Jump to content
Dogomania

Duże hodowle


Recommended Posts

Chefrenek-nie otrzymalam odpowiedzi na pytanie zadane Tobie:shake:Ile masz psow?

sodalis- widzisz ,gdybym zawitala do hodowli bez zapowiedzenia(a mnie sie to czasmi zdarza) to taka hodowle w ktorej psy siedza w klatkach i do tego zaniedbane,do tego nie maja seniorow,to bym szybko zglosila tam gdzie trzeba,a o kupieniu szczeniaka to wogole nie ma mowy.Z litosci nie kupuje sie psa,nawet ,ze jest sliczny malutki i biedny.
Tj.opowiedzala mnie jedna dziewczyna ,ze kupila od hodowcy psa ,z litosci,(grzywacza chinskiego)tak bojacego ,ze w betonowym kojcu z buda,ze stresu mial biegunke,nie dal sie zlapac,dopiero musialy 4 osoby uzyc sily zeby go unieruchomic.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 757
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='niceravik'][COLOR=black]BŁĄD LOGICZNY![/COLOR]

[COLOR=black]To jest najlepsza droga do uzyskania wyłącznie subiektywnej opinii zainteresowanego, o nim samym.[/COLOR]
[COLOR=black]Jakie to ma znaczenie dla zbadania stanu faktycznego? [/COLOR]
[COLOR=black]Żadnego znaczenia nie ma! [/COLOR]

Twoja rada jest nic nie warta!

[COLOR=black]Wszystko się jednak zmienia dlatego zakładam, że nie jest już tak jak opisywała to POLITYKA tu:[/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][URL="http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=3115754"]http://www.polityka.pl/archive/do/re...cle?id=3115754[/URL] [/FONT][/COLOR][/quote]
najlepsze o Rozłubirskim:lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']sodalis- widzisz ,gdybym zawitala do hodowli bez zapowiedzenia(a mnie sie to czasmi zdarza) to taka hodowle w ktorej psy siedza w klatkach i do tego zaniedbane,do tego nie maja seniorow,to bym szybko zglosila tam gdzie trzeba,[/quote]
A tak z ciekawosci gdzie byś to w Polsce zgłosiła?
Bo z tego co ja się orientuje to w Polsce jest nawet spory problem z likwidacją pseudohodowli (choćby ta ostatnio nawet w TV omawiana z psami w typie tosa inu). A żeby jakąś hodowle, pseudohodowle, schronisko zlikwidować to zwierzęta muszą być w stanie agonalnym. Mam wrażenie, że nie bardzo wiesz jakie są w Polsce realia.

Poza tym puki co nikt kto był w hodowli Sasquehanna nie stwierdził, że te psy są zaniedbane - to są tylko domysły osób, które tam nie były.
[quote name='xxxx52']Z litosci nie kupuje sie psa,nawet ,ze jest sliczny malutki i biedny.[/QUOTE]
A czy ja gdziekolwiek, cokolwiek napisałam o kupowaniu psa z litości?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='onek']Można wysłać w sprawie zmiany prawa list[/QUOTE]
I chyba od tego trzeba by w Polsce zacząć.
Bo owszem zgłaszać to sobie można i do Związku i do TOZu, tylko wątpie by to co kolwiek dało.
Ale to to już chyba inny temat niż "duże hodowle"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Light of Shin Ra-wiesz o tym ,no czy jakies kroki przeciw temu hodowcy poczyniliscie?Przeciez to jak piszesz jest ZBRODNIA[/quote]

Podobno zostało zgłoszone (to nie był "mój" rejon) ale walka z takim czymś w naszych realiach jest bardzo trudna.
Wiem bo należałam do TOZ w moim mieście.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sodalis']A tak z ciekawosci gdzie byś to w Polsce zgłosiła?
Bo z tego co ja się orientuje to w Polsce jest nawet spory problem z likwidacją pseudohodowli (choćby ta ostatnio nawet w TV omawiana z psami w typie tosa inu). A żeby jakąś hodowle, pseudohodowle, schronisko zlikwidować to zwierzęta muszą być w stanie agonalnym. Mam wrażenie, że nie bardzo wiesz jakie są w Polsce realia.

Poza tym puki co nikt kto był w hodowli Sasquehanna nie stwierdził, że te psy są zaniedbane - to są tylko domysły osób, które tam nie były.

A czy ja gdziekolwiek, cokolwiek napisałam o kupowaniu psa z litości?[/quote]

[COLOR=black][FONT=Verdana][URL="http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=3115754"]http://www.polityka.pl/archive/do/re...cle?id=3115754[/URL]
to link wklejony kilka postów wcześniej przez niceravik;)
przeczytałam, a tam napisane tak: (podkreślenia moje:roll:)

[/FONT][/COLOR](...) [I]Wszyscy wiedzą, które hodowle wołają o pomstę do nieba. Gdzie psy stoją w kojcach na trzydziestocentymetrowej warstwie odchodów, karmione bułką rozmoczoną w mleku, nigdy nie wyprowadzane na spacery - mówi jeden ze związkowych działaczy. -[U] Ale kontrola ze Związku możliwa jest dopiero wtedy, gdy dociera do nas wiele skarg.[/U][/I]
[I]Właściciel amatorskiej hodowli ma prawo nie wpuścić nikogo na swój teren. [U]Ryzykuje zawieszeniem w prawach członka Związku. Mój rozmówca nie przypomina sobie takiego wypadku.[/U] Jeden z sędziów kynologicznych i hodowców pojechał na wystawę do Wiednia ze swoim psem. Zapomniał o medaliście, zostawił w zamkniętym samochodzie. Pies zdechł z upału. Władze austriackie chciały oskarżyć hodowcę o znęcanie się nad zwierzęciem. Sprawa jest dobrze znana w środowisku polskich kynologów. Sędzia dalej wystawia psy i działa w Związku.[/I]
[I]Na początku lat 90. wybuchł skandal, gdy wścibski fotoreporter jednego z dzienników sfotografował psy trzymane w klatkach w piwnicy. Właścicielka hodowli razem ze swoimi ulubieńcami reklamowała suchą karmę dla zwierząt.[/I]
[I]W Niemczech kontrole hodowli przeprowadzane są rutynowo. Niezapowiedziane, przypominają policyjne naloty (...)[/I]

Sodalis :lol: odpowiadając na Twoje pytanie- zgłosić należy do ZK ( o ile mówimy nadal o hodowlach pod auspicjami ZK). Pseudo-hodowli nie zrzeszonych zapodać nie można. Można wysłać w sprawie zmiany prawa list
umieszczony tutaj
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f402/teraz-albo-nigdy-zmieniamy-prawo-zasypmy-poslow-mailami-134409/[/URL]
na wskazane adresy:lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Chefrenek-nie otrzymalam odpowiedzi na pytanie zadane Tobie:shake:Ile masz psow?
[/quote]

Ja pierwsza pytałam a sądząc z Twoich postów to dużo. Ciągle wymieniasz inne rasy.

ps. nie wiem skąd żeś wzięła to że w S. psy trzymane są w karygodnych warunkach?:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sodalis']

[B]Patisa[/B] Wybacz, nie chce Cię w żaden sposób krytykować, ale Twoje wypowiedzi dotyczące testów psychicznych same się wykluczają. Akurat jeśli chodzi o selekcje i hodowle nastawioną nie tylko na eksterier temat jest dla mnie bardzo ciekawy, i uważam, że jest to bardzo ważne, ale to co piszesz na ten temat to raczej ideały niż realia.
Pewnie, że super by było by wszystkie psy wszystkich ras do uzyskania kwalifikacji hodowlanych musiały mieć zaliczone testy psychizne, próby pracy itp, tylko, że to chyba nie realne i czy w przypadku psów do towarzystwa niezbędne? I niby jak prawidłowość ich psychiki sprawdzać, myślę, że wystarczy zdrowy rozsądek hodowcy i żadne testy potrzebne tym psom nie są. Czym innym jest oczywiscie sprawa psychiki psów myśliwskich, owczarków - te psy wyhodowano po to by wykonywały określone zadania, a nie tylko ładnie wyglądały i tu rzeczywiście hodowcy powinnisprawdzać predyspozycjje do określonej pracy swych psów.
Ale co ma robic hodowca buldożków francuskich, pekińczyków?[/quote]

Dobra, no to podam przykład.
Widziałam, jak na pewnej wystawie zwyciężył seterek, młody wprawdzie, który kulił się ze strachu. Przecież wszyscy to widzieli, ale że pies był świetnego eksterieru to wygrał mimo to.
To samo widziałam u dogów niemieckich.
Zapewne sytuacja się powtarza w niejednej jeszcze rasie...

Wiesz, generalnie nie orientuję się jak taki "test na psychikę" wygląda, b nigdy an takowym nie byłam. Słyszałam tylko od kilku osób, ze się takie przeprowadza.

Nie wiem czy to taki test, jaki muszą przechodzić psy "ras agresywnych" czy jakiś inny... ale słyszałam, że właśnie na nim ustala się czy pies jest agresywny/lękliwy czy tez nie.

Boksery mają obowiązkowe testy z obrony ( jeśli chcą być interchampionami), dalmaty nic nie mają.
Mimo to, ja bym chciała przed dopuszczeniem do hodowli przetestować jedne jak i drugie. I nie mówię o próbach pracy, bo przecież nie wszystkie psy są pracujące ( np. dalmatyńczyki nie są), ale psychikę można sprawdzić każdemu psu.

Nie IPO nie PT, ale samą psychikę - poziom lękliwości/agresji .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']panienkabubu-przez telefon to kazdy jest mily:mad:Znam ta hodowle b.dobrze ,to nie hodowla to pseudohodowla.To skandal ,ze nie jest zamknieta.Najbiedniejsze sa duze rasy miedzy innymi bernardyny.Ratujcie blagam psy z tej obrzydliwej ,skandalicznej hodowli.:placz::placz::placz:Tam sa nie tylko bernardyny,buldozki,owczarki ,grzywacze,yorki.Psy dzikie chore,:placz::placz::placz:trzymane w klatkach ,na lancuchach ,piwnicach.Byl TOZ,byli dunczycy.ZK robi antyreklame tym rozmnazaczom.
To nie jest hodowla to rozmnazalnia:angryy::mad::angryy::mad:[/quote]

Ale ja rozmawiałam z tym panem dwa razy na żywo :hmmmm:
Pierwszy raz nie zrobił na mnie zbyt piorunującego wrażenia chwaląc się, że ma sukę po interach i zw. świata (a potem zeszła z bdb 3/3), ale drugim razem mówił mi, że ma psy hodowane dla siebie z rodziną i ma ich tylko kilka :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

panienkabubu-to co uslyszalas to klamstwo .
Moze od tego roku sie zmienil:shake::crazyeye:
Ja mialam od niego francuska buldozke,niestety walczylam o jej zycie 3 lata.Niestety przegrala ta walke.Nie moge wiecej pisac bo stoi mnie przed oczami jej umeczona sznupka i jej bardzo chore cialko.Za to co czynia tym niewinnym psom to bym ich:mad::mad::mad:Tam jest prawdziwy horor.Znam jeszcze inna hodowle ,ale mniejsza z 60 psami.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black][FONT=Verdana]Masz rację Patisa, choć brakuje Ci wiedzy intuicyjnie wyczuwasz co powinno być ważne w hodowli. Swoją drogą brak wiedzy w tym temacie wynika w dużej mierze z tego, że u Nas nie zwraca się uwagi na charakter psa, jego zdrowie. A organizacje, które powinny to promować, m.in. ZKwP stawiają tylko na eksterier - wystarczy porównać liczbę „psich” zawodów w Polsce i innych krajach i liczbę osób w nich startujących. Wiele dyscyplin nie jest u nas w ogóle uprawianych. Idzie ku lepszemu, ale wolno, bardzo wolno.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]A teraz Patisa coś dla Ciebie. Twój dalmatyńczyk mógłby podejść np.: do testów szwedzkich mimo, że są to testy dla ras pracujących. Nie będę się rozpisywać, tylko zapraszam na stronę hodowli „The Best of Everest” , gdzie Pani Agnieszka Walesiak opisuje testy ilustrowane zdjęciami - [url=http://www.everest.webpark.pl/wiedza/M_H.html]The Best of Everest - Owczarki Szkockie Collie[/url][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Mimo, ze dalmatyńczyk nie jest rasą pracującą, to wiele można by o jego charakterze i umiejętności współpracy z człowiekiem powiedzieć po takim teście (a sądzę że dla ras innych niż pracujące takie testy istnieją także). [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Warto także spojrzeć tu [url=http://www.everest.webpark.pl/wiedza/zeszwecji.html]The Best of Everest - Owczarki Szkockie Collie[/url] co prawda dotyczy to collie, ale wyraźnie widać różnice w podejściu do hodowli u Nas i w Szwecji. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Ostatecznie przez te kilkanaście lat żyje się z psem (kompanem, przyjacielem), a nie interchampionem i materiałem rozwodowym.[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']panienkabubu-to co uslyszalas to klamstwo .
Moze od tego roku sie zmienil:shake::crazyeye:
Ja mialam od niego francuska buldozke,niestety walczylam o jej zycie 3 lata.Niestety przegrala ta walke.Nie moge wiecej pisac bo stoi mnie przed oczami jej umeczona sznupka i jej bardzo chore cialko.Za to co czynia tym niewinnym psom to bym ich:mad::mad::mad:Tam jest prawdziwy horor.Znam jeszcze inna hodowle ,ale mniejsza z 60 psami.[/quote]

Jakiś czas temu były 2 buldożki do adopcji, właśnie z tej hodowli. Ich stan był okropny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl'][COLOR=black][FONT=Verdana]Masz rację Patisa, choć brakuje Ci wiedzy intuicyjnie wyczuwasz co powinno być ważne w hodowli. [/FONT][/COLOR][/quote]
Dziękuję ;)
[COLOR=black][FONT=Verdana]
[/FONT][/COLOR][quote][COLOR=black][FONT=Verdana]Swoją drogą brak wiedzy w tym temacie wynika w dużej mierze z tego, że u Nas nie zwraca się uwagi na charakter psa, jego zdrowie. A organizacje, które powinny to promować, m.in. ZKwP stawiają tylko na eksterier - wystarczy porównać liczbę „psich” zawodów w Polsce i innych krajach i liczbę osób w nich startujących. Wiele dyscyplin nie jest u nas w ogóle uprawianych. Idzie ku lepszemu, ale wolno, bardzo wolno.[/FONT][/COLOR][/quote]Święta prawda.

[quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]A teraz Patisa coś dla Ciebie. Twój dalmatyńczyk mógłby podejść np.: do testów szwedzkich mimo, że są to testy dla ras pracujących. Nie będę się rozpisywać, tylko zapraszam na stronę hodowli „The Best of Everest” , gdzie Pani Agnieszka Walesiak opisuje testy ilustrowane zdjęciami - [URL="http://www.everest.webpark.pl/wiedza/M_H.html"]The Best of Everest - Owczarki Szkockie Collie[/URL][/FONT][/COLOR][/quote]Jej, dziękuję Ci serdecznie! Właśnie sie biorę za czytanie ;)

A powiedz mi jeszcze, czy taki test jest przeprowadzany gdzieś w Polsce?
Tam pisze, że psy muszą być w przedziale wiekowym 1-2, Frodek kończy 2 w lipcu...
[quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ostatecznie przez te kilkanaście lat żyje się z psem (kompanem, przyjacielem), a nie interchampionem i materiałem rozwodowym.[/FONT][/COLOR][/quote]dokładnie.

Szkoda tylko, że dla niektórych pies nie jest kompanem, przyjacielem, a materiałem X ze świetnym rodowodem...:shake:

Tam autor pisze, że dzięki testom hodowcy bardziej zwrócili uwagę na problem lękliwości u collie. Że ich charakter się poprawia ( na pewno powoli, ale zawsze).

I o to mi właśnie chodzi!:multi:
Wprawdzie u dalmatyńczyków nie ma aż tak dużego problemu lękliwości jak u collie,a le ja zaczęłam zauważać, że istotnie jest. U nich ta "nieufność do obcych", o której często wspomina siew opisie rasy, przeradza się w lękliwość.:placz:
I wcale nie trudno przewidzieć co się będzie działo, jeżeli hodowcy nie zareagują teraz :shake:
Ja kocham rasę, chcę, by dalmatyńczyki pozostały miłymi, towarzyskimi psami.
Dlatego chcę, mimo "nieobowiązkowości" przeprowadzania testów, przeprowadzać je wśród swoich dalmatów( bokserów tym bardziej ;) )
I uważam, że każdemu dobremu hodowcy również powinno na tym zależeć.

Bo Pasjonata wyróżnia ambicja i miłość do rasy - taka osoba powinna robić dla rasy więcej niż "jest nakazane"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl']...[COLOR=black][FONT=Verdana]A organizacje, które powinny to promować, m.in. ZKwP stawiają tylko na eksterier - wystarczy porównać liczbę „psich” zawodów w Polsce i innych krajach i liczbę osób w nich startujących. Wiele dyscyplin nie jest u nas w ogóle uprawianych. Idzie ku lepszemu, ale wolno, bardzo wolno...[/FONT][/COLOR]
[/quote]

[COLOR=black]Oczywiście samo nic się nie zrobi ale ten proces można zdecydowanie usprawnić i przyspieszyć. Wystarczy pójść na doroczne zebranie sprawozdawcze oddziału i zgłosić odpowiedni wniosek. [/COLOR]

[COLOR=black]Każdy wniosek po przegłosowaniu i przyjęciu jest zobowiązaniem zarządu do wykonania.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Ja równiez jestem za testami dla WSZYSTKICH ras!!! A dlaczego dla psów do towarzystwa nie? Lękliwy osobnik sie w takich nie zdarza??? Śmieszne...
Jestem OBURZONA gdy na wystawie wygrywają psy, które rzucają się na inne zwierzęta, sa agresywne, lękliwe czy mają zrąbaną psychike. Doskonały przykład - pies, który pogryzł na wystawie 6 miesięczną SUKE(!!!) Bedzie mial niedlugo kolejny miot, bo jest uzytkowy i eksterierowy w porzadku. Pierwszy miot - wszyscy synowie wykazuja agresje :shake: Ale kogo to obchodzi?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niceravik'][COLOR=black]Oczywiście samo nic się nie zrobi ale ten proces można zdecydowanie usprawnić i przyspieszyć. Wystarczy pójść na doroczne zebranie sprawozdawcze oddziału i zgłosić odpowiedni wniosek. [/COLOR]

[COLOR=black]Każdy wniosek po przegłosowaniu i przyjęciu jest zobowiązaniem zarządu do wykonania.[/COLOR][/quote]

No to do dzieła Rodacy!
Kiedy będzie to [COLOR=black]doroczne zebranie sprawozdawcze oddziału? ja sie nie orientuję:roll:
Każdy moze iśc?

Weźmy sie zbijmyw kupę i bojkotujmy :cool3:
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

wszystkie psy powinny przejsc test,czy to male czy duze rasy.!!
(np.papilony trzymane bez ciaglego kontaktu z czlowiekiem to psy b.agresywne.Znam przypadek papilona z opowiadania ,ktory bral udzial w Niemczech na roznych wystawach krajowych i zagranicznych.Zdazylo sie ,ze tylko raz pokazal zabki na wystawie to zostal zdyskwalifikowany i hodowczyni chciala go sprzedac w polowie ceny)Poniewaz bylo za duzo skarg na ta hodowczynie o duzej ilosci psow strachliwych nie socjalnych musiala hodowle zamknac.
Moja mama 7 lat temu kupila papilona od tej hodowczyni ,oczywiscie z pelnymi papietami.Pies jest miedzy czasie kastrowany, i do teraz jest niesocjalny -bardzo dominujacy ,lekliwy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patisa']Dobra, no to podam przykład.
Widziałam, jak na pewnej wystawie zwyciężył seterek, młody wprawdzie, który kulił się ze strachu. Przecież wszyscy to widzieli, ale że pies był świetnego eksterieru to wygrał mimo to.[/quote]
Ale to był seter, więc jeśli nie zaliczy prób pracy to mimo zwycięstw na wystawach nie otrzyma kwalifikacji hodowlanych - akuret w tej rasie próby pracy są obowiązkowe.
[quote name='Patisa']
To samo widziałam u dogów niemieckich.
Zapewne sytuacja się powtarza w niejednej jeszcze rasie...[/quote]
I ja się z tobą zgadzam, że hodowcy często zbyt mało uwagi do psychiki psa przykładają, ale skoro piszesz o jakichs testach, które miały by przechodzić psy z hodowli Sasquehanna to ja się ciebie konkretnie pytam jakie to testy?

[quote name='Patisa']
Wiesz, generalnie nie orientuję się jak taki "test na psychikę" wygląda, b nigdy an takowym nie byłam. Słyszałam tylko od kilku osób, ze się takie przeprowadza.[/quote]
A ja o takich testach dla psów mających być rodzicami nie słyszałam - myślę, że tu zdrowy rozsądek hodowcy wystarczy.
I właśnie o to mi chodzi piszesz o czymś o czym nie masz zbyt dużego pojęcia.

[quote name='Patisa']
Boksery mają obowiązkowe testy z obrony ( jeśli chcą być interchampionami),[/quote]
ale interchampiony to niewielki procent populacji, która jest rozmnażana - czyli to trochę mało,
[quote name='Patisa']dalmaty nic nie mają.[/quote]
Skoro wiesz, że dalmatyńczyki nic nie mają to czemu zakładasz, że psy z hodowli sasquehanna jakieś testy przeszły? Nawet mopsy?
[quote name='Patisa']
Mimo to, ja bym chciała przed dopuszczeniem do hodowli przetestować jedne jak i drugie. I nie mówię o próbach pracy, bo przecież nie wszystkie psy są pracujące ( np. dalmatyńczyki nie są), ale psychikę można sprawdzić każdemu psu.
Nie IPO nie PT, ale samą psychikę - poziom lękliwości/agresji .[/quote]
A ja się Ciebie nadal pytam - jakie to testy byś chciała zaliczyć, czy są gdzieś w Polsce organizowane testy, które dadzą hodowcy przykładowo dalmatyńczyka, mopsa, sznaucera miniaturowego dokument, że pies nie jest lękliwy lub agresywny?
Ja bym ze swoimi psami chętnie na takie testy jeździła - tylko wydaje mi się, że nic takiego nie istnieje.

[quote name='Talagia']Ja równiez jestem za testami dla WSZYSTKICH ras!!! A dlaczego dla psów do towarzystwa nie? [/quote]
Ja też jak najbardziej, tylko puki ich nie ma w Polsce to nie można od hodowców wymagać by brali w nich udział, bo niby jak mają to robić?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']czy to się czasem nie wyklucza?:razz:
[/QUOTE]

Pies który atakuje bardzo często jest lękliwy :) Jedno z drugim moim zdaniem ma bardzo dużo wspólnego. Miałam pseudo owczarka szkockiego, ktory byl STRASZNIE lękliwy, normalnie bał się wszystkiego, no i chyba nikt z moich znajomych nie uchronił się przed pogryzieniem/

[quote name='sodalis']Ale to był seter, więc jeśli nie zaliczy prób pracy to mimo zwycięstw na wystawach nie otrzyma kwalifikacji hodowlanych - akuret w tej rasie próby pracy są obowiązkowe.
[/QUOTE]

Próby pracy u seterów nie eliminują lękliwych czy agresywnych osobników, tylko sprawdzają ich pasje w polu... To nie ma nic wspólnego z charakterem.
Świetny przykład, wczoraj byłam na klubowej wystawie seterów. W klasie użytkowej występowały suki, które panicznie bały sie wszystkiego. Jedna uciekała jak słyszała gdy ludzie klaszcza :-o A przecież to użytki, wiec maja wiecej nic zwykłe próby polowe...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Talagia']Pies który atakuje bardzo często jest lękliwy :) Jedno z drugim moim zdaniem ma bardzo dużo wspólnego. Miałam pseudo owczarka szkockiego, ktory byl STRASZNIE lękliwy, normalnie bał się wszystkiego, no i chyba nikt z moich znajomych nie uchronił się przed pogryzieniem/
[/QUOTE]

Ale agresja lękowa i agresja wynikająca z dominacji to że tak powiem przeciwieństwa ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...