Jump to content
Dogomania

wiek suczki.


redrii

Recommended Posts

[quote name='redrii']
dzieki Wam 'zakapowalam', ze to dla dobra szczeniakow i tej cudownej rasy, tak...[/quote]
Dokładnie! Pseudo-hodowcy niszczą rasę. Hodowla polega na dążeniu do wyhodowaniu coraz to lepszych przedstawicieli rasy (wygląd zgodny ze wzorcem, zdrowie, psychika) ;)

Moja suka mogłaby mieć szczeniaki, jest rasowa, zdobyła oceny doskonałe na wystawach, jednak ja się pytam po co? Ciąża to dla suki dużo obciążenie, a sama hodowla wymaga dużo wiedzy.

Kiedyś pewnie będę hodować lhasaki, ale wtedy poważnie pomyślę i kupię psa, który być może przyczyni do ulepszenia rasy ;)

P.S. Co do kosztów - to był tylko taki przykład, wyprawa na wystawę do taniej nie należy.

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='redrii']pozwole sobie zadac w tym temacie pytanie - czy wystawy Polskiego Klubu Psa Rasowego ZK rowniez uznaje? (w sensie, czy tez sa brane pod uwage)[/quote]

Nie, Polski klub psa rasowego i ZK to dwie różne rzeczy, i wystawy PKPR, ZK niebierze pod uwage! Co więcej aby być członkiem ZK niemorzesz być członiem PKPR;).

Link to comment
Share on other sites

Bardzo mi miło że choć trochę pomogłam ^^.

Zapomniałam dodać, że jedna ciąża (i kiedy nie będzie ich więcej), wręcz zwiększa ryzyko wystąpienia chorób u suczki. Z dbałości o psinę warto wspomnieć o tym jej właścicielowi ;) .

Link to comment
Share on other sites

Przez 20 lat były u nas w domu suki rodowodowe rottweilerki i nigdy nie były dopuszczane. Potrafiliśmy je wychować i kochać -ta rasa bez opieki i miłości po prostu nie ma racji bytu. Dlatego w obawie czy ich dzieci znajdą równie dobre domy nigdy nie dopuściliśmy żadnej do krycia . Sprzedawane na bazarach i stadionach kończyły w końcu w schroniskach i lesie .Mamy teraz psa innej rasy (szkoda nerw na innych ludzi) , nie jesteśmy hodowcami, ale jeździmy na wystawy i co prawda nie zawsze nam sie podoba i to z różnych względów ale dużo sie nauczyliśmy o rasie i pewnie zdecydujemy sie kiedyś na szczeniaki (jest b. dobra suką również w opinii sędziów) ale długo będę wybierać tatusia dla nich . Nie zamierzam ani na tym zarobić i jak również oddawać je za darmo- utrzymanie i wykarmienie zdrowie wymaga sporych nakładów zwłaszcza przy dużym psie. Jeśli za psa trzeba zapłacić to decyzja o jego przyjęciu do domu staje sie jednak przynajmniej trochę bardziej przemyślana. :multi::multi::multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

Laki jest bardzo ladnym psem, ma juz w koncu 2 doskonale. jest poteznym, dobrze zbudowanym Goldenem. na jednej z wystaw zaczepil nas nawet pewnien mezczyzna < hodowca psow rasowych tak w ogóle >, ktoremu spodobal sie Laki. wzial od nas numer i dzwonil ostatnio, pytal czy pies ma uprawnienia, bo chcialby, zeby pokryl jego suke, ktora jest hodowlana. jednak powiedzialam ze nie i facet radzil, zeby owe uprawnienia zrobic i wtedy on podczas cieczki suczki zadzwoni.
rozmawialam dzisiaj na ten temat z mama. no i doszlysmy do wniosku, ze zabierzemy Lakiego na tę wystawe i postaramy sie o uprawnienia do krycia.

a o PKPR pytalam dlatego, ze bylam na ich jednej wystawie pare lat temu, ale bez psa i ciekawa bylam, czy te wystawy tez sa brane pod uwage.


Sniezynka, wlasnie czytalam wczoraj w regulaminie ZK, ze wlascicielowi reproduktora przysluguje szczeniak lub kwota rowna sredniej uzyskanej ze sprzedazy wszystkich szczeniat. czyli ja zainteresowana bylabym szczeniakiem.

i nasuwa mi sie jeszcze jedno pytanie, ale nie chce zakladac nowego tematu.
czy jesli suczka wychowuje sie ze starszym psem, ojcem, praktycznie od urodzenia, to czy pies podlapie jakis instynkt, ze nie wolno jej ruszac podczas cieczki, czy zachowa sie jak typowy samiec? < jezu, kolejne pieknie brzmiace zdanie ;p >

Link to comment
Share on other sites

[quote name='redrii']Laki jest bardzo ladnym psem, ma juz w koncu 2 doskonale. jest poteznym, dobrze zbudowanym Goldenem. na jednej z wystaw zaczepil nas nawet pewnien mezczyzna < hodowca psow rasowych tak w ogóle >, ktoremu spodobal sie Laki. wzial od nas numer i dzwonil ostatnio, pytal czy pies ma uprawnienia, bo chcialby, zeby pokryl jego suke, ktora jest hodowlana. jednak powiedzialam ze nie i facet radzil, zeby owe uprawnienia zrobic i wtedy on podczas cieczki suczki zadzwoni.
rozmawialam dzisiaj na ten temat z mama. no i doszlysmy do wniosku, ze zabierzemy Lakiego na tę wystawe i postaramy sie o uprawnienia do krycia. [/quote]
Super ;) Ja coś czuję, że jeszcze spodobają się Wam wystawy i może nawet hodowla psów rasowych? :-)

Powodzenia!

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

Dzisiaj znalazłam ten temat i z wielkim zdziwieniem przeczytałam co wypisywałam pół roku temu. Moje poglądy na temat rozmnażania psów bez uprawnień są teraz zupełnie inne, niż wtedy. Strasznie mi wstyd za tamtą mnie. :razz:
Ale widzicie... od razu nasunęła mi się myśl, że ludzi i ich nastawienie do rozmnażania zwierząt da się zmienić. Jestem dobrym przykładem na to. Trzeba tylko apelować, podawać dobre przykłady. DA SIĘ.
[U]Więc nadzieja w nas, Dogomaniacy. [/U]


Pozdrawiam serdecznie!

Link to comment
Share on other sites

Uprawnienia zawsze można zrobić a na rozród się i tak nie zdecydować:razz:
oprócz tzw. hodowlanki, którąw naszym kraju bardzo łatwo zrobić,są jeszcze
badania w kierunku chorób typowych dla rasy i ocena psychiki psa.
Oczywiście ciężko być obiektywnym w stosunku do ukochanego zwierzaka,ale dla dobra rasy warto się o to pokusić.
Hodowla powinna mieć na celu uzyskanie szczeniąt lepszych od wybitnych rodziców a nie powielanie przeciętności lub - co się często zdarza - rozmnażanie osobników z wyraznymi odstępstwami od wzorca rasy :-(

Link to comment
Share on other sites

Jednak nie zdecydowaliśmy się. Nie mam w planach wystaw, przynajmniej na razie. Nie mam za bardzo czasu, potrzebowałabym dużej pomocy rodziców którzy pracują i mają dość dużo obowiązków... W dodatku w moim domu zamieszkała śliczna flatka i na razie do szczęścia mi więcej nie potrzeba. :razz:
W przyszłości, gdy będę miała wystarczająco dużo czasu i możliwości, zacznę wystawiać swoje psiaki. Poczekamy, zobaczymy.

Pozdrawiam serdecznie.


PS a suka która miała mieć szczeniaki z Lakim (przemilczę, znów jest mi głupio...) jest teraz w ciąży z jakimś 'goldenem w typie'. Namawiałam, przekonywałam, prosiłam... Wszystko na nic... :/

Link to comment
Share on other sites

Rozbrajające... chcesz żeby szczeniaki miały "dobre geny" po czym dopuszczasz psa do suki na chybił-trafił, co działa zupełnie odwrotnie. Sama sobie przeczysz. Najważniejszą sprawę w hodowli psów rasowych sprowadzasz do "kwitka". A to ten "kwitek" - czyli metryka jest esencją rasowości twojej suki. Ktoś zadał sobie trud doboru odpwowiedniego reproduktora, przeprowadzenia badań, oceny wartości hodowlanej suki, po to, żeby jej miot był RASOWY, tak jak ona, a ty to wszystko spuszczasz do klozetu...
Hipokryzja sięga zenitu, że sama posiadasz psa z metryką i podkreślasz jaki jest RASOWY, po czym chcesz rozmnażać bez sensu kompletnie, bez doboru i w ciemno, wyłącznie dlatego, bo ktoś chce szczeniaczka.
Gdyby wszyscy myśleli tak jak ty rasy po prostu by nie powstały, a byłaby cała masa koślawych, chorych rasopodobnych kundli. Nie wiesz że ocena wartości hodowlanej psa i badania, DOBÓR są potrzebne w hodowli psów rasowych po to między innymi, by wyeliminować osobniki nie kwalifikujące się do rozrodu. ŻEBY NIE SZKODZIĆ RASIE, ŻEBY TA RASA DALEJ ISTNIAŁA. Ty masz zdrowie i rasowość szczeniąt twojej suki głboko w...
Dlatego niestety, że mamy tylu traktujących hodowlę psów rasowych jak bezmyślną, dziecinną zabawę - to ciągle istnieją pseudohodowle niszczące rasy, wmawiające ludziom bzdury i szerzące średniowieczne, chore poglądy.
Szlag mnie trafia jak się z czymś takim spotykam.:angryy:
Tak łatwo jest przeczytać o tym czym jest PIES RASOWY i nie szerzyć ciemnogrodu...naprawdę.

Ja Ciebie nie pozdrawiam serdecznie, ale serdecznie życzę Ci, żebyś nie robiła krzywdy rasie, sobie, innym i własnym psom. To, że ktoś ma zachciankę na psiaczka nie obliguje Cię do tego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Delay']Rozbrajające... chcesz żeby szczeniaki miały "dobre geny" po czym dopuszczasz psa do suki na chybił-trafił, co działa zupełnie odwrotnie. Sama sobie przeczysz. Najważniejszą sprawę w hodowli psów rasowych sprowadzasz do "kwitka". A to ten "kwitek" - czyli metryka jest esencją rasowości twojej suki. Ktoś zadał sobie trud doboru odpwowiedniego reproduktora, przeprowadzenia badań, oceny wartości hodowlanej suki, po to, żeby jej miot był RASOWY, tak jak ona, a ty to wszystko spuszczasz do klozetu...
Hipokryzja sięga zenitu, że sama posiadasz psa z metryką i podkreślasz jaki jest RASOWY, po czym chcesz rozmnażać bez sensu kompletnie, bez doboru i w ciemno, wyłącznie dlatego, bo ktoś chce szczeniaczka.
Gdyby wszyscy myśleli tak jak ty rasy po prostu by nie powstały, a byłaby cała masa koślawych, chorych rasopodobnych kundli. Nie wiesz że ocena wartości hodowlanej psa i badania, DOBÓR są potrzebne w hodowli psów rasowych po to między innymi, by wyeliminować osobniki nie kwalifikujące się do rozrodu. ŻEBY NIE SZKODZIĆ RASIE, ŻEBY TA RASA DALEJ ISTNIAŁA. Ty masz zdrowie i rasowość szczeniąt twojej suki głboko w...
Dlatego niestety, że mamy tylu traktujących hodowlę psów rasowych jak bezmyślną, dziecinną zabawę - to ciągle istnieją pseudohodowle niszczące rasy, wmawiające ludziom bzdury i szerzące średniowieczne, chore poglądy.
Szlag mnie trafia jak się z czymś takim spotykam.:angryy:
Tak łatwo jest przeczytać o tym czym jest PIES RASOWY i nie szerzyć ciemnogrodu...naprawdę.

Ja Ciebie nie pozdrawiam serdecznie, ale serdecznie życzę Ci, żebyś nie robiła krzywdy rasie, sobie, innym i własnym psom. To, że ktoś ma zachciankę na psiaczka nie obliguje Cię do tego.[/quote]

Uhm, to było już dawno ;) redrii napisała, że wstyd jej za tamto myślenie, że dogo pomogło jej zmienić poglądy :p Czasem warto przejrzeć wątek do końca :razz:

Link to comment
Share on other sites

Ja się nie zamierzałam popisywać. Proszę mi tu nie startować z takimi ...:pZwracam honor, jeśli koleżanka sprawę przemyślała. Pomyliły mi się strony wątku, ale rozumiem, że tak mnie w tym przypadku, jak koleżance w tamtym może zdarzyć się pomyłka ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...