Jump to content
Dogomania

Co na kleszcze NAJLEPSZE?


puzzle

Recommended Posts

Ja po 2,5 miesiąca użytkowaniu foresto na weimarze mogę z czystym sumieniem polecić. 

 

Do tej pory wypróbowane metody, kompletnie nie zdawały egzaminu, czyli

-Frontline ( również ten polecany większym rasom niż zalecany na masę moich psów)stosowałam, go przez dłuższy okres czasu, licząc się, że nie ma środka skutecznego w 100 procentach, ba świeżo po zakropieniu na jesieni pies miał inwazje pcheł, zrezygnowałam

-Sabunol krople (używanie dla czystości sumienia raczej)

-Bephar krople (j.w.)

-Advantix (j.w)

-różnorakie obroże z marketów, chociaż niektóre odstraszały pchły, niestety w dużej ilości przypadków powodowały wypryski.

 

Foresto zakupiłam z polecenia osób ze środowiska kynologiczno-łowieckiego i się nie zawiodłam.

W trakcie stosowania foresto- zero wyprysków, w pierwszym dniu jeden kleszcz w okolicy ogona, póżniej ZERO, po prostu zero kleszczy, pcheł i innego szitu, spokój święty po spacerach. Raz znalazłam łażącego zaraz po wejściu do lasu i przywołaniu psa, po jakiś 30 sekundach wyjścia z auta, oczywiście sciągnęłam i ukatrupilam, ciekawa jestem co by się z nim stało, gdybym go nie zdjęła...wbiłby się i zasuszył czy odpadł z wrażenia ;)

 

Z tego co słyszałam ploty od ludzi  należy kupować je z zaufanych źródeł, gdyż krążą w obiegu podróby, co ma oczywisty wpływ na działanie.

Link to comment
Share on other sites

Ja jestem mile zaskoczona obrożą happs, poleciła mi ją znajoma z obozu, pomyślałam ze spróbuję, obroza kosztowala mnie cale 13zł, a slyszalam ze mozna ją znaleźć również w marketach po 6 złoty, więc cena śmieszna. Moje psy noszą ja juz ponad miesiac, na jednego dziala słabo, bo mial juz w czasie noszenia ze trzy kleszcze, więc niestety na nim niewypał, ale na drugim dziala wyśmienicie. Przez cały miesiąc nie mial żadnego kleszcza, ostatnio jednego znalazłam, ale wybaczam bo znalazłam go po powrocie z wyjazdu gdzie mieszkalismy właściwie w środku lasu, i nawet po mnie łaziło kilka kleszczy, więc sądzę ze bylo ich tam sporo, przy czym jeden to i tak dobry wynik. Obroza jest miekka, elastyczna, nie taka sztywna jak foresto. Jedyne co to zapięcie ma słabe i musialam ją zszyc bo aktywniejszy pies ją gubil, na drugim sie trzyma. Myślę ze warto spróbować, nawet jeśli nie zadziała to cena nie jest wysoka, a zawsze warto najpierw wypróbować cos taniego, niz przepłacać za taki sam efekt.

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...
  • 2 weeks later...

Witam

U nas chyba okolica cała zarażona kleszczami :(Nie mam już siły i każdy spacer to dla mnie stres

Ja mam dwa psy - jamnika - u niego zastosowałam krople w pipecie Frontline Combo. Po ich zastosowaniu - jeden kleszcz w okolicy ucha a drugiego namierzyłam na głowie, kiedy jeszcze niz zdążył się wbić i z czystą satysfakcją zginął z moich rąk.

Drugi - husky mix. Sierść jak u wilczura. U niej zastosowałam krople Sabunol i obrożę Foresto. Niestety kazdego dnia co najmniej trzy kleszcze i to dwa rodzaje. Jestem załamana bo nie wiem co robić. Nie dość, że sama się tego boję to szkoda mi Lunci, która po każdym spacerze jest przeglądana. Nie ma dnia żeby czegoś nie znaleźć. Naprawdę nie wiem już co robic bo boję się o moje kochane psy.

Link to comment
Share on other sites

Mi weterynarz polecił tabletke na kleszcze mówił że ludzie chwalą nazwa to chyba bravesto, jest dosyć droga bo ja zapłaciłam 110zł, ale podaje się ją raz na 3 miesiące. U mnie na drugi dzień od podania miał jednego kleszcza potem już żadnego, ale u mojego działały tez preparaty do zakraplania na skórę.

Link to comment
Share on other sites

Ja mam psy zakropione frontlaine a oprócz tego raz dziennie psikam łapy preparatem firmy PESS z permentyną i o dziwo w przypadków moich psów to działa. Codziennie spacery mamy w lesie i na razie jest ok. Unikam łąk, zarośli gęstych, polanek, no i sprawdzam.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
O 28.07.2015 o 13:10, dcz napisał:

Czy ktoś z was namierzył vectrę 3d w sklepie internetowym, czy tylko u weta?

http://www.lekowet.pl/?option=products_details&id=7079

Vectrę 3D kupiłam u weta, jest światna! wczesniej kleszcze owszem zdychały ale podczas czesania znajdowały się w sierści, z Vectrą piesek nigdy nie przyniósł żadnego, a chodzimy po poligonach, rzekach, krzakach. Przez pierwsze dwa dni jest lekko wyczuwalna potem w ogóle.  Znacząca jest tez cena za aplikatorek dla psa do 25kg  to 12-15zł. Ja z Polarem polecamy.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, xxxkaluniaxxx napisał:

Ja używałam pess dla poprzedniej suczy :) kleszczy nie łapała :) 

Szczeniak aktualnie dostaje tylko czystek i kleszczy brak :) 

Dzieki za odpowiedz,pytalam ,bo ma 3 sunie ,lubia sie wzajemnie lizac ....

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

A ja szukam skutecznego środka na kleszcze. Ale bez fipronilu, iwermektyny i permetryny - bo te zabiją moje koty przez kontakt z psem...
I to na razie jak szukanie igły w stogu siana... jakieś pomysły?

Jak nie było kotów, pies stosował Exspot, potem Fiprex i Fypryst, ale odkąd mam kota nadwrażliwego na fipronil to mam niemały problem z kleszczami... od paru dni niestety też z pchłami...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Po naszym wypadzie nad morze, Tory łańcuszek zardzewiał :/ W sklepach samo badziewie, więc zaczęłam szukać w necie. Bardzo mnie zdziwiło, że oprócz normalnych łańcuszków dla psa, pokazało mi mnóstwo łańcuszków z bursztynów (dla psa i kota), które mają działanie przeciwkleszczowe (ponoć). Wpisałam w wujka google "bursztyn kontra kleszcze" i otworzyłam pierwszy z brzegu link: https://czarnelapy.wordpress.com/2015/05/27/bursztyn-kontra-kleszcze-co-wymysla-jeszcze/   Jeśli by to była prawda, to może warto spróbować?! Ja próbuję. Kupiłam łańcuszek do zwykłego noszenia i cały z bursztynów. Co prawda u nas kleszczy mało, ale jeśli ma pomóc, a nie zaszkodzi, to warto spróbować ;)

Czy ktoś z Was już próbował bursztynu? Jestem bardzo ciekawa ;)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, *Magda* napisał:

 pokazało mi mnóstwo łańcuszków z bursztynów (dla psa i kota), które mają działanie przeciwkleszczowe (ponoć).

Co prawda u nas kleszczy mało, ale jeśli ma pomóc, a nie zaszkodzi, to warto spróbować ;)

Ponoć jeszcze lepsze od łańcuszków z bursztynu są w tym przypadku złote łańcuszki (istotne jest tu słowo "ponoć"). O, takie:

Łańcuszek.jpg

Ale muszą to być grube łańcuszki, wykonane ze złota próby co najmniej 750, czyli ze złota 18 karatowego. Łańcuszki ze złota niższej próby i lżejsze ponoć nie zabijają kleszczy na śmierć. Złoto na pewno pieskom nie zaszkodzi, więc warto spróbować co na to powiedzą kleszcze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...