Cally Posted July 13, 2004 Share Posted July 13, 2004 Jak nauczyć psiaka przebywać samemu bez piszczenia w pokoju/w domu? Czy dobra jest metoda p.Zofii Mrzewińskiej:zamykam drzwi,słyszę pisk,otwieram,warczę,zamykam,jest cisza,otwieram,nagradzam? Od trzech dni w domu mam pinczera (8 tyg.)Wiem,że jest jeszzce malutki i boi się zostawać sam,ale chciałabym go tego jak najprędzej nauczyć,bo narazie nie można go zostawić nawet na kilkadziesiąt sekund(chyba,że śpi lub walczy z suszonym wołowym uchem 8,jak się obudzi,albo znudzi zabawą-pisk :roll: ) ).Może częściowo samo przejdzie :roll: ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zeliika Posted July 13, 2004 Share Posted July 13, 2004 Zacznij zostawiac psa samego na jakies 10 min, a pozniej stopniowo wydluzaj czas. Pamietaj, by szczeniak byl najedzony i przyjemnie zmeczony. I nie martw sie, na pewno powoli przyzwyczai sie do chwilowej samotnosci. Badz jednak konsekwentna i nie reaguj na piski. powodzenia Zeliika Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kayla Posted July 13, 2004 Share Posted July 13, 2004 Czy dobra jest metoda p.Zofii Mrzewińskiej:zamykam drzwi,słyszę pisk,otwieram,warczę,zamykam,jest cisza,otwieram,nagradzam? Wyboldowany kawalek metody pomin. I - tak jak radzi Zeliika - zaczynaj od krotkich sesji. PS. Otwarcie drzwi samo w sobie jest nagroda. Raczej - wchodz, wychodz, udawaj ze nic wielkiego sie nie dzieje. Zaraz, po co ja pisze "udawaj"? :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cally Posted July 13, 2004 Author Share Posted July 13, 2004 Zacznij zostawiac psa samego na jakies 10 min, a pozniej stopniowo wydluzaj czas. Pamietaj, by szczeniak byl najedzony i przyjemnie zmeczony. I nie martw sie, na pewno powoli przyzwyczai sie do chwilowej samotnosci. Badz jednak konsekwentna i nie reaguj na piski. Może lepiej zacznę wychodzić na pół minutki?I jeszcze nie wiem jednego:dom mam tak wybudowany,że na wprost korytarza jest salono-kuchnia do której nie ma drzwi.Ponieważ korytarz salon i kuchnia tworzą całkiem duża przestrzeń Shila nie przebywa gdzie indziej(co najwyżej była pare razy w łazience i małym pokoju,ale to tylko jak chodziła za mną ,nie poznała innych pomieszczeń).Więc mam zamykać się w jednym z tych "innych pomieszczeń",czy może wsadzić do domowego kojca ,przezwyczaić ją do łazienki albo małego pokoju?A może wyjść na I piętro? I co mam robić kiedy powrócę,a ona wczesniej piszczała?Ignorowac,póki furia radości nie minie(skakać nie skacze-ignorowanie pomogło)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zeliika Posted July 13, 2004 Share Posted July 13, 2004 Cally, mozesz zaczac od pol minutki, czemu nie :lol: Ja po prostu wychodzilam z mieszkania. Na poczatku moj psiak urzadzal potworna histerie. Nawet, gdy wychodzilam na 2 minuty. Ignorowalam go: nie zwracalam na niego najmniejszej uwagi wychodzac i przychodzac. Wydaje mi sie, ze wszytko jedno gdzie bedziesz wychodzic (pietro, lazienka, inny pokoj). Ja bym sie wstrzymalaz z zamykaniem Shili w malym pomieszczeniu, niech lepiej zostaje tam, gdzie najczesciej przebywa. I co mam robić kiedy powrócę,a ona wczesniej piszczała?Ignorowac,póki furia radości nie minie(skakać nie skacze-ignorowanie pomogło)? sama sobie odpowiedzialas :lol: A przede wszystkim cierpliwosci! Pamietam po sobie, jak 2 miesiace temu bylam przerazona, ze moj szczeniak urzadza wycie+ szczekanie ktore slychac na sasiedniej ulicy, gdy zamykam sie przed nim w lazience, a teraz bez problemu zostaje sam na 4 - 5 godzin. Pod warunkiem jednak, ze jest zmeczony i nakarmiony. Najwazniejsze, zebys sie nie zrazala, tylko duzo cwiczyla. pozdrawiam Zeliika Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cally Posted July 14, 2004 Author Share Posted July 14, 2004 Dzisiaj rano dała mi się umyć i ubrać w łazience.Przychodze szczęśliwa,że nawet nie pisnęła i co widzę?Rozwalony worek karmy i moje maleństwo... :lol: :roll: :-? Będziemy ćwiczyć :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zeliika Posted July 14, 2004 Share Posted July 14, 2004 Malenstwo zoragnizowalo sobie zajecie pod Twoja nieobecnosc :D Slodkie takie rozrabianie, az trudno sie nie smiac :lol: pozdrawiam Zeliika Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted July 14, 2004 Share Posted July 14, 2004 Cally, Gdy wychodzisz chociażby an te 5-10 minut do łazienki zostaw małej jakąs atrakcyjną zabawkę czy gryzaka.Tak zeby mała nie zdąrzyła zauważyć, ze wyszłaś. :wink: Ja gdy wracałam do Klio i było wszystko ok to wtedy nargadzałam ją ogromnymi pieszczotami.Poza tym musisz ją nauczyć, że to Ty decydujesz kiedy się bawicie, że nie zawsze masz czas dla niej.Wtedy łatwiej jej będzie nauczyć sie samotności :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cally Posted July 14, 2004 Author Share Posted July 14, 2004 dzisiaj zaczęłam ją "pożądnie" ignorować,kiedy ja nie chcę się bawić.I podziałało.Jak po takim ignorowaniu zawołam,to leci jak do kota :lol: Zostawiam jej suszone ucho wieprzowe dla psów,ona z nim walczy, szczeka :lol: pinczery to szczurołapy :wink: Mogę podczas takiej walki spokojnie wyjść na ok.1min,nawet nie zauważy,że mnie nie ma,więc to trochę bez sensu.Po 1 min. rozgląda sie pytająco"gdzie pancia?" i zaczyna wyć :cry: Narazie do znudzenia zamykam się w małym pokoju,robie dwa kroki do tyłu,otwieram drzwi,robie dwa kroki do przodu,zamykam się i tak w kółeczko.A ona robi oczy jak talarki :o ,niezła zabawa :lol: O ile nie przeciągam przebywania z zamkniętymi drzwiami-nie piszczy :P P.S.Nice,czy moja wiadomość doszła na prv? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted July 14, 2004 Share Posted July 14, 2004 Nic nie dostałam :( :( A Mała jest jeszcze na kwarantannie?W ogóle zmęcz ja zabawą i dopiero wtedy zostawiaj, jeszcze jest za młodziutka abyś mogła ja zostawić podczas zabawy. :wink: A ignoruj ja wtedy kiedy Ty np. czytasz ksiażkę czy robisz cos innego i nie masz ochoty na zabawę z nią :wink: Gdy sie uspokoi i się połozy bądź zajmie czyms innym wtedy zacznij się z nią bawić. jesli mała jeszcze nie wychodzi na spacery i ejst na kwarantannie nie radziłabym je dawać tego ucha.Nie wiem czy ona to je, ale moze mieć lekką biegunkę po tym :roll: Wiadomo, zę wtedy nie bedzie Ci miło po niej sprzątać :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cally Posted July 14, 2004 Author Share Posted July 14, 2004 moze mieć lekką biegunkę po tym :roll: Wiadomo, zę wtedy nie bedzie Ci miło po niej sprzątać :wink: I tu cię nice zaskocze :P Shila dzisiaj nic nie zrobiła w domku :D :D :D Robimy malutkimi kroczkami postępy,mała toleruje już bez piszczenia,kiedy zamykam się na kilka sekund w jakimś pokoju.Wiem,że to tylko kilka sekund,ale ona jest ze mną dopiero czwarty dzień,a w nowym domu trzeci :wink: Wczoraj byłyśmy na trzecim odrobaczeniu,a za ok.tydzień idziemy na drugie szczepienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.