Jump to content
Dogomania

Kaleki Lucuś już za TM ...


asiaf1

Recommended Posts

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No to jeszcze o bucikach. Bandarz i skarpetki bez podeszwy z plastra nie sprawdzą się, za cienkie. Ja urywam 1 kwadrat z papierowego ręcznika, zginam na pół , owijam łapkę, ale tak, żeby trochę wystawało poza pazury, tą końcówkę zaginam do góry i całość oklejam szerokim plastrem, tzn. urywam sobie na samym początku 4 kawałki, przyczepiam na chwilę do wózka(powiewają nieraz jak chorągiewki) i zaczynam od góry, ale tak, żeby połowa plastra wystawała ponad papier, czyli żeby się przykleiła do sierści (bez obawy, zdejmuje się po spacerze łatwo), drugim plastrem przyklejam zagięcie. Na podeszwę używam 2 dłuższe kawałki, żeby było mocniej, bo 1 szybko się przecierał, a czasem to i na spacerze muszę sprawdzać i wzmacniać jeszcze.

Są już w lecznicy dla Lucka buciki ze skórzanym spodem. Rozmiar M. Chociaż małe, to i tak za duże chyba, bo one są przecież przeznaczone na opatrunek, a zapomniałam o tym. Lepszy S by był, ale te już używane są i nie wymienią. Zobaczymy jak mu w nich się będzie chodziło.

Dziś wykąpałam Lucka, to było konieczne ;) ale późno, wcześniej nie mogłam, bo były operacje. Nie zdążyłam porządnie wysuszyć, więc pieluchy nie zakładałam, myślę że do rana wytrzyma. Otarcia nieładne. Posmarowałam Sudokremem i posypałam delikatnie pudrem, żeby mu się kurz nie przyklejał. Plaster, plaster, plaster na spacer - plizzzzz, bo nie wygoimy tych otarć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ida47']Lucjuszku kochany , jestem codziennie na watku , czytam wszystko , jestem myslami ze wszystkimi ,chociaz nie zawsze sie odzywam , :p , lozko dla Lucjuszka juz czeka , moze niedlugo Lucus przyjedzie do Legnicy:p pozdrawiam wszytkie Ciotki[/quote]
Dziękujemy za pozdrowienia :lol: No prosze łóżko na Lucka już czeka :loveu: A my o Cioteczce Idzie też myślimy!

Link to comment
Share on other sites

Lucjuszek wczoraj opuścil klinikę i jest obecnie na tymczasie u Basi, która ma naszego Oskarka.
Mieszka w pokoju z wnukiem Basi.
Noc minęła bardzo spokojnie, wszyscy sa pod wrażeniem jaki on jest spokojny.
Bardzo garnie się do ludzi i uwielbia byc miziany.
Basia mówi że już dzis trzyma łepek wysoko, wczoraj był chyba smutny że nie ma jego ukochanych cioć.
Basia powiedziała, że nie ma problemu i mozna go odwiedzać

Link to comment
Share on other sites

Lucjuszek to pieszczoszek, u mnie bedzie miziany bez przerwy , jak inne moje pieski , a szczegolnie Groszek , to najwieksze miziadlo , on nawet chce byc miziany jak usypia , a jak przestane go miziac to warczy :evil_lol::diabloti:, mowei do niego, gorszy od Alkaidy, :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Muszę powiedzieć, żę pożegnanie z Luckiem bylo dla mnie okropnie smutnym przeżyciem, ale musiałysmy juz go zabrać z lecznicy.

Dla niego to super rozwiązanie, nie bedzie siedział uwiązany na smyczy sam ale teraz codziennie go nie zobaczę:shake:
Myslę, że pozostałe ciotki mają podobne odczucia- Lucek nas zaczarował:loveu:.

Całe szczęście, że możemy go odwiedzać- już przysycham z tęsknoty, czuję, ze wkrótce się zobaczymy:eviltong:, bo nie wytrzymam inaczej.

Link to comment
Share on other sites

Lucuś wczoraj był ucieszony i chyba zdziwiony, że wszystkie ciocie i wujek, którzy go wyprowadzają, przyszli do niego w komplecie. Nawet jego ukochana pani dr Karolina akurat miała zmianę i go wyściskała na pożegnanie tak jak Lucek lubi, za uszami i po pleckach i boczkach. Był na spacerze z Nestorem i nic strasznego się nie działo, nawet jeden czekał na drugiego.

Fajnie Mysza napisałaś, że Lucuś nas zaczarował :loveu::loveu::loveu:

I jeszcze zdjęcia Lucka :lol: Udały się :multi: Widziałam jak Olenie wczoraj ręka drżła z tych emocji, a ona mówiła, że nie może robić zdjęć... bo ma słabą baterię w aparacie ;)

Super, że będzie można go odwiedzać :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='j3nny']dług aż 7000?:-([/quote]

Dogocioteczki, taki dług to masakra - na pewno nie powinna go spłacać przyszła właścicielka, bo wszystkie jej wydatki dopiero przed nią... Czy klinika rozważa spłatę na raty? Ile czasu na spłatę? Jak wygląda realnie ta sprawa, bo na pewno potrzebujecie pomocy...:Help_2:

Link to comment
Share on other sites

Dług jest ogromny, oczywiście, że nie dotyczy Idy, pomoc bardzo potrzebna- bazarki, wpłaty...

Szczegóły zna Asia, bo to na nią są psy w lecznicy.

Tęsknię za Lucusiem:-(, dzwoniłam wczoraj i dzisiaj do Dt, Lucuś jest bardzo grzecznym i spokojnym psem, chodzi na spacerki, podje a potem głównie śpi.
Jest zrelaksowany, nie siedzi już na smyczy, ładnie przespał całą noc, spi w pokoju z wnukiem p. Basi, który pomaga w opiece nad nim.
Lucuś poszczekuje już na przejeżdzające obok posesji samochody no i liże po rękach, chce byc głaskany.:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...