Jump to content
Dogomania

gulka po kleszczu


Recommended Posts

  • Replies 56
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Moze nie w temacie gulek,ale w temacie kleszczy.
U mojego Kamela podczas drapania brzuszka napotkalam na cos twardego.Myslalam,ze to moze jakis kamyczek mu sie do brzucha przykleil.To byl stary,sredniej wieklosci ZASUSZONY kleszcz,twardy jak kamien.Balam sie,czy dam rade go usunac,ale tylko lekko pociagnelam i odwlok bydlaka odpadl.Zostala natomiast dziurka taka,ze zapalka by wlazla,a w niej chyba nogi i moze gowa.Z tej dziurki nie leciala krew.Chcialam to oczyscic,ale sie nie udalo.Po trzech dniach zaczelo sie to zarastac,teraz tylko jest taki czarny slad.

Dlaczego ten kleszcz tak skamienial?Nie raz widzialam opitego kleszcza,a ten byl taki raczej sredni,dlaczego wiec nie nazarl sie do syta?Czy cos psu grozi jak zostalo troche zaschnietego kleszcza pod skora?Pies nie byl zabezpieczony.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Goldek']Magia raz miała na głowie 4 kleszcze w jednym miejscu:crazyeye::-o Miała potem taką gulkę na główce i zastanawiałam się czy coś złego się nie dzieje, ale po kilku dniach zmniejszyła się a potem zniknęła;-)[/quote]
Mój kot ma często rany po walkach o płeć piękną ;) i to w nie zazwyczaj wbijają się kleszcze - w takich miejscach czasem kilka, jeden obok drugiego.
A raz to nawet znalazłam u kota już sporawego kleszcza, a w niego (w tego kleszcza) był wpity drugi! :crazyeye:

[quote name='*zaba*']Dlaczego ten kleszcz tak skamienial?Nie raz widzialam opitego kleszcza,a ten byl taki raczej sredni,dlaczego wiec nie nazarl sie do syta?Czy cos psu grozi jak zostalo troche zaschnietego kleszcza pod skora?Pies nie byl zabezpieczony.[/quote]
Ja też znalazłam takiego "delikwenta" - był już trochę większy, więc trochę się napił, ale jak go wyrywałam był martwy i twardy (wpierw myślałam, że to strupek :roll:) z ciekawości rozłupałam go na pół :lol: - w środku też suchutki.
Dlaczego taki się zrobił? Nie wiem
A czy psu coś się stanie? Nie powinno - tzn. skoro tak długo miał w sobie taką kleszczową mumię to to, że zarosło skórą nie powinno mu robić różnicy. (Wiadomo - jeśli cokolwiek Cię zaniepokoi - kierunek wet).
Jeśli tak obrósł to chyba tak zostanie, bo np. drzazga, która nie zostanie wyciągnięta - zgnije, ale w tym przypadku to już chyba zbyt długi czas...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='revii']Mój kot ma często rany po walkach o płeć piękną ;) i to w nie zazwyczaj wbijają się kleszcze - w takich miejscach czasem kilka, jeden obok drugiego.
A raz to nawet znalazłam u kota już sporawego kleszcza, a w niego (w tego kleszcza) był wpity drugi! :crazyeye:[/quote]

Wow!:-o Nie wiedziałam że coś takiego jest możliwe:-o
A co do kotów, to mój kotek zawsze przynosi do domu kleszcze, o ile raczy wejść do domu. Rzadko go widuję, bo to typ wędrowca - nie było go rok i już myślałam że nie wróci, a się z nim widziałam:evil_lol: Mieszka sobie na polach i mu przynosimy mleko jak go zauważymy. Ale i kot rudy, i pola rude, więc łatwo nie jest;)

Link to comment
Share on other sites

moja sunia miała dwa kleszcze w piątek. jeden przy samym sutku. nawet nie trzeba było go za bardzo ruszać, wystarczyło dotknąć i sam odpadł. skubany był wielki jak mala wiśnia.
po kleszczu zrobiła jej się zaogniona rana. dostała zastrzyk i smarowanie maścią przez tydzień, a potem na kontrolę.

Link to comment
Share on other sites

Mój jeden kleszcz(to znaczy nie mój tylko Toffika) to chyba też zaschły, bo wcale sie nie powiększa. A u was gdzie odnaleźliście te uschłe kleszcza, bo m mój jest na klatce piersiowej. W następną sobotę idziemy do veta po jakieś kropelki i od razu sie odrobaczy :PP ale mam problem, bo zgubiłam jego książeczkę zdrowia. jak mam tetaz pójść ??

Link to comment
Share on other sites

Mojemu psu już zniknęła ta odkleszczowa gulka :loveu::multi:
Po prostu był obrzęk po ugryzieniu.
Na szczęście cholera nie była zarażona.

Ktoś może wie po jakim czasie od ugryzienia przez zarażającego babesią kleszcza choroba może się ujawnić u psa ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bzikowa']

Ktoś może wie po jakim czasie od ugryzienia przez zarażającego babesią kleszcza choroba może się ujawnić u psa ?[/quote]


Ja tez jestem ciekawa odpowiedzi.

Wczoraj wyrwalam Kamelowi kleszcza kolo ucha,dzis nadal ma taka gulke,jesli do jutra nie sie nie zmieni trza do weta.

Link to comment
Share on other sites

Babeszjoza/piroplazmoza [B][U]daje objawy[/U][/B] od kilku dni do kilku tygodni.
Pies może mieć wymioty, osłabienie, czasami rozwolnienie i/lub ciemniejszą barwę moczu (z rozpadniętych krwinek)

Warto jednak wiedzieć, że jedyny gatunek kleszcza [COLOR=black]Dermacentor reticulatus przenoszący pierwotniaka Babescia Canis występuje GŁÓWNIE na wschód od Wisły ze szczególnym uwzględnieniem Wyżyny Lubelskiej.[/COLOR]
Zgodnie z danymi weterynaryjnymi, na terenach na zachód od Wisły Dermacentor reticulatus powodujący Babeszię występuje sporadycznie(!)

Jest niestety jeszcze Kleszcz pospolity [I]([/I][COLOR=black][I]Ixodes ricinus)[/I] roznoszący Boreliozę... Szczególnie zagrożone rejony przedstawia mapka:[/COLOR]

[URL]http://www.vetcontact.com/foto/ryc4_bayer_306pl.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

U mojego babeszja była juz po ok. 18-20 godzinach od wbicia sie kleszcza, byłam u weta, bo wtedy akurat po raz pierwszy urwałam głowe i nie mogłam jej wyjąc. Na wszelki wypadek obejrzał krew pod mikroskopem i juz paskudztwo znalazł, ale na szczęscie bardzo niewiele.

Pies nie miał jeszcze żadnych objawów.

Link to comment
Share on other sites

Jak mój miał babeszjozę (prawie 2 lata temu) to ja kleszcza nie znalazłam :shake:
Pewnie spowodował ją więc jakiś 'zaległy' kleszcz...
A czy zdarzyło się Wam, że babesia się 'odrodziła' bez kleszcza? Tak ponoć może być, np przy chwilowym spadku odporności.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Ech, te nieszczesne gulki po kleszczu... Po jakim czasie one wlasciwie powinny zniknąc ? Moja sunia miala ponad m-c temu kleszcza przy oczku. Wyjął go wet, wiec raczej bylo to zrobione fachowo. Niestety gulka utrzymuje sie caly czas. Nie babrze sie, nie przeszkadza suni... Niepokoilam sie, wiec w piatek poszlam z małą do weta. Pani doktor przekuła gulkę i próbowała wycisnąc. Bez rezultatu :( Psina dostała antybiotyk przeciwzapalny i zastrzyk z lekiem moczopędnym. Wetka zapowiedziała, ze leczenie moze byc długie :( Moze trzeba bedzie nawet nacinac. Jutro idziemy do kontroli. Niestety gulka nie zmniejsza sie nawet :-( Martwi mnie to bardzo. Nie wiem co robic. Czy podawac małej kolejne zastrzyki i liczyc, ze moze a nuz gulka zniknie, decydowac sie na nacinanie (czy to sie robi pod narkozą ? :crazyeye:) czy moze po prostu zostawic to tak jak jest skoro nic sie z tym nie dzieje ? Co robic ?

Link to comment
Share on other sites

Ja nigdy nie ruszałam i same poznikały - trudno mi powiedzieć w jakim czasie, ale na pewno nie w kilka tygodni. Jeśli gulka nie boli, nie jest gorąca, to radzilabym zostawić ją w spokoju, bo jeszcze naprawdę zacznie się paprać, i zamiast gulki będzie rana.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Ja nigdy nie ruszałam i same poznikały - trudno mi powiedzieć w jakim czasie, ale na pewno nie w kilka tygodni. Jeśli gulka nie boli, nie jest gorąca, to radzilabym zostawić ją w spokoju, bo jeszcze naprawdę zacznie się paprać, i zamiast gulki będzie rana.[/quote]

Nie w kilka tygodni, czyli krócej niz miesiąc ?
No własnie tez sie boje, ze jak sie zacznie przy tym majstrowac to moze byc gorzej :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Raczej dużo dłużej to znikało, koło kilku miesięcy.[/quote]

To mnie troche uspokoiłas. Moze wiec jest szansa, ze z czasem sam sie wchlonie. Wiadomo, ze po kleszczu. Nawet byl fachowo wyjety, bo przez samego weta (innego). No ja tez jestem za tym, zeby tego nie ruszac

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...