Jump to content
Dogomania

Nie wiem co robić?


ewka122

Recommended Posts

Moja Amber jakoś dziwnie dziś wygląda, jest tak apatyczna, niebardzo chce jeść, ale normalnie biega i ona jak nie chce siedzieć w domu to wyje a dziś na dworze trochę sobie pojęczała i nic więcej.:placz:
Nie mam pojęcia co to może być...:-(
Co to może być?
Może ktoś z Was wie?
Proszę o szybką odpowiedź, z góry dziękuje i pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Ewelinko powodów może być dużo takiego zachowania.Po pierwsze zmierz jej temperature.Temperaturka zdrowego pieska wynosi ok 38,8 jeśli termometr pokaże wiecej to oznacza,że dzieje się coś niedobrego i musisz z nią iść do weterynarza.Może to być ugryzienie przez kleszcza,może boli ją brzuszek.....Teraz mamy upalne dni i pieski nie mają apetytu,nie chcą biegać za dużo wolą poleżeć w cieniu.

Link to comment
Share on other sites

Ej no spokojnie, wyluzujcie - pies w upale trochę się zagrzał i nie ma apetytu to nie tragedia od razu :) Jeżeli chodzi o babeszię to oglądaj mocz - jakiekolwiek zaczernienie lub ciemny odcień jest sygnałem do NATYCHMIASTOWEJ jazdy do weta (wtedy jest szansa, że akcja zakończy się na jednym zastrzyku). Ogólny spadek siły, gorączka (suchy nos, suche dziąsła) to tez sygnał niepokojący, ale nie panikuj za wcześnie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewka122']Moja Amber jakoś dziwnie dziś wygląda, jest tak apatyczna, niebardzo chce jeść, ale normalnie biega i ona jak nie chce siedzieć w domu to wyje a dziś na dworze trochę sobie pojęczała i nic więcej.:placz:
Nie mam pojęcia co to może być...:-(
Co to może być?
Może ktoś z Was wie?
Proszę o szybką odpowiedź, z góry dziękuje i pozdrawiam.[/quote]

A kiedy miala cieczkę? Jak 1-2 miesiące temu, to może ma ciążę urojoną. Nie adoptuje zabawek? Nie chowa się po kątach?
Chociaż to rożnie może wyglądać. Odkąd są u nas młode Luna nie targa zabawek, bo jej wszystkie zabierają. Shadow nie niańczyla zabawek podczas ciąż urojonych. Oba babsztyle siedzą teraz ze smutnymi minami. A z chęcią by sobie powyly - jakby mogly. Shadow czasem szuka nory. Luna siedzi w ciemnym kącie przedpokoju. Shadow wybrzydza z jedzeniem.
Sprawdź czy w sutkach nie pojawiło się mleko - chodź też nie musi być.
Pozdrawiam Hania

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HUSKYTEAM']Jeżeli chodzi o babeszię to oglądaj mocz - jakiekolwiek zaczernienie lub ciemny odcień jest sygnałem do NATYCHMIASTOWEJ jazdy do weta (wtedy jest szansa, że akcja zakończy się na jednym zastrzyku). [/QUOTE]

1. Nie zawsze przy babeszii pojawia sie zabarwienie moczu.
2. Jesli mocz jest zabarwiony, to jest juz czasem za pozno.
3. [B][U]Od leczenia psow sa weterynarze a nie forum.[/U][/B] To lekarz powinien stwierdzic, czy apatia jest wynikiem humoru psa czy poczatkiem choroby, szczegolnie, ze czesto jest pierwszym i najistotniejszym objawem niejednego, powaznego schorzenia.


[quote name='HUSKYTEAM']Ej no spokojnie, wyluzujcie - pies w upale trochę się zagrzał i nie ma apetytu to nie tragedia od razu :)[/quote]
odwazny jestes...

a co bedzie, jesli to nie kwestia upalu, cieczki, ciaz urojonych czy czegos tam jeszcze, tylko choroby i psu cos sie stanie, bo dziewczyna bedzie zwlekala, czekajac na inne objawy? powiecie "przepraszam"?

to, co robicie ze swoimi psami to Wasza sprawa, ale na milosc boska nie jestescie weterynarzami, nie znacie wszystkich chorob i co najgorsze nie ponosicie [B][U]ZADNEJ[/U][/B] odpowiedzialnosci za udzielane tego typu rady!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ReiMar']1. Nie zawsze przy babeszii pojawia sie zabarwienie moczu.
2. Jesli mocz jest zabarwiony, to jest juz czasem za pozno.
3. [B][U]Od leczenia psow sa weterynarze a nie forum.[/U][/B] To lekarz powinien stwierdzic, czy apatia jest wynikiem humoru psa czy poczatkiem choroby, szczegolnie, ze czesto jest pierwszym i najistotniejszym objawem niejednego, powaznego schorzenia.
[/quote]

Jeśli Twoja rada brzmi "lec do weterynarza" to powinnas jeszcze podac nazwisko kogos, kto ma doswiadczenie w rejonie, w ktorym mieszka Ewelina.
Bo TYPOWA PROCEDURA, ktora lekarzom weterynarii prezentuje sie na studiach i ktora mimo wieloletniej praktyki nadal jest stosowana takze przez z pozoru doswiadczonych wetow to "OBSERWACJA" i ew. zastrzyk "wzmacniajacy" (ktory zwykle bardziej jest robiony dla wlasciciela, zeby nie bylo, ze nie podjeto zadnych krokow), bo dla 99% lekarzy weterynarii praca to rutyna, zwierzę jest kolejnym "przypadkiem" i podchodzi się do niego na chłodno. A nie zakłada od razu czarne scenariusze, bo właściciel lamentuje, że to NA PEWNO coś strasznego.
O chorobach odkleszczowych wiadomo, ze są, ale z wiedza pt.: co z nimi robic jest juz gorzej.

Pytanie Eweliny brzmialo: "Co to moze byc?". Wiec jesli ktos napisze, ze moze sie po prostu NUDZI, lub cokolwiek innego, co zaobserwowal u swoich psow, takze uznasz go za niedouczonego/swira/osobe nieodpowiedzialna/itp.? Jak slusznie zauwazylas, forum nie jest od leczenia psow, ale do dzielenia sie doswiadczeniami, malymi, duzymi - jak najbardziej.

Dystans ReiMar, polecam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miśka']"Co to moze byc?"[/QUOTE]
Temat brzmi "co robic?". Podejrzewam, ze jak masz watpliwosci co do zdrowia psa to nie pytasz na forum (przynajmniej ja nie widzialam, zebys to robila), domyslam sie wiec, ze opieke zdrowotna nad nim powierzasz wyksztalconemu profesjonaliscie, wiec dla mnie EOT.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miśka']O chorobach odkleszczowych wiadomo, ze są, ale z wiedza pt.: co z nimi robic jest juz gorzej. [/quote]

Rok temu latałam jak szalona po szczecińskich lecznicach. Nie było wiadomo co Lunie się stało. M. in. podejrzewałam babeszjozę. Ja podejrzewalam, nie wetowie. Pewne objawy wskazywały na tę chorobę - przewracający się pies, slabe wyniki wątroby, gwałtowny spadek krwinek czerwonych. Spadek krwinek i samopoczucie Luny było tak marne, że liczyła się każda godzina.
Od wetów na temat tej choroby nic nie mogłam wydusić. Poza tym tylko, że zobaczyłam zdziwienie na ich twarzach, że coś takiego mogło się przytrafić.
Pewne rzeczy dowiedziałam się od Edyty Sweklej. Wiedziałam, że weterynarze powinni zrobić badania krwi pod mikroskopem. Tylko trzeba jeszcze umieć coś pod tym mikroskopem zobaczyć. Pojechałam do wetki, bo widziałam u niej mikroskop. Mikroskop - "eksponat". Stwierdziła, że światełko jej się zepsuło i jest nieczynny. Jak pytałam o obraz krwi, to stwierdziła, że KIEDYŚ widziala babeszję pod mikroskopem.
Ogolnie szczecińskie lecznice nie posiadają mikroskopów. Ja znam tylko jeszcze jednego weta, który ma ale w celach robienia wymazów.
Ten byl zdania, że szkoda przedłużać cierpienia tak chorego psa.
Wetka z tym zepsutym mikroskopem w końcu na chybił trafił podała lek przeciw babeszjozie. Lepsze było podanie czegokolwiek niż czekanie na kolejny spadek krwinek, a śmierć z niewiadomego powodu mogła nastąpić lada moment.
Dopiero po podaniu leku dowiedziałam się, że trzeba było sprawdzić mocz - jakoś od Edyty.
Luna nie wiem jak wyrwała się z objęć kostuchy.
Teraz dowidziałam się, że w Szczecinie powstala filia banku krwi Roberta Marczaka. To prawdopodobnie wytwor ostatnich miesięcy. Przed oddaniem krwi powinni zrobić test na babeszjozę. Więc jest szansa, że ktoś tam robi takie badanie.
Chciałam zrobić Shadow honorowym dawcą krwi ale w przepisach tego banku jest, że dawca musi mieć conajmniej 26 kg.

Tak jak kiedyś mi mówila Edyta odnośnie babeszjozy. Pierwsze co możemy natychmiast sami zrobić, to wziąć białą chusteczkę jednorazową. Podstawić ją psu, jak siusia. Jak mocz ma zmieniony kolor (krwiomocz), to może być objaw babeszjozy.
Tyle, że objawy jakie opisala Ewelina mogą wskazywać na 1000 rożnych powodow. Babeszjoza to jeden z tych 1000. Choć nie wiem, czy pies z babeszjozą może normalnie biegać.
A może już się wyjaśniło?

Pozdrawiam Hania

Link to comment
Share on other sites

Już na szczęście jest dobrze od wczoraj wieczorem. Dziękuję za wszystkie porady, zawszę się czegoś nauczyłam, weterynarz też wczoraj był, bo wolałam nie ryzykować. Moja Amber miała już kiedyś babeszjozę i nie mogła biegać i ledwo co chodziła, a na podstawie tego, że wiedziałam jakie są objawy babeszjozy to sama ją mnie więcej wykluczyłam, ale dzięki Waszym poradom zgłebiłam wiedzię o psiakach, za co bardzo Wam dziękuję.
Pozdrawiam:
Ewelina&Amber

Link to comment
Share on other sites

Szczeniak naszych zanjomych kilka dni temu zdechł na babeszjozę... Weterynarz (okolice Bieszczad) powiedział, że to ''biegunka krwotoczna".... nie znał nawet nazwy choroby, więc- wymyślił nową.... Szkoda słów.........................

Ewelinka, cieszę się, że z Amber już lepiej :)

Link to comment
Share on other sites

Szczeniak naszych znajomych kilka dni temu zdechł na babeszjozę... Weterynarz (okolice Bieszczad) powiedział, że to ''biegunka krwotoczna".... nie znał nawet nazwy choroby, więc- wymyślił nową.... Szkoda słów.........................

Ewelinka, cieszę się, że z Amber już lepiej :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...