Jump to content
Dogomania

Co na kleszcze NAJLEPSZE?


puzzle

Recommended Posts

dcz, gdzie ten Preventic widzisz? wyślij proszę linka, cena nie gra roli :)

Olson, kurczę jeszcze nie tak dawno te obroże były po prawie 100 zł, do 25 marca były na aukcji,  dziś na allegro pustka ani jednej sztuki, kiedyś znajomi przywozili je z Czech ale nie wiem jak teraz jest z zakupem. Trzeba poczekać sezon kleszczowy w pełni może pojawią się nowe oferty. Certifect jest z amitrazą ale to spot on.

Link to comment
Share on other sites

My testujemy w tym sezonie tabletki Bravecto i póki co rewelacja. Obroże nigdy u nas nie działały, działanie kropli też przestawało być zadowalające, pies ciągłe znosił mnóstwo kleszczy i ściągałam z niego wielkie i opite :( Po Bravecto znajduję raz na jakiś czas zasuszone kleszcze i tyle, a w zasadzie codziennie spacerujemy po mocno zakleszczonych łąkach.

A nie boisz się tego co jest napisane w ulotce, producent zastrzega sobie możliwość zachorowania na babeszkę ponieważ kleszcz musi napić się krwi psa i dopiero zatruty zdycha, nigdy ni wiadomo ile taki kleszcz pozostanie przyssany. Jaki czas testujesz Bravecto ?

Link to comment
Share on other sites

 

dziewczyny ratujcie, bo już mi ręce opadają...
kiltix nie działa, foresto nie działa, krople odpadają (pies włazi bez przerwy do stawu na podwórku, a nie mam opcji jej odseparować od wody). działa Preventic, ale nie ma już w Polsce... Scalibor? czy jest szansa, że będzie działał? 

 
albo jak pisała Amber Bravecto albo Netgard
Link to comment
Share on other sites

A nie boisz się tego co jest napisane w ulotce, producent zastrzega sobie możliwość zachorowania na babeszkę ponieważ kleszcz musi napić się krwi psa i dopiero zatruty zdycha, nigdy ni wiadomo ile taki kleszcz pozostanie przyssany. Jaki czas testujesz Bravecto ?

Ale przeciez przy kroplach i obrożach zazwyczaj jest tak samo, nie działają odstraszająco, tylko zabijają kleszcza dopiero jak się wbije. Bravecto u nas działa najlepiej ze wszystkich środków, nie znalazłam jeszcze opitego kleszcza tylko małe zaschnięte, stad wnioskuję, że są zabijane zaraz po tym, jak postanowią się przyssać. Na razie testujemy 2 miesiące dopiero, ale sporo znajomych używa juz drugi rok przez cały czas (zakleszczone mocno nadwiślańskie tereny) i są bardzo zadowoleni.
Link to comment
Share on other sites

Ale przeciez przy kroplach i obrożach zazwyczaj jest tak samo, nie działają odstraszająco, tylko zabijają kleszcza dopiero jak się wbije. Bravecto u nas działa najlepiej ze wszystkich środków, nie znalazłam jeszcze opitego kleszcza tylko małe zaschnięte, stad wnioskuję, że są zabijane zaraz po tym, jak postanowią się przyssać. Na razie testujemy 2 miesiące dopiero, ale sporo znajomych używa juz drugi rok przez cały czas (zakleszczone mocno nadwiślańskie tereny) i są bardzo zadowoleni.

Dzięki :) zastanawiam się nad tym preparatem, pies przychodząc z ogrodu w którym jeszcze jest krótka trawa znosi kleszcze w masowych ilościach, codzienny przegląd futra wieczorny i poranny (ku uciesze psa, bardzo to lubi) wyłapuję w większości, przyssane egzemplarze, jednak nie wszystko u goldena uda się odnaleźć, wiesz o czym mówię, te futra.

My również z terenów (lubelskie) z ilością kleszczy która przyprawia o zawrót głowy, jeszcze raz przeanalizuję ulotkę, porozmawiam z vetem i podejmę decyzję.

Czy Bravecto stosujesz jako sam preparat czy kojarzysz ze spot-onem, tak zalecają niektórzy veci.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki :) zastanawiam się nad tym preparatem, pies przychodząc z ogrodu w którym jeszcze jest krótka trawa znosi kleszcze w masowych ilościach, codzienny przegląd futra wieczorny i poranny (ku uciesze psa, bardzo to lubi) wyłapuję w większości, przyssane egzemplarze, jednak nie wszystko u goldena uda się odnaleźć, wiesz o czym mówię, te futra.
My również z terenów (lubelskie) z ilością kleszczy która przyprawia o zawrót głowy, jeszcze raz przeanalizuję ulotkę, porozmawiam z vetem i podejmę decyzję.
Czy Bravecto stosujesz jako sam preparat czy kojarzysz ze spot-onem, tak zalecają niektórzy veci.

Najpierw planowałam, że będę łączyć, ale okazało się, że samo Bravecto daje radę ;) ale nasza weterynarz mówiła, że można łączyć jesli jest taka potrzeba.
Link to comment
Share on other sites

Orzełek, nie mam doświadczenia z ta obrożą, nigdy nie stosowałam preparatu z wymienioną na opakowaniu substancją czynną, natomiast wczoraj kupiłam Bravecto i podejmiemy kolejną próbę w poszukiwaniu środka na kleszcze, prawie idealnego ;)

Link to comment
Share on other sites

Czytam tutaj, że stosujecie obrożę razem z kroplami. No więc tak nie można robić. Nawet jeśli są to różne substancje, to działają w ten sam sposób. Wpływają na receptory GABA w układzie nerwowym kleszcza i pchły. W odpowiednio wysokiej dawce zadziała również u psa. Stosując jednocześnie obrożę i krople można osiągnąć efekt przedawkowania. Powodzenia z leczeniem wtedy. Do zabezpieczenia mam cztery psy: swojego, dwa rodziców i u brata (mam dobry dostęp do różnych preparatów). U brata najlepiej działa obroża kiltix i foresto (przynajmniej nie ma zapachu). U rodziców jeden pies korzysta z fiprexa, u drugiego nie działał wcale , więc stosujemy Advantix - działa fantastycznie. U mojej w zeszłych latach Advantix, teraz wypróbowałam ultradźwiękowy odstraszacz kleszczy. Co ciekawe działa. Póki co żadnego kleszcza a wszyscy wokół narzekają (mam podatnego psa, potrafił przynieść z jednego spaceru 4-5 kleszczy). Obroży nie powinno stosować się u psów, które wchodzą do łóżka i w obecności dziecka. Szkodliwość jest sprawą dyskusyjną, ale w obu przypadkach może dojść do kontaktu z błoną śluzową (usta, oko) co spowoduje silne zapalenie tej okolicy. Gdzieś widziałam tekst, że fiprex nie odstrasza tylko zabija po wbiciu. Tak działają tabletki bravecto. Jeśli nie odstrasza, to dlaczego pies rodziców u którego go używam nie łapie kleszczy w ogóle? Zamiast tego powinnam ściągać z niego martwe, prawda? Przekonałam się, że nie ma co pytać kogoś co używa na swoim psie, bo na każdym działa inaczej. Przykładem są moje psiaki. Poza tym szczepię na boreliozę

Link to comment
Share on other sites

u mnie advantix działał całe gie(sabunol nie dojrze że tańszy to skuteczniej odstraszał),jak jeżdziłam w tereny zakleszczone na maxa to stosowałam i kiltixa i fiprex-nic się nie działo
co ma spanie psa w łózku do obroży noszonej przez niego?bo nie bardzo rozumiem?j

Link to comment
Share on other sites

U mnie najlepiej sprawdziła się zawieszka. Krople sambunol (?) nie sprawdziły się , bo akurat jak je miała złapała kleszcza, a nie chodziłyśmy w jakieś miejsca gdzie jest ich dużo. Miałyśmy też fiprex czy jakoś tak i nie złapała kleszcza, ale akurat 'nie było okazji'. W zawieszce była nad jeziorem przy lesie po kąpieli w jeziorze  biała ( podobno białe psy są najbardziej narażone na kleszcze) biegała do lasu i z powrotem ,, mieszkamy na mazurach (a podobno tu kleszczy najwięcej), byłyśmy w zawieszce w wielu miejscach gdzie inne psy łapią kleszcze i nic :) Same krople/spray'e/obroże/zawieszki nie dadzą 100% zabezpieczenia przed kleszczami. Ważne jest jeszcze sprawdzanie psa po spacerze. 

Link to comment
Share on other sites

o to tanio kupiłaś

Nie znam innych cen, kupiłam u mojego miejscowego veta, a i tak mam obawy co do działania, czytałam na innym forum, że pies pomimo stosowania tabletki i kropli zachorował na babeszię, tak jak piszesz poniżej nie ma 100% zabezpieczenia ale choć trochę minimalizuje się możliwość zachorowania, codzienny przegląd futra i wyłapuje większość pasażerów na gapę, choć schodzi się z tym przegarnianiem goldenowego kudła :)

Link to comment
Share on other sites

ja zakropiłam fiprexem i nie narzekam, kleszczy brak, przed zakropieniem z jednego spaceru (i to krótkiego) przyniósł wbitych 4 kumpli. Obroży nie chcemy, po pierwsze Cziko nie lubi mieć czegokolwiek na szyi, po drugie te które pokazywała mi pani w zoologu śmierdziały jakoś tak nieprzyjemnie ;)
A czytałam gdzieś tu że skuteczność jakiegokolwiek preparatu lub brak tej skuteczności jest powiązany z regionem w którym mieszkamy, czyli że np preparat A nie będzie działał w powiedzmy okolicach pomorza ale już na śląsku się dobrze spisze a preparat B odwrotnie;) jeśli ktoś poczynił obserwacje w kierunku tego w jakim regionie na co kleszcze się uodporniły to warto byłoby zamieścić informacje;)

Link to comment
Share on other sites

Moj pies ma alergie na pchly i kleszcze ,kazde pogryzienie konczy sie infekcja skory i leczeniem sterydami . Wet zalecil krople Advocate co miesiac w kark i podaje juz od okolo roku .Kleszcze na szczescie nie atakuja ale gorzej jest z pchlami .Jakis czas temu pies regularnie byl gryziony przez pchly pomimo podawania kropli  co konczylo sie sterydami ,ktore wiadomo maja dzialania uboczne a oprocz tego podczas podawania sterydow psu wykapuje mocz .Zorientowalam sie ze pies lapie pchly od innego psa z ktorym sie spotyka regularnie na spacerach ( wymusilam na wlascicielu odpchlenie swojego psa i jest obecnie spokoj z pchlami) i zostaje przez nie pogryziony zanim one zdechna na skutek dzialania podawanych kropelek .Czy znacie jakis skuteczny srodek ktory spowoduje ,ze pchly nie beda wskakiwaly na mojego psa ? Kazde spotkanie z innym psem to dla nas potencjalne zagrozenie :)

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Obroży nie chcemy, po pierwsze Cziko nie lubi mieć czegokolwiek na szyi, po drugie te które pokazywała mi pani w zoologu śmierdziały jakoś tak nieprzyjemnie ;)

Na szczęście jest wybór i jak nie pasuje obroża to są jeszcze krople, spray i zawieszka :p Każdy niech używa tego co u niego najlepiej się sprawdza 

 

Moj pies ma alergie na pchly i kleszcze ,kazde pogryzienie konczy sie infekcja skory i leczeniem sterydami . Wet zalecil krople Advocate co miesiac w kark i podaje juz od okolo roku .Kleszcze na szczescie nie atakuja ale gorzej jest z pchlami .Jakis czas temu pies regularnie byl gryziony przez pchly pomimo podawania kropli  co konczylo sie sterydami ,ktore wiadomo maja dzialania uboczne a oprocz tego podczas podawania sterydow psu wykapuje mocz .Zorientowalam sie ze pies lapie pchly od innego psa z ktorym sie spotyka regularnie na spacerach ( wymusilam na wlascicielu odpchlenie swojego psa i jest obecnie spokoj z pchlami) i zostaje przez nie pogryziony zanim one zdechna na skutek dzialania podawanych kropelek .Czy znacie jakis skuteczny srodek ktory spowoduje ,ze pchly nie beda wskakiwaly na mojego psa ? Kazde spotkanie z innym psem to dla nas potencjalne zagrozenie :)

Tina ma zawieszkę i nie łapią jej, a Mikiemu jak złapał pomogły Fiprex  :terazpol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...