snuszak Posted October 22, 2008 Share Posted October 22, 2008 niestety nie da sie ukryc ze blondas i gringo to nasze piorytety adopcyjne, sa najbardziej zagrozone z tym ze Blondas jedzie na DT jak znajdzie sie transport a wtedy bedzie juz bezpieczny, natomiast tego DT lub DS u gringo nie widac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rene@Rabik Posted October 23, 2008 Share Posted October 23, 2008 Bo się ludzie go boją, ale jakby go ciachnąć to się uspokoi - on nie gryzie, tylko ma ADHD, ale do opanowania. Uwielbia być w centrum zainteresowania, dostatecznie duzo wycierpiał (nieraz oberwał :angryy:), żeby teraz domagac się pieszczot, smakołyków i zainetresowania ze strony człowieka. I żeby nie niszczył w domu to jest proste rozwiązanie, jak domownicy będą wychodzić to zamknął go w kojcu a jak wrócą to znowu wpuszczą go do domu. Szybko pojmie zasady, bo to inteligentna bestia :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted October 23, 2008 Author Share Posted October 23, 2008 W sprawie Gringolca wystarczy przejrzeć zdjęcia na początku wątku.Na nich Gringo spacerował i tulił się z moją córką 16-letnią. Nie jest agresorem, nie gryzie, nie robi krzywdy.To taki żywiołek, który koniecznie wymaga kastracji i odpowiedzialnego, kochającego domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila_s Posted October 23, 2008 Share Posted October 23, 2008 Dziewczny,a gdzie sa namiary na adopcje na pieska?? porobie troche ogloszen;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rene@Rabik Posted October 23, 2008 Share Posted October 23, 2008 Kamila dzięki, ale na chwilę się wstrzymaj, bo my mamy gotowe juz ogłoszenia, które chcemy umieścic na terenie Poznania i okolic, bo przyznam, ze zalezy mi żeby domek był na terenie woj. wielkopolskiego, ze względu, że Gringo to bardzo specyficzny pies i chciałabym miec go na oku. Chyba, ze przyślesz mi na pw swojego maila to odeslę Tobie takie ogłoszenie, gotowe do skopiowania - z trescia i zdjęciami i zaznaczysz po prostu, że szukamy domku najlepiej w woj. wielkopolskim ?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila_s Posted October 23, 2008 Share Posted October 23, 2008 [quote name='Rene@Rabik']Kamila dzięki, ale na chwilę się wstrzymaj, bo my mamy gotowe juz ogłoszenia, które chcemy umieścic na terenie Poznania i okolic, bo przyznam, ze zalezy mi żeby domek był na terenie woj. wielkopolskiego, ze względu, że Gringo to bardzo specyficzny pies i chciałabym miec go na oku. Chyba, ze przyślesz mi na pw swojego maila to odeslę Tobie takie ogłoszenie, gotowe do skopiowania - z trescia i zdjęciami i zaznaczysz po prostu, że szukamy domku najlepiej w woj. wielkopolskim ?:razz:[/quote] hmmm z takim sprecyzowaniem to cholera ciezko...no ale sprobowac moge czemu nie...moj adres: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 Gringo nie było dzis w schroniku :placz::placz: i obawiam sie ze pewnie nie został zaadoptowany, czy uciekl, czy go wypuscicli czy....... nie chce mi sie mysle, moze jeszcze zdazy sie cud jak ostatnio kiedy okazalo sie ze wrocil jak to boli gdy nie zdazy sie z pomoca :-( Gringo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rene@Rabik Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name='snuszkak']jak to boli gdy nie zdazy sie z pomoca :-( Gringo[/quote] Boli ? :shake: Mnie juz nie boli, ja tego psa kochałam, mam żal do ludzi, którzy mogli mu pomóc ale tego nie zrobili, tylko dlatego, ze im się nie podobał (jak to było? "nie wykorzystał szansy, która dał mu los - to niech cierpi"). Szkoda, że nawet psy dzieli się na lepsze i gorsze.:no-no-no::no-no-no::no-no-no: Jest szansa jedna na milon, że został adoptowany, chociaż większe prawdopodobieństwo jest takie, ze go po prostu wypuszczono (żeby go coś przejechało) albo oberwał któryś raz z koleii, z tym ze teraz solidniej... Nie ma co ukrywać, to było do przewidzenia. [B][COLOR=red]Gringo, moja kochana "myszko" obiecałam ci domek, nie zdążyłam. [/COLOR][/B] [B][COLOR=red]Nawet nie wiesz jak mi przykro.:-(:-(:-([/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted October 24, 2008 Author Share Posted October 24, 2008 Wiem że w tym wszystkim chodzi o mnie. Skoro nie wyczułaś Renato, że ja mówię coś, czego nie myślę, znaczy że mnie nie znasz. Jeździłam do Gringolca jak tylko się pojawił. Aga chodziła z nim na spacer. szukałam mu domu i cieszyłąm się jak durna, że go ma. Jak miałam pomóc mu jeszcze inaczej. Jestem pewnie tym ludziem, który mógł pomóc a nie pomógł. Napiszcie - błagam - jak - bo ja też mam doła. Nie musimy mieć na twarzy i czole tego, że chcemy pomóc psu. Być może sformułowania moje zostały odebrane jako rzeczywiste odczucia. Przepraszam. Już nigdy nie pozwole sobie na lekkie odzywki na żaden temat. Bo to że nie ma tego psa boli mnie tak samo. Mimo iż o tym nie mówię i nie piszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 Mozna tak psa wypuścic i juz ????????????? Gosiu,w życiu czasami trzeba sie lekko odezwać, bo inaczej zwariujejmy.I prosze Cię, nie miej żadnych wyrzutów !!! Jesteś tak wrażliwa i wiem jak się teraz czujesz :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rene@Rabik Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 Marta 23t z Tz szukali psa, dołączyła do nich potem cioteczka sznuszkak, padło podejrzenie , że Gringo przyszedł pod schronisko i wlazł pod bramą. Niestety to nie był on (przynajmniej są na to bardzo małe szanse), po ciemku niestety trudno rozróżnić poszczególne psy - tymbardziej, że Gringo tez jest ciemny. Na przemian wchodziło i wychodziło kilka psów. Dziękuję Wam, za to, ze poświęciliście swój czas :Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 nie ma za co - szkoda tylko że się nie udało... wczoraj szukaliśmy go do 22.30 i nic. dzis od 6.30 rano do 9.30 / potem miałam uczelnie/ i tez nic...w Puszczykowie dużo krzaków, zakamarków..może być wszędzie... dzieki Bogu przy drodze nigdzie nie leży więc żyje...musi żyć..a my go odnajdziemy!:cool3: wydaje mi się że pomału czas na ogłoszenia...czas rozwiesić w Puszczykowie że zaginął...czekam tylko na sygnał i rozmowę ze stróżem / co dziewczyny ustalą.../ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 ja dzis robilam nie nad warta ale rundy z psami po uliczkach... niestety tez nic, a mialam nadzieje ze jak psy zobaczy a gdzies jest to poleci do nich Gringo gdzie jestes? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted October 26, 2008 Author Share Posted October 26, 2008 Marta właśnie przekazała mi wiadomość, że Gringo jest w schronisku. Znalazł się - pewnie poszedł na łajzy - mam taka nadzieję. Bardzo się cieszę, że już jest z powrotem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 No to z jednej strony..............ufffffffffffffff !! Choc nerwy strasznie napiete były :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Opal Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 [quote name='supergoga']Marta właśnie przekazała mi wiadomość, że Gringo jest w schronisku. Znalazł się - pewnie poszedł na łajzy - mam taka nadzieję. Bardzo się cieszę, że już jest z powrotem.[/quote] Jak dobrze, że urwis się znalazł choć dziwi mnie, że zamiast od mojej matki dowiaduję się o tym z forum :mad: Czy ty super-goguniu wiesz, jak ja się martwiłam :angryy: No ale najważniejsze, że nasz Mister Łazęgi się znalazł :roll: :cool3: Teraz ciepły domek, który da sobie radę z jego temperamentem... no... śmiało ludzie :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 jka dobrze ze Gringo jest z nami, ale ze schronu trzeba go zabrac błyskawicznie, tak nie moze byc ze pies sobie ucieka i biega a wraca z glodu tam jest ruchliwa ulica na ktorej bardzo latwo o wypadek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Opal Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 Tak... niestety Gringo nie jest spokojnym kanapowcem, a większość ludzi do panikarze :roll: Dlatego może być ciężko ale mam nadzieję, że szybko ktoś się znajdzie :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 dodalam gringo na psy.pl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margolka Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 [CENTER][SIZE=5][COLOR=red][B]Gringo bardzo pilnie potrzebuje DT, [/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=red][B]a przede wszystkim DS[/B][/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][B][SIZE=5][COLOR=#ff0000]Pomóżcie :Help_2::Help_2::Help_2:[/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=5][COLOR=#ff0000]:modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla:[/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rene@Rabik Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 [quote name='Opal']No ale najważniejsze, że nasz [B]Mister Łazęgi[/B] się znalazł :roll: :cool3:[/quote] Takie opinie jak Mister Łazęgi niestety nie zjednują sympatyków :shake: A druga rzecz to ma we krwi huskiego. [quote name='snuszkak']jka [B]dobrze ze Gringo jest z nami, ale ze schronu trzeba go zabrac błyskawicznie[/B], tak nie moze być ze pies sobie ucieka i biega a wraca z glodu tam jest ruchliwa ulica na ktorej bardzo latwo o wypadek![/quote] To wiemy nie od dziś, bo sam sobie szelek nie ściągnął, kraty nie otworzył, aż tak wysportowany i sprawny nie jest. Ktoś mocno liczy, że go w końcu coś przejedzie i będzie po kłopocie. [U]Dlatego najlepszym rozwiązaniem w obecnej sytuacji będzie chyba hotelik, tam i jeść dostanie i na spacer wyprowadzą i po łbie nie dostanie.[/U] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted October 27, 2008 Share Posted October 27, 2008 jestem za żeby Gringa jak najszybciej zabrać....Hotelik to dobry pomysł...nie ma chyba innego wyjścia bo pies sie zmarnuje..sam nie ucieka - ktoś mu w tym pomaga i póki co dzięki Bogu nieskutecznie ale nie wiadomo co dalej będzie... Gringo sam w sobie nie ucieka- trzyma sie blisko schroniska, wypuszczony z klatki biega w pobliżu / szczególnie blisko Renaty:eviltong:/...jeśli nie jest odganiany nie sądzę żeby na łajzy chodził...ucieka bo się boi... [COLOR=Red]moim zdaniem musimy na hotelik zacząć zbiórkę..jak myślicie?????????:oops: innego rozwiązania chyba nie ma...[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margolka Posted October 27, 2008 Share Posted October 27, 2008 [SIZE=3][COLOR=red][B]Trzeba koniecznie go wyciągnąć. Inaczej któregoś razu przyjedziemy do schronu i albo będzie leżało psie truchło, albo skutecznie zostanie zwrócona mu wolność.[/B][/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted October 27, 2008 Author Share Posted October 27, 2008 Czyli bęzie tak jak z Werą. Jej nie udało nam się pomóc i albo błąka się gdzieś, albo już nie żyje. Nie była ulubienicą stróży. Mam nadzieję, że Gringulcowi sie uda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted October 27, 2008 Share Posted October 27, 2008 Udac to sie musi, trzeba szybko dzialac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.