Jump to content
Dogomania

Pseudohodowla - Halinów


fasolka7

Recommended Posts

Wśród członków ZKwP krąży mail o "rasowych psach do oddania", dysponuję nim.
Jako kontakt jest namiar na pana Jandę i telefon do niego.
Psy odebrane z pseudohodowli nie są psami rasowymi w świetle przepisów, jak sobie SdZ wyobraża zabezpieczenie psiaków przed trafieniem w łapy następnych pseudohodowców i czy ma prawo handlować tymi psami?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 774
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Podpisuje sie pod tym co napisala Ewa Rivova! To nie są psiaki rasowe i co dalej z nimi? Jak straz ma zamiar zdobywac nowe domy? Jak zabezpieczy przed kolejną "hodowlą"? Chętnie coś wplacę na te bidy, ale chcę wiedzieć, ze kasa bedzie dobrze wykorzystana...

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2]Nie wiem jak odbywało się to w innych rasach ale wydawanie psów rasy beagle to [B]totalna kpina[/B].[/SIZE]
[SIZE=2]Nie rozumiem jak można wydawać psy tej rasy ludziom z ulicy , którzy są nie przygotowani do prowadzenia tych psów a tym bardziej psów trzymanych w klatkach .[/SIZE]
[SIZE=2]Gdzie stworzenie możliwości obejrzenia psów przez właścicieli którym psy zginęły i były podejrzenia że tam przebywają .[/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=2]Na pewno ¾ psów trafi na ulice ale to już nie będzie problem SdZ .[/SIZE][/FONT]
[SIZE=2]Zamknięto hodowle super , ale akcja wydawania psów jej organizacja ,są podteksty , super niewypał szkoda że tego p.J. nie widzi.[/SIZE]
[B]Jak woogóle można wydawać psy chore przecież moga roznosić choroby na inne zwierzęta[/B] a przecież mówiono że większość psów jest chora .
Ciekawe jak jest spisana umowa by kontrolować jaki los dalszy tych psów ?
[SIZE=2]Chcieliśmy pomóc przy szukania domów były piękne słowa obietnice i co totalna olewka , pewnie nie pasowaliśmy do chorągwi .[/SIZE]
[SIZE=2]Bo w końcu jak ludzie będą się pozbywali psów to znalezienie nowych domów spadnie nie na SdZ ale na nas [/SIZE]
[SIZE=2]Więc nie ma się czym przejmować a SdZ była w telewizji .[/SIZE]
[SIZE=2]Widzę że ta organizacja na pewno nie jest przygotowana do niesienia pomocy .[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

O tym wczoraj pisałam, dlatego podniosłam alarm na liście "wystawy", bo mechanizm pozbywania się psów z interwencji nagłośnionej w mediach po to, żeby samemu znów się lansować jest koszmarny i woła o pomstę do nieba.
A jeszcze SdZ mając możliwość pozyskania naszego 1% śmie wyciągać rękę po pieniądze, które pomogłyby przeżyć psiakom z małych przytulisk nie mających możliwości bycia OPP :angryy:

Link to comment
Share on other sites

No ja sie bardzo rozczarowalam ta instytucja. Pieski ida jak swieze buleczki a na ogol to sie trzeba nameczyc zeby znalezc im dobry dom. Przeciez wszyscy tu na dogo doskonale wiemy ile z tym jest klopotu. A my beagle zagubionych, znalezionych, porzuconych, sprawiajacych klopoty wychowawcze na naszym beaglowym forum mamy coraz wiecej. Tomo ma pelne rece roboty.
I do tych obecnych przypadkow dojda za jakis czas pieski z tej akcji i to moze nastapic bardzo szybko.
Jesli chodzi o beagle to naprawde straszna bezmyslnoscia jest wydawanie tej rasy psow ludziom z ulicy nie wiedzacym prawie nic o tej rasie i jakie z nimi sa najczestsze problemy.
Poza tym to sa psy ktore mieszkaly w klatkach, wiadomo co sie z tym wiaze. Calkowity brak przystosowania do zycia w mieszkaniu. Na pewno cierpia na jakies zaburzenia psychiczne ... Moga byc bojazliwe, agresywne ze strachu, a juz o chorobach jakie ze soba stamtad przyniosly nie bede wspominac.
Jak taki zwykly ludz z ulicy ma sobie poradzic z tego rodzaju przypadkiem ?
Ja mozna tak nieodpowiedzialnie ratowac psy ?
Jak mozna wydawac psy na ladny pysio i potrzebe chwili, kiedy gora sa emocje?
Kiedy nikt nie mysli jak to bedzie za tydzien, dwa, miesiac. Wazne jest zeby ktos je zabral niewazne jest ze to tylko moze byc ze szkoda dla psa.
Ja jestem tez ciekawa jakie to hodowle sie zainteresowaly tymi pieskami.
Bo widziac po akcji to sie obawiam ze to raczej nie beda te zrzeszone w ZK tylko kolejne pseudohodowle....:shake:
Moim zdaniem to jest pozbywanie sie problemu i przerzucanie odpowiedzialnosci na innych.
Nie tak sobie wyobrazalam pomoc psom przez SDZ....Paranoja jakas...
Oni sie beda tlumaczyc dobrem psa, brakiem miejsca i srodkow finansowych....
Rece opadaja....:angryy::mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa i flatki']O tym wczoraj pisałam, dlatego podniosłam alarm na liście "wystawy", bo mechanizm pozbywania się psów z interwencji nagłośnionej w mediach po to, żeby samemu znów się lansować jest koszmarny i woła o pomstę do nieba.
A jeszcze SdZ mając możliwość pozyskania naszego 1% śmie wyciągać rękę po pieniądze, które pomogłyby przeżyć psiakom z małych przytulisk nie mających możliwości bycia OPP :angryy:[/quote]
Ej nie gadajcie :p Szybkość wydawania psów do adopcji jest kosmiczna.
Dzwoniłam dzisiaj do SdZ - [B]nie mają już żadnych szczeniaków.
[/B]Pytałam się o warunki adopcji - ani razu nie padło słowo "kastracja", a pieska można zabrać od razu jak się przyjedzie :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='an1a']Ja właśnie chciałam też wiedzieć jak są wydawane psy, na jakich warunkach i czy dorosłe osobniki są wykastrowane, a kastracja szczeniaków zostanie dopilnowana...
Rzuciło mi się w oczy zdanie o chętnych hodowcach :roll:[/quote]


hmmm Ania - a może po prostu zadzwon i powiedz, że jesteś zainteresowana adopcją - wtedy dowiemy się na jakiej zasadzie to się odbywa...


ps - widzę, ze zadzwoniłaś....to chyba nie pozostaje nic innego jak pospolite ruszenie for rasowych psiaków i podjechanie "hurtem" po te psiaki i zabranie ich wszystkich na dt i potem kastracja i szukanie im w normalnym trybie odpowiednich domków...

[quote name='Tomo 2']
Ciekawe jak jest spisana umowa by kontrolować jaki los dalszy tych psów ?
[SIZE=2].[/SIZE][/quote]

podejrzewam, ze o ile częsc może i znajdzie fajne domy...to większa część pewnie trafi na allegro albo do innych pseudo - tzn. jeśli nie będą wydawane po kastracjach i sterylkach:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']hmmm Ania - a może po prostu zadzwon i powiedz, że jesteś zainteresowana adopcją - wtedy dowiemy się na jakiej zasadzie to się odbywa...
[/quote]
Tak, dzwoniłam i właśnie pytałam o warunki adopcji. Suczkę pudelka 8-miesięczną mogę zabrać nawet dzisiaj.

Umowy adopcyjne są... Tylko nawet dorosłe psy są wydawane przed kastracją, a zapanowanie nad wszystkimi domami szczeniaków jest niemożliwe, jeśli były wydawane hurtowo.
Ja zadzwoniłam, żeby zabrać.... Dla mnie najważniejsze było to, kiedy mogę wziąć psa.

Link to comment
Share on other sites

Kurczę, czyli każdy kto się zgłosi po psa, takiego może dostać....:angryy:
Nawet jak jest umowa adopcyjna, to kto prześwietli 90 domów?
Naprawdę szkoda, że włożono tyle serca i wysiłku w akcję, a psy znów mogą trafić do pseudohodowców. Z jednej pseudohodowli może się zrobić 30. Szkoda, że SdZ nie przepada za dogomanią bo może coś by się wyjaśniło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa i flatki']
A jeszcze SdZ mając możliwość pozyskania naszego 1% śmie wyciągać rękę po pieniądze, które pomogłyby przeżyć psiakom z małych przytulisk nie mających możliwości bycia OPP :angryy:[/quote]
Ap kopiuje z innego wątku:
[quote name='caramba']Straż dla Zwierząt jest organizacją pożytku publicznego i można na nią przekazać 1% swojego podatku.

link do danych:

[URL="http://bazy.ngo.pl/search/info.asp?id=136416"]Straż dla Zwierząt w Polsce, Warszawa - bazy.ngo.pl - Baza danych organizacji pozarządowych i instytucji[/URL]

Nie wiem jak wy, ale uważam że się należy...[/quote]
Należy się??? Jak myślicie? :cool3:
Ja z własnych doświadczeń wiem, ze NIE !

Link to comment
Share on other sites

W wypadku ciezarnej suki nie powinno byc wogóle zastanawiania się - sterylka aborcyjna, czy uśpienie maluchów.
Tylko, że taniej wyjdzie im uśpienie ślepych miotów jak płacenie za operację i miejsce w szpitaliku dla suki.
A potem te suczki znów gotowe do rozrodu znajdą chętnych z ulicy :mad::angryy:

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie, czy jest jakaś możliwość usłyszeć od "samej góry" jakieś oświadczenie w tym temacie?
Nie chce mi się wierzyć, żeby ludzie którzy tak poważnie zajmują się pomocą zwierzętom, podeszli do tego tak nierozsądnie.

Myślę że powinni się z tego wytłumaczyć, lub sprostować jeśli są to tylko pomówienia. Przedstawić wzór umowy adopcyjnej, cokolwiek.
Nie mieści mi się to w głowie :shake:

Wystarczyło przecież nawiązać współpracę z odpowiednimi osobami, zajmującymi się adopcją. Mogli oddać psy hurtem z czystym sumieniem, podpisać upoważnienia do daleszego dysponowania psami, nie musieliby się martwić o kontrole adopcyjne, sterylki...
Wygląda na to, że akcja została przeprowadzona kompletnie bezmyślnie albo naiwnie, a przecież nie była to pierwsza taka akcja?? :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ma-ja']
Myślę że powinni się z tego wytłumaczyć, lub sprostować jeśli są to tylko pomówienia. Przedstawić wzór umowy adopcyjnej, cokolwiek.
Nie mieści mi się to w głowie :shake:
[/quote]
Ależ umowa jest, może nawet jest tam zapis o kastracji. Tylko co z tego? Kto to skontroluje w odpowiednim czasie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='an1a']Tak, dzwoniłam i właśnie pytałam o warunki adopcji. Suczkę pudelka 8-miesięczną mogę zabrać nawet dzisiaj.



Tak po prostu robić nie można...
Owszem pilna sprawa z adopcjami ale wydawanie psów z pseudo do...
No właśnie dokąd?
Kto zagwarantuje, że nowemu właścicielowi nie przyjdzie "świetlana" myśl do głowy aby suczkę rozmnożyć a piesek to niech sobie choć raz "strzeli gola" ...
Jeśli nikt nad tym teraz nie zapanował, to nie ma siły aby zapanował potem...
Rozbijanie pseudo po to, aby stworzyć choćby jedną następną absolutnie mija się z celem.
Przydałyby się wyjaśnienia takiego postępowania.
Czy wszystkie inne możliwości (oprócz wydawania psów na zasadzie kto pierwszy ten lepszy) zostały wykorzystane? I czy chociaż spróbowano..

Link to comment
Share on other sites

Ludzie rzuclili sie na te psy poniewaz jest to okazja dostania ,,rasowego'' psa za darmo,mysle ze 90% z nich zanim obejrzala program w TVN nie planowala nawet kupna czy wziecia zwierzaka ze schroniska.Zobaczyli ze daja psy za darmo i pierwszego dnia wszystkie byly zaklepane.Pierwsze poszly yorki.
Domow nie sprawdzano wczesniej,podpisywano tylko umowy i mozna bylo zabrac psa,z niektorymi tzreba bylo poczekac zeby je troche podleczyc czy poobserwowac a niektore od razu.W umowie nie ma warunku sterylizacji.Moga jedynie dolaczyc do niej aneks o warunku sterylizacji/kastracji i w przyszlosci sprawdzic domy.Tak mi powiedziano w SDZ.
Nie kazdy bedzie umial sie dobrze zajac psem po przejsciach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monikawaw']
Nie kazdy bedzie umial sie dobrze zajac psem po przejsciach.[/quote]

"Nie każdy" to chyba gruba przesada. Powiedziałabym raczej, że [B]mało kto[/B] wie jak postępować z takim psem, chociażby teoretycznie, a co dopiero "umieć się [B]dobrze[/B] nim zająć"
Ludziom się wydaje, ze jak ratują takiego psa po takich przejściach, to on z wdzięczności przejdzie metamorfozę i stanie się idealnym psem.
Ale jak tylko znajdzie się w wypucowanym mieszkaniu, okaże się ze nie umie się kompletnie zachować, robi po kątach, boi się wyjść na dwór, szczeka, wyje i gryzie ze strachu, i wcale nie jest wdzięczną przytulanką tylko półdzikim zwierzęciem nad którym nie ma kontroli, a w dodatku zacznie chorować, to czar pryśnie.
Zresztą komu ja to piszę, wszyscy tu wiemy o co chodzi :p
Ciekawe, czy SdZ przyjmie te psiaki z powrotem po kilku - kilkunastu dniach :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...