asher Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 Cortaflex to ten z kwasem hialuronowym? Gdzieś czytałam, że zawartość tego składnika jest raczej "marketingowa", a faktycznie preparat kosztuje słono... Bugajski miał jeszcze kurację w zastrzykach, podobnie się nazywają. Cartrophen? :hmmmm: Też nienajtańsza, a w przypadku Bugajskiego nic to nie dało ;) No ale jego problem to głównie spondyloza, a tu o cud jeszcze trudniej, niż przypadku zwyrodnień stawów :( [B]PIKA[/B], Artican, to glikozaminoglikany (ale nie wiem co dokładnie), kolagen, magnez i witaminy z grupy B. Kosztuje w sumie niewiele więcej, niż ten Caniviton, po obecnym kursie Euro - ok. 165 zł/900 g. Tyle, że dochodzi jeszcze koszt przesyłki. Sporo osób już tego używało i wszyscy zachwyceni. Jak już go wypróbuję i okaże się, że działa, to może zamiast zamawiać następną puszkę, uda mi się pokombinować z lekami dostępnymi w Polsce i zrobić z nich Bugajskiemu mieszkanę o podobnym składzie ;) I jeszcze czarci pazur mu dołożę. [B]Kasiu[/B], Sabinka jadła Meloxicam non stop przez około 2 lat i skutki uboczne na szczęście się nie pojawiły. Osłonowo dwa razy dziennie ranigast Pro, a w końcowej fazie, kiedy do meloxicamu dołączył steryd, podawałam osłonowo jeszcze Ulgastran. Po tej podstawowej kuracji NLPZ, wypróbuj u Dorki właśnie czarci pazur, ma podobne działanie, zapewne nieco słabsze, ale też mniejsze ryzyko skutków ubocznych. Ja mam wypróbowany Reumaphyt, polecam :) BTW, nie macie wrażenia, że wspólnie śmiało mogłybyśmy poprowadzić aptekę? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 [quote name='asher'] BTW, nie macie wrażenia, że wspólnie śmiało mogłybyśmy poprowadzić aptekę? ;)[/quote] ja bym się pokusiła wręcz o lecznicę całkiem przyzwoitą :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 [quote name='asher']Cortaflex to ten z kwasem hialuronowym? Gdzieś czytałam, że zawartość tego składnika jest raczej "marketingowa", a faktycznie preparat kosztuje słono... [/quote] koniarze mowia co innego - a u koni problemy stawowe to juz powazna sprawa:lol: no i widzialam wyzla staruszka ktory juz byl na takim etapie, ze ledwo chodzil - jak go poznalam to skakal jakby mial 5 lat:lol: cortaflexem zywiony Zapewne co pies i wlasciciel to opinia - jak wszedzie. Najlepiej wybrac kilka tych najlepszy i - probowac, bo innego sposobu nie ma;) Ja wiem,ze jak moja sucz bedzie miala powazne problemy ze stawami - bede dawac Cortaflex Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 Możliwe, że coś mi się pokićkało, a skoro preparat się sprawdza, to na pewno warto spróbować. Sama właśnie tak robię z Articanem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Kasiu - ja sie wybieram jutro do weta, chce Gutkowi zrobic porfilaktyczne badania krwi - w koncu chlopak w lipcu juz 5 lat konczy. I zapytam weta mego, co o tym sadzi.Ktory preparat najlepszy obecnie wg Niego. Do Tomka mam bezgraniczne zaufanie, wiec napisze co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted June 22, 2009 Author Share Posted June 22, 2009 [quote name='Agnes']ten sam producent co Arthroflex - w tabletkach i zdecydowanie nie wychodzi taniej[/QUOTE] aaa.... no właśnie. Tak czytając wydawało mi się to to samo. Z Dorą jest o tyle problem, że leki w płynie czy w tabletkach słabo jada :roll: ;) Jak dodam płyn do karmy to nie zje cwaniara, a tabletkę wypluje. Więc pozostaje mi dawanie tabletek metodą w gardzioło, lub strzykawą w paszczę. [b]ahser[/b] - Dzięki. Czyli coś podować osłonowo na watrobę. [B]No i dzięki Wam wszystkim za rady.[/B] :calus: Kupię jeszcze ten "Czarci Pazur". [quote name='asher']BTW, nie macie wrażenia, że wspólnie śmiało mogłybyśmy poprowadzić aptekę? ;)[/QUOTE] Wydaje mi się, że powinno się zebrać parę osób z Forum i wreszcie powstałaby porządna lecznica dla zwierząt z wetami działającymi sercem i głową. :-) [quote name='sota36']Kasiu - ja sie wybieram jutro do weta, chce Gutkowi zrobic porfilaktyczne badania krwi - w koncu chlopak w lipcu juz 5 lat konczy. I zapytam weta mego, co o tym sadzi.Ktory preparat najlepszy obecnie wg Niego. Do Tomka mam bezgraniczne zaufanie, wiec napisze co i jak.[/QUOTE] :calus: :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted June 22, 2009 Author Share Posted June 22, 2009 [quote name='PIKA']Ja właściwie to mogę Was kiedyś odwiedzić.:razz: Zmotoryzowałam się to łachy od nikogo nie potrzebuje :p[/QUOTE] No i teraz dopiero mówisz :mad: :-) Dawaj do nas w sobotę lub niedzielę, o której chcesz. :multi: Daj tylko znać, że jedziesz :-) I zamów pogodę :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 [quote name='Katerinas']No i teraz dopiero mówisz :mad: :-) Dawaj do nas w sobotę lub niedzielę, o której chcesz. :multi: Daj tylko znać, że jedziesz :-) I zamów pogodę :-)[/quote] Ojej, do głowy mi nie przyszło, ze ze ktoś moze nie wiedzieć jaka to ja zdolna jestem :cool1: Wydawało mi się że się wszystkim i wszedzie chwaliłam :evil_lol: Od stycznia jestem posiadaczką prawa jazdy (egzamin zdany za I-szym razem :cool1:) i autka :) Takze mogę wpaść :) Tylko że ja mam tendencje to "gubienia się" w drodze, przejeżdzania celu a co za tym idzie ciąglego zawracania :lol: więc dojazd moze ciut potrwac :evil_lol: Tylko ja nie wiem, czy jak Dorka obolała jest sens wpadać z Hipolitem :hmmmm: czy lepiej samemu na kafe :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted June 22, 2009 Author Share Posted June 22, 2009 [B]PIKA[/B] - Gratulacje! Nie wiedziałam. Naprawdę super! :multi: Do mnie droga prosta jak drut ;) Byle tylko wjechać na ul. Arkuszową. Znasz? Zaczyna się koło Statoila. A potem prosto, prosto. Miniesz Mościska, skrzyżowanie ze światłami, potem Laski, a potem Izabelin. Jak będziesz zjechać to zadzwoń. Podam Ci znaki rozpoznawcze gdzie, co i jak i trafisz bez trudu :-) Ależ z tą Dorą i podawaniem leków będę miała jazdy. :roll: Ona niejadek. Podawanie w karmie odpada. Znajdzie tabletkę = wypluje. Jeśli polane lekiem = nie zje. :roll: Pozostaje pakować do gardła co oczywiście przyjmuje z bólem w oczach - czyli "o co chodzi.... co mi robisz?" i "spanielowate" smutaśne oczęta. :roll: Dziś rozkruszyłam tabletki na miazgę, podałam z kawałkiem kurczaka i plasterkiem wędliny (wiem, wiem.... nie powinnam :roll:).... ale zapaszek działa i po chwili zjada. Trzeba ją widzieć jak ona sprawdza co jest w miseczce.... :roll: Normalnie najpierw kontrola - potem ewentualnie jedzenie. Nie to co z Gają i Sabą. Mogłam lek wrzucić do michy i nie martwiłam się, że zostanie nie zjedzony lub wypluty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted June 22, 2009 Author Share Posted June 22, 2009 [quote name='PIKA']Tylko ja nie wiem, czy jak Dorka obolała jest sens wpadać z Hipolitem :hmmmm: czy lepiej samemu na kafe :p[/QUOTE] Jeśli Hipolit nie zje Dory i nie będzie jej napastował - to z Hipolitem. Dora boi się dużych psów. Znaczy się słabo je akceptuje... :roll: Ale jeśli Hpicio się nieco ustatkował w swoim zachowaniu ;) to przyjeżdżaj z Hipciem. A wogóle to przyjeżdżaj raz dwa na kawę. :-) :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Dzieki za gratulacje :) [quote name='Katerinas'] Dziś rozkruszyłam tabletki na miazgę, podałam z kawałkiem kurczaka i plasterkiem wędliny (wiem, wiem.... nie powinnam :roll:).... ale zapaszek działa i po chwili zjada. Trzeba ją widzieć jak ona sprawdza co jest w miseczce.... :roll: Normalnie najpierw kontrola - potem ewentualnie jedzenie. [/quote] a próbowałas dawac tbl "w masełku" ? [quote name='Katerinas']Jeśli Hipolit nie zje Dory i nie będzie jej napastował - to z Hipolitem. Dora boi się dużych psów. Znaczy się słabo je akceptuje... :roll: Ale jeśli Hpicio się nieco ustatkował w swoim zachowaniu ;) to przyjeżdżaj z Hipciem. A wogóle to przyjeżdżaj raz dwa na kawę. :-) :cool3:[/quote] Nadal jest robrykusem chętnym do zabawy :cool1: no moze ciut mniej impulsywnym, ale jednak A z ta jazdą, hmmm własnie się dowiedziałam, ze w sobotę mam zamowiony kurs do Koronkowej na działke to ok. 120 km w jedną stronę.. (+ewentualne nadłożenie z powodu zagubienia drogi :evil_lol:) Jak chcesz pooglądać małe dogi to zapraszam na wycieczkę, miejsce jest :) Wracamy tego samego dnia Chyba, ze będzie padać.. to nie jadę bo to bez sensu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted June 22, 2009 Author Share Posted June 22, 2009 [quote name='PIKA']a próbowałas dawac tbl "w masełku" ? [/QUOTE] Masełko? Kochana.... masełko nie jest smaczne ;) :roll: Polizać z palca.... ewentualnie.... w zależności od nastroju księżniczki ;) :roll: Chyba, że.... chyba, że rozkruszać i dawać zlizywać z palca. hmmm...... będę kombinować.... W kogo to się wdało takie marudne jedzeniowo? :cool3: [quote name='PIKA']A z ta jazdą, hmmm własnie się dowiedziałam, ze w sobotę mam zamowiony kurs do Koronkowej na działke to ok. 120 km w jedną stronę.. (+ewentualne nadłożenie z powodu zagubienia drogi :evil_lol:) Jak chcesz pooglądać małe dogi to zapraszam na wycieczkę, miejsce jest :) Wracamy tego samego dnia [/QUOTE] o rany :multi: Dam znać :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 aaaaaaa małe dogi są :multi::loveu::loveu::loveu: już szperam po stronce Korony i kwiczę z zachwytu :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 [quote name='Katerinas']Ależ z tą Dorą i podawaniem leków będę miała jazdy. :roll:[/quote] ja mojej dlugo pakowalam paskudne tablety do gardla prosto bo inaczej nie przechodzilo. Arthroflex najczesciej tez od razu do gardla, ale byl okres ze juz po dluzszym czasie brania sama wylizywala z nakretki - teraz sie odwidzialo. Jesli wpycham do gardla to potem od razu ciaaachooo jest:lol: Nie ma wyjscia :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 bYLAM U tOMKA - WETA - Z CALYM PRZEKONANIEM aRTHROFLEX! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 [quote name='sota36']bYLAM U tOMKA - WETA - Z CALYM PRZEKONANIEM aRTHROFLEX![/quote] przeciez pisze:lol::evil_lol: i bynajmniej nie dlatego, ze czytam na dogo to i owo, ale dlatego ze polecal mi to rewelacyjny wet - a kto mnie zna, ze nie potrafie zaufac wetom:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted June 24, 2009 Author Share Posted June 24, 2009 Dzięki [B]Jolu[/B] za sprawdzenie ze swoim wetem :-) Mam sposób na Dorę niejadkę. Ona uwielbia danonki i jogurty. Zawsze Michał jak zje to daje jej pojemniczek do wylizania. Mało wówczas w nim dziury nie zrobi... myć nie trzeba ;) ha .... i w taki oto niedojedzony pojemniczek jogurtu wsypałam jej dziś rozkruszone tabletki :-) Wylizała bezprobelomo. Bez kontroli -> "co tu dają i czy tu nie ma przez przypadek tabletki?" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 [quote name='Katerinas']Dzięki [B]Jolu[/B] za sprawdzenie ze swoim wetem :-) Mam sposób na Dorę niejadkę. Ona uwielbia danonki i jogurty. Zawsze Michał jak zje to daje jej pojemniczek do wylizania. Mało wówczas w nim dziury nie zrobi... myć nie trzeba ;) ha .... i w taki oto niedojedzony pojemniczek jogurtu wsypałam jej dziś rozkruszone tabletki :-) Wylizała bezprobelomo. Bez kontroli -> "co tu dają i czy tu nie ma przez przypadek tabletki?" ;)[/quote] :klacz: oby tak zostało :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted June 29, 2009 Author Share Posted June 29, 2009 [quote name='PIKA']A z ta jazdą, hmmm własnie się dowiedziałam, ze w sobotę mam zamowiony kurs do Koronkowej na działke to ok. 120 km w jedną stronę.. (+ewentualne nadłożenie z powodu zagubienia drogi :evil_lol:) Jak chcesz pooglądać małe dogi to zapraszam na wycieczkę, miejsce jest :) Wracamy tego samego dnia Chyba, ze będzie padać.. to nie jadę bo to bez sensu[/QUOTE] Widzisz PIKA.... nie pojechałam i za karę mam :roll: Michał ma ospę. Więc narazie nici z Twoich odwiedzin.... no chyba, że chcesz się zarazić ospą.... to zapraszamy :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted June 29, 2009 Share Posted June 29, 2009 [quote name='Katerinas']Widzisz PIKA.... nie pojechałam i za karę mam :roll: Michał ma ospę. Więc narazie nici z Twoich odwiedzin.... no chyba, że chcesz się zarazić ospą.... to zapraszamy :roll:[/quote] Uuuu :roll: Ja mialam ospę, mozna zachorowac jeszcze raz? :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted June 30, 2009 Author Share Posted June 30, 2009 [quote name='PIKA']Uuuu :roll: Ja mialam ospę, mozna zachorowac jeszcze raz? :hmmmm:[/QUOTE] Nie. Ale można mieć półpasiec [url=http://www.dermatologia.waw.pl/polpasiec.html]półpasiec[/url] :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted June 30, 2009 Share Posted June 30, 2009 Zwyrodnienie?! :crazyeye: Trzymam kciuki za dziewczynkę. Dobrze że znalazłaś na nią sposób w aplikacji :lol: Pika, gratuluję prawka :klacz: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted July 2, 2009 Share Posted July 2, 2009 Co tam u Was, Kasiu, i u Michasia zaospowanego muchomorka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted July 3, 2009 Author Share Posted July 3, 2009 Michał ciężko znosił ospę. :sad: Miał i jeszcze ma krosty nawet w buzi, na języku, na podniebieniu. Nie było mowy o jedzeniu... i nawet picie ciężko było w niego wcisnąć. Plus gorączka pod 39.5. Masakrum.... Teraz już lepiej. Strupki się robią. Tu był jeszcze mało zsypany... [IMG]http://i129.photobucket.com/albums/p218/Katerinas15/Michal/michal570_ospa_VI09.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 o biedaczysko!!! Oliwia miała też niedawno ale ona miala maluteńko - wyjątkowo jakoś więc nie odczuła co to znaczy ospa - ja miałam w wieku chyba 15 lat i to była makabra :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.