jenn Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 o szesz kurka wodna, przestancie Wy!!! :D czyzby i mnie czekal taki los??? zapach szczeniaczka.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Basiu, a czy mogłabyś wirtualnie przesłaś mi trochę tego szczeniaczkowego zapachu ? Może trochę by mi przeszło ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 jak przeczytalam co ta chora kobita pisze o zapachu szczeniaczka,to mi cus w mozgu tapnelo niebezpiecznie... I natychmiast popędziłaś wąchać ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Nie musialam pedzic...one leza,nazarte,tak blisko...emanuja czyms co powoduje rozmiekanie serca...a widok ich sterczacych brzuszkow jest lepszy niz widok kromki chleba z miodem,a tak samo slodki...mamze bredzic dalej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Bredź, bredź, czytać takie słowa to sam mniód. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Sagitt To przeslij nam obraz i zapach takich malusiątek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Sprobuje po poludniu. Teraz musze leciec na ten chleb z mniodkiem zarobic.Czuj czuj,czuwaj - wirus charciej choroby krazy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Hi hi hi, epidemia !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Czy myślicie, że jakbym miała jeszcze taka właśnie kosmatą waniliową kuleczkę o jakiej pisze SAGITT, do mojej parki to by było za dużo..???? :lilangel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Aleksandra, to by były trzy. To jeszcze nie choroba. Myślę, że powinnaś się zastanowić nad taką kuleczką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
whippetka Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 kurka, nie gadać ile kto ma chartoli, bo mnie, aż zazdrość bierze :wink: . Sagit, characiara, amster, bagi.... niezłe stadka, a ja narazie sie jedenej pipety się doczekalam, ale jakiej koffanej :lol: . Za kilka lat sobie odbije 8) . Charciara, a na spacery jak się chodzi z taką doborową piątką? :lol: Dzielisz jakoś na tury? (młodsze - starsze, VIPy - Greyki)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Charciara,a na spacery jak się chodzi z taką doborową piątką? :lol: Dzielisz jakoś na tury? (młodsze - starsze, VIPy - Greyki)? Spoko wszystkie razem, greye na jednej smyczy z dwójnikiem, Edzio z Krzysiem też na dwójniku, Bartek na oddzielnej. Parę dni temu liczyłam - do kupy mam prawie 130 kg psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 charciara :D ufff, pocieszyłaś mnie że jestem daleko od choroby! Mogę spokojnie planować taką waniliową kuleczkę :wink: A tak serio - zobaczycie - będzie kiedyś wilczarz... tylko żeby żyły trochę dłużej... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Kurna staram sie...! I starzeje niestety. Ale jeszcze sil starczy na to i na owo,najwazniejsze ze mam motywacje! Waniliowe potwory (kuleczki,klopsiki...)znow zerwaly zaslonke w kuchni! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Może kolor był nie taki?? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Waniliowe potwory Grube jak pomidory na kolory nie patrzaja wszystko pozrywaja Hi,hi.Staralam sie powrocic do TEMATU tego topicu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chimera Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Ha,ha!!! :lol: Niezłe! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 SAGITT, sama zobacz: nie ma zasłonek=więcej światła=natchnienie na Ciebie spłynęło! :wink: :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 no cóż ja mam powiedzieć. z tego co się orientuje to tkwię już w tym po uszy i chyba nie ma dla mnie żadnego lekarstwa. wprawdzie mam tylko 7 swoich (bowiem 5 jest albo nie moje, albo do sprzedania), ale zapach szczeniaczków mnie już prześladuje. i nawet jak sobie wmawiam, że przecież znowu będę się bujał pół roku albo i dłużej, to jednak chcę i chcę i chcę. Rybki dla mnie nie mogą być uzdrowieniem, ja już kiedyś miałem... w moim dziecięcym pokoju stało w sumie 8 zbiorników. Intensywnie myślę też o ptakach ozdobnych, królikach i diabeł jeden jeszcze wie co bym chciał mieć. ehhhh Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 no cóż ja mam powiedzieć. z tego co się orientuje to tkwię już w tym po uszy i chyba nie ma dla mnie żadnego lekarstwa. wprawdzie mam tylko 7 swoich oj Amster chyba wyjdę za Ciebie :lol: :lol: :lol: ja też mam totalnego "kizia" ale mnie to moj Marcin wyhamowywuje... i chyba niestety :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Gocha ja już wyszedłem, więc nic z tego a co najważniejsze chyba też zaraziłem a w przeszłości muszę przyznać, że przez swoją chorobę (w głównej mierze) zaliczyłem jedno solidne zrywanie, więc teraz już nie pozwalam sobie na jakiegoś hamulca u mego boku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 No wiem Amster że wyszedłeś, moj hamulec mnie jeszcze hamuje, ale jak tak sobie popatrzę na teraźniejszość, to i tak się rozkręca, teraz on już wybiera wystawy, doradza, mówi które psiaki mu się podobają , i musze przyznać że ma lepsze oko ode mnie..... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 to może na sędziego go!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 moj hamulec mnie jeszcze hamuje, ale jak tak sobie popatrzę na teraźniejszość, to i tak się rozkręca, teraz on już wybiera wystawy, doradza, mówi które psiaki mu się podobają , i musze przyznać że ma lepsze oko ode mnie..... :lol: Gocha - weź mojego jak Amster odrzuca oświadczyny. Może go skynologizujesz, bo mi już ręce i piersi opadają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 to może na sędziego go!! A wiesz Amster że też o tym myślałam, tylko nie wiem gdzie są w pobliżu nas jakieś szkolenia na asystentów... Gocha - weź mojego jak Amster odrzuca oświadczyny. Może go skynologizujesz, bo mi już ręce i piersi opadają Charciara, chcesz żebyśmy się pozabijali, nie pamiętasz, że Twój małżonek w tym samym dniu co ja urodzony :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.