Jump to content
Dogomania

Martwe zwierzęta w hodowli


klara18

Recommended Posts

[quote name='lis']Kto ma te przepisy zaostrzyć,skoro część polityków to myśliwi?
Ja jestem jednak za radykalnym rozwiązaniem gdyż uważam,że łowiectwo nie jest nam do niczego potrzebne i nie można go porównywać z hodowla bo na niej opiera się nasza gospodarka.
W przypadku hodowli zwierząt rzeźnych należy walczyć o jak najlepsze warunki do życia dla tych zwierząt i o jak najbardziej humanitarne metody uboju ( jeśli takowe są ),natomiast zabijanie dzikich zwierząt nie jest nikomu potrzebne i nie można sie tłumaczyć polowaniem dla mięsa bo tylko część zabijanych zwierząt jest jadalna a reszta jest zabijana dla trofeum,skóry - poza tym,[COLOR=Red]jeśli chce się koniecznie jeść dziczyznę to są też hodowle takich zwierząt,są to hodowle zagrodowe,na powietrzu i takim nie jestem przeciwny,gdyż zwierzęta maja w nich dobre zycie[/COLOR] i rozumiem tych,którzy nie chca kupować mięsa ze zwierząt rzeźnych - ale spożywanie dziczyzny to tylko promil w skali całego kraju,więc nie można tym tłumaczyć polowań.
I nie tylko ja jestem przeciwnikiem polowań,a mniej więcej 80% społeczeństwa - przy czym liczbę myśliwych i sympatyków łowiectwa szacuje się na ok.200 tysięcy ludzi - maksimum 400.
Czytając myśliwskie fora można wyrobić sobie zdanie na temat myśliwych /na bazie tego,co sami o sobie i o swoich czynach piszą/ i samemu można się przekonać jakimi są oni miłośnikami zwierząt - na innym forum gdzie piszę pojawiło się ostatnio aż czterech takich panów - jeden gorszy od drugiego - jeden z nich,np.szantażował nas,że za brak odpowiedzi na jego pytania lub za błędną odpowiedź będzie zabijał po kolei członków lisiej rodziny a fotki będzie wklejał nam na forum - na szczęście,został on zablokowany,co raczył skomentować w ten sposób,ze zabił wyżej wymienione lisy/jeżeli mówił prawdę/.[/quote]
A czy to że są w zagrodzie coś zmienia. Przecież i tak się je zabija...Więc zastanówcie się... bo zaczynacie się platać w tym co mówicie..."zwierząt nie powinno się zabijać wogóle, no...chyba że są dobrze traktowane za życia ...." ;/;/

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 251
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='MARS']Tu pełna zgoda. Niestety nie każdego wyłapią testy, ale to już sprawa lekarzy którzy je robią bo to oni mają być tym sitem.[/quote]
i kolesiów i mitów ,,łowieckiej wspólnoty" a co za tym idzie przymykania oka na takie zachowania.:angryy:

[quote name='niechorzynka']A czy to że są w zagrodzie coś zmienia. Przecież i tak się je zabija...Więc zastanówcie się... bo zaczynacie się platać w tym co mówicie..."zwierząt nie powinno się zabijać wogóle, no...chyba że są dobrze traktowane za życia ...." ;/;/[/quote]

Problem z czytaniem ze zrozumieniem? :razz:
Lis napisał wyraźnie co jego zdaniem powinno być dozwolone a co zakazane.
Nie ma tu sprzeczności.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz u mnie ślimaki też atakują wszystko, tylko że teraz latem. Zimą, kiedy się sypie karmę do paśników to tych ślimaków i tam przy paśnikach, i u mnie w ogrodzie nie widzę. Czy bycie krisznowcem kogoś deprecjonuje - trudnbo mi powiedzieć, ale sporo się słyszy w tv o praniu mózgów w sektach a ten pan pisze w sposób wskazujący na przejście takiego prania. Zresztą mówi też bo słuchałem kiedyś audycji z jego udziałem.

Co do nęcisk - wolno przy nich strzelać tylko drapieżniki i dziki. Dla mnie osobiście jest to pójście na łatwiznę i nie lubię tego sposobu polowania, uważam je za etycznie przynajmniej kontrowersyjne. Ale ludzie którzy na nęciskach polują, twierdzą za to że dziki zatrzymują się na nich na dłużej i łatwiej wyselekcjonować odpowiednią sztukę do odstrzału.

[quote name='Karmi']i kolesiów i mitów ,,łowieckiej wspólnoty" a co za tym idzie przymykania oka na takie zachowania.:angryy:[/quote]
Czyli wszyscy psychologowie od broni to kolesie myśliwych?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARS']Czyli wszyscy psychologowie od broni to kolesie myśliwych?[/quote]

Nie o tym mówię. Psycholog psychologiem: wydaje i masz, ale to Wy myśliwi jesteście ,,ze sobą " i Wy wiecie najwięcej o sobie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARS'] Czy bycie krisznowcem kogoś deprecjonuje - trudnbo mi powiedzieć, ale sporo się słyszy w tv o praniu mózgów w sektach a ten pan pisze w sposób wskazujący na przejście takiego prania. Zresztą mówi też bo słuchałem kiedyś audycji z jego udziałem.[/quote]
Mars ubawiłeś mnie. Ty może tego nie zauważasz bo jesteś ,,w środku", ale dla kogoś z zewnątrz łowiectwo to wypisz wymaluj sekta!!! :eviltong:
To różne definicje sekty::cool3:
zródło;[url]http://www.psychomanipulacja.pl/podstawy/czym-sa-sekty.htm[/url]
[B][SIZE=2]Definicja Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji[/SIZE][/B]

Sekta to grupa, w której zachodzi jednocześnie wysoki poziom totalności (kontroli życia członków) i psychomanipulacji.


[B][SIZE=2]Ujęcie językowe[/SIZE][/B]


Łac. sequor - iść, podążać za kimś, czyli sekta to droga, którą się podąża, sposób postępowania. Inni wywodzą słowo "sekta" od łac. secare (oddzielić, obcinać), sekta więc to grupa czy wspólnota, która oddzieliła się od większej, centralnej wspólnoty [Por. Z.Pawłowicz, Kościół i sekty w Polsce, Gdańsk 1996, s. 121].


[B]Ujęcie socjologiczne[/B]
[B][/B] Sekta to grupa społeczna izolująca się od reszty społeczeństwa, mającą własną hierarchię wartości i zespół norm zachowania się, z silnie akcentowaną rolą przywódcy [P.T.Nowakowski, Sekty. Co każdy powinien wiedzieć, Tychy 1999, s. 10].

[B][SIZE=2]Definicja z Raportu MSWiA[/SIZE][/B]
Za sektę można uznać każdą grupę, która posiadając silnie rozwiniętą strukturę władzy, jednocześnie charakteryzuje się znaczną rozbieżnością celów deklarowanych i realizowanych oraz ukrywaniem norm w sposób istotny regulujących życie członków; która narusza podstawowe prawa człowieka i zasady współżycia społecznego, a jej wpływ na członków, sympatyków, rodziny i społeczeństwo ma charakter destrukcyjny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi']i kolesiów i mitów ,,łowieckiej wspólnoty" a co za tym idzie przymykania oka na takie zachowania.:angryy:



Problem z czytaniem ze zrozumieniem? :razz:
Lis napisał wyraźnie co jego zdaniem powinno być dozwolone a co zakazane.
Nie ma tu sprzeczności.[/quote]
Dokładnie tak zrozumiałam...nie mam problemów...zabijanie zwierząt z hodowli zamknietej powinno być dozwolone a zyjących na wiolności powinno być zabronione...czyli to taka lepsza i gorsza śmierć ....

Link to comment
Share on other sites

[quote]Ale ludzie którzy na nęciskach polują, twierdzą za to że dziki zatrzymują się na nich na dłużej i łatwiej wyselekcjonować odpowiednią sztukę do odstrzału.[/quote]
Zatrzymują się na dłużej.... jakie to ... odkrywcze :lol:
Łatwiej wyselekcjonować - wybacz Mars-zwyczajnie idziecie na łatwiznę a próbujecie dorobić do tego ideologię.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi']Mars ubawiłeś mnie. Ty może tego nie zauważasz bo jesteś ,,w środku", ale dla kogoś z zewnątrz łowiectwo to wypisz wymaluj sekta!!! :eviltong:
To różne definicje sekty::cool3:
zródło;[URL]http://www.psychomanipulacja.pl/podstawy/czym-sa-sekty.htm[/URL]
[B][SIZE=2]Definicja Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji[/SIZE][/B]

Sekta to grupa, w której zachodzi jednocześnie wysoki poziom totalności (kontroli życia członków) i psychomanipulacji.


[B][SIZE=2]Ujęcie językowe[/SIZE][/B]


Łac. sequor - iść, podążać za kimś, czyli sekta to droga, którą się podąża, sposób postępowania. Inni wywodzą słowo "sekta" od łac. secare (oddzielić, obcinać), sekta więc to grupa czy wspólnota, która oddzieliła się od większej, centralnej wspólnoty [Por. Z.Pawłowicz, Kościół i sekty w Polsce, Gdańsk 1996, s. 121].


[B]Ujęcie socjologiczne[/B]
Sekta to grupa społeczna izolująca się od reszty społeczeństwa, mającą własną hierarchię wartości i zespół norm zachowania się, z silnie akcentowaną rolą przywódcy [P.T.Nowakowski, Sekty. Co każdy powinien wiedzieć, Tychy 1999, s. 10].

[B][SIZE=2]Definicja z Raportu MSWiA[/SIZE][/B]
Za sektę można uznać każdą grupę, która posiadając silnie rozwiniętą strukturę władzy, jednocześnie charakteryzuje się znaczną rozbieżnością celów deklarowanych i realizowanych oraz ukrywaniem norm w sposób istotny regulujących życie członków; która narusza podstawowe prawa człowieka i zasady współżycia społecznego, a jej wpływ na członków, sympatyków, rodziny i społeczeństwo ma charakter destrukcyjny.[/quote]
Czyli jakby nie patrzyć...Dogomania to też sekta ??...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARS'] Czy bycie krisznowcem kogoś deprecjonuje - trudnbo mi powiedzieć, ale sporo się słyszy w tv o praniu mózgów w sektach a ten pan pisze w sposób wskazujący na przejście takiego prania. Zresztą mówi też bo słuchałem kiedyś audycji z jego udziałem.[/quote]

Wstawilam dwa cytaty zauwaz , jeden jest z tego artykulu
[URL]http://przyroda.osiedle.net.pl/teksty/pasja.htm[/URL]

a drugi z tego
[URL]http://usa.interia.pl/wasze-artykuly/wasze-artykuly/artykul/owiectwo-pomazani-farb,6046[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi']Zatrzymują się na dłużej.... jakie to ... odkrywcze :lol:
Łatwiej wyselekcjonować - wybacz Mars-zwyczajnie idziecie na łatwiznę a próbujecie dorobić do tego ideologię.[/quote]
Tak, jasne...lepiej żeby w biegu zastrzelił obojętnie jakiego ;/... jak idzie wataha to myśliwy nie strzela do tego który mu się najbardziej podoba, tylko do konkretnego, takiego na którego ma aktualnie odstrzał...gdy wataha stoi, myśliwy precyzyjniej określa "parametry" zwierzyny...to nie pójście na łatwiznę, tylko lepiej nie popełniać błędów żeby niepotrzebnie zwierze nie zginęło (niepotrzebne-bez potrzeby odstrzału)...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niechorzynka']Tak, jasne...lepiej żeby w biegu zastrzelił obojętnie jakiego ;/... jak idzie wataha to myśliwy nie strzela do tego który mu się najbardziej podoba, tylko do konkretnego, takiego na którego ma aktualnie odstrzał...gdy wataha stoi, myśliwy precyzyjniej określa "parametry" zwierzyny...to nie pójście na łatwiznę, tylko lepiej nie popełniać błędów żeby niepotrzebnie zwierze nie zginęło (niepotrzebne-bez potrzeby odstrzału)...[/quote]

JAK TO PIEKNIE NAPISALAS , tylko jakos trudno w to uwierzyc :shake:

"Lubią zabijać prawie każde większe zwierzę napotkane w lesie, na polu. Zagrażają również i ludziom. Kiedyś obrońca wilków zapytał leśnika, czy należy bać się wilka w lesie? Nie, lecz tylko człowieka z bronią chodzącego po nim. I taka jest prawda. Dowodów na to dostarczają media. Nie raz grzybiarz lub wędkarz był mylony z tzw. łownym ssakiem. Nie ma co się dziwić, skoro śmiercionośne wyprawy bardzo często są poprzedzane zakrapianiem. "

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi']Mars ubawiłeś mnie. Ty może tego nie zauważasz bo jesteś ,,w środku", ale dla kogoś z zewnątrz [b]łowiectwo to wypisz wymaluj sekta!!![/b] :eviltong:[/quote]

[I][SIZE=5][COLOR=#000080]Stanowią swoiste getto o charakterze mafijnym, umocowanym w strukturach państwa. [/COLOR][/SIZE][/I]
tak o myśliwych napisał dr Jan Wawrzyniak: w [I]Przeglądzie Leśniczym [/I]z lutego 1999 r. w artykule "Wilk sumieniem człowieka"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwona&CAR']JAK TO PIEKNIE NAPISALAS , tylko jakos trudno w to uwierzyc :shake:

"Lubią zabijać prawie każde większe zwierzę napotkane w lesie, na polu. Zagrażają również i ludziom. Kiedyś obrońca wilków zapytał leśnika, czy należy bać się wilka w lesie? Nie, lecz tylko człowieka z bronią chodzącego po nim. I taka jest prawda. Dowodów na to dostarczają media. Nie raz grzybiarz lub wędkarz był mylony z tzw. łownym ssakiem. Nie ma co się dziwić, skoro śmiercionośne wyprawy bardzo często są poprzedzane zakrapianiem. "[/quote]
Rewelacyjnie wszystko generalizujecie...wszystkich zamykacie w jednym worku...wszyscy myśliwi są be...znam ich osobiście, i mam zupełnie inne zdanie...wasze opiera się głównie (nie mówię że wszytskich) na tym co przeczytacie, usłyszycie, spotkacie jednego (myśliwego) który był "zły"...

Link to comment
Share on other sites

[quote]A czy to że są w zagrodzie coś zmienia. Przecież i tak się je zabija...Więc zastanówcie się... bo zaczynacie się platać w tym co mówicie..."zwierząt nie powinno się zabijać wogóle, no...chyba że są dobrze traktowane za życia ...." ;/;/[/quote]Hodowli zwierząt nie da się zaprzestać,niestety/chyba że w przyszłości wynajdziemy coś w zamian mięsa/,przeciwnicy hodowli przemysłowej mówią,że chcą mięso od zdrowych,szczęśliwych i wolnych zwierząt,a takowe są w tych hodowlach,ja takich ludzi rozumiem i nie odbieram im prawa do tego,ale myślistwo to już co innego,tam zwierzęta są traktowane jak cyferki w kalkulatorze,a zdobywanie mięsa jest tylko drobną cząstka tej działalności.

[QUOTE]jak idzie wataha to myśliwy nie strzela do tego który mu się najbardziej podoba, tylko do konkretnego, takiego na którego ma aktualnie odstrzał...[/QUOTE]

...Co,proszę? - jak niby myśliwi wybierają tego jednego,konkretnego dzika,jelenia,lisa,którego mają odstrzelić? - po prostu biorą odstrzał na jakieś zwierze i zabijają te,na które się natkną,nie ma tu większego sensu.
[quote]"Dlatego nigdy nie należy wierzyć myśliwym gdy mówią: "pomagamy zwierzętom dokarmiamy je, hodujemy, pilnujemy lasu przed kłusownikami, pomagamy naturze w dojściu do równowagi".[/quote]Zastanawiam się,czy według myśliwych natura kiedykolwiek dojdzie do równowagi,czy są oni już niezbędni do końca świata?.

P.S: owy były myśliwy jest Buddystą,a nie Hari Kriszna.

Link to comment
Share on other sites

Iwona &Car
Powtórzę bo chyba Ci umkło w nawale postów:

Cytat:
Napisał [B]iwona&CAR[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10455596#post10455596"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL]
[I]Wystarczy zaostrzyc przepisy, wieksze wymagania narzucic mysliwym,[/I]
[I]a nie zeby zawsze mogl sie usprawiedliwic i takie jak nizej byly akceptowane :angryy:[/I]

Ale konkretnie jakie przepisy zaostrzyć i jakie wymagania jeszcze wprowadzić?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwona&CAR']Wyobraz kazde mieso pokrojone i obojetnie jak nazwane ja w nim widze tylko tego zwierzecia oczy. Widze te blagajace i przerazone spojrzenie :-(
Patrzac na mieso slysze cierpiace odglosy :-(
TO MI WYSTARCZY BY NIE RUSZYC MIESA !!!!!!!!!!!!!!
[/quote]

czy Twoj pies nie je miesa?

a nawet jesli go nie je-czy uwazasz, ze powinnismy zakazac karmienia psow, kotow itp-miesem?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niechorzynka']Rewelacyjnie wszystko generalizujecie...wszystkich zamykacie w jednym worku...wszyscy myśliwi są be...znam ich osobiście, i mam zupełnie inne zdanie...wasze opiera się głównie (nie mówię że wszytskich) na tym co przeczytacie, usłyszycie, spotkacie jednego (myśliwego) który był "zły"...[/quote]

A Twoje wiadomości opierają się na :,,Mój chłopak jest myśliwym, tak jak cała jego rodzina...z informacji jakie od niego mam wynika ..."
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=10007707&postcount=3[/URL]

Rozumiem stronniczość :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Guest Reyes

[quote]Czyli jakby nie patrzyć...Dogomania to też sekta ??...[/quote]ZKwP najwyraźniej też

Czytam tą dyskusje, i chce mi się śmiać. Z ludzi którzy płaczą nad zastrzelonym dzikiem albo jelonkiem Bambi nie widząc koni przewożonych tysiące kilometrów do rzeźni, w brudzie bez wody, depczących się nawzajem itp. nie widząc świń w kojcach porodowych gdzie małym prosiaczkom wyrywa się zęby żeby się ze stresu nie pozagryzały, kur całe życie przebywających w klatce w której nie są w stanie zrobić kroku, które na oczy robaka i ziemi nie widziały... itp. Tacy miłośnicy zwierząt powinni jeść tylko dziczyznę, bo to jedyne zwierzęta "mięsne" które mają dobre życie. :roll:

Owszem, też mi niedobrze się robi jak widzę tą hołotę z bronią która idzie do lasu się jedynie urżnąć ( bo ładniej to napisać, było by obrazą) ale to margines, taki sam jakim są pseudo-hodowcy w ZK. I tacy ludzie się wykruszą, prędzej czy później, jak nie sami, to koledzy im pomogą, żeby im wstydu nie robili.
I nadmieniam - ja jestem, raz, że wegetariankom, dwa, z myśliwymi mam tyle wspólnego, że tylko kilku znam. Ale mam trzeźwe spojrzenie, jestem z tych myślących, a nie z tych pseudo-zielonych co, gdy przychodzi co do czego, leją się lepiej od nie jednego "skina"- właśnie przez takie mądre komentarze ekologów wszelkiej maści uznaje się powszechnie za grupę nawiedzonych druidów. :roll: Ludzie, z głową - a co powinniśmy iść, grupę myśliwych którzy polują zrzeszeni w związku, podpisywali się pod regulaminami, i polują na zwierzęta które mają naprawdę dobre życie, czy ma w.w. przeze mnie 'hodowle' kotletów. Łatwo napadać na organizacje jawną, do rzeźni ciężej wejść z ukrytą kamerą, ale w tym momencie my to robimy żeby się podbudować naszym świętoszkowatym oburzeniem, czy dla zwierząt?

[quote]
drapieżnik nigdy nie wytępi swojej ofiary bo w ten sposób sam skaże się na zagładę,brak pożywienia.
[/quote]Wiesz czemu w Australii polowało się na koty ( nie wiem czy dalej się to robi)? Zapewniam że nie po to, by je potem zjeść, i nie po to żeby sobie postrzelać... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lis']Hodowli zwierząt nie da się zaprzestać,niestety/chyba że w przyszłości wynajdziemy coś w zamian mięsa/,przeciwnicy hodowli przemysłowej mówią,że chcą mięso od zdrowych,szczęśliwych i wolnych zwierząt,a takowe są w tych hodowlach,ja takich ludzi rozumiem i nie odbieram im prawa do tego,ale myślistwo to już co innego,tam zwierzęta są traktowane jak cyferki w kalkulatorze,a zdobywanie mięsa jest tylko drobną cząstka tej działalności.[/quote]
Lis daremny trud. Opozycja udaje, ze nie wie o co chodzi ;)
Usłyszysz argument o jedzeniu /nie jedzeniu mięsa. To normalne.


[quote]...Co,proszę? - jak niby myśliwi wybierają tego jednego,konkretnego dzika,jelenia,lisa,którego mają odstrzelić? - po prostu biorą odstrzał na jakieś zwierze i zabijają te,na które się natkną,nie ma tu większego sensu.
Zastanawiam się,czy według myśliwych natura kiedykolwiek dojdzie do równowagi,czy są oni już niezbędni do końca świata?.[/quote]
No nie wiesz? Te do odstrzału mają kokardki na ogonie :razz:

[quote]P.S: owy były myśliwy jest Buddystą,a nie Hari Kriszna.[/quote]
A co to za różnica. Tak czy siak to za przeproszniem jakiś nawiedzony ekolog jeden. Tfu !!! :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi']A Twoje wiadomości opierają się na :,,Mój chłopak jest myśliwym, tak jak cała jego rodzina...z informacji jakie od niego mam wynika ..."
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=10007707&postcount=3[/URL]

Rozumiem stronniczość :cool3:[/quote]
nie...nie rozumiesz...na początku prowadziłam z nim wojnę...zakazywałam polowań itp itd... moje wiadomości opierają się na tym że była na polowaniu, byłam na imprezach myśliwskich, znam myśliwych z obu kół do których mój chłopak przynależy...zapoznałam się z zasadami panującymi na polowaniach, czytałam ustawy myśliwskie, rozmawiałam ze znajomymi myśliwymi jak to wszystko wygląda...chciałam to poznać od środka, a nie zamknęłam ich w pudełku pod napisem "źli"...chciałam poznać to od środka, poznać ich zdanie, objektywnie, porównać moją "wiedzę" z tym jak to wygląda....oni (myśliwi) mają świadomość tego że nie wszyscy z nich są tacy jak powinni i walczą z tym. Nie chcą żeby przez "napaleńców" byli postrzegani tak jak ich postrzegacie wy wszyscy, dlatego walczą z ludźmi którzy zabiją typowo dla zabawy i myślą że jak są myśliwymi to wszystko im wolno...to nie jest z mojej strony stronniczość...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Reyes']ZKwP najwyraźniej też

Czytam tą dyskusje, i chce mi się śmiać. [B]Z ludzi którzy płaczą nad zastrzelonym dzikiem albo jelonkiem Bambi nie widząc koni przewożonych tysiące kilometrów do rzeźni, w brudzie bez wody, depczących się nawzajem itp. nie widząc świń w kojcach porodowych gdzie małym prosiaczkom wyrywa się zęby żeby się ze stresu nie pozagryzały, kur całe życie przebywających w klatce w której nie są w stanie zrobić kroku, które na oczy robaka i ziemi nie widziały...[/B] itp. Tacy miłośnicy zwierząt powinni jeść tylko dziczyznę, bo to jedyne zwierzęta "mięsne" które mają dobre życie. :roll:

[B] Owszem, też mi niedobrze się robi jak widzę tą hołotę z bronią która idzie do lasu się jedynie urżnąć ( bo ładniej to napisać, było by obrazą) ale to margines, taki sam jakim są pseudo-hodowcy w ZK[/B]. I tacy ludzie się wykruszą, prędzej czy później, jak nie sami, to koledzy im pomogą, żeby im wstydu nie robili.
[B] I nadmieniam - ja jestem, raz, że wegetariankom, dwa, z myśliwymi mam tyle wspólnego, że tylko kilku znam.[/B] Ale mam trzeźwe spojrzenie, jestem z tych myślących, a nie z tych pseudo-zielonych co, gdy przychodzi co do czego, leją się lepiej od nie jednego "skina"- właśnie przez takie mądre komentarze ekologów wszelkiej maści uznaje się powszechnie za grupę nawiedzonych druidów. :roll: Ludzie, z głową - a co powinniśmy iść, grupę myśliwych którzy polują zrzeszeni w związku, podpisywali się pod regulaminami, i polują na zwierzęta które mają naprawdę dobre życie, czy ma w.w. przeze mnie 'hodowle' kotletów. Łatwo napadać na organizacje jawną, do rzeźni ciężej wejść z ukrytą kamerą, ale w tym momencie my to robimy żeby się podbudować naszym świętoszkowatym oburzeniem, czy dla zwierząt?

Wiesz czemu w Australii polowało się na koty ( nie wiem czy dalej się to robi)? Zapewniam że nie po to, by je potem zjeść, i nie po to żeby sobie postrzelać... :roll:[/quote]

Pod tym postem podpisuję się rękami, nogami i czym tam jeszcze mogę :cool3:...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...