M^T Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='Talia']Ja tam jestem za. O ile dobrze rozumiem to mogę głosować czy co? Na zdjecia mojej suni w akcji to nie można liczyć...ona woli spać ;)[/quote] Tak, możesz ;) Ale jeżeli tylko chcecie. Jeżeli nie, to nie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talia Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Ja tam chce :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M^T Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Zdjęcia nie chcą się wkleić :-( Ale za to link - [URL]http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=57aec58e8296f5cc[/URL] No co? Ja tylko Zjadam kwiata którego przed chwilką obgryzłam:eviltong: [URL]http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=03badc28985f0742[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sallcia Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 nie widze aby twoj piesek broił?:razz: widze tylko jak ona spi i lezy kolo kwiatkow:roll:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M^T Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='Sallcia']nie widze aby twoj piesek broił?:razz: widze tylko jak ona spi i lezy kolo kwiatkow:roll:;)[/quote] Nie w ogóle.. Jej się nie da robić zdjęcia jak broi:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M^T Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [URL]http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b9940fb29a907dcb[/URL] - Tu jak się bawiła ze mną w chowanego. A naraz w ganianego:evil_lol: Znalazła mnie i zwinnie ucieka. Mam prośbę.. Czy jest na tym wątku ktoś kto umi robić banerki i wklejać całe zdjęcia? Chciałabym założyć galerie Tuś. Czy ktoś mógłby mi zrobić banerek oraz powiększać zdjęcia?[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b9940fb29a907dcb"]:-([/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baffi2 Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='M^T'][URL]http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b9940fb29a907dcb[/URL] - Tu jak się bawiła ze mną w chowanego. A naraz w ganianego:evil_lol: Znalazła mnie i zwinnie ucieka. Mam prośbę.. Czy jest na tym wątku ktoś kto umi robić banerki i wklejać całe zdjęcia? Chciałabym założyć galerie Tuś. Czy ktoś mógłby mi zrobić banerek oraz powiększać zdjęcia?[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b9940fb29a907dcb"]:-([/URL][/quote] wejdż na Off Topic - tam jest kilka wąktów z bannerkami. A co do zdjęć widzę że umiesz wstawiać na fotosika więć jak jestes na tej stronie: [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9940fb29a907dcb.html[/URL] to na dole po prawej masz zielony napis ''[B][COLOR=Lime]Pobierz pozostałe kody[/COLOR][/B]'' więc klikasz i wyświetla się tabelka z kodami i napisami np. miniaturka na forum, pełen rozmiar na forum itp.. Wybierasz które Ci pasuje, kopiujesz kod, wklejasz do postu i gotowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 Ja mam zdjęcie jak moja suńka torebke po pieprzu wcina :razz:. Ze śmietnika wyjęte to wszystko pyszne :evil_lol:. Jak znajdę tą fotkę to wkleję. Szparagi też z worka na śmieci wyżarła i srańsko miała dwa dni :roll:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marti91 Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 U mnie Pusia lubi rozgrzebywac worki ze śmieciami, jak sie zrobi dziura i wszystko wypadnie, to tak zostawia... Albo suchy chleb zbieramy do woreczka i na kaloryfer żeby się zasuszył (dla takiej pani co dokarmia suczkę na działakch, albo dla psa naszej sąsiadki) to głupek tez lubi wszystko do koszyka włożyć i zostawić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
groszek83 Posted August 2, 2008 Share Posted August 2, 2008 Wczoraj moja suka zaopiekowała sie konikiem polnym takim wypasionym olbrzymem:eek2: ona naprawde ma coś z główką:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bolesna Posted August 8, 2008 Share Posted August 8, 2008 Hm... Mój Samaenthiel złapał jakąś wielką gąsienicę i przez parę godzin przygniatał ją łapą, brał w pysk i podrzucał... Biedna gąsienica. ^^; A nic innego mi nie zdziałał, tylko ze stolika kredkę szarą ściągnął i tak pogryzł, jakby chciał się na mnie za coś zemścić! Po prostu nie było niczego do zbierania, tylko do zmiecenia - na takie małe kawałeczki to posiatkował. ^_^ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 8, 2008 Share Posted August 8, 2008 Suczka mojej babci kiedyś znęcała się nad liściem z biedronką... To znaczy brała w pysk, latała jak szalona i kładła,obracała łapą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota w-l Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 :lol: Moja gigantyczna ONka znalazła na podłodze małego pajączka , który tak ją zainteresował , ze koniecznie chciała go powąchać swoim wielkim nosiskiem . Kiedy jednak wciągnęła powietrze do nochala , pajączek zginął , wypuściła powietrze z żalem - był , więc znowu chciała go powąchać a on znowu gdzieś zginął . Ostateczne zaginięcie pajączka zostało przypieczętowane wielkim kichnięciem . Druga historia trochę w innym stylu . Godzina 4.30 rano , piesiory koniecznie chcą iść siku . Podchodzę do drzwi tarasu żeby wypuścić bandę do ogródka a tu przy kominku QUUUUPA , mała cieńka , nijaka ale wygląda na świerzutką :lol: Krótkie rozważenie , który znowu i jak im to się udało . Podejrzenie padło na najmłodszą , która czasem jeszcze takie rzeczy zrobi , chwila zwątpienia - przecież spała z nami w sypialni a drzwi były zamknięte ? Decyzja idę po papier i utylizuje w kibelku . Idę do kibelka -rzut oka na QUUUPE - a QUUUPA patrzy na mnie z pewną dozą nieśmiałości i zakłopotania :crazyeye: Myślę o rany to już taki stan mnie dopadł :oops: Białe myszy , patrzące QUUUPY . Jest źle ;) Zainteresowanym wyjaśniam , że kupa nazywa się pomrów czarny , jest nagim ślimaczkiem bez skorupki ,który przyszedł schować się do domku :lol::lol::lol::lol: MOJEGO !!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 Ja mam 3 zgredów, takiej złośliwej bandy a zarazem sprytnej nie ma nigdzie. Kora, od małego była w swej dokuczliwosci tak zabawna, że człowiek nie miał siły się na nią gniewać. Jak była szczylkiem potrafiła wprost wycelować siki do mojego buta, kiedyś miałam dość jej wybryków zamknelam się sama w pokoju...po chwili wyszłam ja przeprosić i wdepłam w jej kupe.:diabloti: Największy problem był z zostawaniem w domu. Pewnego razu wrocilam do mieszkania i zastalam pobojowisko jak po wojnie.... Zasłona zerwana, kwiatek i piach z donicy na dywanie, ze stołu zrzucony obrus a wszystko co było na stole wgniecione w dywan, biedna swinka morska(w klatce) przygnieciona kwietnikiem...a garnek z kurczakiem z kuchenki wylądował na kafelkach.:loveu: Potrafi przyjść do stołu, pokazywac jakie to sztuczki ona nie potrafi, popisywać się, "gadac po swojemu", a kontem oka obserwować co tam jest na stole. Na szczęście firankę kulturalnie nauczyła się odsuwac, ale szyba uslimtana jest zawsze, potrafi otworzyc sobie drzwi wyjsciowe i uciec na dwór, wiem bo kiedys w burze mi uciekła.:diabloti: Jak była mała biegła do mnie, a że to sierota wpadła do szamba...wiele razy podcieła mnie w nogach i wywaliła...książki, zabawki iw szystko inne jeśli lezy w jej zasięgu jest jej i zostanie zdegradowane. Najzabawniejszy jej wybryk..hmm wyjście z lazienki z deska klozetowa na głowie.:loveu: Dużo tego i połowy nie napisałam, ale ja i tak baardzo ja kocham, mój aniołek:loveu: Natomiast Rexus zawsze kopie bycze doły, Kaja wtedy warczy na niego i całe to dziadostwo w ogrodzie zakopuje:evil_lol:, Rexus wiecznie ucieka, raz przyszedl mokry caly w jakiejs brei...kradnie jajka...kiedys utarzany jak wieprz w błocie wlazł do domu na kanapę obok babci, która własnie oglądała tasiemca...:evil_lol::evil_lol:nie chcecie znac konca tej historii, oprocz tego to bardzo inteligentne stworzenie, zdrapalo całe drzwi od garażu...obsikało wszystkie kwiatki wpadlo do domu wyzarlo co bylo we wszystkich misach i poszlo spac...po chwili wszystko zwymiotowalo:mad:...je na potęge...czy to poziomka, jblko czy szynka..byle by zjesc. lKaja...bardzo szczekliwe male i zlosliwe stworzenie.:loveu: Opróz tego wszystkie psy to czynni zabijacze karaluchow, mrowek i innych robalków. Zawsze mi sie trafiaja takie cudaki, mialam kota, który przynosil do domu zywe myszy, papuge ktora, zawsze nasladowala robotnikow remontujacych dom, mam ryżowce które dokuczają psu...chomiczyce ktora potrafila z kazdej klatki zwiac i przyczlapac do mnie....no i geś ktora wszedzie za mna łaziła;) Kochane potwory!!!:loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dczn Posted August 11, 2008 Share Posted August 11, 2008 Hehehe! To ja mam najbardziej niezosnego psa :)- sama go zepsulam, pewnie dlatego, ze to moj pierwszy. Suczka o imieniu Xena skonczyla wlasnie rok. Nie zna zadnej komendy typu: siad, waruj, aport... Rozumie "chodz"... ale w plenerze olewa :) reaguje natomiast na jedna jedyna komende, ktora wypowiada sie w domu, a brzmi ona: "xena, idziemy?" huehuehue... Poza tym lubi jak sie rzuca kije- i niedawno jednej pani, ktora podpierala sie w lesie- wyrwala laske i uciekla :) :) :) yyyyyyy... spi ze mna- a jest spora.... mix amstafa.... atakuje kota- tylko starego- male kociaki lize... nie je kaszy, czy jakichs tam karm w puszkach- czyste miesko (pol kg minimum dziennie) plus kosci i sucha karma-> ale tylko ta dla szczeniat, hehe. szarpie za smycz, rzuca sie gdy sie wita i cieszy- nie raz krew mi w ust leciala- tak mnie chciala calowac :)... i serio chce ja uczyc... ale jest baaaaaaaaaaardzo odporna na wiedze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota w-l Posted August 12, 2008 Share Posted August 12, 2008 No nareszcie też ktoś z niegrzecznym psem :lol: Kontucha (Kontra) ma pół roku a już : grymasi przy jedzeniu , sama ją tego nauczyłam , kiedy widzi małe dziecko zamienia się w rotkę , gada ze mną i wymądrza się na wszystkie tematy , zawsze ma swoje zdanie , śpimy razem w łóżeczku na jednej podusi , a ona budzi mnie jęzorem , którym usiłuje grzebać mi w zębach :loveu: . Kiedy dostaje głupawki biega po oparciach kanap i foteli , goni koty , obgryza nogi biednego Cyrana , starszego psa . Na spacerach grzebie łapami w zagloniałych kałużach , hamuje w piachu wzbudzając tumany kurzu . Ostatnio na polu wykopała starą sztywną skarpetę , której nie chciała oddać , wujka , gościa honorowego uszczypnęła w dupsko . Na szczęście waży 4 kilogramy i ma braki w uzębieniu prawie jak rasowy grzywacz nagus :evil_lol: . Uczy się doskonale ale tyko tego czego sama chce np. aportowania . Jest przy tym tak rozkoszna , ,ze zachowujemy sie przy niej jak walnięci rodzice jedynaka - potwora . Cokolwiek zrobi wzbudza zachwyt głupich rodziców . Dodam , że dzieci i inne psy zostały wychowane inaczej . Ale jak tu nie kochać czegoś co jest golasem , ma rudą czuprynę , czarne oczka i plamiaty , niewybarwiony nosek , i lekkiego zezola .:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wyjątek Posted August 12, 2008 Share Posted August 12, 2008 Nieznośny pies? Gama! Wczoraj wyczysciłam całe auto- odkurzanie, polerowanie, pranie tapicerki, mycie i polerowanie z zewnatrz. dzis rano szukałam psa na działce poł godziny. Wołałam gwizdalam i nic. Juz się przeraziłam, że gdzie zwiała. A co sie okazało?? Siedziała na tylnim siedzeniu samochodu i nawet łba nie wychyliła, bo bała się co bedzie za te brudne od błota siedzenia i porysowany lakier- wskoczyla do samochodu przez otwarte okno, ktore tak zostawilam, zeby tapicerka szybciej wyschla... A jej oczy mowily tylko- no co??? Ja po prostu kocham jezdzic samochodem :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mch Posted August 12, 2008 Share Posted August 12, 2008 najwiekszy łobuz ??? moja źaba :evil_lol:, w domu aniol, na spacerach wyjazdach szkoleniach ON jak diabli . wystarczy go zostawic w obycm miejscu bez nadzoru kogos kto go sie nie boi i skarci lub czyms zajmie i dostaje szału . najbardziej zapamietam wigilie sprzed dwóch lat , zostawione oba psy razem na parterze domu ciotki, gdzie przebywaly juz pod moją kontrola wczesniej .moj powrot po 3 godz , nie dają sie otworzyc drzwi wejsciowe , prawie wlamanie przez garaz i zalamka , zeżarte na strzepy wszystkie drzwi :placz:,te okleiny otliny w strzepy , drzwi bez w/w w kawalkach wlasciwie zostala framuga , drzwi wejsciowe czesciowe z zablokowaną zasuwką ,pogiętą zmasakrowaną . w sumie 3-4 szt do wymiany . regalik przedpokojowy nadjedzony . plakac mi sie chcialo . na szczescie podobno i tak mieli remontowac klatke schodową i nie chcieli zwrotu kosztów (kredyt jak nic bym brała ). nie wspomne o juz w tak zwanym miedzyczasie wybiciu szyby w drzwiach bo do panci chcialo synio , naderwanym ogrodzeniu (bo mi sie zachcialo deptac slady psom gdzies tam) itd itp. jest to problematyczne ,nie ma co sie oszukiwac . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.