Jump to content
Dogomania

Futro - nie mogę sobie poradzić z uszami


fattyciak

Recommended Posts

[quote name='McDzik'] A to "Kwiat tybetu" to nazwa hodowli???
[/QUOTE]
tak.

Co do futra, to nie mogę sobie poradzić z uszami... Wszyscy(no, nie wyłączając mnie) łapią go i czochrają głównie za uszy. Niektórzy robią tak jakby skręcali dredy no i efekty mam- odwieczne kołtuny. ;) Mimo częstego rozczesywania cały czas się robią. Chyba przywieszę mu karteczkę "nie miętolić uszu". ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fattyciak']tak.

Co do futra, to nie mogę sobie poradzić z uszami... Wszyscy(no, nie wyłączając mnie) łapią go i czochrają głównie za uszy. Niektórzy robią tak jakby skręcali dredy no i efekty mam- odwieczne kołtuny. ;) Mimo częstego rozczesywania cały czas się robią. Chyba przywieszę mu karteczkę "nie miętolić uszu". ;)[/quote]

No ja tych uszu pilnuje, żeby się nie skołtuniło. Co jakiś czas psikam mu też odzywką z Glisskura, która ułatwia rozczesywanie - profilaktycznie - bo nie mamy problemów z kołtunami :) ..

A tej hodowli nie znam, może powiesz cos więcej? :)

Link to comment
Share on other sites

Glisskur powiadasz? Ja się trochę boję takich specyfików- stare przewrażliwienie: mój chow-chow miał uczulenie na wszelkiego rodzaju chemię stąd mam opory aby na Gimku czegoś spróbować.

Co do Kwiatu Tybetu to niewiele mogę powiedzieć, mam tylko dane hodowcy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fattyciak']Glisskur powiadasz? Ja się trochę boję takich specyfików- stare przewrażliwienie: mój chow-chow miał uczulenie na wszelkiego rodzaju chemię stąd mam opory aby na Gimku czegoś spróbować.

Co do Kwiatu Tybetu to niewiele mogę powiedzieć, mam tylko dane hodowcy.[/quote]

to spróbuj raz w małej ilości :) odczekaj i zobacz, czy na skórze sie nic złego nie dzieje :) ja tak zrobiłam. Nic się nie dzieje, a sam Arni uwielbia jak się z nim cos robi :) Czesze etc .. tylko kapieli nie lubi :P chyba jak większosc psów.

Możesz przeslac na PW :)

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co? Co do tych uszu to pomyślałam jeszcze o jedwabiu. Ostatnio hodowczyni mi ta myśl podrzuciła, ja sama co nieco o tym słyszałam. Dajesz tego kropelke i rozprowadzasz na piórze, a potem przeczesujesz szczotką i fajnie się ślizga, nic nie wyrywa. Tylko że to troche natłuszcza i ja wole ten Glisskur, Arniemu nic się nie dzieje, a hodowczyni tez tak jak Ty wolała byc ostrożna i stosuje ten jedwab. Z resztą jak chcesz to ja Ci na PW jej namiary mogę dać, to mądra osoba i odpowie na Twoje pytania co do pielegnacji tybetów :) Na pewno ma wiedze większą niż ja :)

Link to comment
Share on other sites

Ja ostatnio przesuszyłam włos mojemu Sotkowi stosując kosmetyki [URL="http://www.summerwinds.com.pl/"]SUMMERWINDS.[/URL]
I wpadłam na pomysł aby go lekko potraktować jedwabiem.Rewelacja.Włosy wracają do normy,są w dotyku takie jedwabiste ;).
Więc polecam.Na pewno będzie mniejszy problem z kołtunami.
Japan chinów na szczęście to nie dotyczy,bo im kudełki się nie kołtunią.
Acha...i najważniejsze żeby nie przesadzić z ilością.Wtedy włos nie będzie tłusty.Kropla roztarta w dłoni w zupełności wystarczy :).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='misiaczek']Klaudia podaj linka,bo ja szukam czegoś nowego dobrego ;)[/quote]

Ja kupiłam ten bo innego nie było

[url]http://www.allegro.pl/item383115168_szampon_gottlieb_jajeczny_z_olejkiem_norkowym.html[/url]

ale groomerka polecała ten

[url]http://www.allegro.pl/item383921412_szampon_gottlieb_dla_yorka_z_olejkiem_norkowym.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

Chyba dziewczyny się nie pogniewają,że tak gadamy w ich temacie,ale może też skorzystają ;).W końcu gadamy o pielęgnacji sierściuchów :lol:.
Co do szamponu całkiem przyzwoita cena.Warto spróbować.Ciekawe czy odżywka jest do kompletu.Ja to chyba na ten przesuszony włos bym zamówiła ten co masz teraz.

Link to comment
Share on other sites

A no pewnie, gadajcie gadajcie, tak tu pusto na Tybetkowym wątku :)
Jak zobaczyłam, że ostatni post to Chefrenek, to juz myślałam, że jakieś upomnienia dostałysmy :D
No a z rozmowy skorzystać mozna zawsze, tylko że Arn ma z wierzchu pióro na uszach nawet bym powiedziała 'przetłuszczające się', a u nasady pod spodem (no.. tam gdzie się najpierw koltuny robią!) to ma własnie taki normalny i tego pilnować muszę. Ale nie ma jakiejśc takiej sierści przesuszonej czy coś, normalna, ładna, zdrowa, błyszcząca :) Już na pierwszej wystawie sędzia z Honk-Kongu mu napisał "włos w dobrej kondycji" !!! Jedyne co mnie dręczy, to zacieki ;/ Może zmienimy temat na zacieki? :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='McDzik']A no pewnie, gadajcie gadajcie, tak tu pusto na Tybetkowym wątku :)
Jak zobaczyłam, że ostatni post to Chefrenek, to juz myślałam, że jakieś upomnienia dostałysmy :D
[/quote]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...