Jump to content
Dogomania

!!!!! Chrcynno !!!!!! - schronisko - niedaleko Krzyczek...


Weronia

Recommended Posts

Nie, no... już nie mogę tego słuchać... Epe, ogarnij się proszę. Jaki sens ma rzucanie "to Ty jesteś pan Ł!" w stosunku do każdego, kto ma sprzeczne poglądy? Czy Pan Ł. jest jakim schizolem? Czy może oczekujesz, że Urwisek/Kamila/ja(?) rzuci w odpowiedzi "TAK"?
Czytam i coraz bardziej do mnie dociera, jak wiele jest osób które BYŁY w schronisku i nie mają tak skrajnie negatywnego zdania na jego temat. Może jest to kwestia świetnej gry aktorskiej Pana Ł. i jego świty, którzy po wyjściu [I]zwiedzających[/I] mają mordować? A może faktycznie ktoś pod kimś przysłowiowe dołki kopie? Mam coraz poważniejsze wątpliwości o co w tym wątku chodzi. Pytałem już, czy macie jakieś wsparcie/środki? Nie dostałem odpowiedzi (wypowiedź Epe na temat "innych podmiotów" jest nieco zbyt enigmatyczna, a Ady-jeje - bezsensowna). Zamiast tego skupiliście się na bezsensownej wymianie oskarżeń i bełkocie... I skończcie do cholery z gadaniem (i linkowaniem) o Krzyczkach / Wojtyszkach / Dyminach, bo nic to nie wnosi do dyskusji, a odnieść można wrażenie, że staracie się czytelnikiem sterować.

@edycja: A może każdy na wstępie jest pytany, czy wyda pozytywną opinię na Dogo...? A jako motywacja wręczana mu jest np. koperta? :P

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 837
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='R2R']Nie, no... już nie mogę tego słuchać... Epe, ogarnij się proszę. Jaki sens ma rzucanie "to Ty jesteś pan Ł!" w stosunku do każdego, kto ma sprzeczne poglądy? Czy Pan Ł. jest jakim schizolem? Czy może oczekujesz, że Urwisek/Kamila/ja(?) rzuci w odpowiedzi "TAK"?
Czytam i coraz bardziej do mnie dociera, [B]jak wiele jest osób które BYŁY w schronisku i nie mają tak skrajnie negatywnego zdania na jego temat.[/B] Może jest to kwestia świetnej gry aktorskiej Pana Ł. i jego świty, którzy po wyjściu [I]zwiedzających[/I] mają mordować? A może faktycznie ktoś pod kimś przysłowiowe dołki kopie? Mam coraz poważniejsze wątpliwości o co w tym wątku chodzi. Pytałem już, czy macie jakieś wsparcie/środki? Nie dostałem odpowiedzi (wypowiedź Epe na temat "innych podmiotów" jest nieco zbyt enigmatyczna, a Ady-jeje - bezsensowna). Zamiast tego skupiliście się na bezsensownej wymianie oskarżeń i bełkocie... I skończcie do cholery z gadaniem (i linkowaniem) o Krzyczkach / Wojtyszkach / Dyminach, bo nic to nie wnosi do dyskusji, a odnieść można wrażenie, że staracie się czytelnikiem sterować.

@edycja: A może każdy na wstępie jest pytany, czy wyda pozytywną opinię na Dogo...? A jako motywacja wręczana mu jest np. koperta? :P[/QUOTE]

Rozumiem, ze jak kolejne kilkanascie nowo przybylych osob wypowie sie, ze w Chrcynnem jest fajnie, nalezy uznac, ze wszystko jest ok? Dostales do poczytania zgromadzone w jednym miejscu nieprawidlowosci, walke z tym przedsiebiorca, podjete kroki i dzialania - co jeszcze chcesz? Nikt Tobie tu wprost nie napisze co dalej sie dzieje lub bedzie sie dzialo - chociaz na pewno osoby wspolpracujace z panem Ł bylyby tym zachwycone. Za jakis czas przeczytasz na stronach BOZu, a teraz ... musisz pozostac przy swoich watpliwosciach, skoro dalej je masz. /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

Prawdę powiedziawszy mało interesuje mnie, co zamierzacie zrobić z Panem Ł., a bardziej - co ze zwierzakami. Czy będą siedziały w Chrcynnie do czasu przeniesienia do innych schronów, czy też macie/znajdziecie kogoś zaufanego, sprawdzonego NA MIEJSCE Pana Ł. Bo jeśli o niego chodzi, to w przypadku udowodnienia winy nie będzie trzeba sobie zawracać nim już głowy...

Link to comment
Share on other sites

R2R-z tego co widzę mieszkasz [bywasz ]w Nasielsku- czy wobec tego mógłbyś (mogłabys]po prostu podjechać i świeżym okiem ocenić -stan zwierząt, warunki, porobić zdjecia, porozmawiać [zapytać o adopcje ]itp-czyli wyrobić sobie zdanie i zdać relację. bo faktycznie młócka na tym wątku niczemu nie słuzy...a dobrze byłoby żeby na wątku zaistniał ktos kto na przykład za 3 tygodnie może tam wpaść i porównać stan zwierząt, i czy sa te same, itp itd.?
Pytasz co stanie się z psami -z mojej wiedzy[niefachowej] wynika ,ze sa 2 scenariusze: 1.schr.przejmuje org.której naprawde zalezy na zwierzakach-patrz ostatnia szansa
2. pospolite ruszenie- zwierzaki przejmuja org, wolontariusze-tak było w Krężelu,skąd sama przywiozłam na dt suczkę . to niestety jest troche sliska sprawa, psy ladowały w bardzo różnych warunkach.ale jaka alternatywa? gdybys zobaczyła te zagryzione zwłoki, psy stłoczone w zamkniętej oborze bez dostepu swiatła.....[mówie o Krężelu:shake:]

Edited by mimiś
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kamila2101'][B]Kąsasz na oślep czyli g... wiesz[/B]. W przeciwieństwie do ciebie próbuje pomóc[COLOR=#000000] [B]konkretnie kilku zwierzakom [/B][/COLOR]bo takie sa moje mozliwosci a nie zbawiać cały swiat. Co do Urwiska to ma racje dajcie nazwiska i już cicza. [B]Chowanie się za klawiaturą to nie problem dla prokuratora.[/B] W końcu[B] ktoś się wkurzy i skończy się ta paplanina i obrażanie ludzi[/B]. Co do niejako że jestem właścicielem niema co się przejmować mogę chwilowo po Urwisku napewno ktoś znajdzie się nowy na dogo i przejmie obowiązki kolejnego pana pod hasłem Ł.[/QUOTE]

Kamila2101 art 23 KC art 24 KC i art 448 KC są mi dobrze znane , wiem wystarczająco DUŻO aby swoje opinie wyrażać bez obawy , nie strasz, nie strasz bojaźliwa nie jestem i zahartowana :evil_lol: chowanie się , ależ uprzejmie prosze skoro tak chcesz znać moje dane Ewa Wiśniewska m.in Prezes Zarządu Fundacji Ostatnia Szansa, leć do KRS poczytasz . Ratujesz konkretne zwierzaki dobrze i nadal nic to nie zmienia bo proceder nadal trwa :( My uratowaliśmy 800 psów i 87 kotów i ratujemy kolejne. Psy u nas sie nie zagryzają, nie ma niewyjaśnionych zejść ( jak trzeba to są robione sekcje ) a psy u nas nie jedza skwarek, smalcu itp. Po kastracji/sterylizacji psy przebywaja w salce pooperacyjnej co najmniej 10 dni . Ba ! są leczone i to regularnie a jak taka konieczność do w samochód i do kliniki do specjalisty w Warszawie. Więc nie p...rz tu . Dla mnie i pewnie paru osób jesteś wręcz szkodliwa . I na pewno nie jesteś autorytetem w pomaganiu. W miejsce uratowane pieska p. Ł przyjmie kilka kolejnych za konkretna gotówkę i nie są to prywatne pieniądze pana/pani X. Bierzesz pieniądze , to się należycie zajmij zwierzęciem i faktycznie szukaj mu domu , oddawaj do adopcji . Ewa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mimiś']R2R-z tego co widzę mieszkasz [bywasz ]w Nasielsku- czy wobec tego mógłbyś (mogłabys]po prostu podjechać i świeżym okiem ocenić -stan zwierząt, warunki, porobić zdjecia, porozmawiać [zapytać o adopcje ]itp-czyli wyrobić sobie zdanie i zdać relację. bo faktycznie młócka na tym wątku niczemu nie słuzy...a dobrze byłoby żeby na wątku zaistniał ktos kto na przykład za 3 tygodnie może tam wpaść i porównać stan zwierząt, i czy sa te same, itp itd.?
Pytasz co stanie się z psami -z mojej wiedzy[niefachowej] wynika ,ze sa 2 scenariusze: 1.schr.przejmuje org.której naprawde zalezy na zwierzakach-patrz ostatnia szansa
2. pospolite ruszenie- zwierzaki przejmuja org, wolontariusze-tak było w Krężelu,skąd sama przywiozłam na dt suczkę . to niestety jest troche sliska sprawa, psy ladowały w bardzo różnych warunkach.ale jaka alternatywa? gdybys zobaczyła te zagryzione zwłoki, psy stłoczone w zamkniętej oborze bez dostepu swiatła.....[mówie o Krężelu:shake:][/QUOTE]


Mimiś my już mamy swoje schronisko oficjalnie w pisane w rejestr, nie przewidujemy kolejnego , wystarczająco dużo jest u nas pracy, to bylo 17 lat totalnych zaniedbań. Na logikę , prostą matematykę , kto trzeźwo myślący pokaże się od najgorszej strony? Kto pokaże zwłoki zagryzionych zwierząt? a te adopcje ... chyba specjalne lekcje trzeba pobierać u p. Ł. Rozumiem Paluch łatwy dostep, dojazd , tramwaj, autobus, rozbudowany wolontariat a Chrcynne ? A jak wyglądają kontrole plw wiem, tylko róznica jest zasadnicza MY NIE MAMY NIC DO UKRYCIA, chcesz wchodzisz bez zapowiedzenia . O problemach , bolączkach można czytać na naszym wątku. Wiele gmin do nas pisało, rozsądek mówi - NIE . A poza tym nie jesteśmy do załatwiania spraw za władze. Wiem,że tam im wygodniej i taniej. Przed adopcją jak sami wiemy psa trzeeba co nieco sprawdzić, zsocjalizować ,nauczyć chociażby chodzenia na smyczy, bez wolontariatu ?! To niemożliwe !!!A ogloszenia , a zdjęcia ? Gdzie są ogloszenia i zdjęcia psów z Chrcynnego ? Ewa

Link to comment
Share on other sites

ja podałam wasze schronisko jako przykad, bez sugestii,ze powinniscie przejąć schron w Ch- bo to troche absurd;) ,w odpowiedzi na pytanie co stanie sie z psami. A co do wizyty [ewentualnej] to uwazam,ze jak ktoś jest bystry,to potrafi wysnuć wnioski nawet z tego czego nie widac gołym okiem i nie nabierze sie na wdzięk i czar pana kierownika.Jesli R2R mieszka w Nasielsku, to co szkodzi podjechać i sie przekonać? mnie wystarczą dokumenty ,zeznania, świadectwa osób które widziały . Na Titanicu też osobiście nie byłam:)

Link to comment
Share on other sites

Argumenty wypisz,wymaluj jak na wątku Wojtyszek! Trzeba przyjechać i zobaczyć. Dokumenty GIW są mało istotne!
Zobaczyć trzeba - ale co zobaczyć, tą wielką rotację, znikanie -sorry, wyadoptowanie psów w imponujacych ilościach?
Zobaczyć to musiał niewierny Tomasz - nam wystarczy to co w dokumentach urzedowych i zeznaniach świadków:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']Argumenty wypisz,wymaluj jak na wątku Wojtyszek! Trzeba przyjechać i zobaczyć. Dokumenty GIW są mało istotne!
Zobaczyć trzeba - ale co zobaczyć, tą wielką rotację, znikanie -sorry, wyadoptowanie psów w imponujacych ilościach?
Zobaczyć to musiał niewierny Tomasz - nam wystarczy to co w dokumentach urzedowych i zeznaniach świadków:angryy:[/QUOTE]
Niech sobie jada obroncy tego przybytku, nam wystarczy to co jest na stronie Fundacji ARGOS.

Link to comment
Share on other sites

Mnie wystarczy relacja takiej co była:

[B][I]wlasnie to jest dramat tamtych psów! NIKT nie chce sie tam ponownie znależć[/I][/B]... :placz::placz: [I][B]a one tam umierają i .... widziałas ten [COLOR=#ff0000]zamkniety betonowy bunkier w którego dochodzily dziwne wycia[/COLOR]... zapytałam : odpowiedz : suka po operacji (????!) - ciekawe kto robił skoro tam weta niet...
nie miałabym chyba odwagi zobaczyc nawet gdyby mi dali[/B][/I] :-(:-(:-(:-( [I][B]słaba jestem..
mój mąż po mojej relacji powiedział że ZABRANIA mi tam jezdzic samej. w ostatecznosci wieksza grupa lub jakims facetem , on tez moze..

[/B][/I]To cytat z wypowiedzi Aggie!

I drugi cytat:

[I][B]Ja bylam tam raz i nigdy wiecej, przerazily mnie te bunkry i podziemia na terenie schronu, nawet ogromne biuro ma w bunkrze....( a w nim sladu psa)
[/B][/I]pochodzi z prywatnej korespondencji, więc nie podam autora.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kamila2101']No własnie trzeba pojechać tylko kto pojedzie jak wszyscy wolą pisać. Ostatnia szansa a moze ty pojedziesz i obejżysz te +pogryzione psiaki i zapytasz o fikcyjne adopcje[/QUOTE]

nic dodac nic ująć . Jak Polsca długa i szeroka wiadomym jak wygląda sprawa adopcji , pomijam tu takie schroniska jak w Krakowie , Wrocławiu czy w Warszawie itp. ale i tu tez wolontariusze oglaszają psy na rożnych portalach , zamieszczają zdjęcia ,opisy . Często te ogloszenia sa wznawiane bywa ,że taki psiak albo szybko idzie do adopcji, albo trwa to kilka miesięcy, bywa,że więcej niż rok . [B]Gdzie zatem, [/B]bo może jestem głucha, ślepa [B]są ogłaszane psy z Chrcynnego ? [/B]Wskażesz mi Kamila 2101 ? Chcesz mnie przekonać ,że ot tak sobie w raportach z kontroli są uwagi, zastrzeżenia do dużej śmiertelności psów , dużej liczby zagryzień a co zabawniejsze "[B]ucieczek" z miejsca tak pilnie strzeżonego ?[/B] Gminy zobowiązane do podania takich informacji piszą ile psów przekazały niejak się to ma do stanu psów w schronisku ... Ja tu nie mówię o gdybaniu, domysłach mówię o FAKTACH opierając się na dokumnetach i zapisanych zeznaniach świadków. Znając polskie realia spadający poziom adopcji nie wierzę w tak ogromna liczbę adopcji w schronisku na zad.....u niczego. no chyba,że Ty Kamila 2101 z pełnym poświęceniem rocznie wyciągasz z tego schroniska ponad 100-kę psów, ba nawet więcej . A swoja drogą pojadę. Ewa

Link to comment
Share on other sites

Jesli masz dokumenty, zeznania świadków, dowody to naco jeszcze czekasz ? Moim zdaniem też kąsasz na oślep. Nie pytaj mnie oto o co pytasz bo moje zdanie nie ma tu znaczenia.
Myślę że jak pojedziesz powinnaś zapytać o to samo w schronie jeśli starczy ci odwagi.
Co do zadu...a to następnym razem pomyśl chwilę zanim coś napiszesz bo to co piszesz świadczy o tobie
a na dogo trochę ludzi zagląda. Rozumiem że ty masz schron na nie zad...u

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kamila2101']Jesli masz dokumenty, zeznania świadków, dowody to naco jeszcze czekasz ? Moim zdaniem też kąsasz na oślep. Nie pytaj mnie oto o co pytasz bo moje zdanie nie ma tu znaczenia.
Myślę że jak pojedziesz powinnaś zapytać o to samo w schronie [COLOR=#ff0000][B]jeśli starczy ci odwagi[/B][/COLOR].
Co do zadu...a to następnym razem pomyśl chwilę zanim coś napiszesz bo to co piszesz świadczy o tobie
a na dogo trochę ludzi zagląda. Rozumiem że ty masz schron na nie zad...u[/QUOTE]

Kamilo2102!
Zastanawiający wpis!!
Można go odczytać jako groźbę lub przestrogę:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co szkoda słów piszcie co tylko "rozumek" podpowie . Ja przynajmiej sróbuję zrobić coś konkretnego dla zwierząt. Nie będę więcej tracić czasu na dogo bo to i tak jest bes sensu niech ktoś inny się dalej tu męczy. Pozdrawiam wszystkich rozsądnyuch dogomaniniaków.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kamila2101']Jesli masz dokumenty, zeznania świadków, dowody to naco jeszcze czekasz ? Moim zdaniem też kąsasz na oślep. Nie pytaj mnie oto o co pytasz bo moje zdanie nie ma tu znaczenia.
Myślę że jak pojedziesz powinnaś zapytać o to samo w schronie jeśli starczy ci odwagi.
Co do zadu...a to następnym razem pomyśl chwilę zanim coś napiszesz bo to co piszesz świadczy o tobie
a na dogo trochę ludzi zagląda. Rozumiem że ty masz schron na nie zad...u[/QUOTE]


Różnica jest , między nami i to zasadnicza, poziom kultury i szacunek do interlokutora. Wyłuskujesz akurat nie to co najistotniejsze.
Ten wątek nie ma służyć dyskusjom i przepychankom pomiędzy Tobą a mną. Dla Ciebie czarne jest białe a białe jest czarne. Zaś co się tyczy mojej odwagi...byłabyś dumna mając jej choć ćwiartkę. Co myślą o mnie nie Twój ból głowy. I tyle, aż tyle. eot. Ewa

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny dajcie sobie spokój z tymi sklonowanymi na potrzeby tego wątku "dogomaniakami".Szkoda czasu i energii a o to im chodzi.Wam przyświeca dobro zwierząt i to jest dla mnie jasne .
:angryy: [COLOR=#ff0000]im[/COLOR] świecą pieniądze a wycie zakatowanych zwierząt nie śni się po nocach.Kasa ,kasa,kasa ,młotek,kasa,młotek,kasa itd.Rzygać się chce,że takie hieny(nie obrażając hien) chodzą po świecie.

Link to comment
Share on other sites

Znalezione kilka wycinków z lokalnej prasy. Zapewne to też "nasza" manipulacja czytelnikami. Nie wiedziałam,że mamy aż takie zdolności no, no....:cool3: dziewczyny chylę czoła normalnie :modla:

[URL]http://www.gazetapowiatowa.pl/index.php?id=data&ido=608[/URL]

[URL]http://www.gazetapowiatowa.pl/?id=data&ido=739[/URL]

[URL]http://www.gazetapowiatowa.pl/?id=data&ido=843[/URL]

Link to comment
Share on other sites

"[FONT=Arial][SIZE=2]Sterylizujemy suki, chociaż nie wszystkie, robimy to na życzenie klienta, ponieważ z doświadczenia wiem, że ludzie sterylizowanych suk nie chcą po prostu brać " - zaczelam od pierwszego artykulu i juz sie nadziwic nie moge ... kurcze, a nas pytaja czy suki sterylizowane i jeszcze nikt nie narzekal, ze obowiazkowo ciachnieta sunie dostaje .... no co gmina, to inni ludzie ... ide czytac dalej /Agnieszka[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Mało,że nie sterylizowane suki to jeszcze siedzą w boksie z psami. :( jak wypada cieczka to trudno, zwalniają się miejsca w boksie momentalnie, zresztą nie tylko w tym. Wyobrażacie sobie zapach suki w rui na tak małej zmkniętej przestrzeni pełnej nabuzowanych hormonami samców???? Jatka jakich mało, ale widocznie o to chodzi bo pieniądze na sterylizację gminy płacą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zefirek2']Mało,że nie sterylizowane suki to jeszcze siedzą w boksie z psami. :( jak wypada cieczka to trudno, zwalniają się miejsca w boksie momentalnie, zresztą nie tylko w tym. Wyobrażacie sobie zapach suki w rui na tak małej zmkniętej przestrzeni pełnej nabuzowanych hormonami samców???? Jatka jakich mało, ale widocznie o to chodzi bo pieniądze na sterylizację gminy płacą.[/QUOTE]
Szkoda tylko ze placa a nie kontroluja. trzeba dazyc do spowodowania kontroli przez gminy za wydawanie publicznych pieniedzy, gdyby jeden z drugim urzedas placil z wlasnej kieszeni to by nie zapomnial o kontroli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='R2R']Nie, no... już nie mogę tego słuchać... Epe, ogarnij się proszę. Jaki sens ma rzucanie "to Ty jesteś pan Ł!" w stosunku do każdego, kto ma sprzeczne poglądy? Czy Pan Ł. jest jakim schizolem? Czy może oczekujesz, że Urwisek/Kamila/ja(?) rzuci w odpowiedzi "TAK"?
Czytam i coraz bardziej do mnie dociera, jak wiele jest osób które BYŁY w schronisku i nie mają tak skrajnie negatywnego zdania na jego temat. Może jest to kwestia świetnej gry aktorskiej Pana Ł. i jego świty, którzy po wyjściu [I]zwiedzających[/I] mają mordować? A może faktycznie ktoś pod kimś przysłowiowe dołki kopie? Mam coraz poważniejsze wątpliwości o co w tym wątku chodzi. Pytałem już, czy macie jakieś wsparcie/środki? Nie dostałem odpowiedzi (wypowiedź Epe na temat "innych podmiotów" jest nieco zbyt enigmatyczna, a Ady-jeje - bezsensowna). Zamiast tego skupiliście się na bezsensownej wymianie oskarżeń i bełkocie... I skończcie do cholery z gadaniem (i linkowaniem) o Krzyczkach / Wojtyszkach / Dyminach, bo nic to nie wnosi do dyskusji, a odnieść można wrażenie, że staracie się czytelnikiem sterować.

@edycja: A może każdy na wstępie jest pytany, czy wyda pozytywną opinię na Dogo...? A jako motywacja wręczana mu jest np. koperta? :P[/QUOTE]


Śmiac mi sie chce jak czytam podejrzenia, ze kazda osoba broniaca schronu to Pan Krzystof :-) A może wy sie w nim "zabujałyście", on dał wam kosza i teraz sie mścicie ?
:-D

Jakis czas temu ja tez sie dowiedzialam, ze jestem "skoligacona" z Panem Ł. - szkoda, ze wczesniej o tym nie wiedziałam, dopiero na dogo sie dowiedzialam... ilu ciekawych rzeczy mozna sie tu dowiedziec :-)
Wiem juz, ze moj kolega Urwisek jest Panem Ł - dobre :-)
Skoro Urwisek jest Panem Ł. to kim rzeczywiscie jest Pan Ł ?


A o co dokladnie chodzi ???

A o teren chodzi...

O kilka hektarów ziemi z infrastruktura... o to jest walka... psy sa nieistotne, co widac w postach atakujacych, bo zadna osoba nie napisala co dalej...

Podniecacie sie, ze dostaje kupe kasy... za 4-5 psów miesiecznie... ma na utrzymaniu 150...
Ja mam 11 doroslych, 3 szczeniat, na karme wydaje miesiecznie ok tysiaca złotych i nie zatrudniam nikogo. Policzcie sobie ile kosztuje utrzymanie 150 psow - czy jestescie w stanie to utrzymac za przyjecie 4-5 psow ? niesadze...


A o umowy z gminami jeszcze chodzi...

Nowo powstałe schronisko w Nowym Dworze Mazowieckim szuka kolejnych gmin, ktore podpisalyby z nim umowe. Oczerniaja Chrcynno, zeby miec wieksze szanse na wygrany przetarg, bo nie zawsze pieniadze w przetargu sa najwazniejsze... moga byc inne kryteria...



Co do wetki...

znam ja osobiscie, wielokrotnie mi pomogla, wlasciwie moim psom, kurom i kozom, dyspozycyjna 24 h/dobe, przyjezdza, Jezeli sie waha, dzwoni i konsultuje przypadek. NIGDY mnie nie zawiodła, nawet przyjechala 50 km w nocy ratowac bobra, ktorego znalezlismy na ulicy !
Osoby, ktore ja atakuja powinny sie wstydzic, bo szkaluja bez braku dowodow !

Poza tym ja jestem osoba baaaardzo duzo wymagajaca od weta - kto mnie zna, to doskonale o tym wie.



Nie porownujcie dobrostanu zwierzat z Krzyczek do Chrcynna...to tak jakbyscie porownywali dzien do nocy, dobro do zła, albo biale do czarnego.


[SIZE=5][COLOR=#008000][B]Pytam, kto z osób atakujących schronisko w Chrcynnem byl tam osobiście ???
[/B][/COLOR][/SIZE]

Edited by Ewusek
Link to comment
Share on other sites

"[COLOR=#000000]Podniecacie sie, ze dostaje kupe kasy... za 4-5 psów miesiecznie... ma na utrzymaniu 150...[/COLOR]
[COLOR=#000000]Ja mam 11 doroslych, 3 szczeniat, na karme wydaje miesiecznie ok tysiaca złotych i nie zatrudniam nikogo. Policzcie sobie ile kosztuje utrzymanie 150 psow - czy jestescie w stanie to utrzymac za przyjecie 4-5 psow ? niesadze..."
ja policzyłam- jezeli Ewusek wydaje na swoje 14 psów 1000zł, to na 150- cichemu dobroczyńcy panu Ł wychodzi circa [B]10 000 zł. [/B]
to przez rok ok 120 000 złotych polskich:) !!-na sama karmę ! [cholerka, nie wiedziałam,ze karmienie psów " [/COLOR][COLOR=#000000][FONT=arial]skwarkami pochodzącymi z wytopu tkanki tłuszczowej" -jest takie kosztowne!][/FONT][/COLOR][COLOR=#000000]
że tez ów dobrodziej nie ma jeszcze tytułu psiarza roku, serce dla psów itd. ale moze Ewusek go zgłosi...
a te pieski to po prostu trzymał na diecie dukana : " [/COLOR][COLOR=#000000][FONT=arial]Badania weterynaryjne zwierząt nie pozostawiają złudzeń. Suka w wieku około 7 lat była w bardzo złym stanie i ważyła 27 kg. Była tak niedożywiona, że stwierdzono u niej silne zaniki mięśniowe. Częściowo wyłysiała psina zataczała się po gabinecie. Po wykąpaniu podano jej antybiotyk, pobrano krew do badań, które nie wykazały żadnych poważnych chorób mogących spowodować taki stan zdrowia. Według karty wypisu, w schronisku w Chrcynnie przebywała od 21.04.2009 r., z którego w takim stanie została odebrana 16 czerwca tego roku. Drugi pies, owczarek podhalański nazwany Bacą, był osowiały i na nic nie reagował. Ledwo utrzymywał się na nogach. W karcie przyjęcia z dnia 1.06.2011 r. do schroniska w Chrcynnie widać fotografię psa, który wygląda o wiele lepiej. W karcie wypisu z schroniska z 16.06.2011 r. pies waży 31 kg, ma zaniki mięśniowe, jest wychudzony i powalany kałem. Na łapach ma liczne rany oraz silne zapalenie spojówek. Kilka dni później inny weterynarz – Mirosław Kado po raz kolejny przebadał zwierzę. Okazało się, że Baca miał także silny obrzęk kończyny na podłożu zapalnym, babeszjozę, stan zapalny w płucach, powiększoną prawą komorę serca. Kilka godzin później zdechł – prawdopodobnie na zawał serca. "




[/FONT][/COLOR]

Edited by mimiś
Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000] [/COLOR][B][COLOR=#000000][FONT=arial]Badania weterynaryjne zwierząt nie pozostawiają złudzeń. Suka w wieku około 7 lat była w bardzo złym stanie i ważyła 27 kg. Była tak niedożywiona, że stwierdzono u niej silne zaniki mięśniowe. Częściowo wyłysiała psina zataczała się po gabinecie. Po wykąpaniu podano jej antybiotyk, pobrano krew do badań, które nie wykazały żadnych poważnych chorób mogących spowodować taki stan zdrowia. Według karty wypisu, w schronisku w Chrcynnie przebywała od 21.04.2009 r., z którego w takim stanie została odebrana 16 czerwca tego roku. Drugi pies, owczarek podhalański nazwany Bacą, był osowiały i na nic nie reagował. Ledwo utrzymywał się na nogach. W karcie przyjęcia z dnia 1.06.2011 r. do schroniska w Chrcynnie widać fotografię psa, który wygląda o wiele lepiej. W karcie wypisu z schroniska z 16.06.2011 r. pies waży 31 kg, ma zaniki mięśniowe, jest wychudzony i powalany kałem. Na łapach ma liczne rany oraz silne zapalenie spojówek. Kilka dni później inny weterynarz – Mirosław Kado po raz kolejny przebadał zwierzę. Okazało się, że Baca miał także silny obrzęk kończyny na podłożu zapalnym, babeszjozę, stan zapalny w płucach, powiększoną prawą komorę serca. Kilka godzin później zdechł – prawdopodobnie na zawał serca. "[/FONT][/COLOR][/B] - Ewusek, to Twoja ekstra weterynarka tak sie nimi zajmowala, czy wspanialy pan Ł sam otoczyl troskliwa opieka? /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000]"A o teren chodzi...[/COLOR]

[COLOR=#000000]O kilka hektarów ziemi z infrastruktura... o to jest walka."- Ewusek, nie masz wstydu...przeciez schronisko jest na malutkim skrawku tego terenu-był to jeden z zarzutów,ze własciciel mając[dzierżawiąc] taki rozległy teren trzyma zwierzaki stłoczone.I jezeli w tym co piszesz jest choćby cień prawdy, to chyba dobrze gdyby te hektary trafiły w ręce osoby której zalezy na dobrych warunkach w schronisku?[/COLOR]:shake:
miałam już nic nie pisać ,ten wątek dołuje mnie wyjatkowo,-kiedy trafiłam na dogomanię byłam przepełniona radością,że oto wreszcie jestem wśród osób które czują jak ja, myslą jak ja...teraz po 6 latach,kiedy czytam wypowiedzi osób których nicki znam , widze jak bardzo się pomyliłam. Biedne psy..przy takich miłosnikach zwierząt nie potrzeba im wrogów..

Edited by mimiś
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...