biba24 Posted July 13, 2004 Share Posted July 13, 2004 Mam do was pytanie jakie właściwości konkretnie ma siemie lniane , jeśli chodzi o sierść???czy wspomaga ono szybszy przyrost włosa itp????czy zmiękcza sierść czy ją wzmacnia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
warran Posted July 19, 2004 Share Posted July 19, 2004 Siemię lniane ze względu na to, że zawiera w swoim składzie wiele substancji oleistych, po pierwsze działa osłaniająco na przewód pokarmowy - zalecany przy stanach zapalnych głównie żołądka, wrzodach żołądka itd., po drugie ma korzystny wpływ na włos : wzmacnia go przez co prawdopodobnie zmniejsza wypadanie włosów, włosy stają się przez siemię lniane bardziej lśniące. Jeśli chodzi szybkość przyrostu samego włókna włosowego to raczej chyba nie ma wpływa, ale pewien tego nie jestem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biba24 Posted July 20, 2004 Author Share Posted July 20, 2004 dzięki za odpowiedz :D i jeszcze jedno pytanie czy jak sie kupuje w aptece takie zwykłe siemie w takich malutkich ziarenkach to czy to trzeba jeszcze przemielić?????bo ja próbowałąm mielić i dalej zostaja takie jakie były...a to chyba właśnie ta osłonka jest przez psa nietrawiona Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted July 20, 2004 Share Posted July 20, 2004 Nie kupuj w ziarenkach, tylko mielone - jest takowe w aptece. Ja na początku próbowałam zemleć w malakserze i tylko sobie spaliłam nakładkę. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biba24 Posted July 20, 2004 Author Share Posted July 20, 2004 właśnie...ale ja zetknęłam sie z siemieniem owszem mielonym ale np odtłuszczonym - a takowe to nie ma żadnych włąściwości na sierść:(.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
warran Posted July 22, 2004 Share Posted July 22, 2004 Radzę Ci kupić siemię niemielone w ziarenkach, ale musisz je zmielić, (a propos czym mieliłaś, że nie udało Ci się ich pomielić ???), moja żona mieli w normalnym młynku elektrycznym do ziarnistej kawy, mieli na proszek taki jak kupuje się w aptece mielone. Pomijam fakt, że w aptece do tego mielone kosztuje kosmiczne pieniądze, radzę Ci kupić w sklepie ogrodniczym czy nasiennym, gdzie za JEDEN KILOGRAM zapłacisz z 5 złotych, a w aptece za chyba 150 gram mielonego z 3 złote a niemielonego za 200 gram też chyba z 3 złote. Jeśli chodzi o to odtłuszczone to raczej nie ma sensu bo chyba nie ma tam tych właśnie olei linolenowych i takich tam (muszę sobie przypomnieć ich nazwę bo zbyt dawno się o tym uczyłem) i efektu chyba nie będzie. Dawek nie pamiętam musiałbym spytać żony ile daje naszej labradorce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biba24 Posted July 22, 2004 Author Share Posted July 22, 2004 ja mieliłam w młynku do kawy ale ręcznym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dziunia1602 Posted July 23, 2004 Share Posted July 23, 2004 Ja zawsze kupuje w aptece gotowe zmielone :D Niestety nie mam młynka do kawy,a malakser do sałatek nie zdał egzaminu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:) Posted May 6, 2005 Share Posted May 6, 2005 Ja miele mlynkiem do kawy i jest ok:) Moje pieski uwielbiaja siemie namoczone woda:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cavka Posted May 12, 2005 Share Posted May 12, 2005 A ja miele w młynku do pieprzu, ale jakoś kiepsko mieli :( A właśnie, czy ktoś wie moze jak nalezy to siemielniane podawać? Moze jakies konkretne przepisyz siemieniem lnianym lub receptury ktos zna? Slyszalam, ze takie siemie lniane to trzeba paręminut gotowac i najlepiej aby odstalo sie dobę i podawac na drugi dzień. Slyszalam tez taka rade, ze warto sucha karme polac oliwa z oliwek albo olejem winogronowym a potem posypac zmielonym siemieniem lnianym. Ja mam szczeniaka 4 miesiecznego i szukam sposobu na lśniącą piękną sierść bez łupieżu , tylko ostatnimi czasy nie podoba mi sie to, ze po tych "eksperymentach" dostaje delikatnie mowiąc, nieprzyjemne gazy :oops: Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darek Posted May 13, 2005 Share Posted May 13, 2005 Witam! Ja kupuje siemie,a właściwie nasienie siemienia lnianego(nieodtłuszczone) w opakowaniu po 250 g i kosztuje mnie to 2 zł w aptece.Odmierzam szklanke wody,wsypuje 2 łyżki siemienia,od momentu zagotowania sie wody gotuje sie 15 min.(na malutkim ogniu),później całą zawartośc( galaretka+nasiona)wlewam do jedzenia i podaje psu-robie tak od zawsze kiedy stosuje siemie i pies nie reaguje sensacyjnie,nieztrawione resztki są wydalane.Oczywiście nie za często-tak 2,3 razy/tydz.Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cavka Posted May 15, 2005 Share Posted May 15, 2005 Dziękuję Darek za odp. A mam jeszcze pytanko: czy to siemie mielisz przed gotowaniem? Czy to ma znaczenie to czy sie siemie mieli czy nie? Przepraszam, nie chcę wyjść na idotkę, ale nie do końca rozumiem sprawę galaretki :oops: Czyto chodzi o to, ze z tych nasion pougoyowaniu wytrąci się galaretka? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darek Posted May 16, 2005 Share Posted May 16, 2005 Witam! Po to jest forum,by pytac :wink: Nasiona nie miele(są również dostępne zmielone,ale pytaj o nieodtłuszczone,ponieważ ma więcej zalet w działaniu),oczywiście można mielić wedle uznania,ja sie z młynkiem nie bawie :wink: .W momencie gotowania sie siemienia(nasion)wytwarza sie galaretka(z nasion-zamiast wody jest galaretka),po 15-stu min. wlewam całą zawartość(tą galaretkę i nasiona,bo niektórzy odcedzają)do jedzenia i gotowe,wystarczy zamieszać i podac psu.Pamietaj aby nie było gorące,bo inaczej pies nie tknie pokarmu.Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cavka Posted May 17, 2005 Share Posted May 17, 2005 A jeszcze nasuneło mi się pytanko ;) Otóż chodzi o dawkowanie. Ile łyżeczek (albo gram) na kilogram masy ciała pieska mniej więcej potrzeba? Dodam że mój szczeniak 4,5 miesiąca ma teraz 5 kg. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darek Posted May 17, 2005 Share Posted May 17, 2005 Witam! Trafne pytanie :wink: -ja z tym nie mam problemu,bo Collin ma niespełna dwa lata i podaje tak jak jest napisane na opakowaniu:2 łyżki na szklanke wody.Tobie radziłbym skonsultować sie z wetem lub farmaceutą,zapytać nie zaszkodzi.Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anija Posted June 17, 2005 Share Posted June 17, 2005 Ja też nie mielę i podaję tą galaretkę z ziarenkami od zawsze. Dodatkowo gotuję to siemię w wielkim garze, odcedzam i po kąpieli spłukuję psa taką domową odżywką (wtedy nie może być już galaretka, tylko bardziej ciecz). Mam briarda i sierść jest co prawda za miękka po takim zabiegu (niezgodna ze wzorcem), ale za to błyszczy się piknie, jak z reklamy. A my i tak się nie wystawiamy :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kamcia_14 Posted June 21, 2005 Share Posted June 21, 2005 ja swoim szczeniętom( teraz 2,5 miesięcznym) zagotowuję tak jak to opisał Darek- w całości 2 łyżki na szklankę wody i dodaję tą gęstą galaretkę do karmy razem z nasionami. A raczej na karmę bo jedzą suchą. Ta ilość na wszystkie 6 szczeniaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avii Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 Jeśli o nasionach lnu mówimy to warto wiedzieć CO I JAK PODAWAĆ !!! To bardzo ważne ( szczególnie u szczeniąt) bo potem mogą być niemiłe ...sensacje :roll: [quote]Skład chemiczny. Nasiona zawierają śluzy - do 6% (zbudowany z kw. galakturonowego, z ramnozy, galaktozy, arabinozy i ksylozy), glikozyd linamarynę - ok. 1,5%, [b]linamarazę - enzym rozkładający llnamaryrę do kwasu cyjanowodorowego, acetonu i glukozy; substancja niepożądana!; zostaje uaktywniona po rozdrobnieniu nasion); [/b]olej - do 40%, białka - ok. 25%, węglowodany - ok. 12%, sitosterol - 41%, kampesterol - 26%, cykloartenol - 9%, cholesterol - 2%, N-amino-D-prolinę (powstałą z linatyny występującej w niedojrzałych nasionach; substancja niepożądana), linkafeinozyd. Olej lniany - Oleum Lini (FP) składa się z glicerydów kwasów tłuszczowych nienasyconych: oleinowego, linolenowego, linolowego. W nasionach lnu można jeszcze znaleźć fenolokwasy (kw. n-oksybenzoesowy, kw. ferulowy, kw. kawowochinowy, kw. n-kumarynowy, kw. neochlorogenowy, kw. wanilinowy), pochodne apigeniny i luteoliny. Działanie. Siemię lniane nie rozdrobnione działa łagodnie przeczyszczająco; napary z nasion osłaniająco, przeciwzapalnie i przeciwkaszlowo. Zewnętrznie jako rozgrzewające i łagodzące ból kataplazmy (zmielone w młynku do kawy nasiona zalewa się wrzącą wodą, gorącą miazgę zawija się w gazę, używa na kompresy, które utrzymują równomierną temperaturę przez około 1 godz.; [b]doustnie można stosować tylko całe nasiona!). [/b][/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avii Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 cd [quote]Olej lniany zażywany doustnie działa osłaniająco, odżywczo, przeciwzapalnie, regenerująco na nabłonek, żółciopędnie, rozkurczowo; zapobiega kamicy żółciowej i reguluje wypróżnienia. Dostarcza witaminę FF. Zapobiega miażdżycy. Wzmaga odporność organizmu na choroby. [b]Macerat[/b] – Maceratio Lini: 3 łyżki nasion zalać 1 szkl. wody o temp. pokojowej, przykryć i odstawić na 6-8 godzin; przecedzić. Pić 3-4 razy dz. po 100-200 ml; Dzieciom nie podawać doustnie nasion, lecz czysty macerat. [b]Napar:[/b] 2 łyżki nasion zalać 2 szkl. wrzącej wody; odstawić na 30 minut; przecedzić Pić jak macerat. Substancje śluzowe zawarte w nasionach lnu pokrywają błony śluzowe żołądka i jelit tworząc warstwę izolacyjną ochraniającą je przed drażniącymi bodźcami i hamującą ich funkcje wydzielnicze. [/quote] powyzsze na podstawie [url]http://www.rozanski.henryk.gower.pl/fitoterapia3.htm[/url] I teraz mozna powiedziec tak>>> całe nasiona lnu podawane zwierzęciu mogą działać przeczyszczająco ( ziarenka działaja jak błonnik) i w tym wypadku mozna podawać tylko sam napar , po prostu ,, a efekt ten sam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dominika1987 Posted July 16, 2005 Share Posted July 16, 2005 Łoooo, dzięki za te informacje. Tak dawno szukałąm czegoś na necie o tym siemieniu lnianym, a tu proszę, na DOGOMANII :lol: Dzięki wszystkim!!! Jutro idę kupić siemię lniane w aptece (mam nadzieję, ze będą mieli :wink: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dominika1987 Posted July 18, 2005 Share Posted July 18, 2005 No Gracja już pierwszą porcję siemienia zjadła. Oczywiscie musiaąłm tą "miksturą"polac kawałki kiełbaski. Mimo wszystko Gracja zjadła to ze smakiem i nie narzekała. Ile razy tygodniowo powinnam jej dawać siemię lniane??? (Gracja jest długowłosym collie) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAŁGOCHA Posted October 28, 2005 Share Posted October 28, 2005 proba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorbin Posted October 28, 2005 Share Posted October 28, 2005 no temat stary ,ale aktualny Dominika jak tam efekty siemienia? dajesz cały czas , czy już nie? ja zastanawiam sie , ale troche sie boje bo mój szczeniak waż 1 kg i nie wiem jak zareaguje, ale na sierść by się przydało Jak myślicie takiemu małemu szczeniakowi w wieku 4 miesięcy można podawać siemię/? pozgrawiam [img]http://www.album.com.pl/G938AxB458zsB/mini/m164274.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avii Posted November 11, 2005 Share Posted November 11, 2005 Możesz , tylko oczywiście musisz podac stosownie do .....wagi :lol: Przeciez mała łyzeczka do karmy nie zaszkodzi. A kto nie chce podawać siemienia polecam 1 kapsułkę dziennie ...wiesiołka :P Efekt przy systematycznym stosowaniu ..murowany. [quote]Wiesiołek (INCI: Oenothera Biennis) - olej z wiesiołka Pochodzenie rośliny: Północna i Środkowa Ameryka, Europa Opis: olej o żółtawym (czasami zielonkawym) zabarwieniu otrzymywany poprzez tłoczenie nasion. Skład: zawiera 67% kwasu linolowego, 14% kwasu gammalinolenowego (GLA), 11% kwasu olejowego. [b]Szczególnie cenne składniki nasion wiesiołka to NNKT (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe). [/b] NNKT odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie organizmu (regulacja przemian lipidowych) właściwy stan skóry i włosów (udział w powstawaniu niezbędnych elementów skóry - ceramidów pełniących funkcję bariery ochronnej). W przypadku ich niedoboru w organizmie pojawiają się rozmaite objawy chorobowe. Olej z wiesiołka uzupełnia braki kwasów nienasyconych. Wachlarz możliwości terapeutycznych tej niepozornej rośliny jest ogromny. Daje znakomite rezultaty w leczeniu miażdżycy i chorób układu sercowo-naczyniowego. [b]Badania kliniczne potwierdziły, że wiesiołek wspomaga leczenie alergicznych zmian wrodzonych, zwłaszcza atopowego zapalenia skóry , zapewnia prawidłową przemianę tkanki tłuszczowej. Ma również działanie przeciwzapalne[/b]. [/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted December 6, 2005 Share Posted December 6, 2005 mam pytanko a czy nie mozna tego siemienia od razu do jedzenia wrzucac i wszystko razem gotowac? przeciez i tak wszystko razem sie potem miesza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.