Ulka18 Posted April 21, 2010 Share Posted April 21, 2010 Wieczorem Pumcia miala sie lepiej. Bede dzisiaj pisac do Jej Panci, zeby sie dowiedziec jak wyniki badan, itd. To na pewno dla suni bylo jak zawalenie sie swiata, ja sie jej nie dziwie, ze nie moze wyzdrowiec. Podkresle, ze otrzymalismy Pume chora z goraczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted April 21, 2010 Share Posted April 21, 2010 Biedna malutka, a nikt nie przypuszczał nawet ze była chora, miejmy nadzieję że przy tak osłabionej odporności nic nie złapała jak była dzień w schronisku, tfu, tfu.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted April 21, 2010 Share Posted April 21, 2010 Puma byla szczepiona p. wirusowkom, takze nic nie powinna zlapac. Oprocz stresu oczywiscie. Zastanawiam sie, jak mozna bylo oddac chorego psa :???: Chyba tego nie zrozumiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted April 21, 2010 Share Posted April 21, 2010 A czy ta choroba Cushinga u psów to jest to samo co zespół Cushinga u ludzi? U mnie to podejrzewali 2 lata temu, ale na szczęście się nie potwierdziło. To jakieś zaburzenia hormonalne, chyba w kortyzolu, których powodem jest guz (nowotwór) nadnerczy. Będziemy czekać na wieści o Pumie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted April 21, 2010 Share Posted April 21, 2010 Puma jest nadal chora i goraczkuje. Podejrzenie : byc moze nosówka, ktora panuje w okolicach Wałcza niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted April 21, 2010 Share Posted April 21, 2010 :( Biedna sunieczka... cały czas pod górkę. Życie jest cholernie niesprawiedliwe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted April 21, 2010 Share Posted April 21, 2010 oj Pumciu... trzymaj się maleńka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted April 21, 2010 Share Posted April 21, 2010 O nieee Malizna Kochana trzymaj sie ...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted April 22, 2010 Share Posted April 22, 2010 O rany... paskudztwo ta nosówka.... oby się Pumie poprawiło, przecież teraz miało być już tylko lepiej .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziubakk Posted April 22, 2010 Share Posted April 22, 2010 Cześć wszystkim! Wczoraj wypuścili mnie z synkiem do domu. Już jest dobrze. Zaniepokoiłam się i to bardzo jak przeczytałam co się dzieje u Pumki. Jak byłam z nią u weterynarza to powiedział, że to zwykłe przeziębienie, że ma poprostu chore gardło. A tu czytam, że Pumka nadal gorączkuje. Martwi mnie to... Weterynarz powiedział, że jak weźmie leki, które podałam z Pumką to za trzy dni jej przejdzie. W Wałczu dostała zastrzyki, a potem te tabletki. Miało być dobrze.... W okolicach Wałcza nie panuje, żadna nosówka. Nie wiem skąd macie takie informacje. Wiem, że to paskudna choroba. Pumka była szczepiona kompleksowo, więc i przeciwko tej chorobie również. Nie powinna więc jej załapać. Mam nadzieje, że wydobrzeje sunia moja kochana. Wracam do domu i patrze na miejsce, gdzie było jej posłanie (mam ściśnięte gardło). Na każdym kroku widzę i czuje brak tego psiaka. Na pewno wiecie co mam na myśli, albo i nie bo niektórzy z was mnie ocenili i to nie zbyt dobrze. Nic jednak na to poradzić nie mogę. Serca nie pokarzę na tym portalu. Mam nadzieję, że Pumka wydobrzeje i pokocha swoją nową panią bezgranicznie. Kasia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted April 22, 2010 Share Posted April 22, 2010 Informacje nt. nosówki mamy z pierwszej ręki czyli od pana weterynarza, który leczyl Pume. On jej podal antybiotyk na tzw. czuja, nie robiac badan, tylko na podstawie wysokiej temperatury. Nosówka, ktora panuje w Walczu jest w postaci nerwowej, dawniej wystepowala postac nosowki, ktora atakowala drogi oddechowe, obecna ma najbardziej zlosliwa postac. To tyle co mam do napisania jako komentarz do powyzszego postu. Nigdy nie uwierze w tesknote za Puma, ani w zadna alergie, ktora omija dzieci posiadajace sznaucery. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted April 23, 2010 Share Posted April 23, 2010 Nieustająco zaciskam kciuki za Pumę. Ja już chyba nie mam siły na osądzanie. Po akcjach dogomaniackich... i to Naa... ewa36... stowarzyszenia z Tarnobrzegu... mnie już przestaje cokolwiek dziwić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted April 23, 2010 Share Posted April 23, 2010 O cholera, nosówka w postaci nerwowej to najgorsza z możliwych... Ale skoro Puma była szczepiona na nosówkę to jakim cudem ją złapała? To te szczepienia, które robimy psom nie chronią ich przed zachorowaniem? Kiedyś pies mojej koleżanki dorosły ONek złapał parwowirozę i ledwie go z tego wyciągnęli, choć był szczepiony, ale potem była jakaś afera, że w tej lecznicy coś było nie tak ze szczepionkami, jakieś lewe czy przeterminowane były, nie pamiętam już. Kurde, szczepi człowiek psa, myśli sobie, że go zabezpieczył, a tu .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted April 23, 2010 Share Posted April 23, 2010 Jednorazowe szczepienie p. wirusowkom daje czesciowa odpornosc. Trzeba szczepic minimum 2-3 razy, zeby pies zlapal odpornosc, tak mowili mi znajomi weci oraz ten wet, ktory leczyl Pume. Najlepiej szczepic co roku, bo niestety te wirusy sa coraz bardziej zajadle. Puma byla jeszcze wieczorem u weta, otrzymuje antybiotyki i leki przeciwgoraczkowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted April 23, 2010 Share Posted April 23, 2010 No ja sobie inaczej nie wyobrażam, jak co roku komplet szczepień.... Puma - zdrowiej dziewczynko.... Oby to nie była jednak ta nosówka.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anciaahk Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 Puma nie daj się kochana, walcz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 Walcz Maleńka walcz !!! :-(:-( Proponuje zmienić tytuł, bo Sunia juz nie jest w Wałczu, ale walczy o życie w nowym domku, tak przy okazji jak Murk a wpadnie ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted April 26, 2010 Share Posted April 26, 2010 i jakie wieści?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted April 26, 2010 Share Posted April 26, 2010 Wiadomosc z 25.4. godz. 11.30 - Puma ma sie troszke lepiej, goraczka nieznacznie spadla, powrocil nieco apetyt, ale nie na tyle, zeby Puma przybrala na wadze. Dzisiaj Pumcia idzie znowu do weta, jak co dzien zreszta. Bierze codziennie antybiotyki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted April 26, 2010 Share Posted April 26, 2010 Dobrze że jest nieco lepiej. Walcz psineczko, my trzymamy za Ciebie kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted April 26, 2010 Share Posted April 26, 2010 oby już teraz wszystko poszło z górki i organizm zwalczył choróbsko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted April 26, 2010 Share Posted April 26, 2010 Pumcia, walczymy razem z Fifką tak jak Ty, bądź dzielna :p Moja Fifka nawet boksu nie dotknęła, siedziała cały czas na świetlicy i i tak dziadostwo sie chwyciło, ehhhh,....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted April 27, 2010 Share Posted April 27, 2010 Pumcia ma sie nieco lepiej, wrocil apetyt, dzisiaj zjadla wolowinke gotowana. Poszla tez na spacer. Ogonek zaczyna sie niesmialo krecic na widok pani. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anciaahk Posted April 27, 2010 Share Posted April 27, 2010 Będzie dobrze, mądra kochana Pumcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted April 28, 2010 Share Posted April 28, 2010 mam nadzieję, że od teraz będą już same dobre wieści o Pumci :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.