lis Posted July 9, 2008 Share Posted July 9, 2008 Zauważ [B]MARSIE[/B],że i weci i myśliwi byli wówczas za szczepieniami - to myśliwi krzyczeli także,ze wścieklizna jest tak groźna dla ludzi - teraz to samo próbujecie osiągnąć w przypadku bąblowca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARS Posted July 9, 2008 Share Posted July 9, 2008 Podaj jakiś konkret kto i kiedy krzyczał, bo na pewno to nie byłem ani ja ani żaden z moich znajomych. A a propo bąblowca to też nie słyszałem by któryś myśliwy krzyczał że trzeba lisyjeszcze koniecznie odrobaczać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lis Posted July 9, 2008 Share Posted July 9, 2008 [QUOTE]A a propo bąblowca to też nie słyszałem by któryś myśliwy krzyczał że trzeba lisyjeszcze koniecznie odrobaczać[/QUOTE] Krzyczą ze należy lisy zabijać bo bąblowiec jest tak strasznie groźną chorobą ( chociażby w programach myśliwskich,typu Ostoja ),wystarczy jednak zdrowy rozsądek i przestrzeganie higieny osobistej,aby się przed bąblowcem ustrzec. Zaraz Powiesz,ze Lubisz owoce prosto z krzaka,ok - ale Ty Masz świadomość zagrożenia i Możesz to robić całkiem świadomie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted July 9, 2008 Share Posted July 9, 2008 [quote name='MARS']Przez weta co utknął w korku spowodowanym przez łosia?[/quote] Dlatego innego wyjscia nie bylo tylko szybko ukatrupic losia, czyli wezwac mysliwego ktory byl wyborowym strzelcem ,tylko nagle sie zestresowal strzelaniem w miescie - juz o lepsza bajeczke trudno :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARS Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 [quote name='iwona&CAR']Dlatego innego wyjscia nie bylo tylko szybko ukatrupic losia, czyli wezwac mysliwego ktory byl wyborowym strzelcem ,tylko nagle sie zestresowal strzelaniem w miescie - juz o lepsza bajeczke trudno :angryy:[/quote] Ale do kogo te pretensje? Do myśliwych? O to że służby miejskie nie potrafiły sobie poradzić z łosiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 [quote name='MARS']Ale do kogo te pretensje? Do myśliwych? O to że służby miejskie nie potrafiły sobie poradzić z łosiem?[/quote] No za to myśliwy widocznie chciał zostać bohaterem i poradził sobie ,, bez pudła" :shake: [I],,Łosiem chodzącym ulicami warszawskiego Ursusa (okolice ul. Kościuszki) zająć się miała straż miejska. Do pomocy wezwała myśliwego. Ten jednak zrobił coś, czego nikt się nie spodziewał. Do spokojnie stojącego zwierzęcia strzelił z zimną krwią - nie pociskami usypiającymi, a ostrą amunicją." [/I]Całość tu: [url]http://www.tvn24.pl/-1,1549512,wiadomosc.html[/url] Zwróć uwagę na opinię karnisty !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARS Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 Pociskami usypiającymi nie mógł strzelać, bo nikt poza lekarzem weterynarii nie może tego robić. Zwróć uwagę na poczatek artykułu: "[B]Funkcjonariusz Lasów Miejskich[/B] z zimną krwią zastrzelił w poniedziałek w Warszawie łosia. - Złamał prawo - nie ma wątpliwości karnista Marian Filar" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 [quote name='MARS']Pociskami usypiającymi nie mógł strzelać, bo nikt poza lekarzem weterynarii nie może tego robić. Zwróć uwagę na poczatek artykułu: "[B]Funkcjonariusz Lasów Miejskich[/B] z zimną krwią zastrzelił w poniedziałek w Warszawie łosia. - Złamał prawo - nie ma wątpliwości karnista Marian Filar"[/quote] Omawiana osoba oprócz bycia (aktualnie w zawieszeniu) Łowczym Lasów Miejskich jest też członkiem zarządu Koła Łowieckiego Brać Łowiecka przy Wydziale Leśnym SGGW. :cool3: Czyli to nie jakiś ,,funkcjonariusz Lasów Miejskich" ale ważna osoba. To on wydaje odstrzały myśliwym, czyli decyduje, kto będzie strzelał w sezonie :razz: ps. Zwróciłam uwagę na początek artykułu. Zakładam, że Pan Łowczy doskonale orientował się, ze [I]Pociskami usypiającymi nie mógł strzelać, bo nikt poza lekarzem weterynarii nie może tego robić.[/I] Pozostaje wiec pytanie z jakim zamiarem jechał do łosia? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARS Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 A co ma do łosia funkcja jaką pełni w kole łowieckim? A to że on wydaje odstrzały w kole, to wcale nie znaczy że decyduje kto będzie polował. Zasady wydawania odstrzałów ustala Walne Zgromadzenie koła a nie łowczy, łowczy jest tylko osobą co wypisuje taki kwitek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 [quote name='MARS']A co ma do łosia funkcja jaką pełni w kole łowieckim? A to że on wydaje odstrzały w kole, to wcale nie znaczy że decyduje kto będzie polował. Zasady wydawania odstrzałów ustala Walne Zgromadzenie koła a nie łowczy, łowczy jest tylko osobą co wypisuje taki kwitek.[/quote] Ostatnio wysłałeś mnie z pytaniem do rzecznika PZŁ. Posłuchałam rady :razz: Zasady wydawania odstrzałów to słowa p. Ewy Polak rzeczniczki Koła Łowieckiego do którego należy omawiany pan. Całość tu: [url]http://www.zw.com.pl/artykul/249287.html[/url] ps. Co ma do łosia funkcja? :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARS Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 Pani Ewa Polak powinna sobie statut PZŁ przypomnieć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 Napisał [B]iwona&CAR[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10469557#post10469557"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] [I]Dlatego innego wyjscia nie bylo tylko szybko ukatrupic losia,[/I] [I]czyli wezwac mysliwego ktory byl wyborowym strzelcem ,tylko nagle sie zestresowal strzelaniem w miescie - juz o lepsza bajeczke trudno :angryy:[/I] [quote name='MARS']Ale do kogo te pretensje? Do myśliwych? O to że służby miejskie nie potrafiły sobie poradzić z łosiem?[/quote] MARS to byla odpowiedz na usprawiedliwienie tegoz mysliwego . Uwazasz ze tak powinien podejsc mysliwy do tej sytuacji ?? A GDZIE ETYKA TEGO MYSLIWEGO ?? uwazasz ze swoje poczynania zrobil zgodne z prawem ?? I to ze on to swietny strzelec tylko ponoc sie zestresowal :shake: Nieskazitelni mysliwi i nie do nich miec pretensje , oni zawsze sa wporzadku :angryy: ich pasja jest zabic !!! i jak zacznie to dla niego jak narkotyk nie potrafi sie zatrzymac , bedzie strzelal tak dlugo az osiagnie swoj cel nawet nie zauwazy ze zwierze juz jest na szosie i dalej strzela , jednoczesnie stajac sie niebezpiecznym dla kierowcow na tej szosie - moze powiesz MARS ze to moj wymysl ;) Tu tez mysliwi bez winy [URL]http://pl.youtube.com/watch?v=-ofOHI9CuFs&feature=related[/URL] Tu tez mysliwi bez winy [URL]http://209.85.141.104/search?q=cache:4N3qCtlJkX4J:gazetaolsztynska.wm.pl/Mysliwy-zamiast-dzika-postrzelil-konia-i-krowy,34954+weterynarz+mysliwym&hl=pl&ct=clnk&cd=4&gl=pl[/URL] POKAZ MI MARS WINNEGO MYSLIWEGO ? Zabicie psa w roznych sytuacjach nawet na smyczy:crazyeye: sladu po winnym nie ma . [quote name='"Sonia"']No proszę, a temat miał być o martwych zwierzętach [B]w hodowli[/B]....[/quote] A co a nie jest ?? Mysliwy ktory jest hodowca nie ma martwych zwierzat ?? Nigdy nie bede miec zaufania do hodowcy ktory jest mysliwym !!! Nigdy nie bede miec zaufania do weterynarza ktory jest mysliwym !!! Nigdy nie bede miec zaufania do hodowcy ktory jest rzeznikiem brrrr !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lupak Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 [quote name='iwona&CAR'] Nigdy nie bede miec zaufania do hodowcy ktory jest mysliwym !!! Nigdy nie bede miec zaufania do weterynarza ktory jest mysliwym !!! Nigdy nie bede miec zaufania do hodowcy ktory jest rzeznikiem brrrr !!![/quote] A ja będę, jeżeli na nie zasłuży i nie będzie oszołomem :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Airon4 Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 [quote name='gosikf & dogs']no cóż... każdy ma na ten temat inne zdanie, dla mnie to oczywiście niemoralne i okrutne... wolałabym żywe zwierze niż wypchane na ścianie... wrażliwa to ta kobieta raczej nie jest(ta która trzyma wypchane zwierzaki do zdjęc)... oczywiście jestem przeciwnikiem polowań, kłusownictwa itd. jest to dla mnie szczególne okrucieństwo, a także wybijanie cennych gatunków(niezależnie czy jest to hodowca psów czy nie, jest dla mnie nienormalnym popaprańcem)[/quote] Racja czuję to samo.Chociaż mam myśliwskie psy.Nie uważam,że muszą polować wystarcza im bieganie i praca w polu.Zabić sarne to podłośc! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARS Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 W przypadku postrzelenia zwierząt gospodarskic, jeśli jeszcze znaleziono fragmenty kuli, wina myśliwego jest oczywista. Powinien nie tylko zapłacić karę, ale wylecieć z PZŁ za strzały do nierozpoznanego celu. Airon a dlaczego zabić sarnę to podłość a zabić kurę czy świnię to nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxxel Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='iwona&CAR']A czy hodowce ktory ponoc kocha zwierzeta , wystawia swoje psy jest ich milosnikiem, stara sie dla niechcianych psow o domy , a z zawodu jest rzeznikiem i prowadzi sklep miesny- czy mozna to zrozumiec ?? Hodowca psow , wystawca powinien byc milosnikiem zwierzat a nie je kroic. Czy do takiego hodowcy mozna miec zaufanie ??[/quote] ..jakas paranoja!! W takim razie kazdy posiadacz jakiegokolwiek zwierzaka,powinien byc wegetarianinem.Jaka jest roznica miedzy psem a kurczakiem,jaka jest roznica sprzedawac mieso a pozerac je??Nie wspomne,ze zamiast skorzanych trzewikow ,strugane chodaki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Powtorze specjalnie dla maxxela :diabloti: [quote name='iwona&CAR']Nigdy nie bede miec zaufania do hodowcy ktory jest mysliwym !!! Nigdy nie bede miec zaufania do weterynarza ktory jest mysliwym !!! Nigdy nie bede miec zaufania do hodowcy ktory jest rzeznikiem brrrr !!![/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='MARS']W przypadku postrzelenia zwierząt gospodarskic, jeśli jeszcze znaleziono fragmenty kuli, wina myśliwego jest oczywista. Powinien nie tylko zapłacić karę, ale wylecieć z PZŁ za strzały do nierozpoznanego celu. Airon a dlaczego zabić sarnę to podłość a zabić kurę czy świnię to nie?[/quote] A co z myśliwym i łowczyn od łosia? PZŁ przybrał strasznie pokretną politykę wobec odpowiedzialności tego pana. Myśliwy ale czy działał jako myśliwy. Wygodne postawienie sprawy.;) A może to ukłon w stronę przeciwników myślistwa? :lol: Takiego czarnego pr to dawno nikt myśliwym nie zrobił. :cool3: ps. ... bo sarenka ma ładniejsze oczy? :razz: Niewiem Mars na jaką odpowiedź liczysz? [quote name='maxxel']..jakas paranoja!! W takim razie kazdy posiadacz jakiegokolwiek zwierzaka,powinien byc wegetarianinem.Jaka jest roznica miedzy psem a kurczakiem,jaka jest roznica sprzedawac mieso a pozerac je??Nie wspomne,ze zamiast skorzanych trzewikow ,strugane chodaki...[/quote] Nie to nie jest paranoja. Wychodząc z założenia, ze w skali globalnej zaprzestanie spożywania mięsa jest nie możliwe do zrealizowania -nikt ( no może z wyjątkiem najbardziej ostrych obrońców praw zwierząt) nie neguje potrzeby zabijania zwierząt w celach spożywczych. Jest to akceptowane przez moralność i prawo pozytywne. Wszystkie działania zmierzają do zminimalizowania tego procederu i zapewnienia mu maksimum humanitaryzmu. Do takich też uregulowań zmierza prawo. Polowanie natomiast jako zabijanie służące rozrywce nie jest akceptowane. Jednak nikt trzeźwo myślący nie myśli o wprowadzeniu prawnego zakazu polowań - to poprostu jest niemożliwe do zrealizowania.:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lis Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [QUOTE]a dlaczego zabić sarnę to podłość a zabić kurę czy świnię to nie?[/QUOTE] Hmmm...bo śmierć tej sarny jest zbędna,skoro i tak zabijemy tę świnię lub tę kurę - przemysłu sie nie zatrzyma. [QUOTE] Nigdy nie bede miec zaufania do weterynarza ktory jest mysliwym !!![/QUOTE] Ja też,omijałbym taką lecznicę szerokim łukiem - człowiek który ratuje życie i jednocześnie je odbiera,wykonuje dwie sprzeczne,gryzące się ze sobą czynności - taki wet,według mnie nie ma serca do zwierząt i moralnego prawa do ich ratowania - sorry,ale to moje zdanie. [QUOTE]Jednak nikt trzeźwo myślący nie myśli o wprowadzeniu prawnego zakazu polowań - to poprostu jest niemożliwe do zrealizowania.:roll:[/QUOTE] Nie jest nie możliwe,po prostu nikt nie ma na tyle odwagi,żeby się za to zabrać z głową: gwoździami do trumny myślistwa były by dwie rzeczy: zakaz dokarmiania zwierząt i zmiana finansowania strat łowieckich - bez tego myślistwo leży. Wywiad z autorem książki " Farba znaczy krew ": [url]http://czytelnia.onet.pl/wideo/283,3691234,odtwarzaj.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxxel Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='Karmi']Nie to nie jest paranoja. Wychodząc z założenia, ze w skali globalnej zaprzestanie spożywania mięsa jest nie możliwe do zrealizowania -nikt ( no może z wyjątkiem najbardziej ostrych obrońców praw zwierząt) nie neguje potrzeby zabijania zwierząt w celach spożywczych. Jest to akceptowane przez moralność i prawo pozytywne. Wszystkie działania zmierzają do zminimalizowania tego procederu i zapewnienia mu maksimum humanitaryzmu. Do takich też uregulowań zmierza prawo. Polowanie natomiast jako zabijanie służące rozrywce nie jest akceptowane. Jednak nikt trzeźwo myślący nie myśli o wprowadzeniu prawnego zakazu polowań - to poprostu jest niemożliwe do zrealizowania.:roll:[/quote] ,ale tu nie chodzi o moralny aspekt wcinania miesa.Padlo stwierdzenie,ze rzeznik czy nawet sprzedawca miecha,nie moglby byc dobrym hodowca psow..Tak wiec kazdy z nas ktory wetegetarianinem nie jest jest obludnikiem,tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='maxxel'],ale tu nie chodzi o moralny aspekt wcinania miesa.[/quote] [quote] kazdy z nas ktory wetegetarianinem nie jest jest obludnikiem,tak? [/quote] Ha ha ha jaki spryciarz, maslo maslane i rozmazane a maxxelek z pokretnych zalozen [B]znowu[/B] wyciagnie swoje pokretne wnioski :lol: [quote]Padlo stwierdzenie,ze rzeznik czy nawet sprzedawca miecha,nie moglby byc dobrym hodowca psow..[/quote] PADLO TU maxxelku ze JA nie mam zaufania do hodowcy ktory jest rzeznikiem . Widac ze myslisz inaczej a to Ci wolno :p Niestety ja swoje poglady nie opieram tylko na swoim odczuciu ale na obserwacjach . Dalej twierdze i mam powody by hodowcom ktorzy sa rzeznikami , ja nie zaufam . :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxxel Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='iwona&CAR']Ha ha ha jaki spryciarz, maslo maslane i rozmazane a maxxelek z pokretnych zalozen [B]znowu[/B] wyciagnie swoje pokretne wnioski :lol: PADLO TU maxxelku ze JA nie mam zaufania do hodowcy ktory jest rzeznikiem . Widac ze myslisz inaczej a to Ci wolno :p Niestety ja swoje poglady nie opieram tylko na swoim odczuciu ale na obserwacjach . Dalej twierdze i mam powody by hodowcom ktorzy sa rzeznikami , ja nie zaufam . :shake:[/quote] no tak cala pokretna ty..:lol: Mieso jada,ale to rzeznik nie jest godny zaufania,paniusia zapomniala,ze to dla niej te steki kroi i wieprze ubija.. Psa kopiowanego posiada,ale to wet jest barbarzynca bo mu go skopiowal..Oj ty siostro milosierdzia:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='lis']Wywiad z autorem książki " Farba znaczy krew ": [URL]http://czytelnia.onet.pl/wideo/283,3691234,odtwarzaj.html[/URL][/quote] Dzieki [B]Lis [/B]za ten link ,jest naprawde ciekawy ,juz porozsylalam swoim znajomym :loveu: Napisał [B]iwona&CAR[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10462366#post10462366"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] [I]Czlowiek tez przyczynil sie do tej duzej populacji kangurow ,[/I] [quote name='MARS']W jaki sposób się przyczynił? No powiedz, bo ja tam nie wiem, do Australii mam daleko.[/quote] MARS tu masz odpowiedz : [URL]http://czytelnia.onet.pl/wideo/283,3...odtwarzaj.html[/URL] Wierz mi zadna roznica czy to [B]dziki [/B]w Polsce czy to kangury w Australii. Tez zostala zachwiana ich populacja tylko w przypadku kangurow przez nieumyslne je dokarmianie . Wraz z naplywem farmerow , kangury maja co jesc , a co najwazniejsze powstalo na pastwiskach niezliczona ilosc oczek wodnych. Chyba dokladniej tlumaczyc nie musze. Rozwoj zarodka u kangura byl spowalniany w zaleznosci od warunkow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lis Posted July 13, 2008 Share Posted July 13, 2008 [QUOTE]Dzieki [B]Lis [/B]za ten link ,jest naprawde ciekawy ,juz porozsylalam swoim znajomym :loveu:[/QUOTE] Nie ma,za co Fragmenty książki: [url]http://www.wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=12&pagenum=4&mode=thread&order=0&thold=0[/url] [url]http://www.pracownia.org.pl/dz/index.php?d=archiwalne&e=artykuly&rok=2005&nr=128&id=736[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaladan Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 [QUOTE]PADLO TU maxxelku ze JA nie mam zaufania do hodowcy ktory jest rzeznikiem . Widac ze myslisz inaczej a to Ci wolno :p Niestety ja swoje poglady nie opieram tylko na swoim odczuciu ale na obserwacjach . Dalej twierdze i mam powody by hodowcom ktorzy sa rzeznikami , ja nie zaufam . [/QUOTE]:shake: Ktoś musi być przecież tym rzeźnikiem. Jeszcze trochę a uznacie, że rzeźnicy nie powinni mieć dzieci... :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.