Azir Posted December 20, 2005 Share Posted December 20, 2005 A jakie one są jeśli chodzi o pracę? Tak samo "walnięte" :razz: jak belgi ? Tzn. pracocholicy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robull Posted December 20, 2005 Share Posted December 20, 2005 [quote name='Azir']A jakie one są jeśli chodzi o pracę? Tak samo "walnięte" :razz: jak belgi ? Tzn. pracocholicy?[/quote]Niestey nie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kati Posted December 22, 2005 Share Posted December 22, 2005 [quote name='Robull']Niestey nie :([/quote] Szkoda, mnie się marzy malonois, ale owczarek holenderski bardziej mi się podoba z wyglądu.:x-mas: Miałam nadzieję, że tak samo sa chętne do pracy. ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted December 22, 2005 Share Posted December 22, 2005 [quote name='Robull']Niestey nie :([/quote] Robull, mógłbyś coś więcej napisać na ten temat? Bo ja do tej pory żyłam w przeświadczeniu, że to nawet większe szajby do pracy niż belgi! Więc jak to jest...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kate_m. Posted December 22, 2005 Share Posted December 22, 2005 Własnie, ja też myślałam, że owczarki belgijskie i holenderskie mają bardzo podobne charaktery i zapał do pracy. Jak to z nimi jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robull Posted December 23, 2005 Share Posted December 23, 2005 Do tej pory miewałem dość sporadyczny kontakt z holendrami, ale słyszałem, że nie dorównuję belgom (zwłaszcza maliniakom) pod względem zakręcenia na pracę. Podobno w tej rasie jest też spory problem z agresją i to nie koniecznie z lęku... raczej z dominacji. Ale podkreślam, to są opinie zasłyszane, a nie z własnego doświadczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted December 23, 2005 Share Posted December 23, 2005 Kati, z Bedzina do Krakowa nie jest daleko, nie ma sprawy, przyjedz i zobacz maliniaczke nakrecona na prace - Kate M. ma jeszcze blizej. Mozecie sprobowac zmeczyc praca moja psice - ja bede miala wtedy dzien rozkosznego lenistwa...Ja sobie pospaceruje bez wymyslania co by tu jeszcze robic...:jumpie: A Wy zajmiecie sie malinka, a ona Wami:jumpie: Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kati Posted December 23, 2005 Share Posted December 23, 2005 [quote name='Mrzewinska']Kati, z Bedzina do Krakowa nie jest daleko, nie ma sprawy, przyjedz i zobacz maliniaczke nakrecona na prace - Kate M. ma jeszcze blizej. Mozecie sprobowac zmeczyc praca moja psice - ja bede miala wtedy dzien rozkosznego lenistwa...Ja sobie pospaceruje bez wymyslania co by tu jeszcze robic...:jumpie: A Wy zajmiecie sie malinka, a ona Wami:jumpie: Zofia[/quote] Maliniaki parę razy widziałam podczas pracy i byłam pod wrażeniem. Może kiedyś spróbujemy z Kate M. ;-) Co do owczarków holenderskich, znam je jedynie wirtualnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kate_m. Posted December 26, 2005 Share Posted December 26, 2005 Ja jestem "cofnięta" jeśli chodzi o pracę z belgami. Jeszcze nigdy takowego pracującego nie widziałam na żywo, a nie mówiąc już o osobistym uczestniczeniu w pracy z maliniakiem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted December 26, 2005 Share Posted December 26, 2005 Jesli masz ochote zobaczyc - nie ma sprawy, zapraszam na plac, gdzie pracuje z Raszka maliniaczka codziennie.. Raszka bedzie zachwycona, jesli bedziesz jej sluzyc jako wyrzutnia aportow... Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted December 26, 2005 Share Posted December 26, 2005 Kate_m - zazdroszczę możliwości spotkania z Zofią i Raszką. Korzystaj!:-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kate_m. Posted December 26, 2005 Share Posted December 26, 2005 A gdzie pracujecie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted December 26, 2005 Share Posted December 26, 2005 Moze, jak bedziesz miala czas przed poludniem, skontaktuj sie ze mna na priv. Musialybysmy umowic sie na konkretny termin, ja w roznych godzinach probuje zmeczyc moja psice... Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eagle Posted July 1, 2009 Share Posted July 1, 2009 [quote name='Robull']DPodobno w tej rasie jest też spory problem z agresją i to nie koniecznie z lęku... raczej z dominacji. [/quote] To chyba zaleta a nie wada. Wydaje mi sie ze lawiej "dogadac" sie z dominantem niz leczyc lekliwego ale agresywnego ? No ale to takie moje glosne myslenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anorektyczna.nerka Posted October 5, 2010 Share Posted October 5, 2010 eagle: tak dominacja jest zaletą.... z dominującym psem nie żyje się wcale tak łatwo - taki pies nie może mieć przyjaznych stosunków z innymi, bo zaraz zaczyna się walka i dwa kłębiące się futra. Chodzenie z takim psem na spacery może być problemem, np. ciężko jest zapanować nad psem w sytuacji gdy podbiega mały szczekliwy psiak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.