AngelsDream Posted July 18, 2008 Author Share Posted July 18, 2008 [IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_07_17/Resizeof080718_06.jpg[/IMG] [IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_07_17/Resizeof080718_07.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelsDream Posted July 18, 2008 Author Share Posted July 18, 2008 Asurus popsuł :P Wielkie pytanie brzmi: co przedstawiają zdjęcia?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ariss Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 zdjęcia....hmmmmmmmm....to chyba jakaś gra wstępna:diabloti::evil_lol: o której jutro jesteście,zaznaczam że jedzie się tu około 1.5h;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelsDream Posted July 18, 2008 Author Share Posted July 18, 2008 Planujemy być na 12-13. Ale będziemy informować na bieżąco. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sssmok Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 Oooo widze, ze jakis snobistyczny zlot sie szykuje :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelsDream Posted July 18, 2008 Author Share Posted July 18, 2008 Sssmoku rządzisz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzolandia Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 [URL]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_07_17/Resizeof080718_06.jpg[/URL] atak wiewióra hihihihihih........ No u mnie tez towarzystwo wygodnickie i obie pakuja sie nam do wyrka....tyle tylko ze Zuzol podobnie jak Baaj po jakims czasie wylazi bo jej za ciepło i zasuwa pod drzwi wyjsciowe.....ale rano budze sie mając jednego kudlacza prawie na twarzy a drugiego wywalonego kopytami w górze na moich biednych nogach hihihihih Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ariss Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 [quote name='AngelsDream']Planujemy być na 12-13. Ale będziemy informować na bieżąco.[/quote] no to nawet się wyśpimy:evil_lol: [quote name='sssmok']Oooo widze, ze jakis snobistyczny zlot sie szykuje :P[/quote] no tak będą nam cały dzień glowe zawracać:evil_lol::diabloti::evil_lol:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pusia2405 Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 [quote name='sssmok']Spotykalam ludzi po studiach, ktorym nie bardzo zastrzyki wychodzily lub nie umieli wenflonu zalozyc. Zal... Ostatnio mialam okazje byc u weta ze Zmora i lekarka pytala kiedy suka miala ostatnia cieczke :crazyeye: Nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, ze Zmo miala w tym czasie 4,5 miesiaca. Lekarka jak sie zlapala na swoim bledzie, to probowala mi jeszcze udowodnic, ze suka jest starsza. Udowodnila tylko tyle, ze na zebach tez sie nie zna :diabloti:[/quote] No właśnie, jeden z moich psów boi się weta jak ognia właśnie przez brak umiejętności robienia zastrzyków:razz:. Jak zobaczyłam jak młoda pani weta wbija zamaszyście w doopcie 5 kg pieska igłę (dosłownie jakby krowę miała przed sobą), to myślałam, że zemdleje. już w życiu do niej nie poszłam, ale pies ma uraz do dziś:shake:. Ja nie jestem wetem i jakoś nauczyłam się robić bezbolesne zastrzyki i psu i kotu. Nauczył mnie tego mój ulubiony wet, który niestety wyjechał za chlebem do Anglii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelsDream Posted July 18, 2008 Author Share Posted July 18, 2008 My - źle to zabrzmi, ale taka prawda - nauczyliśmy się robić zastrzyki na szczurach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pusia2405 Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 [quote name='AngelsDream']My - źle to zabrzmi, ale taka prawda - nauczyliśmy się robić zastrzyki na szczurach.[/quote] Dobre:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asaurus Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 Nie tylko robienia zastrzyków się dzięki ogonom nauczyliśmy. Podejścia do wetów także, wychwytywania najmniejszych objawów choroby [tak, podchodzi to już pod paranoję] i przewidywania co może zwierzakowi strzelić do jego małego móżdżku. I tak na prawdę to przez szczury zdecydowaliśmy się na psa :] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katarama Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 Dlaczego ludzie, którzy nie lubią zwierząt pchają się w takie zawody? Ja np jak Shadow był młodszy udałam się do jednej pani wet mówiąc, że psu sztywnieje łapa, i że co jakiś czas , nawet w środku nocy zaczyna piszczeć jakby co najmniej obdzierali go ze skóry to pani mi odp "To nie możliwe, pewnie Ci sie wydawało, że aż tak strasznie, niemożliwością jest żeby łapa mu sztywniała, zdaje Ci się. Popiskiwać mógł bo pewnie źle odrobaczony" i dała kolejnego tabsa na odrobaczenie. Na szczęście wybraliśmy się do jeszcze jednej Pani wet, młoda ale widać, że z zamiłowania (Shadow jak u niej przyjmował tydzień bolesne zastrzyki i tak merda ogonkiem na jej widok, a u tej pierwszej to bez zastrzyków się bał), powiedziała, że to zapalenie okostnej, no i już po pierwszej wizycie podczas, której zostały podane leki odżył i wyzdrowiał :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelsDream Posted July 18, 2008 Author Share Posted July 18, 2008 [B]Katarama[/B], ta konkretna osoba nie tyle nie lubi zwierząt, bo sama ma ich całkiem sporo, co raczej woli psy bez papierów i bardzo kocha mieć rację. Bez względu na posiadane argumenty. Im bardziej człowiek udawadnia jej, że się myli, tym bardziej zostanie zjechany. Tak jak my. Próbowaliśmy podstawowe sprawy wytłumaczyć na spokojnie, a i tak się nam oberwało. Na szczęście tym razem nie zamierzam wyciągać ręki do zgody. Trudno. Co do kompetencji wetów - my trafiliśmy do jednej pani, która tak Baaja zbadała, że znalazła młodzieńcze zapalenie kości. Była opryskliwa i generalnie nastawiona do nas tak, jakbyśmy jej rodziców zabili. Więcej do niej nie poszliśmy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katarama Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 Ehh... ludzie są dziwni :P Ja całe szczęście dzięki mojej mamie trafiłam do tej młodej Pani wet. Przed pierwsza wizyta miałam dystans bo myślałam stereotypowo, że skoro młoda to pewnie ma małe doświadczenie i w ogóle i na szczęście się przejechałam. Od tego czasu staram się najpierw poznać a dopiero później tworzyć w głowie opisy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 [quote name='AngelsDream'][B]Vectra[/B] ja nie twierdzę, że to dobrze, że Baaj wyje i nie jestem z tego dumna. Pies nie zostaje sam codziennie na 8 godzin. Wczoraj to była niespełna godzina, dziś 15 minut. Mam go zakneblować czy od razu powiesić? Jak ma nauczyć się zostawać sam, jeśli nie będzie sam zostawał? Wybieramy zwykle pory w samym środku dnia, gdy najwięcej osób jest w pracy, żeby pies nie uprzykrzał życia innym, bo wcale tego nie chcemy. Na niego nie działają żadne standardowe metody. A nie podetnę mu strun głosowych, jak zrobiła jedna z hodowczyń szetlandów. Ja nie czepiam się innych wyjących psów, drących się na korytarzu dzieci, koleżków przychodzących w środku nocy, więc trochę wyrozumiałości - nikomu od niej korona nie spadnie. Cieszę się, że w Polsce są takie przepisy. [/quote] Widzisz , nie o to mi chodziło .... Nie możesz miec pretensji , że ktoś nie rozumie , że Twój pies wyje .... Pokora i przeprosiny zamiast tłumaczenia , że on młody , tak ma ..... Zobaczysz , lepiej to zostanie odebrane !!! Zanim ktoś ci nawsadza , sama podejdź i przeproś , że pies wyje , że rozumiesz że to uciążliwe i starasz się ze wszystkich sił to zmienic.Poproś o wyrozumiałośc .. To na prawdę nie boli .... a zapewniam Cię że działa. Mój Kano wył jak wściekły .. w jednym z wynajmowanych mieszkań ... tylko w tym mieszkaniu wył .... nie wiem czemu ..... Uwierz mi , jak pobiegałam po sąsiadach i przepraszałam , że wyje ... sami mi twierdzili , że całkowicie im to nie przeszkadza ... a słychac go było trzy ulice dalej :diabloti: jednej nawsadzałam by sie odtegesowała .. to miałam walkę z nią do końca kiedy tam mieszkałam ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doginka Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 [quote name='AngelsDream']Pewnie nie wszyscy zaglądają na mojego bloga, więc cytuję moją notkę uznając ją za szczególnie udaną.[/quote] Ty snobie jeden Ty:evil_lol::evil_lol::evil_lol: [quote name='AngelsDream'] Co do kompetencji wetów - my trafiliśmy do jednej pani, która tak Baaja zbadała, że znalazła młodzieńcze zapalenie kości. Była opryskliwa i generalnie nastawiona do nas tak, jakbyśmy jej rodziców zabili. Więcej do niej nie poszliśmy.[/quote] Ja trafiłm do "TYGRYSKA" z malutkim Gordonkiem, tuż po kopiowaniu uszek i pani vet znalazła u niego gronkowca i świerzbowca:cool3: Świerzbowca jeszcze zniosę, bo można go zobaczyć przez otoskop, ale na gronkowca to raczej wymaz jest potrzebny, czy jak to się zwie... Pani vet zaczęła płukać uszy piesiowi i to mnie wqrzyło - pojechałam do hodowli, z której kupiłam Gordonka z zapytaniem, dlaczego sprzedali mi chorego psa... Pani Małgosia jest oprócz hodowcy vetką i szybciutko mnie oświeciła - gronkowca leczy się dosyć długo i leczenie jest kosztowne - dla veterynarii to zysk:angryy:, czytaj dla TYGRYSKA:cool3: Gordon był zupełnie zdrowy, tylko miał w uszkach strupki po zaschniętej krwi z kopiowania:razz: - teraz do TYGRYSKA nie chodzę!!!!!:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelsDream Posted July 19, 2008 Author Share Posted July 19, 2008 Ależ ta pani, która się czepia nie jest moją sąsiadką. Sąsiadom w miarę możliwości tłumaczę i chętnie przeproszę. Babie, która uczepiła się mnie na forum dla zasady, bo ona jest weterynarzem [studentem] i zwykle ma najwiekszy autorytet jeśli chodzi o psy, nie będę tłumaczyć nic, czemu? Nie dlatego, że nie chcę. Próbowałam na spokojnie, ważąc słowa to dowiedziałam się, że jestem snobem, bo chwalę się sztuczkami psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jonQuilla Posted July 19, 2008 Share Posted July 19, 2008 [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]cześć Wam Zwilczowani :multi::multi::loveu:[/B][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eria Posted July 19, 2008 Share Posted July 19, 2008 witamy udomowionego wilka :cool3: pooglądałam:loveu: i poczytałam conieco i będziem wpadać! a co do zostawania samemu -to jest niestety problem:-( ja miałam problemy z Kreonem,zaraz po adopcji, na moment nie mógł zostać sam bo szczekał:roll: ale opanowaliśmy to jakoś , choć mam zasady w domu i do teraz tego przestrzegam -zaciągnięte rolety przed wyjściem,załączone radio, odłączony domofon, maksymalnie wybiegany pies, po spacerze 20 minut odczekać aż emocje opadną i zasnie i dopiero można wyjść....:roll: ale jest cisza więc wysiłek się opłaca. A z sąsiadami też były sensacje....:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sssmok Posted July 19, 2008 Share Posted July 19, 2008 [quote name='AngelsDream']Babie, która uczepiła się mnie na forum dla zasady, bo ona jest weterynarzem [studentem] i zwykle ma najwiekszy autorytet jeśli chodzi o psy, nie będę tłumaczyć nic, czemu?[/quote] To, ze ktos jest studentem weterynarii czy weterynarzem nie swiadczy o tym, ze zna sie na wszystkim. Zeby byc autorytetem w jakiejs dziedzinie potrzeba lat pracy, a nie 2-6 lat studiow, ktore naprawde nie sa jakies nadzwyczajne... i do tego behawior zwierzat obchodza szerokim lukiem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&T Posted July 20, 2008 Share Posted July 20, 2008 Jeeeny!!!! :-o dwa tygodnie nas nie było a tu tak się wasza galeria rozrosła!! :-o a Baaj to już porządne wilczysko!! :evil_lol: a jakie piękne :loveu: :loveu: no i kiedy nad morze się wybieracie? :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gia Posted July 20, 2008 Share Posted July 20, 2008 [quote name='AngelsDream']Pewnie nie wszyscy zaglądają na mojego bloga, więc cytuję moją notkę uznając ją za szczególnie udaną.[/quote] Naprawdę boskie :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
crazydaisy Posted July 20, 2008 Share Posted July 20, 2008 Witaj Gia :) tak myślałam, że i tu zagościsz :) wygłaskaj Kalinkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted July 20, 2008 Share Posted July 20, 2008 przyszlam podgladnac wyjacego wilka a tu nie ma nowych fotek:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.