Jump to content
Dogomania

Schronisko w Olsztynie- psy, koty do adopcji, wątki,zdj. ze spacerów...


Jagoda1

Recommended Posts

Od Zagadki :)

"Witam,
w załączniku kilka zdjęć i obiecane relacje z pierwszych dni. Jestem naprawdę mile zaskoczona i bardzo się cieszę, że mogę być świadkiem tej przemiany.
Proszę też przekazać Pani Monice oraz wszystkim, którzy się opiekowali Zagadką.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam
Krystyna"

:) Zdjęcia postaram się wkleić jutro, chyba, że Jagódka uczyni to pierwsza :)

Link to comment
Share on other sites

13-letni Leonek [ nr ewid. 13 ] opuścił nas w roku 2013.

Ten niewielki, cichy psiak, który w Schronie spędził 7 lat, to jeden z „gigantów” historycznej obsady wybiegu nr 45. Pojawił się tu 14 lipca 2012, dostarczony z sąsiedniego ogródka nr 44, opanowanego przez same duże sztuki. Wśród nich rezydował stary chwiejny Big, co niespodziewanie się obalał. A więc przeniesienie Leonka do braci naprawdę mniejszych było jak najbardziej wskazane.
Z wyglądu nieduży, jednolicie ciemny, obficie owłosiony, miękkosierścisty „strunowiec” ( to od przedziałku na grzbiecie ), zakończony był ogonkiem przypominającym marchewkę. Leonek zawsze był bardzo łagodny, nigdy nie słyszałem aby na kogoś warknął ani nie widziałem żeby kogoś ugryzł. Był jakby trochę wycofany, trzymał się nieco na uboczu grupy. A pewnej soboty, ostatniej przed przeniesieniem do nowych boksów ( 06.10.2012 ), już na odchodnym posłyszałem, że ktoś przeciągle, smętnie zawodzi. Okazało się, że to Leonek ukryty za brzozą, stoi samotnie w deszczu i widocznie za czymś ( za kimś? ) tęskni. Może coś mu się przypomniało. On był całkowicie ślepy a w dodatku miał beznadziejnie chore oczodoły. Mimo to był pełen wigoru, taki wiercioch, który uwielbiał wychodzić, stale gdzieś podążał nie bacząc na to, że czasem się potknie albo na coś wpadnie. Nigdy nie rezygnował, widocznie prowadził Go węch i słuch więc dalej dziarsko spacerował.
Aż zaszedł najdalej gdzie można ..... Taki był Leonek !

Mam nadzieję, że TAM wreszcie na swe biedne oczy przejrzał
I oby jak najwięcej miłych widoków, a nie tyko snów obejrzał !


P.S. Trzy piękne, nietypowe zdjęcia wcześniejszego Leonka załączyła tu swego czasu Ania_i_Kropka
( w dniu 30-10-2011, post nr 3134 ).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Doma17']Najlepiej przyjechać do schroniska i zobaczyć i wziąć na spacer psiaka który wpadnie w oko ;) A Pędzelek ma już dom.[/QUOTE]
Witam wszystkich,Gufi po metamorfozie prosto od fryzjera,na razie jeszcze jego nowych zdjec nie mam,ale przynajmniej nie beda mu sie czepiac w sierść rózne kłujące nasionka ,bo się męczył,drapał a czesania to on nie lubi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elle123']Witam wszystkich,Gufi po metamorfozie prosto od fryzjera,na razie jeszcze jego nowych zdjec nie mam,ale przynajmniej nie beda mu sie czepiac w sierść rózne kłujące nasionka ,bo się męczył,drapał a czesania to on nie lubi.[/QUOTE]

Teraz to już niemal codziennie spotykamy Goofiego z Tatą! :) Koło działek na Schumanna :) Goofi zrobił się boski! Ma cudowną sierść, jest taki zdrowy i cudny - w niczym nie przypomina Goofiego prosto ze schroniska.... Zaczął też bronić swego Pana i niestety nie chce się już kolegować z moim Jazzem :(
Piękne życie daliście temu cudnemu psiakowi. Czy dobrze pamiętam, że daliście mu na imię Czarny? :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bejotka']Teraz to już niemal codziennie spotykamy Goofiego z Tatą! :) Koło działek na Schumanna :) Goofi zrobił się boski! Ma cudowną sierść, jest taki zdrowy i cudny - w niczym nie przypomina Goofiego prosto ze schroniska.... Zaczął też bronić swego Pana i niestety nie chce się już kolegować z moim Jazzem :(
Piękne życie daliście temu cudnemu psiakowi. Czy dobrze pamiętam, że daliście mu na imię Czarny? :)[/QUOTE]
Dziekuje,tak mial byc z początku Czarny,ale został Gufi,reaguje na Gucia,Gutka wszystko co zaczyna sie na Gu to on juz podnosi głowe,a domownikow to on broni rzeczywiscie.
Jeśli Pani jest z Zielonej 6 to chyba mialam okazje tez zapoznac ,jesteśmy sąsiadkami p przez płot dosłownie,Jazz to był kolega naszego poprzedniego psa westa Piksela ,odszedl ,pokonala go bolerioza (?) niestety.

Link to comment
Share on other sites

Nasza wymiana maili z Panią Krysią - opiekunką Zagadki:

[B]Ja:[/B] Spadła Pani tej suczce z nieba, Pani Krysiu :)
[B]Pani Krystyna:[/B] Cała przyjemność po mojej stronie :) "Poznałam" Zagadkę, kiedy chciałam umieścić ogłoszenie dla swojego poprzedniego tymczasa i szukałam wzorów, czyli gdzieś w listopadzie. Potem cały czas jej obraz i opis miałam przed oczami. Chciałabym jej pomóc, ale zdawało się to niemożliwe. Nie mogę wyrazić słowami, co teraz czuję, kiedy widzę ją leżącą w moim pokoju z chodzącymi we śnie łapkami. Oaza spokoju! A kiedy w niedzielę pierwszy raz się bawiła, biegała, skakała - nie zapomnę tego widoku do końca życia! To ja czuję się obdarowana :)

Cudnie się czyta takie słowa :) I serce się raduje, że ta przestraszona, przerażona, zagubionia sunia ma teraz taką dobrą opiekę i takie cudowne człowiecze serce przy sobie :)

Link to comment
Share on other sites

Łza się w oku kręci...
Dostałam na imieniny piękną książkę, która jest moją aktualną "biblią". Wspieram się cytatami z niej, pisząc ogłoszenia. Nosi tytuł "Balsam dla duszy miłośnika psów" i już na okładce jest sentencja, która wyjaśnia wyższość psa nad człowiekiem - "Żaden pies nie wie, co to zdrada". Zagadka też nie - dlatego tak chętnie i całą sobą zaufała Pani Krystynie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jagoda1']Piękne i mądre: [COLOR=#000000]"Żaden pies nie wie, co to zdrada".[/COLOR][/QUOTE]

Jeden z amerykańskich onkologów E. T. Creagan powiedział, że: [I]“Zwierzęta są jak lekarstwa, które nie posiadają skutków ubocznych”[/I].

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elle123']Jeden z amerykańskich onkologów E. T. Creagan powiedział, że: [I]“Zwierzęta są jak lekarstwa, które nie posiadają skutków ubocznych”[/I].[/QUOTE]
[h=1]Pies - osobisty trener, psychoanalityk i najlepszy przyjaciel[/h] 03.01.2012
Komentarzy: 8


[URL="http://www.menopauza.pl/content_picture/full_size/d195d82ea4086a58a4257a08692f63f1.jpg"][IMG]http://www.menopauza.pl/content_picture/235x/d195d82ea4086a58a4257a08692f63f1.jpg[/IMG][/URL] Postać psa w wielu kulturach - współczesnych i antycznych - jest postrzegana jako symbol bezgranicznego oddania oraz bezinteresownej miłości. Ofiarowując temu zwierzęciu bowiem życzliwość i opiekę, człowiek zyskuje prawdziwego przyjaciela na całe jego życie.
[h=2]Dlaczego warto mieć psa?[/h] [B]Czworonóg zapewnia nam codzienną dawkę ruchu[/B]. Nawet w brzydkie, pochmurne dni, które zwykle przesiedzielibyśmy przed telewizorem, pies aktywizuje nas do spaceru, co korzystanie wpływa w efekcie korzystnie na nasze zdrowie… i sylwetkę.
[B]Pies to najlepszy słuchacz naszych trosk[/B]. On zawsze wyczuje ciężką atmosferę, pocieszy, gdy dzieje się z nami coś złego. Taki czworonóg idealnie wypełnia pustkę i rozwesela, gdy nasze dzieci postanawiają wyfrunąć z rodzinnego gniazda.
[B]Psia wierność nie zna granic[/B]. Chyba żaden członek rodziny nie przywita nas tak radośnie jak pies gdy wracamy po całym dniu pracy. Psy to zwierzęta z całą pewnością wyjątkowe. Nie zwracają uwagi na nasze wady i ułomności, kochają nas pomimo ich. Uczą odpowiedzialności oraz prawdziwej istoty miłości.
[IMG]http://www.menopauza.pl/content_picture/300x/7ca3e02d5164c84296bfcd5f529908f1.jpg[/IMG]
‘Zatrudniane’ są jako [B]osobiści psychoterapeuci dla ludzi w każdym wieku, z różnymi schorzeniami[/B]. Według licznych badań osoby posiadające psa w znacznie mniejszym stopniu dopada [URL="http://www.menopauza.pl/zdrowie_2/rozpoznaj_chorobe/depresja_siostra_leku.html"]depresja[/URL], kontakt z psem uspokaja i wycisza, a właściciele są przyjaźniej nastawieni do otoczenia, szybciej zawierają kontakty międzyludzkie, a także przyjaźnie.
Nie bez powodu nazywa się psiaki – najlepszymi przyjaciółmi ludzi. Towarzyszą nam i pomagają od wieków. Nierzadko wykorzystywane są do odnajdywania ludzi, obrony domostw i zawsze ostrzegą przed zbliżającym się niebezpieczeństwem.

Poprzednia 1 [URL="http://www.menopauza.pl/natura_5/relaksuj_sie_zdrowo_1/pies_-_osobisty_trener_psychoanalityk_i_najlepszy_przyjaciel.html?ap=2"]2[/URL] [URL="http://www.menopauza.pl/natura_5/relaksuj_sie_zdrowo_1/pies_-_osobisty_trener_psychoanalityk_i_najlepszy_przyjaciel.html?ap=2"]Na[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie :) Wiem, że nie jest to miejsce na tego typu pytania, ale może będzie tu ktoś tak miły :) i mi w jakiś sposób pomoże :) Jakiś czas temu adoptowałam ze schroniska w Olsztynie suczkę. Chciałabym w jakiś fajny sposób wykorzystać jej "niekończące się zasoby energii" i chęć nauki - przy czym dodam, ze kilkugodzinne spacery i bieganie za piłeczką jej nie wystarczają ;) Dlatego też poszukuje w Olsztynie jakiejś szkoły, grupy, która zajmuje się psimi sportami - czy to profesjonalnie, czy też amatorsko, a może po prostu jako miłe spędzenie czasu z psem (dogfresbiee, agility, dogtrekking ). Bardzo bym była wdzięczna za wszystkie informacje, tym bardziej, że nie mogłam nic wyszukać w internecie na ten temat. Pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psiana']Witaj Skago,z tego co wiem profesjonalnie w Olsztynie nikt się nie zajmuje agility,przynajmniej ja nic o tym nie wiem ;)
Jak coś znajdziesz to ja tez się piszę z moim suczydłem :) pozdrawiam[/QUOTE]
Ha ha ha....właśnie o to chodzi, że nie mogę nic znaleźć.... W Olsztynie jeśli chodzi o psie sporty to jest jedna wielka czarna dziura :) No chyba, że jest jakaś grupa zapaleńców, którzy coś robią we własnym gronie :)

Link to comment
Share on other sites

Proszę napiszcie,żyją jak pies z kotem,czyli jak?
Słyszałam zę dorosły pies zaakceptuje małego kota,gorzej będzie jak kot dorosły i pies też.
W dalszej rodzinie przybyła kicia i jest możliwe ,że będzie ze swoją pania u nas w domu kilka dni,ale czy pies nie będzie zazdrosny i kotki nie skrzywdzi?
Gufi poluje na gryzonie ,a jak złapie to chce zjeść ,nie wiem jak będzie z kotem.
W każdym razie w domu nie ma on konkurencji ,nie mam gryzoni żeby sie nie stresowały,no i w któryms momencie moge psa nie upilnować.
Kota z bliska pies jeszcze nie zapoznał,owszem na spacerze pogoni i obszczeka,ale w domu...nie chcę aby była wojna,jakich zachowań unikać?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...