Jump to content
Dogomania

Najfajniejsze Teksty Ze Sklepu Zoo ^^


Epona

Recommended Posts

  • Replies 116
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Tilia']
no niestety w sklepach zoologicznych mało kiedy pracują pasjonaci, najczęściej są to zupełnie przypadkowe osoby[/quote]

Czasem pracują. Ale duże sklepy, zwłaszcza w galeriach handlowych, rządzą się swoimi prawami. :shake: Sprzedać jak najwięcej, nie ważne co.
Sama pracowałam prawie rok. I nic tylko ręce załamać. Odeszłam, bo mi było wstyd za koleżanki, szefostwo. Jak był nabór nowych pracowników, to najważniejszy był wygląd i umiejętności sprzedaży. Nic innego się nie liczyło. Jak sam kierownik sklepu ma prawie zerowe pojęcie o tym co sprzedaje, to jak ma wymagać wiedzy od swoich podwładnych?
Towar w sklepie był z góry określony, nie można było zamawiać żadnych nowości! I nie działały tłumaczenia, że ten towar jest bee i klienci go nie chcą. Mamy to sprzedawać i koniec. Często był nakaz odgórny, aby sprzedawać w danym miesiącu konkretna markę. Jak się nie wyrobiło limitu, to lecieli po premii. A premia to pól wypłaty. :roll: Tak sie wycwanili. Płacą najniższą stawkę, resztę w premiach, żeby było z czego ciąć i mieć bata na pracowników. Więc nawet jak ktoś miał szczere chęci, to nie zawsze mógł doradzać szczerze. Taka prawda smutna. Dlatego jak tylko mogłam rzucić tą pracę, to tak uczyniłam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moth']Czasem pracują. Ale duże sklepy, zwłaszcza w galeriach handlowych, rządzą się swoimi prawami. :shake: Sprzedać jak najwięcej, nie ważne co.
Sama pracowałam prawie rok. I nic tylko ręce załamać. Odeszłam, bo mi było wstyd za koleżanki, szefostwo. Jak był nabór nowych pracowników, to najważniejszy był wygląd i umiejętności sprzedaży. Nic innego się nie liczyło. Jak sam kierownik sklepu ma prawie zerowe pojęcie o tym co sprzedaje, to jak ma wymagać wiedzy od swoich podwładnych?
Towar w sklepie był z góry określony, nie można było zamawiać żadnych nowości! I nie działały tłumaczenia, że ten towar jest bee i klienci go nie chcą. Mamy to sprzedawać i koniec. Często był nakaz odgórny, aby sprzedawać w danym miesiącu konkretna markę. Jak się nie wyrobiło limitu, to lecieli po premii. A premia to pól wypłaty. :roll: Tak sie wycwanili. Płacą najniższą stawkę, resztę w premiach, żeby było z czego ciąć i mieć bata na pracowników. Więc nawet jak ktoś miał szczere chęci, to nie zawsze mógł doradzać szczerze. Taka prawda smutna. Dlatego jak tylko mogłam rzucić tą pracę, to tak uczyniłam.[/quote]
Ja w chwili obecnej pracuję w jednej ze znanych sieci no i mogę powiedzieć u mnie jest duża selekcja pracowników, biorą ludzi z doświadczeniem jakimś albo mających zwierzęta bo zdarzały się osoby co miały kompletny brak wiedzy i źle się to kończyło dla klientów a przede wszytkim zwierząt. U mnie pracują prawie dami pasjonaci z czego się ciesze, a nie osoby, które muszą pracować tam mimo,że nic nie wiedzą. Ale czasem i ja czegoś nie wiem to zasięgam porad netu:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja to bym chętnie poszła pracowac do zoologicznego.
Ale ja sie spotkałam z jedym ogłoszeniem do działu Psy/koty. Psy ok, dałabym sobie rade, ale koci dział... odpada, kompletnie się na nich nie znam :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KaRa_']Ja w chwili obecnej pracuję w jednej ze znanych sieci no i mogę powiedzieć u mnie jest duża selekcja pracowników, [/quote]

To się im chwali. Na 99% pracowałam dla tej samej firmy. ;) Tylko sieć siecią, a w każdym mieście sklepem rządzi inny kierownik. :mad: No ale może poszli już po rozum do głowy, jak z Krakowa w tym samym czasie odeszło 3/4 załogi sklepu.
To miała być moja wyśniona praca. Ech te marzenia.... :oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gonitwa']Żeby było zabawnie- staram się o pracę w pobliskim zoologicznym i szczerze mam nadzieję, że ją dostanę;)[/quote]

super bede cie nawiedzac :diabloti:

[quote name='Gonitwa']Na Nithmana kochana- nie wiem jak się ta ulica pisze;)

Jestem otwarta na krytykę, można o mnie pisać, byle bym o tym wiedziała;)

Ale pewnie i tak tej roboty nie dostanę:([/quote]

tylko musisz mi wytlumaczyc gdzie to dokladnie :eviltong:



a co do tematu

poszlam po eukanube do zoologa a babka mi daje pedeegree a jak jej powiedzialm ze chce eukanube to mowi ze niemaja bo pedegree jest najlepsze :roll:

albo poszlam po obroze lancuszkowa a facet mi wciska kolczatke (dla pudla) powiedzialalm ze dla pudla a on dalej ze kolczatka bedzie ok :roll:

[SIZE=1]to wszystko w sklepie zoologicznym kolo rynku[/SIZE]

a teraz znalazlam super zoologiczny i jak wchodze to nie musze nic mowic bo pan juz mi pakuje to co zawsze :evil_lol: ;)

Link to comment
Share on other sites

Koło pasażu;)

Jutro idę się przyuczać, a i tak zanim wzięli ode mnie nr telefonu to test znajomości różnych rzeczy od rybek po karmy mi szef zrobił;)

A który zoolog taki fajny? Ja jednak chyba wolę przez neta zamawiać, przynajmniej nikt mi bzdur nie wciska...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gonitwa']Koło pasażu;)

Jutro idę się przyuczać, a i tak zanim wzięli ode mnie nr telefonu to test znajomości różnych rzeczy od rybek po karmy mi szef zrobił;)

A który zoolog taki fajny? Ja jednak chyba wolę przez neta zamawiać, przynajmniej nikt mi bzdur nie wciska...[/quote]

aaa to kawal drogi mam ale i tak cie nawiedze :diabloti:

bardzo dobry zoolog u nas jest kolo gildii ten blizej cerfurra tam najczesciej chodze i niemaja zadnych chapii tylko same pozadne karmy i sprzedawca sie zna :) no i tez bardzo dobry zoolog jest na brzozowej REKIN tez sie znaja i maja tam rogzy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gonitwa']Do Rekina lubię chodzić bo mają węże i pajączki i krokodylka i w ogóle... I nie gadają bzdur;)[/quote]

juz niemaja krokodyla od pol roku :evil_lol: dawno cie tam nie bylo :diabloti:

maja piranie :diabloti: i takie wielkgachne zolwie ;) i legwany i pajaki i wogole super sklep :razz: ale blizej mam kolo gildi :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gonitwa']Byłam, ale tylko z psami w tej połowie ze smyczami, żeby nie zostawiać psów na zewnątrz tam nie wchodziłam, ale przejdę się, mam jakieś 5 minut drogi;)[/quote]

no daleko nie masz ;)
[SIZE=1]robimy offa..[/SIZE]

przypomnialo mi sie
jak bylam po rogza to facet dal mi zabawke piszczaca :diabloti:
niewiem czy on mnie nie sluchal czy jak..wyraznie powiedzialam obroze rogza a on z zabawka wyskakuje..:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']no tak. dlatego te biedaczki tak wciskaja tego RC i inne[/quote]
z tego co widze, non stop mówisz, ze RC jest beznadziejne, mozesz mi dac liste, gdzie robią te wszystkie badania na karmy?
Bo ja zawsze słyszalam, ze RC jest dobre i w ogole, no ale coz...
sry za off

nawiązując do tematu:
Mnie strasznie denerwuję, gdy pytam o cos, np. 'gdzie moge znaleźć obróżki dla małych psów' facet nawet sie nie obrócił, tam. jest to co widać.
Koniec rozmowy -.-
Ale to sie tyczy wielu sklepów, nie tylko zoo...

Link to comment
Share on other sites

a ja bylam w dwoch zoologicznych w poszukiwaniu kantarka (halti) :cool3:

wiec w jednym sklepie bylo tak:
~Dzien dobry. Czy jest moze kantarek ?
~CO ?? (tutaj zamurowalo panią ;|)
~kantarek dla psow, inaczej halti
pani zaniemowila i pokiwala glowa, ze nie ma czegos takiego :evil_lol:

w drugim zoologiku pan juz nawet kojarzyl o co chodzi ale u niego w sklepie nie ma :roll:


no i gdzie ja biedna teraz mam kantarek kupic :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...