tigrunia Posted April 17, 2008 Share Posted April 17, 2008 Jejka .. chemicalo .. tak mi przykro :-( Dopiero teraz sobie uświadomiłam,że to to samo co kiedyś moja bokserka miała :-( Dokładnie w tym samym miejscu dokładnie taki sam twardy guzek!! :placz: Tylko ja bardzo późno zareagowałam :-( Dopiero jak zaczął rosnąć :-( Mama mi cały czas mówiła,ze to jakaś niegroźna brodawka a okazało się to guzem :-( Moja sunia przeszła 3 operacje. 3 razy miała to wycinane bo ciągle narastało od nowa, niestety coraz szybciej. :-( Wet mówił nam już przy pierwszej operacji, że tak będzie ale ja nie chciałam się z tym pogodzić .. chciałam chociaż trochę jej przedłużyc życie. Po 3-ciej operacji nie minął może miesiąc i sunia miała te guzy juz wszędzie :placz: To był niestety koniec .. już nie było ratunku :placz: Ale nie martw się kochana .. ten wasz guzek jest o wiele mniejszy i na pewno wszystko będzie dobrze . Trzymam kciuki :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted April 17, 2008 Share Posted April 17, 2008 spokojnie, pies moich rodzicow, ONek, mial cos takiego na tylnej lapie nad pazurami, uroslo w 2 dni chyba zostalo wyciete, to byl nowotwor, psiak mial wtedy ok 9 mcy - nigdy nie wrocilo, chemicalo badz dobrej mysli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
as-ania Posted April 17, 2008 Share Posted April 17, 2008 ja tez przypomnę że nie wróciło :multi:! już 3 lata Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda-Yorki Posted April 20, 2008 Share Posted April 20, 2008 Alex ma na łokietku przedniej łapki takie coś żółtawe tylko nie wiem co to. To jakby odstaje od łapki... wygląda jak ziarenko kukurydzy tzn. takiej z puszki:) konserwowej:cool1: i nie wiem co to! Może czyiś piesek też ma takie coś? nie wiecie co to jest? -------------- [url]www.myfrienddog.vgh.pl[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danani Posted April 20, 2008 Share Posted April 20, 2008 a nie jest to czasem jakiś kleszcz? lepiej wybierz się jutro do weta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chemicalo Posted April 20, 2008 Author Share Posted April 20, 2008 No właśnie. Też pomyślałam, że to może być kleszcz. Wczoraj byliśmy u weta. Scooby dostał antybiotyk, a ranka się bardzo ładnie goi ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Agata_B Posted April 22, 2008 Share Posted April 22, 2008 [quote name='Magda-Yorki']Alex ma na łokietku przedniej łapki takie coś żółtawe tylko nie wiem co to. To jakby odstaje od łapki... wygląda jak ziarenko kukurydzy tzn. takiej z puszki:) konserwowej:cool1: i nie wiem co to! Może czyiś piesek też ma takie coś? nie wiecie co to jest? -------------- [URL="http://www.myfrienddog.vgh.pl"]www.myfrienddog.vgh.pl[/URL][/quote]Wybierz sie do weta.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chemicalo Posted April 27, 2008 Author Share Posted April 27, 2008 W piątek byliśmy na zdjęciu szwów. Udało się, pomimo tego, że Scooby tak się wyrywał i wił, że 3 osoby do trzymania to było za mało. Został tylko mały strupek, który się bardzo ładnie goi, a ja wreszcie mogę z nim wyjść na pożądny spacer. Łysa łapka nie wygląda za bardzo estetycznie, ale przecież nie o to chodzi. Odrośnie. Póki co jego zachowanie nie wskazuje na to, żeby mu coś było, więc chyba jest dobrze ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danani Posted April 27, 2008 Share Posted April 27, 2008 Wszystko będzie ok :lol: Najwazniejsze, że szybko zainterweniowałaś. Życzymy zdrówka ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted April 30, 2008 Share Posted April 30, 2008 Dobre wieści;) życzymy zdrówka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wioletka155 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 Moi drodzy prosze zerknijcie na to . Nie wiem jak długo moja psiura to ma, ale dzisiaj zauwazyłam jak się bawiłam z nią i głaskalam po łapkac. To na tylnej prawej łapce gdzies w połowie takie cus jej urosło. Nie jest czerwone ani spuchnięte, sprawia wrazenie jakby było takie "martwe, miękkie", kolor cielisty . Mała nie reaguje przy dotyku Brodawka/kurzajka? Do weta ide w piątek z inną sprawą wiec przy okazji zapytam ale tak wstępnie chcialam wiedziec.[attachment=2158:9495.attach] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.