Zakocona galeria Poświaty

[Poświata]

Z dedykacją dla ostatnich gości :cool3:;)

[IMG]http://images32.fotosik.pl/403/7712ea2c13f5ce32.jpg[/IMG]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/32/c95d3443766178a8.jpg[/IMG]

[IMG]http://images26.fotosik.pl/297/99686ae0d7631579.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/403/31d49c84b1a91f03.jpg[/IMG]

[aga1215]

Dzięki[IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/V%20Slider/LSrunaround.gif[/IMG]

[Mudik]

Przepiękne, nastrojowe fotki:loveu::loveu:

[Alicja]

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]CUDNE
[url]http://images32.fotosik.pl/403/31d49c84b1a91f03.jpg[/url]
takie psychodeliczne ;)lubiam tysz :cool2:[/B][/COLOR][/FONT]

[Katerinas]

[url]http://photos130.nasza-klasa.pl/dev230/0/534/861/0534861251.jpg[/url]
Ślicznie tu wygląda :-)

[url]http://photos125.nasza-klasa.pl/dev221/0/534/864/0534864566.jpg[/url]
liście, liście :-) fajowe zdjęcie :-)

[url]http://images32.fotosik.pl/403/31d49c84b1a91f03.jpg[/url]
boszz..... jakież cudne zdjęcia :loveu: :loveu:
brakuje tylko cienia wyjącego wilka :-)

[Jupi]

[URL="http://photos114.nasza-klasa.pl/dev198/0/534/860/0534860657.jpg"]http://photos114.nasza-klasa.pl/dev198/0/534/860/0534860657.jpg[/URL]


piękne
pozdrawiam

[katik]

Fotki jak zawsze super, szczególnie księżycowe. :loveu:
Czy dostałaś może przesyłkę :oops: bo w końcu dotarłam na pocztę. :cool3:

[Poświata]

[quote name='katik']Czy dostałaś może przesyłkę :oops: bo w końcu dotarłam na pocztę. :cool3:[/quote]Cześć Kasiu, niestety nic jeszcze nie dostałam :shake:, pozdrawiam

[katik]

[quote name='Poświata']Cześć Kasiu, niestety nic jeszcze nie dostałam :shake:, pozdrawiam[/quote]

:mad: A wysłałam w poniedziałek priorytetem :mad:

Mam nadzieję, ze kiedyś dojdzie. Już tyle czekacie. :oops:

[Poświata]

Doszły :multi:, doszły :multi:, Gabi dziś ze skrzynki wyciągnęła :multi:.
Baaaaaaaaaaardzo dziękujemy :calus:

[katik]

To się cieszę, ze doszło. Jak jeszcze coś będe miała to też wyśle. :)

[Asiaczek]

Pośwato, to jak: chcecie baska-bobaska?:evil_lol:

Pzdr.

[Poświata]

Wiesz co, sercem to bym i chciała, ale chyba nie dam rady sama pociągnąć całej dwunożnej i czworonożnej gromadki :roll:. Mam ostatnio trochę domowych problemów i nerwy zaczynają mi siadać :mad:. Może kiedyś.....

[aga1215]

[quote name='Poświata']Wiesz co, sercem to bym i chciała, ale chyba nie dam rady sama pociągnąć całej dwunożnej i czworonożnej gromadki :roll:. Mam ostatnio trochę domowych problemów i nerwy zaczynają mi siadać :mad:. Może kiedyś.....[/quote]
Beatko? :crazyeye: Sie nie daj, problemy dzisiaj są a jutro ich nie ma - będzie lepiej :kciuki: :loveu:

[nokian73]

[B]Poświato [/B]- w końcu mam chwilkę i przyszłam pooglądać fotki. Jak zwykle [B]przepięęęękne!!!![/B]

O kartkach dla Konrada pamiętam, tylko mi jakoś na pocztę nie jest po drodze:-( Ale jak maluch będzie już gotowy do pierwszych spacerów, to obiecuję, że karteczki wyślę.

[Poświata]

[quote name='aga1215']Beatko? :crazyeye: Sie nie daj, problemy dzisiaj są a jutro ich nie ma - będzie lepiej :kciuki: :loveu:[/quote]Mam nadzieję :roll:, bo te się ciągną jak guma w gaciach :-(.

[quote name='nokian73'][B]Poświato [/B]- w końcu mam chwilkę i przyszłam pooglądać fotki. Jak zwykle [B]przepięęęękne!!!![/B]

O kartkach dla Konrada pamiętam, tylko mi jakoś na pocztę nie jest po drodze:-( Ale jak maluch będzie już gotowy do pierwszych spacerów, to obiecuję, że karteczki wyślę. [/QUOTE]
No kochana, długo Cię nie było, ale masz usprawiedliwione. Skrobnij parę słów o maluszku i jak go przyjęły obie panny, strasznie ciekawa jestem.
A na kartki spokojnie sobie poczekamy :cool3:.


ps. Lalka zdała do grupy najbardziej zaawansowanej i sprawuje sie na medal.

[nokian73]

[quote name='Poświata']No kochana, długo Cię nie było, ale masz usprawiedliwione. Skrobnij parę słów o maluszku i jak go przyjęły obie panny, strasznie ciekawa jestem.[/quote]
Oj długooooo. 12 dni spędziłam w szpitalu, bo maluchowi się na ten świat nie spieszyło. A jak już się urodził, to zapragnął pobyć z mamusią na szpitalnych wczasach i się rozchorował:cool3: Teraz na szczęście jesteśmy już w domu i jest OK. Dziewczyny przyjęły malucha z ogromną radością i nie odstępują go na krok. Nikt obcy nie możę wejść do pokoju, bo Fibi powarkuje i natychmiast podbiega do łóżeczka. Gdy maluch się poruszy, natychmiast jestem informowana o tym i muszę iść sprawdzić co się dzieje, bo inaczej zaczynają szczekać. :mad:
[quote name='Poświata']A na kartki spokojnie sobie poczekamy :cool3:. [/quote] Postaram się przed świętami wysłać.


[quote name='Poświata'] ps. Lalka zdała do grupy najbardziej zaawansowanej i sprawuje sie na medal.[/quote]Gratulacje dla Lalki. Dzielna z niej dziewczyna!!!

[Asiaczek]

[quote name='Poświata']Wiesz co, sercem to bym i chciała, ale chyba nie dam rady sama pociągnąć całej dwunożnej i czworonożnej gromadki :roll:. Mam ostatnio trochę domowych problemów i nerwy zaczynają mi siadać :mad:. Może kiedyś.....[/quote]
Tak myślałam; jesteś sama na dużych włościach, a i gromadka 2-nożna i 4-łapna jest spora...:lol:

Pzdr.

[Mudik]

Trzymaj się Dzielnie Beatko, trzymam kciuki by problemy wreszcie Was opuściły, i całuski za Egzamin dla lalki, dzielna Dziewczynka i Ty też bo to zawsze jest zespół, przewodnik-pies. BRAWO:multi::loveu:

[Sabina1]

Gratuluję serdecznie.
Jaka to zdolniacha jest z tej Lary,no i świetnie prowadzowa przez Ciebie Beatko.Może w wolnej chwili skrobniesz chociaż w skrócie,jak ten egzamin wygladał? On jakiś wielostopniowy jest?

[Poświata]

[quote name='Sabina1']Gratuluję serdecznie.
Jaka to zdolniacha jest z tej Lary,no i świetnie prowadzowa przez Ciebie Beatko.Może w wolnej chwili skrobniesz chociaż w skrócie,jak ten egzamin wygladał? On jakiś wielostopniowy jest?[/quote]
Lara zdała nie egzamin, tylko do najbardziej zaawansowanej grupy :cool3:.
W tej szkółce mają taki system, że psy najlepiej ćwiczące z danej grupy przechodzą do następnej, a są trzy grupy o różnym stopniu zaawansowania. Jest to o tyle wygodne, że te które ćwiczą lepiej nie ciągną się w ogonie z resztą tych mniej zdolnych i szybciej zaczynają ćwiczenia trudniejsze.
A Lalcia zdolna jest i mądra i pan nauczyciel bardzo ją chwali, i trzeba jeszcze wziąć pod uwagę to, że w międzyczasie trzy tygodnie nie chodziła, bo dostała cieczki i ćwiczyłyśmy tylko w domu.
Nam w zasadzie teraz zostało już tylko wykonywanie wszystkiego bez smyczy i aport i udoskonalenie wykonywania komend wzrokowych na odległość. Pan już jakiś czas temu wziął mnie na ambicję i powiedział, że skoro chcemy robić PO, to będzie od nas wymagał więcej niż od przeciętnego psa, szkolonego tylko w celu dobrego wychowania.
A co do egzaminu to sama nie wiem jak to będzie :hmmmm:.
Generalnie zdać musimy, bo Lalka za czas jakiś będzie dalej szkolona w PO, przynajmniej taki mam zamiar, i tylko nie wiem czy nie będzie problemu organizacyjnego :roll:. W tej szkole jest niewielu chętnych na takie szkolenie i nie prowadzą oni tego tu na miejscu gdzie teraz chodzimy, tylko u siebie w zupełnie innej miejscowości, do której ja dojazdu nie mam.
Gdybym szkoliła u nich, to wystarczy mi zdanie egzaminu wewnętrznego, jeśli będę musiała szukać innych szkoleniowców to muszę mieć papier związkowy.
Z egzaminem związkowym jest tak, że przyjeżdża egzaminator do większej ilości zdających, co zdarza się dwa, może trzy razy w roku. Akurat teraz był egzamin i podchodzili do niego ludzie, którzy chodzili na szkolenie np. od maja. Generalnie nie bardzo podoba mi się chodzenie przez następne kilka miesięcy, bo jeśli Lalka nauczy się wszystkiego, to co tu można jeszcze wymyśleć :hmmmm:. Poza tym chodzimy na godzinę 8, więc muszę wstać o 6:15 żeby wyrobić się na kolejkę na 7:20, już nie pamiętam kiedy mogłam sobie pospać w weekend :diabloti:, zaczynam się nosem podpierać, ja tak lubię spać :placz:. Tak to jest jak się mieszka na wsi :mad:.
Ale o to będę się martwiła za czas jakiś, jak już faktycznie nauczymy się wszystkiego :cool3:.


Krótko nie dało się tego napisać, mam nadzieję że nikogo nie zanudziłam :evil_lol:

[Mudik]

Ależ skad ,mnie nie zanudziłaś, pozdrawiam Cieplutko całe stadko:loveu::lol::multi:

[Asiaczek]

[quote name='Poświata']Lara zdała nie egzamin, tylko do najbardziej zaawansowanej grupy :cool3:.
W tej szkółce mają taki system, że psy najlepiej ćwiczące z danej grupy przechodzą do następnej, a są trzy grupy o różnym stopniu zaawansowania. Jest to o tyle wygodne, że te które ćwiczą lepiej nie ciągną się w ogonie z resztą tych mniej zdolnych i szybciej zaczynają ćwiczenia trudniejsze.
A Lalcia zdolna jest i mądra i pan nauczyciel bardzo ją chwali, i trzeba jeszcze wziąć pod uwagę to, że w międzyczasie trzy tygodnie nie chodziła, bo dostała cieczki i ćwiczyłyśmy tylko w domu.
Nam w zasadzie teraz zostało już tylko wykonywanie wszystkiego bez smyczy i aport i udoskonalenie wykonywania komend wzrokowych na odległość. Pan już jakiś czas temu wziął mnie na ambicję i powiedział, że skoro chcemy robić PO, to będzie od nas wymagał więcej niż od przeciętnego psa, szkolonego tylko w celu dobrego wychowania.
A co do egzaminu to sama nie wiem jak to będzie :hmmmm:.
Generalnie zdać musimy, bo Lalka za czas jakiś będzie dalej szkolona w PO, przynajmniej taki mam zamiar, i tylko nie wiem czy nie będzie problemu organizacyjnego :roll:. W tej szkole jest niewielu chętnych na takie szkolenie i nie prowadzą oni tego tu na miejscu gdzie teraz chodzimy, tylko u siebie w zupełnie innej miejscowości, do której ja dojazdu nie mam.
Gdybym szkoliła u nich, to wystarczy mi zdanie egzaminu wewnętrznego, jeśli będę musiała szukać innych szkoleniowców to muszę mieć papier związkowy.
Z egzaminem związkowym jest tak, że przyjeżdża egzaminator do większej ilości zdających, co zdarza się dwa, może trzy razy w roku. Akurat teraz był egzamin i podchodzili do niego ludzie, którzy chodzili na szkolenie np. od maja. Generalnie nie bardzo podoba mi się chodzenie przez następne kilka miesięcy, bo jeśli Lalka nauczy się wszystkiego, to co tu można jeszcze wymyśleć :hmmmm:. Poza tym chodzimy na godzinę 8, więc muszę wstać o 6:15 żeby wyrobić się na kolejkę na 7:20, już nie pamiętam kiedy mogłam sobie pospać w weekend :diabloti:, zaczynam się nosem podpierać, ja tak lubię spać :placz:. Tak to jest jak się mieszka na wsi :mad:.
Ale o to będę się martwiła za czas jakiś, jak już faktycznie nauczymy się wszystkiego :cool3:.


Krótko nie dało się tego napisać, mam nadzieję że nikogo nie zanudziłam :evil_lol:[/quote]
Ja tez to rozumiem, bo z moja pierwszą sznaucerką chodziłam na regularne zajęcia w środy, soboty i/lub niedziele. To był kurs PT1, potem był PO1. Podpierałam się nosem, ale chodziłam (tez lubię spać...:lol:). Ale juz z druga suczką sznaucerką to ćwiczyłam sama i tylko na PO1 chodziłam na zajęcia. Zdecydowanie mi to bardziej odpowiadało...

Pzdr.

[Sabina1]

Będziesz miała fantastycznie wyszkolonego psa. Te wysiłki się opłacą. Nikt Wam nie podskoczy :multi:

[Poświata]

[quote name='Asiaczek']Ja tez to rozumiem, bo z moja pierwszą sznaucerką chodziłam na regularne zajęcia w środy, soboty i/lub niedziele. To był kurs PT1, potem był PO1. Podpierałam się nosem, ale chodziłam (tez lubię spać...:lol:). Ale juz z druga suczką sznaucerką to ćwiczyłam sama i tylko na PO1 chodziłam na zajęcia. Zdecydowanie mi to bardziej odpowiadało...

Pzdr.[/quote]Szczerze mówiąc ja na szkolenie poszłam żeby samej sie nauczyć co i jak. Łatwo samemu coś zepsuć i potem mieć problem z naprawieniem, a jeszcze przy takiej rasie :lol:. Poza tym dla psa ogrodowego to dobra socjalizacja, my przecież nie mamy możliwości spotykania innych psów np. w parku a jedynie ujadające burki za ogrodzeniami posesji - z tym też Lalka sobie świetnie poradziła, mimo że, uwierzcie psy bywają naprawdę różne :roll:, mamy paru takich agresorów, że mnie się nóż w kieszeni otwiera :diabloti:. Zaciskam zęby, współczuję właścicielom i czekam czy kiedyś Lalcia się wkurzy tak naprawdę.... Pan instruktor chwali ją, że jest taka spokojna i zównoważona, nie reaguje na dziwne zachowania i zaczepki innych psów podczas ćwiczeń, choć ostatnio któryś ją zdenerwował, to mu napyskowała. I tak się tylko czasem zastanawiam jakby zareagowała przy jakimś większym konflikcie :hmmmm:.

[quote name='Sabina1']Będziesz miała fantastycznie wyszkolonego psa. Te wysiłki się opłacą. Nikt Wam nie podskoczy :multi:[/quote]I o to właśnie chodziło, pies duży i groźny, a jakiż ona ma piękny bas jak szczeka, i do tego porusza się z niesamowitą prędkością, można zejść na zawał jak się zobaczy takiego pędzącego potwora :cool3: :evil_lol:.
Cieszę się ża mam Lalkę, to był strzał w 10 :cool2:.