Aleksandra Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 No popatrzcie, jakie te nasze życiorysy podobne.... Mój były konkubent tez jest były, bo nie mógł biedak zrozumieć, że: lepiej jest iść na spacer niż pozmywać (lub co gorsza ugotować cokolwiek), że jak sa kłaki wszędzie, to je po prostu trzeba olać i nie widzeć (no, z jedzenia można usunąć), że jak się pieski ładnie na spacerze bawią, to nie ma co im przeszkadzać (można pogawędzić z innymi właścicielami, kino nie zając) że jeden pies w domu to ZDECYDOWANIE za mało. i wielu innych rzeczy, których znakomitej większości szanownych uczestników tego forum nie musze pisać, bo pewnie mają sami tysiące przykładów 8) No i się skończyła lovestory :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Aleksandra masz racje że jeden pies to ZDECYDOWANIE za mało, tylko później apetyt rośnie w miarę jedzenia, czyli nabywania lub wyhodowania sobie następnych :lol: :lol: jeszcze parę lat temu sama mówiłam że trzy borzoje wystarczą, a teraz to i pięć byłoby zamało, he,he Mój były konkubent tez jest były a moj były mąż też jest były, bo nawet jednego nie chciał zaakceptować :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Charciara, chcesz żebyśmy się pozabijali, nie pamiętasz, że Twój małżonek w tym samym dniu co ja urodzony :lol: :lol: No to dlaczego do cholery nie jest normalny ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Gocha :lol: no zdecydowanie - wszyscy jesteśmy z jednej bajki :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 No to dlaczego do cholery nie jest normalny ?? no przecież jeździ z Tobą i śpi z psami w łóżku, to co Ty od niego chcesz, nie jest jeszcze tak źle. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Taaaaa, a potem mówi, że za kierowcę tylko robi. I nie chce następnego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Taaaaa, a potem mówi, że za kierowcę tylko robi.I nie chce następnego psa. ojej mój też tak mówi, ale po Rhaswana do Niemiec dwa razy jechał.... a może kup mu z jednego takiego który jemu się podoba, nie koniecznie charta... ja też się zastanawiam czy Marcinowi nie kupiś wilczarza, bo mu się bardzo podobają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Ludziki! Dawajcie wierszyki! bo sie zrobil terminalny topic matrymonialny Wprawdzie niebanalny lecz niewykonalny... bo najlepiej jest sobie samemu sterem zeglarzem i innym marynarzem jak juz sie jest de domo...charciarzem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Basieńko, mam cudowne wierszysko, ale utknęłam w tłumaczeniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 kup mu z jednego takiego który jemu się podoba, nie koniecznie charta... Jemu się greye podobają, ale nie chce. A ja tego nie rozumiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Kocham charty borzoje ale minimum we dwoje zachwycam się ich czarem i urodą wspaniale jak są całą sforą.. Sagit może być.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Charciara kupuj greja małego i nie pytaj dla czego daj lubemu szczeniaka to napewno będzie draka pokocha go przytuli i nie będzie marudził. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Gocha, przecież ja tak zawsze robię (prawie). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 ... a ja polaki wielce kocham z braku tej rasy wielce szlocham juz mąż się wścieka i ciągle mi płacze że tylko koło charciorów skaczę lecz nie pojmuje moja połowa że on się urodą do nich chowa bo jak nie podziwiać tej elegancji i w byciu wielkiej nonszalancji więc mówię mu, żeby wiecej nie szlochał tylko tą rasę szybko pokochał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 bravo Wirka, bravooo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 jam wierny ruskim, borzojom zwanym pięknym, nadobnym, mocno kochanym ich czar i urok skradły me serce nie w głowie mi żadne ślubne kobierce to dla nich wstaję o piątej z rana na wpół przytomny dam kozom siana mleka nadoję dzban wielki cały by w wieczór wszystko me charty wychlały do pracy, której szczerze niecierpię dojeżdżam długo i beznamiętnie lecz dzięki temu me psy wspaniałe codzień są syte i nie wygłodniałe choć wszystko noszę we własnych rękach ja nie narzekam, to nie udręka bo kiedy w końcu wszystko zrobione wtedy nadchodzi ten właśnie moment by moc przytulić się do każdego i do białego i do czarnego nie ważny kolor, płeć i tytuły to wszystko właśnie dają mi psiuny bez nich me życie niczym by było serce me szybko wzięło by zgniło choć przy mym boku osoba kochana dusza by była nie uratowana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 rozumiem amsterku Twoje zaparcie by psiakom zapewnić porządne żarcie ja też swej pracy nie cierpię wielce dlatego w podobnej jestem rozterce kocham ja także i ruskie psiaki lecz przerażają mnie te ich kłaki z tą pielęgnacją dostałabym kota wolę polaki - bom patriota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 Ach,wy charciarskie dusze poetyckie! Miod lejecie w me serce.Jakze lzej dzionek rozpoczynac...to sie nazywa :"z piesnia na ustach"! Adekwatna to piesn... Brawo !moze i ja sie jeszcze dzis nateze i jakas nutke teskna charciarska wywiode...zobaczymy.Na razie do znoju codziennego przy charcim bractwie trza sie zabrac...co pewno i Wy wszyscy czynicie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
derwal Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 Pan Henryk z miasteczka Jasło Miał charta co wabił sie Masło Psu swemu dogadzał Na łąki z nim chadzał A żonie źródełko zaschło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 Derwal Ha, ha, ha!!!!!!! Wyśmienite!!! :cunao: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 olaboga Wirko droga czym Ty martwisz się dziewczyno kłaki wkoło żadna trwoga byle tylko sezon minął razy dwa do roku wszędzie a poza tym nigdzie nie ma kiedy jednak już tak będzie trudno bardzo to wytrzymać łatwa jest ta pielęgnacja bierzesz wtedy psa takiego prosta cała operacja wyskubujesz do gołego a ponadto czeszesz tylko pewnie robisz i to z Siwym więc poświęcasz małą chwilkę by wspaniałe były grzywy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
derwal Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 Raz pewnej wdowie z Katowic Do głowy wpadł taki wic Ze niby żartem Spróbuje z chartem On był zmęczony, nie zdziałał nic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 Derwal - doskonale! to cytat,trawestacja,czy wlasna tworczosc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
derwal Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 Nie chwaląc się - jam to uczynił Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 Amster za wykład czynię Ci dzięki jednak te kłaki to dla mnie męki na długim włosie długo schnie woda wołałabym tylko o pomstę do Boga Po deszczu polak przychodzi suchutki woda schnie szybko, włos jest milutki i choć krótki włosek wszędzie się wbija to mniej go widać, złość szybciej mija Lecz za lat kilka, gdy wygram w totka będę mieć wtedy każdego młotka ruskiego, saluki no i afgana i będę się z nimi bawić do rana Lecz jaki jest inny charciarza sens jak złapać w przelocie jedzenia kęs i całe dzionki z nimi przebywać na ringach czasem także wygrywać Więc jeśli zobaczysz kolego drogi, że gdzieś na wystawie człowiek ubogi trzyma na smyczy chartów pięć wiedz - to żywota naszego sens Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.