Jump to content
Dogomania

Dopadła nas choroba Cushinga


kasia_r

Recommended Posts

 

wyniki z kortyzolu takie sobie, po 8 h powinna wartość znacznie spaść, a podnosi się. 

- czy robiłaś badanie ACTH?

- czy pies przyjmuje vetoryl, jeśli tak w jakiej dawce, ile pies waży, ile pies ma lat?

- czy pies wczesniej przyjmowal leki steroidowe?

- jakie leki w ogóle pies przyjmuje

 

Prowadzący pieska powiedział że dalsze badania bedę poźniej. Że narazie każe rozpocząć leczenie Vetorylem.

Obecnie czekam na lek żeby dopiiero rozpocząc podawanie jego pieskowi

Wczesniej piesek dostał dexafort ( historię poczatków choroby i okres diagnostyczny opisałam wątku Piesiek i jego nietypowe objawy)

 

Obecnie piesek miał podawane cały czas króplówki z płynem elektrolitowym. Ponadto w ostatnim tygodniu lekarz podał jakiś dobry środek przeciwymiotny i ustał ten problem. Ponadto kazał nam obserwować pieska i w razie czego do niego przyjść. Zamierzam się dzisiaj do niego wybrać i uzyskać jakąś pomoc. Niestety mój pieszczoch to straszny panikarz. Jak go biorę do weterynarza to dostaje takiej telepawki, że nie może się uspokoić. Chodze do najbliższego lekarza weteryanrii, który ma doktorat i jest specjalistą ds psów i kotów. Lekarz powiedział mi też że to może być tez powodowane na tle nerwowym.

 

 

czy psa leczy endokrynolog?

czy badałaś psa na okoliczność dyskopatii? przecież pies moze miec poważne zaburzenia neurologiczne. robiłaś rezonans?

pisz z jakiego jestes miasta i kto leczy psa, bo moze zamiast do "zwyklego veta" tzeba poleciec BIEGIEM do specjalisty i zrobic komplet badań zeby pies nie cierpiał!

 

vetoryl podaje sie np w kawalku pasztetu  - jak kazdy inny lek. jaka jest waga psa?

 

Prowadzący pieska stwierdził że konsultował jego wyniki na uczelni i stwierdził  że jest to ZC i że mogą następować takie objawy.

Piesek waży 15 kg

 

Wstępną diagnostykę opisałam w wątku Piesiek i jego nietypowe objawy

Link to comment
Share on other sites

dexafort natychmiast odstaw. moze byc przyczyną jatrogennego cushinga. zrób test stymulacji ACTH. pamiętaj też żeby absolutnie nie podawać vetorylu raz z lekami na nadciśnienie. bardzo dobrze, ze pies jest nawadniany. kroplówki ida codziennie czy co drugi dzien? na tle nerwowym pies nie miałby takiego niedowładu. moim zdaniem Cushing jest ewidentnie... tak wynika z krzywej cortyzolu. musicie się jeszcze kilka dni pomęczyć zanim nie będziesz miała vetorylu i kilka dni zanim zacznie działać lek na przysadkę hamując produkcję cortyzolu, który sprawia ze organizm wariuje. koniecznie niech lekarz daje cos na kończyny. ja zaraz napiszę na tym amerykańskim forum - może cos podpowiedzą, albo sama napisz, naprawdę są super ludzie i baaardzo doświadczeni.

 

czy pies łyka jakies inne leki?

Link to comment
Share on other sites

Witaj

 

Objawy i diagnostykę opisałam w wątku Piesiek i jego nietypowe objawy

 

Jak będzisz miała chwilę czasu to zajrzyj: http://www.dogomania.com/forum/topic/145687-piesiek-i-jego-nietypowe-objawy/

 

Najbardziej mnie martwi to porażenie tylnych łapek. Jestem zdenerwowana, bo spadło to jak grom z nieba. Obecnie czekam na lek veterol i zamierzam mu go podać. Lekarz przepisał dawkę 0,03 (Veterol 30) i przewdiuję kapsułkę na dzień. Martwi mnie narazie wymioty poranne, sporadycznie dwa razy u pieska (rano i wieczorem). Mam pytanie w jaki sposób podawałaś mu Vetoryl, bo mój npt po niewielkiej ilości wody drga i wymiotuje. Jeśi chodzi o jedzenie, to je ale tylko po południu. Rano nie chce. Boję się jak efektywnie mu podać ten lek, i co będzie jeśli to zwymiotuje.

 

Narazie jest osowiały i dziwny jest to porażenie tylnych łapek. W domu praktycznie nie wstaje na tylne łapy. Jak biorę smycz i chcę wyjś z nim na spacer, to próbuje kilka razy wstać i wreszcie za którymś razem podnosi się, lekko utykając, czasem siadając na tylnych łapach. Na spacerze, chodzi trochę bezkształtnie. Pozwala sobie masować tylne łapy w okolicach bioder. Gdy próbuję dotknać zakończeń lap to zaczyna gryść i nie pozwala się dotknać. Jak już trochę się rozchodzi, to idzie jakby lepiej, ale po pewnym czasie, znowu siada na tylne łapy i już nie chce się ruszyć tylko patrzy i już z utrodnieniem wstaje i w kółko to samo. 

 

Czekam na razie na ten lek (Veterol), żeby rozpocząć kurację. Jeśli macie jakieś doświadczenia odnośnie objawów podobnych do istniejących u mojej psinki to bedę wdzięczna za wszelkie sugestie i porady

 

pozdrawiam 

Moja suna miała odmianę nadnerczową nie przysadkową, a ktoś napisał że odmiana przysadkowa może dawac neurologiczne objawy. Cóż na ten temat nic nie powiem, bo nie mam doświadczenia nie jestem też weterynarzem. Przyznaję jednak, że Twoje wyniki wydają mi się dziwne - w porównaniu z moimi. U mojej suni wyniki były dwucyfrowe, a u Twojego psiaka jednocyfrowe... Ale jak napisałam nie jestem weterynarzem. Ja bym zrobiła jeszcze jeden test w kierunku Cushinga. Żeby pieska nie męczyc - test z ACTH byłby najlepszy (tak jak ktoś tu na forum zasugerował). Znam klinikę w Warszawie, gdzie ten test robią.

 

Co do podawania leku, to ja dzieliam proszek z kapsułki (na początku była to połówka, potem mniej) i wkładałam np. w kawałeczek ulubionego smakołyku (pasztetowa :-))). Ale jak wspomniałam moje psisko miało apetyt - aż za dobry. Lek musi być podany rano.

 

A z czego mogą wynikać te wymioty? Czy weterynarz sugeruje, ze to działanie przysadki? Czy to według niego normalny objaw?

 

Jeśli jesteś na 100% pewna że to Cushing i nie masz jeszcze leku, ja mam kilka kapsułek Vetroylu, które mogę Ci odstąpić.

Link to comment
Share on other sites

wyniki potwierdzaja cushinga! parametry nie sa na granicy , sa bardzo dużo przekroczone. a wyniki jednocyfrowe/drucyfrowe - moze były podane w innych miarach - w jednym z powyzszych postów podałam dzis przeliczniki.

 

typowe objawy:

- Nadmierny głód,

- pragnienie i oddawanie moczu 

- zwisający powiększony brzuch
- Wypadanie włosów z torsu 
- Utrata energii 
- Wymioty 
- Biegunka

 

nie zawsze wystepują wszystkie objawy. wymioty sa więc jednym z typowych objawów

 

test ACTH po podaniu synacthenu można zrobić w Warszawie na Ursynowie www.nerkiwet.com

w zasadzie dzwoniąc do veta po test ACTH należy pytać czy mają synacthen - to własnie ten preparat jest tak cięzko osiagalny.

ale teraz na początku roku jest w klinice wiec warto to wykorzystać

 

Tam też zrobiliśmy:

- profil tarczycowy pełny,

- morfologie z rozmazem,

- hormony,

- biochemie,

- usg bardzo dokładne, 

- pomiar cisnienia 3 razy

- mocz

- przeswietlenie RTG

Link to comment
Share on other sites

wyniki potwierdzaja cushinga! parametry nie sa na granicy , sa bardzo dużo przekroczone. a wyniki jednocyfrowe/drucyfrowe - moze były podane w innych miarach - w jednym z powyzszych postów podałam dzis przeliczniki.

 

typowe objawy:

- Nadmierny głód,

- pragnienie i oddawanie moczu 

- zwisający powiększony brzuch
- Wypadanie włosów z torsu 
- Utrata energii 
- Wymioty 
- Biegunka

 

nie zawsze wystepują wszystkie objawy. wymioty sa więc jednym z typowych objawów

 

test ACTH po podaniu synacthenu można zrobić w Warszawie na Ursynowie www.nerkiwet.com

w zasadzie dzwoniąc do veta po test ACTH należy pytać czy mają synacthen - to własnie ten preparat jest tak cięzko osiagalny.

ale teraz na początku roku jest w klinice wiec warto to wykorzystać

 

Tam też zrobiliśmy:

- profil tarczycowy pełny,

- morfologie z rozmazem,

- hormony,

- biochemie,

- usg bardzo dokładne, 

- pomiar cisnienia 3 razy

- mocz

- przeswietlenie RTG

 

Właśnie nie wiem, jakie są wartości normalne w przypadku wyników podanych przez Konczynkke. Ja obok swoich wyników takie normy podałam i tylko na tym się opieram - nie jestem weterynarzem, jak pisałam. Jeśli wyniki psiaka Konczynkki nie mieszczą sie w granicach norm odpowiadających tym wynikom, to w takim razie jest to Cushing. Z tym że dodatkowe badania nie zawadzą. A co do wymiotów, to przeciez mogą być one objawiem wielu innych chorób.

Link to comment
Share on other sites

komentarz od kobiety z grupy wsparcia:

 

 the high cortisol can effect the muscles and cause weakness so it's possible it could cause the dogs legs and paws to be weak and shake, especially when weight is placed on them. Once treatment begins symptoms get better….it's the only thing that will ease all the symptoms. Not sure what else would cause that…but certainly it could be a neurological issue..but since it is now known that the dog has Cushings I would chalk it up to that and see if it gets better when treated.

Link to comment
Share on other sites

normy dla krzywej po podaniu dexometazonu

 

Cortisol wyjściowo  ng/ml (norm: 5 - 65)

Cortisol po 4 godzinach  ng/ml (norm: <10)
Cortisol po 8 godzinach  ng/ml (norm: <10)

 

 

http://www.jednostek-miary.info/przelicz+Gramow+na+decylitr+na+Nanogramow+na+mililitr.php a tu jest przelicznik miar

 

To by sie zgadzało, bo powyższe normy są takie jakie podane z wynikami badań mojej suni, które podawałam wcześniej. Dopiero teraz zauważyłam, że moje wyniki byly w ng/ml, a normy Konczynkki w  µg/dl. To wyjaśnia wszystko.

Link to comment
Share on other sites

komentarz od kobiety z grupy wsparcia:

 

 the high cortisol can effect the muscles and cause weakness so it's possible it could cause the dogs legs and paws to be weak and shake, especially when weight is placed on them. Once treatment begins symptoms get better….it's the only thing that will ease all the symptoms. Not sure what else would cause that…but certainly it could be a neurological issue..but since it is now known that the dog has Cushings I would chalk it up to that and see if it gets better when treated.

 

Na szczęście moja sunia takich objawów nie miała. Może to zależy od rodzaju Cushinga - objawy przy przysadkowym mogą być trochę inne niż w nadnerczowym...

Link to comment
Share on other sites

Moja suna miała odmianę nadnerczową nie przysadkową, a ktoś napisał że odmiana przysadkowa może dawac neurologiczne objawy. Cóż na ten temat nic nie powiem, bo nie mam doświadczenia nie jestem też weterynarzem. Przyznaję jednak, że Twoje wyniki wydają mi się dziwne - w porównaniu z moimi. U mojej suni wyniki były dwucyfrowe, a u Twojego psiaka jednocyfrowe... Ale jak napisałam nie jestem weterynarzem. Ja bym zrobiła jeszcze jeden test w kierunku Cushinga. Żeby pieska nie męczyc - test z ACTH byłby najlepszy (tak jak ktoś tu na forum zasugerował). Znam klinikę w Warszawie, gdzie ten test robią.

 

Co do podawania leku, to ja dzieliam proszek z kapsułki (na początku była to połówka, potem mniej) i wkładałam np. w kawałeczek ulubionego smakołyku (pasztetowa :smile:)). Ale jak wspomniałam moje psisko miało apetyt - aż za dobry. Lek musi być podany rano.

 

A z czego mogą wynikać te wymioty? Czy weterynarz sugeruje, ze to działanie przysadki? Czy to według niego normalny objaw?

 

Jeśli jesteś na 100% pewna że to Cushing i nie masz jeszcze leku, ja mam kilka kapsułek Vetroylu, które mogę Ci odstąpić.

 

Tak, lekarz prowadzący potwierdził Cushinga. Dziękuję za radę. Dziś podałam mu pierwszy raz kapsułkę Vetorylu. Musiałam go oszukać, naszczęscie kabanosy :) poskutkowały :). Piesek przyjął. Narazie bacznie go obserwuję. Lekarz prowadzący powiedział że badania kontrolne bedziemy wykonywać i monitorować psinę. Wczoraj też dostał kroplówkę wzmacniającą.

 

Bardzo ci dziękuję madz.iu. Narazie Vetoryl udało mi się dostać. Widząc stan pieska wczoraj, tymbardziej rozpoczełam poszukiwania, stad też wieczorem nie pisałam. Udało mi się go dostać, ale i tak dziękuję że Twoję chęci i wsparcie. 

 

normy dla krzywej po podaniu dexometazonu

 

Cortisol wyjściowo  ng/ml (norm: 5 - 65)

Cortisol po 4 godzinach  ng/ml (norm: <10)
Cortisol po 8 godzinach  ng/ml (norm: <10)

 

 

http://www.jednostek-miary.info/przelicz+Gramow+na+decylitr+na+Nanogramow+na+mililitr.php a tu jest przelicznik miar

 

Dziękuję szajbusia. Masz rację są różne przeliczniki. Ale w przypadku mojego pieska to ewidentnie ZS.

 

komentarz od kobiety z grupy wsparcia:

 

 the high cortisol can effect the muscles and cause weakness so it's possible it could cause the dogs legs and paws to be weak and shake, especially when weight is placed on them. Once treatment begins symptoms get better….it's the only thing that will ease all the symptoms. Not sure what else would cause that…but certainly it could be a neurological issue..but since it is now known that the dog has Cushings I would chalk it up to that and see if it gets better when treated.

 

Ponadto dziękuję za Twoje zangażowanie i ten komentarz. Wiele mi wyjaśnił i uspokoił. Byłam wczoraj z moją psinką u lekarza prowadzącego, zbadał psa pod kątem łapek. Stwierdził że nie ma żadnych złamań czy też paraliżu. Ponadto potwierdził że przyczyną jest słabość mieśni tylnych łapek i pies się oszczędza i też może nie mieć siły ustać . Podał mu lek przeciwzapalny (niesterydowy). Piesek dzisiaj wstał i już lepiej chodzi. Cały czas go obserwuję i jeśli bedę sie niepokoiła to napiszę na forum co i jak i oczywiście jestem w stałym kontakcie  z weterynarzem.

 

Dziękuję też za wsparcie i zainteresowanie oraz porady wszystkich życzliwych osób. Wiele to dla mnie znaczy i też pokazuję że nie jestem sama z psinką z walce z tą straszną chorobą. Bedę informować co i jak i też jestem otwarta na wszelkie rady

 

pozdrawiam     

Link to comment
Share on other sites

po to jesteśmy...ja walczę jak lew o moje psie dziecko, przyjaciela, członka rodziny - 16 letnią Szajbę. moja suka była badana w 2014 roku kilka razy w każdym miesiącu, także przeszłam wszelkie diagnozy i nauczyłam się, że bardzo dokładnie należy analizować korelacje wszystkich wyników badań oraz obserwować objawy.

u Szajby najpierw stwierdzono przeziębienie i zapalenie pęcherza, potem kłopoty starczo - hormonalne, później cushinga kory nadnercza. w miedzy czasie lekarz zadzwonił i powiedział ze Szajba na najprawdopodobniej raka płuc z przerzutami - po badaniach szczegółowych okazało sie ze nie ma w ogóle zadnych guzów narzadów wewnetrznych, tylko 1 guz na skórze...przeszliśmy tez diagnozę cushinga. podawano jej rożne niepotrzebne leki. w dodatku lekarze stwierdzili (nie badając ciśnieniomierzem ciśnienia, a opierając sie na wynikach białka w moczu) - ze suka ma nadciśnienie i zaczęli podawać vetoryl razem z lekami na nadciśnienie co jest dla psa zabójcze. wyszła nam tez arytmia serca , straszne wyniki AT itd... a 2 tygodnie temu byla operacja guza na sutku...i po tej operacji kolejne komplikacje. okazało sie ze szajba wcal nie ma guza nadnerczy .... i po teście ACTH wyszło ze jeśli w ogóle ma cushinga to jatrogennego - czyli po braniu sterydów, a ich nigdy nie brała...teraz szajba ma odstawioną większość leków, zrobione w zasadzie wszystkie mozliwe baadania -  w swoim 35 letnim zyiu nie byłam tak gruntownie przebadana i otoczona taka opieką jak suka. także ja się wyedukowałam dość gruntownie bo lekarze mnie do tego zmusili . teraz Szajba ma się bardzo dobrze jak na jej lata. odstawiłam większość leków w tym vetoryl i leki na nadciśnienie - bo nadciśnienia pies nie ma... i moze dozyje pełnoletności..badz co badz 4 lipca 17 urodziny!

Link to comment
Share on other sites

Tak, lekarz prowadzący potwierdził Cushinga. Dziękuję za radę. Dziś podałam mu pierwszy raz kapsułkę Vetorylu. Musiałam go oszukać, naszczęscie kabanosy :) poskutkowały :). Piesek przyjął. Narazie bacznie go obserwuję. Lekarz prowadzący powiedział że badania kontrolne bedziemy wykonywać i monitorować psinę. Wczoraj też dostał kroplówkę wzmacniającą.

 

Bardzo ci dziękuję madz.iu. Narazie Vetoryl udało mi się dostać. Widząc stan pieska wczoraj, tymbardziej rozpoczełam poszukiwania, stad też wieczorem nie pisałam. Udało mi się go dostać, ale i tak dziękuję że Twoję chęci i wsparcie. 

 

 

Dziękuję szajbusia. Masz rację są różne przeliczniki. Ale w przypadku mojego pieska to ewidentnie ZS.

 

 

Ponadto dziękuję za Twoje zangażowanie i ten komentarz. Wiele mi wyjaśnił i uspokoił. Byłam wczoraj z moją psinką u lekarza prowadzącego, zbadał psa pod kątem łapek. Stwierdził że nie ma żadnych złamań czy też paraliżu. Ponadto potwierdził że przyczyną jest słabość mieśni tylnych łapek i pies się oszczędza i też może nie mieć siły ustać . Podał mu lek przeciwzapalny (niesterydowy). Piesek dzisiaj wstał i już lepiej chodzi. Cały czas go obserwuję i jeśli bedę sie niepokoiła to napiszę na forum co i jak i oczywiście jestem w stałym kontakcie  z weterynarzem.

 

Dziękuję też za wsparcie i zainteresowanie oraz porady wszystkich życzliwych osób. Wiele to dla mnie znaczy i też pokazuję że nie jestem sama z psinką z walce z tą straszną chorobą. Bedę informować co i jak i też jestem otwarta na wszelkie rady

 

pozdrawiam     

Jesli mimo wszystko bedzie Ci potrzebny Vetoryl to daj znać. Mam zaledwie kilka kapsułek, ale to zawsze coś.

Link to comment
Share on other sites

W środe po wszystkim zrobionych juz badaniach potwierdziły się moje przypuszczenia po zaobserwowanych objawach ze moja suczka ma zespoł cushinga, jestem na etapie sprowadzania leku z anglii, obecnie udało mi sie 'zdobyc' 5 tabletek vetyrolu, weterynarz kazał dzielic je na 4 czesci, wiec moje zaskoczenie bylo wielkie gdy okazalo sie ze lek jest w kapsułkach, dzis mialam jej podac pierwsza dawke i zaczelam szukac w internecie jak podzielic ten lek i okazalo sie ze nie dzielic! Czy jest na forum ktos kto dzielil lek w domu? badz kupil kapsulki (czy to maja być żelatynowe czy dojelitowe?) i oddal do apteki - ile takie dzielenie przez farmaceute kosztuje? 

Bardzo prosze o pomocną odpowiedz i wszelkie rady

Link to comment
Share on other sites

Serdecznie witam, po raz pierwszy na Państwa stronie. Jestem właścicielką 13 letniego sznaucerka miniaturki /Toti/, waga ok 5,5 do 6 kg. Psinka os zawsze miała jakieś zdrowotne zawirowania, ale jakoś się pchało do przodu. Niestety w sierpniu 2014 nastąpił ostry atak zapaleniu trzustki. Tydzień leczenia, potem tylko pierś z kurczaka, ryż i marchew /przed chorobą pies był przez całe życie na gotowanym tylko dla niego jedzeniu nie bardzo odbiegającym od dirty zaleconej przez lekarza po ataku trzustki/. Do dwóch miesiącach powrót zapalenia, dwa razy jechaliśmy z mężem do kliniki z myślą, że to już trzeba zakończyć, ale jest z nami do dnia dzisiejszego.. Wyszedł z tego zapalenia, przeszliśmy tylko na low fat Royalla, Hillsa i Troveta. Przy ostatniej chorobie lekarz zasugerował zespół Cuschinga. Minęło 4 miesiące i teraz wiem, że to Cushing - pie wyłysiał, skóra łuszczy się, pije i sika jak smok, a najgorsze jest teraz, że nie ma siły chodzić /zanik mięśni szczególnie w tylnych łapkach/. Nie zafunduję mu kolejnych wizyt u weta, badań, kłucia... już nie mogę i ja i on. Proszę o radę czy mogę mu podać lek na Cuschinga? Vetoryl czy mitotan? W jakiej dawce, jak często, czy wówczas jest to lek, który musi przyjmować do końca dni /ekonomia!/? Bardzo proszę o radę! Pozdrawiam - Agata
 
Link to comment
Share on other sites

Jednak radzilabym zrobic testy w kierunku cushinga, moj pies tez mial wszystkie objawy, nawet Usg potwierdzalo chorobe, a jednak testy go wykluczyly. Lek jest bardzo obciazajacy watrobe i zoladek, poza tym po wartsoci kortyzolu przypisuje sie odpowiednia dawke dla psa. jezeli okaze sie , ze pies nie ma tej choroby, leki spowoduja Addisona

Link to comment
Share on other sites

 

 Nie zafunduję mu kolejnych wizyt u weta, badań, kłucia... już nie mogę i ja i on. Proszę o radę czy mogę mu podać lek na Cuschinga? Vetoryl czy mitotan? W jakiej dawce, jak często, czy wówczas jest to lek, który musi przyjmować do końca dni /ekonomia!/? Bardzo proszę o radę! Pozdrawiam - Agata

 

 

Agata, nie wolno Tobie podać samej leku. Vetoryl jest lepszy - mniej negatywnych skutków. Koniecznie zrób test hamowania dexometazonem oraz test ACTH. tak jak pisze Magda - źle dobrana dawka leku może bardzo łatwo wprowadzić psa w Addisona. Test hamowania dexo - czyli krzywa kortyzolu po podaniu dexometazonu wskazuje czy jest cushing czy nie, natomiast test ACTH po podaniu SYNACTHENu odpowiada na pytanie jaka dawka vetorylu jest potrzebna. 

Psy z Cushingiem i kłopotami z nerkami watroba i trzustka wg mojego veta moga jesc tylko karme royal - hepatic - bo nie obciąża organów , a podawaniu psu dużej ilości białka - staremu i choremu psu to nie jest dobry pomysł.

 

Twój pies jest bardzo mały, dlatego dawki będą minimalne i pewnie będzie trzeba dzielić ampułki - dlatego tym bardziej zrób badanie. 

 

- vetoryl przyjmuje sie do konca zycia. jest to lek który hamuje nadczynność przysadki albo hormonów kory nadnerczy http://www.citovet.pl/pl4/index.php?p=productsMore&iProduct=113&sName=vetoryl--174;-10-mg  - ulotka leku - przeczytaj koniecznie i dokladnie. jest naipsane ze lek podaje sie po tescie ACTH.

- to jak podaje się lek...rożnie i indywidualnie - rano i wieczorem, tylko rano, tylko wieczorem. jak lekarz zaleci

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za info. Niestety u mnie w mieście nie da się zrobić tych badań, ale jeszcze dziś zadzwonię do kliniki do Lublina i dowiem się czy tam mogę wszystko załatwić. Mam nadzieję, że jest jeszcze dla niego szansa na piękną i długą starość. Pozdrawiam - Agata

Link to comment
Share on other sites

W środe po wszystkim zrobionych juz badaniach potwierdziły się moje przypuszczenia po zaobserwowanych objawach ze moja suczka ma zespoł cushinga, jestem na etapie sprowadzania leku z anglii, obecnie udało mi sie 'zdobyc' 5 tabletek vetyrolu, weterynarz kazał dzielic je na 4 czesci, wiec moje zaskoczenie bylo wielkie gdy okazalo sie ze lek jest w kapsułkach, dzis mialam jej podac pierwsza dawke i zaczelam szukac w internecie jak podzielic ten lek i okazalo sie ze nie dzielic! Czy jest na forum ktos kto dzielil lek w domu? badz kupil kapsulki (czy to maja być żelatynowe czy dojelitowe?) i oddal do apteki - ile takie dzielenie przez farmaceute kosztuje? 

Bardzo prosze o pomocną odpowiedz i wszelkie rady

Ja miałam podawac mojej suni na początku 3/4 kapsułki Robiłam to tak: otwierałam kapsułkę, wysypywałam na kartkę A4 całą zawartość. Dzieliłam to na 4 części, z tego odbierałam 3 (czyli 3/4 kapsułki) i dawałam psiakowi. Resztę (1/4) zawijałam w papierek i to zostawało do nastepnego razu.

Link to comment
Share on other sites

 

Serdecznie witam, po raz pierwszy na Państwa stronie. Jestem właścicielką 13 letniego sznaucerka miniaturki /Toti/, waga ok 5,5 do 6 kg. Psinka os zawsze miała jakieś zdrowotne zawirowania, ale jakoś się pchało do przodu. Niestety w sierpniu 2014 nastąpił ostry atak zapaleniu trzustki. Tydzień leczenia, potem tylko pierś z kurczaka, ryż i marchew /przed chorobą pies był przez całe życie na gotowanym tylko dla niego jedzeniu nie bardzo odbiegającym od dirty zaleconej przez lekarza po ataku trzustki/. Do dwóch miesiącach powrót zapalenia, dwa razy jechaliśmy z mężem do kliniki z myślą, że to już trzeba zakończyć, ale jest z nami do dnia dzisiejszego.. Wyszedł z tego zapalenia, przeszliśmy tylko na low fat Royalla, Hillsa i Troveta. Przy ostatniej chorobie lekarz zasugerował zespół Cuschinga. Minęło 4 miesiące i teraz wiem, że to Cushing - pie wyłysiał, skóra łuszczy się, pije i sika jak smok, a najgorsze jest teraz, że nie ma siły chodzić /zanik mięśni szczególnie w tylnych łapkach/. Nie zafunduję mu kolejnych wizyt u weta, badań, kłucia... już nie mogę i ja i on. Proszę o radę czy mogę mu podać lek na Cuschinga? Vetoryl czy mitotan? W jakiej dawce, jak często, czy wówczas jest to lek, który musi przyjmować do końca dni /ekonomia!/? Bardzo proszę o radę! Pozdrawiam - Agata

 

Zrób badania w kierunku Cushinga. Gdyby to był test z ACTH, to piesek jest kłuty tylko 2 razy - o ile pamiętam. Gdy rezultat będzie znany, wtedy weterynarz zdecyduje o dawce leku. Ty nie możesz tego robić,bo to powazny lek i tak jak pisały dziewczyny, przedawkowanie też jest groźne. Poza tym lekarz doradzi Ci pod jaim kątem obserwować psiaka. I testy bedzie trzeba wykonywać co jakiś czas, żeby sprawdzić jak idzie leczenie.

 

I jeszcze jedno - nie zwlekaj z testem. Z tego co piszesz psiak choruje od jakiegoś czasu, a jeśli jest to Cushing każdy tydzień się liczy. W przypadku mojej suni od kiedy pojawiły się poważne objawy do zdiagnozowania minęło 6 miesięcy (!) a w tym czasie choroba wyniszczyła znacznie organizm.

 

A skąd jesteś? Z lubelskiego?

Link to comment
Share on other sites

Nie z lubelskiego, jestem z Radomia i zapewne bliżej, szybciej mam do Warszawy, ale znam Lubelskie Centrum Małych Zwierząt, gdzie spotkałam się z cudownymi lekarzami i fachowością jakich mało i wolę tam. Już dziś dzwoniłam i na przyszły czwartek mam umówioną wizytę z pełną diagnostyką /z tym, że część krwi na badania jedzie do Niemiec i wyniki za ok.7 dni/ - RTG, USG, mocz, krew. Mam nadzieję, że Toti jeszcze z nami pobędzie. 

Link to comment
Share on other sites

Nie z lubelskiego, jestem z Radomia i zapewne bliżej, szybciej mam do Warszawy, ale znam Lubelskie Centrum Małych Zwierząt, gdzie spotkałam się z cudownymi lekarzami i fachowością jakich mało i wolę tam. Już dziś dzwoniłam i na przyszły czwartek mam umówioną wizytę z pełną diagnostyką /z tym, że część krwi na badania jedzie do Niemiec i wyniki za ok.7 dni/ - RTG, USG, mocz, krew. Mam nadzieję, że Toti jeszcze z nami pobędzie. 

 

Ja mieszkam koło Ostrowca Świętokrzyskiego i moją sunię diagnozowała weterynarz ze Skarżyska. Jeśli chcesz oszczędzić na czasie możesz psiaka zdiagnozować w Skarżysku i z wynikami badań pojechac do Lublina. Moja weterynarz ze Skarżyska też wysyłała krew mojej suni na badania do Niemiec. Myślę, ze jest to standard.
 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...