Jump to content
Dogomania

... jakieś dobre rady i uwagi od doświadczonych terrierowiczów ???


Poświata

Recommended Posts

Nokian, fajnie że będziesz w Katowicach. Ja też powinnam być (o ile nie znajdę do tego czasu pracy, ale z tym mi się nie spieszy :lol: ). Będziesz tylko z Darmą czy też z Fibi? Ja powinnam tez być przy westi, bo znajomy wystawia suczkę.

Wczoraj oglądałam waszą strone internetową, świetne fotki, ale Darma jako podrośnięty szczeniak wyglądała komicznie, do niczego niepodobna :lol:

czy ty sama trymujesz psy? Trudno się tego uczy?

Link to comment
Share on other sites

W Katowicach będe tylko z Darmą. Fibi jest już na wystawowej emeryturze. Nie lubi wystaw, więc daliśmy jej spokój. Poza tym wystawianie dominanta, to baardzo trudna sztuka;)

Faktycznie Darma w pewnym okresie wygladała dość dziwnie, tym bardziej po pewnym trymowaniu u sędziny kynologicznej:razz: Teraz jest już ładną dziewczynką:lol: trymowaną przez hodowczynię. Jednak wczoraj pierwszy raz spróbowałam sama korzystając z cennych rad hodowcy. Staram się nauczyć tego sama, bo po westiczce wiem, że samemu najlepiej można ukryć wady i wyeksponować zalety. Co z tego wyjdzie to się zobaczy. Czy jest to trudne??? I tak i nie. Głównym narzędziem są palce. Ale potrzebny też jest "zmysł artystyczny". A tego mi brakuje. Nie potarfię siebie uczesać, a co dopiero psa;)

O trymowaniu dużo informacji jest na stronie hodowli ALTA CARYA. Zapraszam do lektury, bo jest ciekawa!!!

Westiczki nie trymowałam, nie trymuję i nie będę trymować. Robi to profesjonalna groomerka i dzięki jej za to:modla:

Link to comment
Share on other sites

Joli (nokian) udało się mnie zwabić na forum. Moja długa nieobecność jest jak najbardziej usprawiedliwiona (stypendium zagraniczne).
Wydaje się, że jednym ważniejszych wątków w tym temacie jest kwestia ucieczek. Moim zdaniem to nie jest kwestia tylko buntu młodzieńczego. Niektorym osobnikom to zostaje na całe życie. Cairn może pójsc w las za lisem lub innym zwierzem, nie powstrzyma go nawet mróz (jeśli ma silny instynkt myśliwski). Oczywiście są też cairny niewykazujące zainteresowania łowami lub ograniczające się do polowań na swoim podwórku. POnadto cairny często bardzo entuzjastycznie witają ludzi (nawet zaczepiają na ulicy obcych, bo chcą nawiązać kontakt, podskakują, mogą ubłocić spodnie,itp). Nie każdemu to odpowiada ;) Dlatego nie polecam spuszczać cairna ze smyczy na terenie nieogrodzonym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='altacarya']Joli (nokian) udało się mnie zwabić na forum. Moja długa nieobecność jest jak najbardziej usprawiedliwiona (stypendium zagraniczne).[/quote]
:multi: mam dar przekonywania:multi: Dzięki, że się pojawiłaś:lol:

[quote name='altacarya']POnadto cairny często bardzo entuzjastycznie witają ludzi (nawet zaczepiają na ulicy obcych, bo chcą nawiązać kontakt, podskakują, mogą ubłocić spodnie,itp). Nie każdemu to odpowiada ;) Dlatego nie polecam spuszczać cairna ze smyczy na terenie nieogrodzonym.[/quote]

O tak!!!! To kolejny powód, który przemawia za spacerami na smyczy:razz:
Ale bez smyczy też czasem spacerujemy;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='altacarya'] Nie każdemu to odpowiada ;) Dlatego nie polecam spuszczać cairna ze smyczy na terenie nieogrodzonym.[/quote]
[quote name='jaszczurka']altacarya, to co, polecasz cairny tylko osobom dysponujacym ogrodzonym terenem - czyli najczesciej po prostu wlasna posesja? Bo gdzie indziej znalesc taki teren w miescie - psich wybiegow w Polsce jak na lekarstwo. One nie wyrastaja ze skaknia na obcych?[/quote]No właśnie :hmmmm: to mamy problem.
Mieszkanie w bloku do dyspozycji park, ale pełen ludzi.
Więc spacery na smyczy - po pierwsze jak cairna "wybiegać", po drugie jak dzieciaki mogą z nim szaleć ???
I mam pytanie jak to jest tak naprawdę z piłkami - aportowaniem lub graniem w gałę. Bo zdaje się że to na stronie klubowej doczytałam, że prędzej się właściciel zmęczy rzucaniem niż cairn przynoszeniem piłeczki.
No i co z psimi sportami, gdzie najważniejszy jest kontakt i współpraca psa z właścicielem.

Link to comment
Share on other sites

Nokian, dzięki za informacje o trymowaniu. W teorii to wydaje się łatwe, ale w praktyce... :roll:
Ja zawsze miałam psy krótkowłose, z którymi w zasadzie nie trzeba robić nic. Nie wiem, jak będzie z psią fryzurą, wolałabym robic to sama, ale czy dam rade :roll:
Jak Darma znosi trymowanie? Lubi to, czy nie bardzo?
Wiem, ze psa trzeba od małego przyzwyczajać, ale przecież taki młody pies nie będzie zachwycony zabiegami pielęgnacyjnymi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kati']Nokian, dzięki za informacje o trymowaniu. W teorii to wydaje się łatwe, ale w praktyce... :roll:
Ja zawsze miałam psy krótkowłose, z którymi w zasadzie nie trzeba robić nic. Nie wiem, jak będzie z psią fryzurą, wolałabym robic to sama, ale czy dam rade :roll:
Jak Darma znosi trymowanie? Lubi to, czy nie bardzo?
Wiem, ze psa trzeba od małego przyzwyczajać, ale przecież taki młody pies nie będzie zachwycony zabiegami pielęgnacyjnymi.[/quote]

Był to mój pierwszy raz, więc trudno mi ocenić, czy to jest takie trudne. Myślę, że najlepiej na ten temat wypowie się Marcelina (altacarya), jak zobaczy na żywo co zrobiłam z Darmą. Dla mnie największym problemem jest brak jak to określam "zmysłu plastycznego". To "coś" jest bardzo przydatne. Gdy piesek ma wady i zalety, pomoże Ci to zatuszowac jedne, a uwydatnić drugie. Mi tego właśnie brakuje. Podpytuje Marcelinę co wtedy zrobić, a często też korzystam z porad groomerki naszej Fibi.

Darma przy tymowaniu njachętniej by leżała. Nie jest to wygodne, ale ogólnie zabieg znosi dzielnie. Chociaż widząc grzebień w mojej ręce, ucieka pod łóżko. Myślę, że musisz od małego psa przyzwyczajać do czesania i zabiegów, nawet jeśli nie jest zachwycony. My z Fibi popełniliśmy błąd dając jej spokój jak piszczała bo była znudzona i teraz wyje i warczy przy zwykłym czesaniu, o trymowaniu nawet nie wspomnę;) Darma była ustawiana na stole od samego początku. I nie ma z tym większych problemów obecnie. A jej leżenie przy trymowaniu wynika z lenistwa, bo Darma jest dość grubym cairnem i leniwym. Ale uwielbia jeść i żebrać przy stole. Niestety mój teść jest człowiekiem, który psom nieczego nie odmawia. I z czterech psów w rodzinie tylko dwa nie mają nadwagi;) Niestety Darma nie jest jednym z nich:razz:

Co do szkoleń, o których pisze [B]Poświata[/B], nasza Darma chodziła do psiego przedszkola, w którym była uczona metodą klikierową. I tak, jak pisałam, wszystkie komendy związane z posłuszeństwem były bleeee, ale zajęcia sprotowe (tunele, przeszkody) były super. Z komend potrafi tylko "warować", a komendę "zostań" i "wracaj" ma brzydko mówiąc gdzieś. Dlatego są spacery na smyczy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...