MandM Posted June 30, 2004 Share Posted June 30, 2004 witam! czy ktos z was byz ze swoim psiakiem pod namiotem?? prosze podzielcie sie swoimi doswiadczeniami. planuje z moja 10-cio m-czna goldenka wypad w gory na kilka dni chcialabym spac pod namiotem ale narazie sobie tego troche nie wyobrazam (np czy nie da rady wyjsc sobie sama w nocy) dzieki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kati Posted June 30, 2004 Share Posted June 30, 2004 Ja jeździłam z psami pod namiot i te wypady były lepsze niż mieszkanie gdzieś na kwaterach. Cały dzień na dworze to świetny wypoczynek, nigdy pies nie wyszedł z zamkniętego namiotu, nawet jak były w środku zamknięte same. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miła Posted July 25, 2004 Share Posted July 25, 2004 My zwiedziliśmy Europę z psem (borzoi) i namiotem. To były najlepsze wakacje w naszym życiu! Nie ma się czego bać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted July 25, 2004 Share Posted July 25, 2004 Jak najbardziej polecam takie wakacje, ale z jednym zastrzeżeniem... :roll: W te upały nie każcie psiakom/psiakowi spać pod namiotem ! Lepiej je/go do drzewa przywiązać (tylko, żeby tam cień rano był !) - my tak robimy i jest OK. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ula Posted July 27, 2004 Share Posted July 27, 2004 Prawdopodobnie za 1 jade do sarbinowa z psem na 3 dni.Planujemy mieszkac na polu namiotowym.W zwiazku z tym mam pytanie: czy lepiej zeby pies spal ze mna w namiocie czy raczej pozwolic mu spac na dworze?? W sumie boje sie ze jak go zostawie na dworze to zacznie padac deszcz i pies mi sie rozpusci :lol: A tak na powaznie to nie wiem jak anuk zareaguje na fakt,ze zostawiam go samego na dworze.On sie wscieka zawsze kiedy usiluje go zostawic np.przypietego do drzewa.Zaczyna piszczec,wyc i wydawac z sibie rozne dziwne odglosy. A jak probowalam go zostawic w duzym,wylozonym sianem boksie dla konia w stajni to o malo zawalu nie dostal,usilowal wyskoczyc,przejsc pod spodem zeby tylko byc ze mna. Dlatego nie wiem czy bedzie chcial spac na dworze beze mnie. Czy ktos juz probowal zostawic psa na dworze kolo namiotu? I jak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodiniusz Posted July 28, 2004 Share Posted July 28, 2004 Pewnie trochę zależy od przyzwyczajenia psiaka. Nasz Ramz zawsze w domu śpi z nami - czasem w łóżku. Nie wyobrażam sobie, żeby miał spać na dworze! Spał początkowo w przedsionku (mamy całkiem spory), ale w nocy czasem domagał się (podszczekiwaniem) wpuszczenia do namiotu... jakże go było nie wpuścić :) Inna rzecz, że różne odgłosy kempingowe i ruchy na zewnątrz powodowały niepokój Ramzesa i też szczekał. Poza tym w ciągu dnia latał po całym polu namiotowym i wszyscy go częstowali jakimiś śmieciami (kiełbasami itd)... jest to problem. Życzę jednak udanego wyjazdu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kati Posted July 29, 2004 Share Posted July 29, 2004 Jeśli pies jest przyzwyczajony do spania na zewnątrz, to bardzo dobrze, ale większość psów woli spać z właścicielami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaa Posted July 30, 2004 Share Posted July 30, 2004 nasz psiura spała z nami w namiocie - było chłodno, a pozatym ludzie sie czasem plątali po nocy i zoltan nawet w namiocie włączał szczekanie - co było uciążliwe...i dlatego spał razem z nami...ale gdybysmy mieli przedsionek...to kto wie...aha - nigdy nie zostawał sam w namiocie, ale znając życie próbował by wyjśc...a w nocy - poprostu sobie spał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodiniusz Posted July 30, 2004 Share Posted July 30, 2004 Ramzes raz wyszedł. Spał wtedy w przedsionku, myśmy nie wstawali, więc przeczołgał się między ziemią a tropikiem (co nie było łatwe z uwagi na fakt, że nasz tropik na dole kończy się taką ceratą, co leży na ziemii i odprowadza wodę). Nie wiem co było wówczas decydujące - pełny pęcherz, czy pusty żołądek (jak wstaliśmy, to spotkaliśmy go jak zwykle na żebrach u innych kempingowiczów :) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MandM Posted July 30, 2004 Author Share Posted July 30, 2004 czesc! bylam z Majeczka pod namiotem, wprawdzie tylko jedna noc (pogoda nas zniechecila). Majcia spala grzecznie cala noc w namiocie razem z nami. Rano musialam ja wypuscic bo jak slonko oparlo sie o namiot to zrobilo sie strasznie duszno :) Bardzo spodobalo mi sie takie spedzenie czasu z pieskiem i na pewno to powtorze! polecam wszystkim Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klara796 Posted July 30, 2004 Share Posted July 30, 2004 Można psa przywiązać na cienkiej długiej lince do mocno umocowanego śledzia od namiotu. Pies wtedy może spać na zewnątrz a jak chce to wejdzie do środka. W ten spsób pies rano nie będzie się wałęsał po polu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted July 30, 2004 Share Posted July 30, 2004 Ostatnio, jak spędzaliśmy noc w "dziczy", i upały były, to ja spałam z koleżanką pod namiotem (więcej nas było), a mój TZ na dworze na karimacie z psami przypiętymi na lince do paska :lol: - jak się do niego przytulały w nocy, to mówił, że ciepluśko mu było... :lol: Ale minus jest taki, że psy będąc czujne budziły się (i go :roll: ) z powodu jeża i sarenki z młodym... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ula Posted July 30, 2004 Share Posted July 30, 2004 NO to Waldek mial rozrywki :lol: musial uwazac zeby go psy niegdzie nie pociagnely... 8) HUsky to male potworki :lol: 8) :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_ Posted July 30, 2004 Share Posted July 30, 2004 Tylko nie zostawiajcie nawet na chwilke samych psów przywiązanych koło namiotu bo skutki mogą być tragiczne :lol: Przekonałam się o tym na ostatnim zlocie :wink: A tu dowód http://manuk.piwko.pl/morsko/payooka/im003496.jpg Paco z nudów postanowił skosztować jak smakuje taki namiot 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arika_Dominika Posted August 2, 2004 Share Posted August 2, 2004 Agnieszka UU :D To musialo byc super, ale mi fota sie nie pokazuje :( Ja jeszcze z Ariką pod namiotem nie bylam, ale mam zamiar ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted August 2, 2004 Share Posted August 2, 2004 AgnieszkaUU :D To musialo byc super, ale mi fota sie nie pokazuje :( Przeciez link normalnie działa :o :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelina Posted August 3, 2004 Share Posted August 3, 2004 :D Witam Moja Thally pojechala z nami, pod namiot na pierwsze wakacje, gdy miała ok 5 m-cy. Nim ruszyliśmy w drogę rozstawiliśmy nasz wakacyjny dom w ogrodzie i spaliśmy w nim przez dwie, trzy noce. Psiak poznał jego zapach, swoją "budę" i koniecznosc bycia przywiazanym na noc. Spała, w swoim mini-namiociku-budzie w przedsionku namiotu, części zadaszonej i zamykanej na suwak. Do "sypialni" namiotowych nigdy nie miała prawa wstępu. Szybko sie do takiego ukladu przyzwyczaiła. Nie wyobrażam sobie mieć psa pod kołdrą w deszczowy dzień. :roll: Kilkakrotnie na początku, obszczekiwała nocą przechodzących w pobliżu ludzi. Nasze stanowcze niezadowolenie uciszało jednak jej zapał. Nie zabranialiśmy jej powarkiwać. Niech ludzie wiedzą, że pies czuwa, a on sam ma satysfakcję, że daje znać o swoim istnieniu. I tak już zostało. Powarkiwać ostrzegawczo może jak najbardziej. :lol: Była przywiazana na dośc długiej lince, na tyle długiej, że mogła swobodnie wyjść "na miedzę" i pod osłoną nocy siuśnąć niepostrzezenie. Nigdy nie robiła tego w obrębie obejścia. :o Zaznaczam, że działo się to we Francji, gdzie każde obozowisko, na szanującym się kampingu, ma swoją wydzieloną żywopłotem działkę, a jeśli nie to przynajmniej ściśle określona powierzchnię, po której obcy nie mają prawa się kręcić. Było rzeczą niezwykłą jak szybko taki psi maluch pojął gdzie roztacza się nasz teren, gdzie zaczynaja się sasiedzi i który obszar jest wspólny. :o Z racji jej młodego wieku, nigdy nie zostawała sama. Była zabierana na rożne wieczorki i przedstawienia organizowane dla kampingowiczów. Siedziała lub leżała pod kawiarnianym stolikiem i gryzła swoją kość lub świńskie ucho. :lol: Odważnym polecam zabranie psa pod namiot. W moim przypadku, już po pierwszym pobycie psiak definitywnie przestał sikać w domu. :lol: P.S. Agnieszka :lol: :lol: :lol: Namiot mamy solidny, ale nigdy nie przyszlo nam do glowy przywiazywac do niego kilkukilowego szczeniaka :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niunka91 Posted August 3, 2004 Share Posted August 3, 2004 ja z Rokim nigdy nie jeżdże na wakacje , bo on zawsze zostaje u babci :lol: p.s. mam małe pytanko , czy można sobie zmienić tutaj nicka? jeśli tak to prosze powiedzccie mi jak :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelina Posted August 3, 2004 Share Posted August 3, 2004 p.s. mam małe pytanko , czy można sobie zmienić tutaj nicka? jeśli tak to prosze powiedzccie mi jak :lol:Pisz do Admina i czekaj cierpliwie.O ile wiem robi to niechetnie i daje tylko jedna szanse, wiec sie dobrze zastanow na co chcesz sie przemianowac. :lol: . Polecam rowniez jako lekture dzial Administracja i perypetie tych ktorzy mieli podobny problem. 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niunka91 Posted August 3, 2004 Share Posted August 3, 2004 p.s. mam małe pytanko , czy można sobie zmienić tutaj nicka? jeśli tak to prosze powiedzccie mi jak :lol:Pisz do Admina i czekaj cierpliwie.O ile wiem robi to niechetnie i daje tylko jedna szanse, wiec sie dobrze zastanow na co chcesz sie przemianowac. :lol: . Polecam rowniez jako lekture dzial Administracja i perypetie tych ktorzy mieli podobny problem. 8) Dzięki :D chciałam sobie zmienić nicka bo mam głupiego :roll: kiedyś miałam takiego maila i przez to napisałam tutaj niunka91. może założe sobie nowe konto to wtedy wam napisze :) pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelina Posted August 3, 2004 Share Posted August 3, 2004 może założe sobie nowe konto to wtedy wam napisze :) pozdrawiam!Uprzedzam, ze masz prawo tylko do jednego nicku. Po zalozeniu nowego konta bedziesz musiala sie wyrzec poprzedniego.Wracajac jeszcze do psa na kampingu. Jesli kogos interesuja francuskie obozowiska polecam to http://www.chadotel.com/. Ja bylam w L'océano d'Or. :D Byl tam duzy, ogrodzony teren sasiadujacy z kampingiem do wyprowadzania psow i specjalne natryski, tylko dla nich. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jare1 Posted August 8, 2004 Share Posted August 8, 2004 My ze swoją goldenką (Lena - 3,5 miesiąca) byliśmy już 2x pod namiotem. Pies śpi w przedsionku (nie ma prawa wstępu do środka (do łóżka w domu też nie)). Był na smyczy, przyszpilonej (szpilką od namiotu) do ziemi w przedsionku. Miski z wodą i karmą w zasięgu smyczy. W nocy pies się nie załatwiał (tylko spał - przecież to golden). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lara Posted August 16, 2004 Share Posted August 16, 2004 Rety! My uwielbiamy wakacje z psami pd namiotem! :D :D Polecam kazdemu! My spimy z psiakami w srodku, oczywiscie psy spia z nami na materacu a nie na swoich kocykach obok, w koncu to wakacje!!! :D :D Caly dzien jak psiaki sie wybiegaja na swiezym powietrzu to potem spia jak zaklete, chrapia tylko bardzo co moze innym namiotowiczom przeszkadzac, zreszta i tak mysla, ze to my tak chrapiemy :wink: Jak psisko ktores chce siusiu to uchyla sie tylko rabek namiotu i juz ... Super sprawa, nie trzeba sie ubierac i wylazic z lozka :wink: Oczywiscie na polu namiotowym musza sie Wam trafic rownie zwariowani psiarze jak Wy a nie paniusie z bachurami czy babcie z dziadkami co sie boja pogryzienia ... Trzeba najpierw spytac czy psy na polu namiotowym sa acceptable i jazda!!!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinabuck Posted July 10, 2005 Share Posted July 10, 2005 co powinnam zabrac ??? (dla psa) [size=2][color=blue][Doklejone - Mod][/color][/size] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daisunia Posted July 10, 2005 Share Posted July 10, 2005 hmm ....... gdzieś w PP pisalo o tym ...... chyba nawet w tym najnowszym PP. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.