psy załatwiają swoje potrzeby do kuwety ale według mnie york to pies a nie kot i powinien załatwiać się na dworzu;););)[/quote]

Zwłaszcza ciężarna lub karmiąca suka w mróz minus 20 C. w śniegu do moich kolan! Ja takiej suczce nie pozwalam wychodzić i może sobie siusiać do kuwetki.
U mnie szczenięta sa odchowane na tzw. podkładach z apteki 90x60 i jak ida do swojego domu to daje podkład i one same siusiają na niego.

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

[quote name='Neva']Kuweta jest dla kota . łatwiej nauczyc szczeniaczka na piekluszke , podklad. Takie podklady jak pampers mozna kupic w aptece , firmy SENI. Polecam sprawdzaja sie , maj ceratke pod spodem a na wierzchu taki chłonny material jak pielucha. Moje szczeniaczki zawsze biegna na tą pieluche[/QUOTE]w sklepach zoologocznych sprzedawane są specjalne wkłady do kuwet dla psów, polecam:)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Wcale nie są dużo droższe, jedna pieluszka kosztuje trochę ponad zlotówkę, tyle że jest mniejsza, nie każdy ma miejsce na podkład 60x60 (ja takie kupuję w aptece).

Nawiasem mówiąc mam do odstąpienia kuwetkę i dwa komplety wkładów, moja suczka woli ludziową pieluszkę na podłodze, a mam gdzie ją polożyć. Kuwetka ani razu nie użyta, tyle że postała jakiś czas.

A odnośnie używać-nie używać Koralka wychodzi na dwór nomalnie, razem z psami, a mimo to siusia w domu, co ma związek z uszkodzonym pęcherzem zapewne, więc podkład jest ogromną wygodą i nacieszyć się nie mogę, że umie z niego korzystać. Także ze względu na totalnie zasolone ulice zimą i wspomniany już śnieg po kolana.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Witajcie.
Hmm... piesek za dwa dni wejdzie w moje posiadanie. Kuwety po kotku już nie mam, ale mam małą kuwetę po chomiku (dno klatki). Dziś zaopatrzyłam się w aptece w podkłady Seni 60x60. Jeden wkład jest do kuwetki kilkukrotnie za duży, więc go złożyłam. W efekcie nie całe dno jest wyłożone i "pieluszka" jest poskładana. Mam kilka pytań :
1. Jeżeli pieska nauczę, to zrobi siusiu na podkład, ale co z kupką? Bez oporów załatwi się na Seni?
2. Czy dobrze zrobiłam wkładając podkład do kuwety? A jeżeli na kafelkach będzie leżał tylko podkład to piesek załatwi na nim swoje potrzeby?
3. Czy mogę przyciąć podkład? Wiem, że jest ryzyko pylenia, dlatego pytam o wasze doświadczenia.
Wszystkie te pytania zadałam zakładając, że pies jest już nauczony co, gdzie i jak. ;)
Jak zwykle: chaotyczny język i z lekka retoryczne pytania. Czuję się jak blondynka, ale wybaczcie ;)
* Nie mam nic do blondynek oczywiście :angel:
Także jestem zdania, że [B]pies to nie kot[/B]. Jednak w praktyce przed szkołą mogę pieska na godzinę wyprowadzić, a potem przez kilka dobrych godzin może być sam.(sytuacja była już kilkukrotnie opisywana)

Link to comment
Share on other sites

1. Moja Dorka bez problemu sikała i robiła kupkę na podkład, do teraz rano sika na podkład.
Na początku musisz psa przypilnować i na podkład stawiać, jak się kręci. Czyli rano wstajecie, pies na podkład i robi siku. Dorka najczęściej za chwilę robiła kupkę, zaczynała się kręcić, chodzić, to ją stawiałam na podkład. Po jakimś czasie sam zacznie z niego korzystać.
Wiadomo, że jak szczeniak mały to sika często i będą wpadki, Najlepiej jak możesz pozwijaj dywany jak masz.
2. Kuwetę chciałam kupić, ale zrezygnowałam, podkład leży na kafelkach.
3. Co do przycięcia, nie wiem jak z pyleniem, ale odradzam. Raz przy rozkładaniu przetargał mi się kawałek i mała miała frajdę:diabloti: szarpiąc ten bok.

Pies powinien wytrzymać spokojnie kilka godzin, ale u nas jest też sytuacja, że zostaje sama, więc podkład się sprawdza, jakby co, zawsze może skorzystać.

To się tyczy suczki, nie wiem jak z psem, jak zacznie dźwigać nogę to chyba nie bardzo takie sikanie w domu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...