Stadnina Trybułowo - pytanie

[Tosia s]

Zgadzam się z wyrostkiem ( swoją drogą niezły nick:)
Gdyby nie Ninoi nikt by się nie dowiedział ze Trybułowo nadal działa i gdyby nie Ninoi te konie pewnie by .... Ninoi nie ma wpływu zapewne na dachy , ściany, ściółkę.
Jak zauważyła Zuza 29 nie pomogły interwencje fundacji ani reportaże, konie nadal są i zapewne tylko dzięki takim osobą jak Ninoi nadal żyją. Skoro potraficie pomoc to zróbcie coś , coś skutecznego bo jak czytam to od 15 lat to nie wychodzi.
Przestrzegam Ninoi przed pakowaniem kasy w coś co nie ma przyszłości, ale co ona ma zrobić , po prostu wyjść???
Ja wchodziłam na teren Trybułowa i nigdy nikt mnie nie przegonił , byłam tam zarówno o 7 jak i o 15 czy nawet 17 .
Wyrostków nie widziałam same dziewczyny , faktycznie taki burek szczekał i chciał mnie wyprosić a tym samym mnie przestraszył ale to był pies a nie wyrostek.

Z tego co piszecie fundacja zna cała sprawę i może to zabrzmi okrutnie ale mam wrażenie ze olała ją bo nic nie słyszę o jakiejkolwiek pomocy???? . Czy ktoś wie coś więcej na ten temat???? a przez ten czas tacy ludzie jak Ninoi robią to do czego upoważniona jest fundacja, czyli pomagają tym koniom przetrwać!!!

Zgadzam się z FAZą , że stajnia wygląda nie ciekawie. I faktycznie wymaga niezłego remontu.

A jeżeli ktoś chce by zbierano pieniążki na jego stajnie to dam dobra rade: po prostu trzeba znaleźć ludzi dobrej woli którzy chętnie pomogą. I nie nazywać ich naiwnymi.

A dla Ninoi dobra rada, chcesz dobrze ale czytaj wcześniejsze posty i staraj się do nich ustosunkowywać:)
Pozdrawiam

[Marzenuś]

[quote name='wyrostek(robaczkowy)']witam wszystkich a w szczegolnosci ninoi! widze, ze wszyscy wiecie bardzo duzo na temat trybulowa i sytuacji jaka ma tam miejsce. to dobrze, bo latwiej bedzie wam zrozumiec co mam do powiedzenia. moim zdaniem ninoi i reszta dziewczyn, ktore zajmuja sie konmi (nie tylko jezdza na nich, ale pomagaja codziennie p. krysi w karmieniu, pojeniu, wyprowadzaniu koni, sprzataniu boksow, przywozeniu trocin, lazowaniu, doglaganiu kiegy sa chore, odrobaczaniu, przyjmowaniu kowala i weterynarza kiedy jest potrzebny, sa tam nawet w nocy jesli sytuacja tego wymaga, kiedy ktorys z koni zaniemoze i trzeba z nim chodzic po padoku po kilka godzin czy to w dzien czy w nocy i w kilkunastu innych sytuacjach [B][I]kiedy pani krysia ze wzgledu na wiek i pewnie nie tylko nie bylaby w stanie tego robic.[/I][/B] nadmienie, ze one to robia nie dostajac za swoja prace ani grosza. bardzo czesto jest tak, ze pracujac tam kilka godzin, nie maja poniej albo sily albo czasu na jazde. i wiecie co... ich nie obchodzi co wy wszyscy o tym myslicie i kiedy FAZA przyjedzie tam z tesciem policjantem czy z cala armia fundacji z nakazem odebrania koni, czy ze wszystkimi telewizjami swiata tego bo do tego czasu konie musza czuc sie dobrze. bo wydaje mi sie, ze o tym zapominacie. ninoi dzieki ci za to czy tam jestes i czytaj dokladnie posty! do zobaczenia[/quote]

Słucham??
Czy Ty wiesz o czym Ty mówisz?
Ze względu na wiek? ONA SIĘ NIGDY TYMI KOŃMI NIE PRZYJMOWAŁA! MA JE GDZIEŚ, ICH ZDROWIE, BEZPIECZEŃSTWO! Człowieku, Ty nie pitol, że znasz sytuacje.
Obejrzyj artykuł z pierwszej strony i zobacz jak Twoja kochana Kryśka zajmuje się końmi. Zapewne zrobiła to ze względu na wiek?

[wyrostek(robaczkowy)]

posluchaj mnie dziecko i postaraj sie mnie nie obrazac. ja nie bede cie przekonywala czy znam sytuacje czy tez nie, mnie nie chodzi o p. krysie (choc ona zajmowala sie konmi od czasow duzo dluzszych niz ty wiedziedzialas jak kon wogole wyglaga). mnie chodzi o to, ze nie macie prawa mowic czy nina i reszta dziewczyn dobrze robi bo do czasu kiedy wszechmogaca fundacja wejdzie (jesli wogole) i zabierze konie (jesli kiedykolwiek to nastapi) to dziewczyny pomagaja i to sie liczy. latwo jest siedziec sobie przed kompem i pisac w cieple i z herbatka u boku, inni w tym czasie wola pojsc i pomoc na ile moga a moga tylko tyle! I NIE CHODZI O POMOC P. KRYSI TYLKO KONIOM!

[ninoi]

Marzena przestań obrażać innych.
I nikt tu nie broni p.krystyny, tylko jest mowa o obecnej sytuacji koni, więc przyjmij to do wiadomości, że jest sytuacja stabilna koni.


Tosia s
Ja doszłam do grona dziewczyn które tam już były,i opiekowały się tymi konikami.

[wyrostek(robaczkowy)]

ninoi, przeciez my to wiemy!!!
byl kowal?

[karjo2]

No jaki wysyp trolli na temacie :eviltong:.
Dopiero co rejestrowane, a jak dobrze wiedzialy, gdzie trafic - na wech wirtualny :evil_lol:.
Moze by tak mod spojrzal, czy przypadkiem te nowosci wspolnego IP i "ja" z ninoi nie maja....

[wyrostek(robaczkowy)]

wiesz kajro2 to przykre, ze nie potrafisz przyjac do swiadomosci, ze ktos moze miec inne zdanie, wspolczuje ulomnosci!

[donacja]

Liga Obrony Krysieńki się objawiła!

[donacja]

[quote name='Tosia s']
A jeżeli ktoś chce by zbierano pieniążki na jego stajnie to dam dobra rade: po prostu trzeba znaleźć ludzi dobrej woli którzy chętnie pomogą. I nie nazywać ich naiwnymi.[/quote]
To chyba żart? jak kogoś nie stać na stajnie, to jej po prostu nie zakłada!!!!!

[ninoi]

Był, Ania p.Gwardę zamówiła.

Na forum następna poinformowana się pojawiła i już zaczeła obrażać, uważaj żebym ciebie po kompie nie namierzyła, albo ktoś inny, dość obrażania zważaj sobie.

[Marzenuś]

Po pierwsze: Nie jestem dziecko.
Po drugie: Nikogo nie obrażam, proszę czytać ze zrozumieniem.
Po trzecie: Ktoś kto pisze, że to stare babsko nie zajmuje się końmi ze względu na wiek i dlatego ktoś ją wyręcza jest śmieszne. I widać, kto ma jakie pojęcie o sytuacji. Mam 21 lat ale znam wiele osób osobiście, które doskonale znają Trybułowo już od dobrych 20 lat więc nie pitolcie mi, że sobie zmyślam. Was interesuje dobro koni. A dach nad głową na jesieni, podczas deszczu to nic? A gdybym ja sobie teraz sprowadziła 20 koni też byście mi przyszli pomagać, PRZEPRASZAM, ROBIĆ ZA MNIE bo mnie nie stać, nie mam warunków i nie chce mi się nic robić (jak Kryska)?

[Tosia s]

[quote name='donacja']To chyba żart? jak kogoś nie stać na stajnie, to jej po prostu nie zakłada!!!!![/quote]


Masz racje.
Ale to się już stało i nie możemy cofnąć czasu . Nie miałam wpływu na to ze powstaje ta stajnia, i że Pani Krystyna będzie miała tyle koni. Fundacja podobno obserwuje stajnie i jak widzę co do metod i działań fundacji nikt tutaj nie wnosi sprzeciwu!!!!
. Koni sama sobie na plecy nie zarzucę , a do samochodu też mi się nie zmieszczą , wiec im DZIEWCZYNY pomagają dają jeść , ścielą , wyprowadzają , poją??
Mimo , że nie popieram Pani Krystyny TO NIE mogę przejść kolo cierpiącego ZWIERZĘCIA I MU NIE POMOC BO NIE LUBIE JEGO właściciela!!!!!
złość CHOWAM DO KIESZENI I POMAGAM JAK UMIEM .

Czy wy wszyscy naprawdę jesteście takimi miłośnikami zwierząt?????
Bo ja na razie widzę ze potraficie tylko krytykować.
Prosimy o pomoc skoro tak dobrze znacie temat .
Czy nas nie interesuje ściana? sufit , pewnie, że interesuje ale nas nie stać na to by komuś postawić nową staje. Robimy WSZYSTKO by konie przeżyły by nie cierpiały , by miały co jeść TO WAS NIE INTERESUJE????? Fundacje te konie mówiąc brzydko albo olała, albo stwierdziła ze nie mają się do czego doczepić,. Nie wiem skoro ich jedyna pomoc to opublikowanie tego artykułu to chyba jakaś farsa...


[B]karjo2!!!!!!!!!!!!!!! zdefiniuj słowo trol!!!!![/B]
nikogo nie obraziłam , a wydaje mi się , że lekko przesadzasz z oceną ludzi , których nie znasz. Uczyliście ninoi kultury a same piszecie takie rzeczy to trochę obłudne. Chyba , że się mylę i w waszej rodzinie wszystkich osobników ludzkich tak pieszczotliwie nazywacie to przepraszam ,że wogole sie uniosłam.

Nie możemy schować złości do kieszeni i razem coś postanowić, bo nie o Kryśkę tu chodzi tylko o te biedne konie. A siedząc sobie na tym forum chyba im nie pomagamy a jedynie oczerniamy siebie nawzajem????
[B]...............Marzenuś..........................
[/B]Chętnie przyjdę i Ci pomogę , sama mam konie i wiem , ze dużo przy nich roboty ????

[ksenka1]

[quote name='Tosia s']
Mimo , że nie popieram Pani Krystyny TO NIE mogę przejść kolo cierpiącego ZWIERZĘCIA I MU NIE POMOC BO NIE LUBIE JEGO właściciela!!!!!
złość CHOWAM DO KIESZENI I POMAGAM JAK UMIEM .

Czy wy wszyscy naprawdę jesteście takimi miłośnikami zwierząt?????
Bo ja na razie widzę ze potraficie tylko krytykować.
Prosimy o pomoc skoro tak dobrze znacie temat .
[B]Czy nas nie interesuje ściana? sufit , pewnie, że interesuje ale nas nie stać na to by komuś postawić nową staje. Robimy WSZYSTKO by konie przeżyły by nie cierpiały , by miały co jeść TO WAS NIE INTERESUJE?????[/B] Fundacje te konie mówiąc brzydko albo olała, albo stwierdziła ze nie mają się do czego doczepić,. Nie wiem skoro ich jedyna pomoc to opublikowanie tego artykułu to chyba jakaś farsa...



Nie możemy schować złości do kieszeni i razem coś postanowić, bo nie o Kryśkę tu chodzi tylko o te biedne konie. A siedząc sobie na tym forum chyba im nie pomagamy a jedynie oczerniamy siebie nawzajem????
[B]...............Marzenuś..........................[/B]
Chętnie przyjdę i Ci pomogę , sama mam konie i wiem , ze dużo przy nich roboty ????[/quote]

1. Najpierw przeczytaj Tosiu cały wątek, a zrozumiesz o co nam chodzi.
2. Pomóc chcemy od początku- jedni radą (ze względu na odległość), inni działaniem, tyle ze niektórzy nie potrafia zrozumieć ze mozemy mieć rację i lepszy pomysł. Nie zgadzają się na współpracę:shake:

3. Mówisz ze masz konie. Pozwoliłabyś zeby Twoje konie stały w "boksie" bez dachu? Chyba zdajesz sobie sprawę z tego jakie będą tego konsekwencje po zimie, kiedy to koń będzie stał poprostu w wodzie zmieszanej z własnymi odchodami, domyślasz sie co będzie z jego nogami??? Uważasz ze kon nie będzie cierpiał. Już lepiej byłoby gdyby poprostu nie były zamykane. "Boks" bez dachu... To się w głowie nie mieści:shake:

4. Gdzie Ty widzisz zeby ktoś kogoś oczerniał? Od samego początku staramy się uświadomić miłośnikom tych [B]konkretnych koni [/B]co mogą zrobić, co mozemy wspólnie zrobić, co powinniśmy. Ninoi niestety nie potrafi czytać ze zrozumieniem, trudno, jest młoda, jeszcze się nauczy. Wiemy ze chce dla koni dobrze, ale kiedy staramy się jej coś doradzić - ona "staje okoniem"[B]:cool1:[/B]

[ninoi]

Marzenuś nie wymagaj od kobiety która ma ponad 60 lat by miała tyle siły co ja. I tu mowa jest o obecnym czasie.
Wylej te całe żale do fundacji i do ludzi którzy olali kilka lat temu, konie a nas nie krytykuj.
Zadzwoń do fundacji i się dowiedz jak w tragicznym stanie muszą być konie by je zabrać prawnie można by było.
Jak się już dowiesz daj znać.


Ksenka ty nie wiesz o czym mówisz, konie nie stoją pod gołym niebem bo dach jest i w boksach nie stoją w własnych odchodach bo wymieniana ściółka jest. Może stajnia pięknianie jest, ale stoi. I to co było kiedyś nie ma miejsca teraz.


A co do mojego czytania ze zrozumieniem to jest wszystko ok,
pisaliście jak chcecie pomóc, to co można by było zrobić,że maci znajomości w fundacjach.
Ja wam odpowiedziałam dlaczego taka pomoc nie może mieć miejsca i argument podałam,to wy mnie nie zrozumieliście.

Kilka lat temu były interwencje fundacji i sprawa poszła się do sądu, pani krystyna dostała dozór sądowy i konie zostały.

Ale już marzena tego nie wiedziała i nie podała wam do wiadomości, p,krystyna jest pod kontrolą.
Wiadomo luksusowo tam nigdy nie będzie.


A tak prywatnie masz na imię Gagmara Smuga, jak tak to masz daleko i sama nie możesz przekonać się o warunkach koni.

[ksenka1]

[quote name='ninoi']


Ksenka ty nie wiesz o czym mówisz, konie nie stoją pod gołym niebem bo dach jest i w boksach nie stoją w własnych odchodach bo wymieniana ściółka jest. Może stajnia pięknanie jest, ale stoi.



Kilka lat temu były interwencje fundacji i sprawa poszła się do sądu, pani krystyna dostała dozór sądowy i konie zostały.

Ale już marzena tego nie wiedziała i nie podała wam do wiadomości, p,krystyna jest pod kontrolą.
Wiadomo luksusowo tam nigdy nie będzie.


A tak prywatnie masz na imię Gagmara Smuga, jak tak to masz daleko i sama nie możesz przekonać się o warunkach koni.[/quote]

Faza tam była, widziała i jaj jej bezgranicznie wierzę, ze w części boksów dachów niestety nie ma (chyba ze sąsiadujecie z podobną "stajnią" i tam była Monika), tylko ty nadal nie rozumiesz ze tego nikt od ciebie nie wymaga i nikt nie ma pretensji. Dziewczyno, chwalono cię, chciano ci pomóc. Ba sama jakiegoś czasu pytałaś co mozna zrobić... Teraz a piać od nowa:shake:

Czyli jednak coś zdziałano interwencjami. I co z tym dozorem? Są jakieś kontrole?

Ameryki nie odkryłaś, w setkach moich postów jest moje nazwisko:evil_lol:
Natomiast ty nie masz prawa wymieniania go na forum.

[donacja]

Ninoi, sama wprowadzasz zamęt. raz piszesz, że pomagasz koniom, później, że dzierżawisz konia. Prowadzicie tam jazdy??? Na jakiej zasadzie? Twój pomysł ze stowarzyszeniem b. mi się podobał, deklarowałam pomoc, Faza też. Jako stowarzyszenie moglibyście wziąć konie w ajencje, i w ten sposób przejąć nad nimi kontrolę. Po raz kolejny zapytam Cię, co zrobicie, kiedy Kryśka stwierdzi, że już Was nie lubi i nie życzy sobie Waszej obecności na swoim terenie? Sama pisałaś, że .to schizofreniczka.

[ksenka1]

[quote name='donacja']...Twój pomysł ze stowarzyszeniem b. mi się podobał, deklarowałam pomoc, Faza też. Jako stowarzyszenie moglibyście wziąć konie w ajencje, i w ten sposób przejąć nad nimi kontrolę. [/quote]

Dokładnie tak!!! Możnaby wtedy otworzyć dodatkowo działalnośc i prowadzić legalnie jazdy, oczywiście po ocenie koni przez lekarza wet...
Możnaby wtedy zarobić na te nieszczęsne dachy

[donacja]

Można zorganizować wczasy w siodle, przywozić wycieczki. Jest mnóstwo możliwości, ale, żeby to zrobić stajnia musi mieć zarejestrowaną działalność(wystawianie rachunków), musi być instruktor z uprawnieniami i trzeba mieć ubezpieczenie. I przede wszystkim musi być ktoś, kto jest za to odpowiedzialny. No i wszystko musi wyglądać na tyle przyzwoicie, żeby klienci chcieli tam przyjeżdżać.

[wyrostek(robaczkowy)]

ksenka, a powiedz mi jak TY bys chciala pomoc ninoi, bo czytajac te posty ani razu nie zauwazylam deklaracji pomocy z twojej strony a mowisz, ze wszyscy chcieli jej pomoc a ona ta pomoc odrzucila!!! tylko, ze ty nic nie rozumiesz... to nie ninoi potrzebuje pomocy! i wiesz co ci jeszcze powiem... nie rozumiem calej tej akcji z faza bo raz mowi, ze tam byla i ja wyrzucono a potem, ze widziala dziury w dachu. wiecie co wogole mnie to nie obchodzi. mam propozycje, jesli chce ktos przyjechac (np. faza), umowmy sie tam na miejscu. kiedy chcecie. poznamy sie, pogadamy, i zobaczycie jak tam jest. dodam jeszcze, ze kazdy kon w stajni w trybulowie ma zalozony paszport i jest lekarz, ktory konie doglada gdy jest taka potrzeba. wczasow pod siodlem zorganizowac nie mozna, bo najnormalniej w swiecie nie ma na to warunkow (i podpowiem, ze mam tu na mysli przede wszystkim noclegi i wyzywienie)

[ksenka1]

Można.... Jest masa rozwiazań. O jednej z takich form racjonalnej pomocy mówimy. Jedni pomogą pomysłem, inni czynem. Zapewniam ze Faza stanie na głowie zeby pomóc fizycznie. Chcemy dla tych zwierzat dobrze-Przyjmicie wreszcie to do wiadomości.

[Marzenuś]

[QUOTE]nie rozumiem calej tej akcji z faza bo raz mowi, ze tam byla i ja wyrzucono a potem, ze widziala dziury w dachu[/QUOTE]

Kolejny raz zalecam czytanie ze zrozumieniem. To samo mówiła Ninoi. Najpierw nauczcie się czytać. Była tam rano i po południu!
I nie obchodzi mnie czy Kryśka ma 19 lat czy 90. Nie zajmuje się końmi i nie zajmowała. Proste. Ludzie o niebo starsi od niej zajmują się stadami zwierząt. Jak 70 letnia kobieta ma 80 psów, wszystkie znajdy, sama je utrzymuje z marnej emerytury, sama leczy, sama o nie dba. I nie zostawia ich na pastwe losu, nie żebrze o pomoc. Nie zabija ich. A wiecie dlaczego? Bo jest miłośniczką zwierząt i nie chce ich krzywdy. Chcecie coś zrobić? Zmuście Kryśke do sprzedaży koni. A może Wam szkoda, bo nie będziecie mogli za darmo jeździć?

[ninoi]

Jazdy są prowadzone przez instruktorki które mają uprawnienia ,i znają się na tym i stajnia jest zarejestrowana i klienci przyjeżdżają.

Donacja to ja nie mogę dzierżawić konia i pomagać jednocześnie, czy to jest zabronione, a jak inne konie nie mają opiekunów to logiczne że osoba lubiąca konie zajmie się też innymi konikami.
A co do zachowania pani krystyny to owszem jest ciężka, ale teraz to ona chodzi i na swój sposób prosi o zostanie przy koniach.
Miało miejsce jedno zdarzenie i to jej powiedziano do widzenia i ona tłumaczyła się przed ta osobą za zachowanie.


A co do Fazy jak ma ochotę przyjechać to się z nią spotkamy i oprowadzimy i wtedy porównamy wersje na temat wyglądu dachu nad boksami, oceny koni które nazwała szkapami.

[wyrostek(robaczkowy)]

marzenus, to ja tobie zalecam czytanie ze zrozumieniem (na poczatek polecam anie z zielonego wzgorza). zeby ci ulatwic napisze duzymi literami. POWTARZAM KOLEJNY RAZ, NIE OBCHODZI MNIE KIEDY FAZA TAM BYLA, OBCHODZI NATOMIAST ZE NIE MOGLA ZROBIC ZDJEC, WIEC ZAPRASZAM JA I WSZYSTKICH KTORZY ZAINTERESOWANI SA SYTUACJA W TRYBULOWIE DO STAJNI. TAM BEDZIEMY MOGLY WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH OPROWADZIC, POKAZAC IM CO UDALO SIE NAM DO TEJ PORY DLA [COLOR=red][U]KONI [/U][/COLOR][COLOR=black]ZROBIC I MOZE USIADZIEMY RAZEM, KAZDY POWIE CO MA DO POWIEDZENIA I UDA NAM SIE KILKA WASZYCH POMYSLOW WDROZYC W ZYCIE! I PYTAM KTO JEST CHETNY A NIE KIEDY FAZA TAM BYLA BO POWTARZAM WSZYSTKIM, KTORZY MNIE NIE ZROZUMIELI, ZE NIE OBCHODZI MNIE TO. POWIEM WIECEJ, PODOBNIE JAK NINOI BARDZO WATPIE W JEJ SLOWA, Z CALYM SZACUNKIEM. TAK CZY INACZEJ CHETNIE SIE Z NIA SPOTKAM.[/COLOR]

ps.
nie jezdze w trybulowie ani za pieniadze ani za darmo bo nie potrafie jezdzic!!! a nawet jesli uda mi sie sprobowac to zawsze place! I ZNOWU NAPISZE DUZYMI LITERAMI, ZEBY LATWIEJ BYLO ZROZUMIEC. NINOI NAPISALA, ZE DZIERZAWI KONIA - TO SLOWO OZNACZA, ZE PLACI NA JEGO UTRZYMANIE - I DODATKOWO POMAGA WSZYSTKIM POZOSTALYM KONIOM I RESZCIE DZIEWCZYN WIEC NIE ZARZUCAJCIE NAM ZE JEZDZIMY ZA DARMO

[Usia]

Czytam to i czytam i sama sie dziwie ...

Czy uwazasz ze wiekowy kon który nie widzi nadaje sie do jazd ?? Albo taki który przy wsiadaniu na niego strzela barany uwazasz ze takie konie nadaja sie do jazdy, konie które sa nie wybiegane stoja w boksach i wychodza tylko do wody ? Bo ja napewno nie pozwoliłabym mojemu dziecku wsiasc na takiego konia.

Co do fundacji sama byłam swiadkiem jak TOZ przywiózł tam 3-y konie z wyscigów i nie przeszkadzało im to jakie sa tam warunki ...

[Marzenuś]

W odróżnieniu co do niektórych umiem doskonale czytać i co więcej, ze zrozumieniem. Jakbyś nie zauważyła, odpowiedziałam na cytat! Z Twojego postu. Czyli ODPOWIEDZIAŁAM. Przeczytaj to sobie jeszcze raz. I nie unoś się tak, bo Cie sznurówki wyprzedzą...:cool1: