Jump to content
Dogomania

Dopadła nas choroba Cushinga


kasia_r

Recommended Posts

Pytałam w aptece na moim osiedlu. Ponieważ znamy się od lat, znały bardzo dobrze Figę i same mają psy, to wszystko dokładnie sprawdziły. Synacthen jest dostępny za zezwoleniem z Warszawy na zamówienie docelowe, na receptę. I też trzeba by czekać a cena byłaby dość wysoka. Jak kiedyś sprawdzałam w necie dostępność i cenę..dla ludzi...to dawka chyba 250 mg..o ile dobrze zapamiętałam dawkę w opakowaniu...kosztowała 341 zł. Więc chyba lepiej poczekać i co jakiś czas ponaglać w UE niż czekać u nas i tyle płacić. Na razie powinno wystarczyć zrobienie u weta kompleksowego badania krwi i ciężaru właściwego moczu. Jeśli wyniki będą lepsze a powinny być, to można się z testem wstrzymać. I nadal obserwować pieska.
Pozdrawiam bardzo serdecznie. :*

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Witam wszystkich forumowiczów,

jestem właścicielką bokserka, który we wrześniu skończy 10 lat. Niestety, ostatnio zdiagnozowano u niego chorobę Cushinga. Funtek bardzo dużo pije i sika, ma obwisły brzuszek i na dodatek ogromną ranę na karku. Badania krwi nie wskazały jednoznacznie na ZC - test hamowana dał wynik nie jednoznaczny, a stężenie oznaczanego w późniejszym czasie kortyzolu mieściło się w granicach 5-65 (nie wiem jakie jednostki, ale Funtek miał 6), ale pomimo to lekarz zdiagnozował ZC opierając się na objawach zewnętrznych i tym, że Funtas zareagował na Ketokonzol. Jeżeli chodzi o stężenie kortyzolu to podobno wartości graniczne potwierdzają ZC. Piesiu od poniedziałku dostaje Vetoryl 120 mg, podzielony na 2 dawki. Chciałabym się zapytać, jak może zachowywać się piesiu - na razie dużo śpi i jest bardzo, bardzo spokojny. Czy takie zachowanie jest dopuszczalne? Kiedy mogę spodziewać się pierwszych efektów leczenia? Choroba ta przyprawia mnie o siwe włosy i kosztuje mnie bardzo dużo zdrowia psychicznego;/ Będę wdzięczna za każdą opinię.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#0000ff]Witam.
Każdy piesek na ogół inaczej reaguje na chorobę i leczenie Vetorylem. Proszę kontrolować ilość wypijanej wody na dobę. Powinien zacząć po około 2 tygodniach mniej pić i sikać. I oczywiście mniej jeść. Proszę raz dziennie podawać mu BioProtect..to jest suplement ochraniający układ trawienny a szczególnie wątrobę i żołądek podczas leczenia Vetorylem. A Vetoryl powinien dostawać około 8 rano podczas posiłku i musi to być posiłek wysokobiałkowy, to ważne przy tym leczeniu. Obiad może być trochę skromniejszy a kolacja około 20-tej też bardziej kaloryczna, bo wtedy podczas jedzenia druga dawka leku. To ważne żeby dostawał dużo białka. Jeśli jest na karmie, to proszę dodawać wołowinę lub mięso z indyka, może być dla odmiany jajko na twardo lub gotowana ryba. A najlepiej proszę poczytać strony od 36...tam dokładnie jest wszystko opisane. I obserwować pieska. Czy nie ma wymiotów, biegunek itp. Proszę też tu na Forum napisać jak przebiega leczenie i jak Funtek się czuje. To pomaga innym właścicielom choruszków a i Pani zawsze ktoś doradzi lub pomoże w razie potrzeby.
Pozdrawiam serdecznie. Piesia też.
[/COLOR][COLOR=#0000cd][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź! Funt jest na diecie wątrobowej (Hill’s L/d) bo przy okazji miał powiększoną wątróbkę. Pytałam się lekarza, czy zmienić karmę, ale stwierdził, że na razie ma być dalej na tej karmie leczniczej. W porze obiadowej dostaje same rarytasy;p tzn. gotowane mięsko drobiowe, żołądeczki i inne podroby + oczywiście warzywka. Vetoryl daje mu około godziny 8 (jest już wtedy po śniadaniu) i po godzinie 18, kiedy to zakończył kolację;p Lekarz powiedział mi, że tych tabletek nie może rozgryzać, dlatego podaje mu osobno z szyneczką. Na razie jest taki osowiały, ostatnio zauważyłam, że ma problemy z wchodzeniem na schody. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Bardzo się martwię o niego, co to za paskudna choroba…mam nadzieje, że to co teraz obserwuję to jest etap przyzwyczajania się do leku i szybko minie, bo strasznie mi go żal. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Jakby tego było mało, Funtuś ma niedoczynność tarczycy, z którą już sobie na szczęście częściowo poradziliśmy – zmniejszyło się ogromne wole i Funtek już nie chrapie, a tym samym lepiej mu się śpi. [/COLOR][/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olaiii'][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź! Funt jest na diecie wątrobowej (Hill’s L/d) bo przy okazji miał powiększoną wątróbkę. Pytałam się lekarza, czy zmienić karmę, ale stwierdził, że na razie ma być dalej na tej karmie leczniczej. W porze obiadowej dostaje same rarytasy;p tzn. gotowane mięsko drobiowe, żołądeczki i inne podroby + oczywiście warzywka. Vetoryl daje mu około godziny 8 (jest już wtedy po śniadaniu) i po godzinie 18, kiedy to zakończył kolację;p Lekarz powiedział mi, że tych tabletek nie może rozgryzać, dlatego podaje mu osobno z szyneczką. Na razie jest taki osowiały, ostatnio zauważyłam, że ma problemy z wchodzeniem na schody. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Bardzo się martwię o niego, co to za paskudna choroba…mam nadzieje, że to co teraz obserwuję to jest etap przyzwyczajania się do leku i szybko minie, bo strasznie mi go żal. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Jakby tego było mało, Funtuś ma niedoczynność tarczycy, z którą już sobie na szczęście częściowo poradziliśmy – zmniejszyło się ogromne wole i Funtek już nie chrapie, a tym samym lepiej mu się śpi. [/COLOR][/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][/QUOTE]

Witam.
Vetoryl musi być podawany podczas posiłku a nie po nim. Tak też pisze w Instrukcji leku. Trochę mnie dziwi, że ma podawany w 2 dawkach. Powinien dostawać całość o 8 rano, i ewentualnie jeśli by wystąpiła reakcja niepożądana na lek, to dawkę się dzieli. I dziwię się, że podaje pani mu drób i podroby. To jest szkodliwe dla psa, a szczególnie jeśli ma chorą wątrobę. Nic słonego, wcześniej pisałam jaka ma być dieta. Ryż, mięso wołowe, indyk, marchewka, groszek zielony..wszystko gotowane i rozdrobnione. Chudy twaróg z miodem jeśli lubi. Miód regeneruje wątrobę. Gotowana ryba. U mnie na Profilu jest w albumie wydruk diety. I nie może być na samej karmie leczniczej podczas brania leku rano czy wieczorem. Musi dostawać do niej białko czyli mięso lub jajko na twardo. Przy leczeniu Vetorylem traci się białko z organizmu i dlatego trzeba je uzupełniać. Jeśli się tego nie pilnuje, to kreatynina spadnie do zera. To ważne. Weterynarz powinien to wiedzieć. A stawy faktycznie słabną przy Cushingu. I z tarczycą też powinno się poprawic, bo wiele tego typu chorób jest pochodną Zespołu Cushinga. We wcześniejszych wpisach umieściłam kilka linków do artykułów dotyczących tej choroby. Jest też wcześniej link do tłumaczenia na polski instrukcji. Prosze to przejrzeć. Nie zaszkodzi a pomoże. I pilnować diety. Piesek może słabo reagować bo dostaje w 2 dawkach. Powinno sięzaczynać leczenie od pełnej dawki podawanej rano. A dlatego rano, bo wtedy jest największe stężenie kortyzolu odpowiedzialnego za Cushinga. Naprawdę proszę poczytać na tym Forum wpisy.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nicolette1']Powinno sięzaczynać leczenie od pełnej dawki podawanej rano.[/QUOTE]

absolutnie się z tym nie zgodzę, że tak się powinno - to też było już tu pisane, że powinno się zaczynać od dawek mniejszych żeby organizm miałszansę się przywyczaić do leku, a nie doznawał szoku i co niejednokrotnie się zdarzało - wpadał w groźny stan niedoboru kortyzolu - przełom nadnerczowy; wiele psów znosi dobrze od początku dawki duże, ale wiele też nie daje rady w ten sposób - nawet teraz na fb jest walka o suczkę z Korabiewic, która dostawała od początku za dużą dawkę... i dzielenie dawki na 2 na początku leczenia jest jak najbardziej dobrym postępowaniem

warto poczytać bo wolontariuszka dobrze i szczegółowo opisuje, szkoda, że pies musiał to przechodzić :(
[url]https://www.facebook.com/events/720143044665653/permalink/753487601331197/[/url]

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z tym malawaszka...dlatego na początku napisałam, że psy różnie reagują na leczenie Vetorylem. U nas dawka podawana jednorazowo była dobra, ale nie wiem czy przy dłuższym podawaniu nie byłoby złej reakcji. Niestety, nie sprawdzę już tego. Dlatego tak ważna jest obserwacja pieska i badania kontrolne krwi i moczu. Znam osobiście jamniczkę leczoną aktualnie już ponad pół roku Vetorylem w dawce jednorazowej i czuje się świetnie. Nie ten sam pies..wyniki dobre, schudła, brzuszek się unormował....chętna do zabawy i spacerów, sikanie i jedzenie w porządku...a ma skończone 15 lat. A jamnik stosunkowo młody, zdrowy i wesoły..dostał zawału serca i już go nie ma...to był najlepszy kolega naszej Figi. Młodszy od niej o 3 lata.
Reguły nie ma i trzeba leczyć psa z wyczuciem.
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Kurczę, teraz wystraszyłam się z tą dietą, ale pytałam się w poniedziałek lekarza i mówił żebym dalej podawała mu karmę dla wątrobowców. Może faktycznie będę mu dodawała do karmy rano i wieczorem np. ryż, bo jajko to wątpię żeby zjadł. Jutro chyba znowu muszę pomęczyć naszego lekarza. Co do obiadu Funtka to oczywiście dostaje wszystko gotowane bez przypraw i z warzywami. Co do podrobów to dostaje tylko serduszka i żołądki (to też zostało skonsultowane z lekarzem). Och powoli, przechodzę przez tematy na forum i zauważyłam, że w większości przypadków poprawa następuje po pierwszym opakowaniu, my dopiero bierzemy lekarstwo od 3 dni, więc mam nadzieje, że to co dobre jest przed nami…[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Można podawać ale mieszać do niej mięso, sam ryż to za mało. Figa dostawała Hepatic z Royal Canin 2 razy dziennie a na obiad ryż, marchew, zielony groszek i chudą wołowinę. Na zmianę z jajkiem lub rybą. Wszystko rozdrobnione bo musiało być lekkostrawne. Podroby są ciężko strawne i szkodzą w ten sposób wątrobie. A w ogóle psy nie powinny jeść podrobów, a jeśli już to bardzo mało i rzadko. Najlepsza i najzdrowsza jest wołowina i indyk bo mają dużo białka i dobre gatunkowo ryby. Dieta i leczenie nie jest tanie, ale czego się nie zrobi dla ulubieńców. Proszę nacisnąć myszką na mój nick..Nicolette1 i wejdzie Pani na mój Profil. Tam w Albumie jest kopia Diety w chorobach psów. To dostałam od naszej p. weterynarz jak Figa zachorowała na wątrobę i tę dietę stosowałam przy Cushingu, tylko z większą ilością mięsa.
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam.
U mojego 13-letniego jamnika zdiagnozowano zespół Cushinga... Oprócz tego cukrzyca (pisałam w tamtym wątku) oraz chore nerki. Od miesiąca staramy się psiaka utrzymac w jak najlepszej kondycji, ale są ciężkie dni... Krawat, bo tak się wabi, dostaje zastrzyki z insuliny, górę tabletek, w tym antybiotyk, tabletki na wątrobę, no i Vetoryl.
W chwili obecnej walczę z PDO i PayPalem, bo ciągle wyskakuje mi błąd :< Załamię się, jeśli nie dam rady zamówić leku :<

Link to comment
Share on other sites

[quote name='achajka27']Witam.
U mojego 13-letniego jamnika zdiagnozowano zespół Cushinga... Oprócz tego cukrzyca (pisałam w tamtym wątku) oraz chore nerki. Od miesiąca staramy się psiaka utrzymac w jak najlepszej kondycji, ale są ciężkie dni... Krawat, bo tak się wabi, dostaje zastrzyki z insuliny, górę tabletek, w tym antybiotyk, tabletki na wątrobę, no i Vetoryl.
W chwili obecnej walczę z PDO i PayPalem, bo ciągle wyskakuje mi błąd :< Załamię się, jeśli nie dam rady zamówić leku :<[/QUOTE]

jeśli masz kartę visa, to możesz zapłacić bezpośrednio kartą omijając paypala
ja tak płacę już od października
pozdrawiam i powodzenia :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='achajka27']Mam Visę, ale tylko debetową, a nie kredytową, więc to chyba nie wypali... Ale w razie czego poproszę mamę o udostępnienie swojej. Póki co napisałam do PDO, czy jest możliwość wykonania zwykłego przelewu z Paypala. A czas ucieka :/[/QUOTE]
to nie ma znaczenia debetowa/kredytowa

a pisze, bo.... no niech ich szlag jasny trafi- z kazdym zamowieniem cena opakowania wyzsza, a wysylka tez teraz zdrozala z £6.99 do £9.99

Niedlugo jade do Polski, wiec bede mogla zrobic update- jak moja sunia sie trzyma... oby to nie byla pozegnalna wizyta

Link to comment
Share on other sites

chyba musi być kredytowa, bo oprócz normalnego numeru karty trzeba podać numer który jest na odwrocie karty (tam gdzie podpis). Próbowałam płacić zwykłą bankomatową, ale brakowało tego numeru więc płaciłam visą. Trzeba próbować

Miłego, słonecznego i bez-burzowego dnia życzę

Link to comment
Share on other sites

Spróbuję z debetową, bo mam ten nr z tyłu karty i włączone transakcje internetowe. Musze tylko poczekać na zwrot z paypala. Gdybym wiedziała, że tyle będzie cyrków z płatnością, to zabrałabym się za to wcześniej.
PDO mi odpisał, że na błąd, który mi wyskakuje, skarżą się też inni klienci i próbują to naprawić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mazda73']chyba musi być kredytowa, bo oprócz normalnego numeru karty trzeba podać numer który jest na odwrocie karty (tam gdzie podpis). Próbowałam płacić zwykłą bankomatową, ale brakowało tego numeru więc płaciłam visą. [/QUOTE]
sorry, najwyrazniej polskie karty debetowe wygladaja inaczaj. Myslalam, ze wszedzie powinny byc takie same (wzgledem tych 3 cyfr na odwrocie kart- ja mam to w kazdej jednej). to w takim razie jak inaczej placic przez internet? nie kazdy musi miec kredytowa... bez sensu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='achajka27']Spróbuję z debetową, bo mam ten nr z tyłu karty i włączone transakcje internetowe. Musze tylko poczekać na zwrot z paypala. Gdybym wiedziała, że tyle będzie cyrków z płatnością, to zabrałabym się za to wcześniej.
PDO mi odpisał, że na błąd, który mi wyskakuje, skarżą się też inni klienci i próbują to naprawić.[/QUOTE]

Już kiedyś o tym pisałam: jeśli zależy Ci na czasie spróbuj klinikę Dr Hau, Mała Góra 71, 30-864 Kraków, tel. 12 658 00 72. Kiedy moja sunia zachorowała, tam zamówiłam pierwsze opakowanie. Wychodzi drożej niż w UK, ale wysyłają szybko. Jeśli masz problemy ze złożeniem zamówienia, spróbuj w tej klinice. Pozdrawiam.
[TABLE="class: ts _dU"]
[TR]
[TD][/TD]
[TD][/TD]
[/TR]
[/TABLE]

Link to comment
Share on other sites

Biedactwo. Jeśli miał ataki padaczki...to niestety ma guza przysadki mózgowej...moja sunia go miała. Udawało nam się padaczkę powstrzymywać Luminalem przez 3 tygodnie...Vetoryl też oczywiście dostawała. I leki na wątrobę. Wszystko inne miała zdrowe. Czy ma dreszcze...drgania ciałka okresowo? Wtyka nosek i mordkę w szpary?..np. nasza wtykała nosek między oparcie i bok fotela czy kanapy i sapała, chodziła w czasie takiego napadu z fotela na fotel (miała 2 zestawione razem)i nie mogła sobie znaleźć miejsca, potem popłakiwała. To wszystko są zmiany neurologiczne związane z guzem przysadki mózgowej..czyli Zespołu Cushinga. Jest też tylko Choroba Cushinga bez guza nadnerczowa i przysadkowa. Leczy się tak samo ale nie ma ataków padaczki. Przykra sprawa. Guz z reguły szybko rośnie...obym w tym przypadku nie miała racji. Proszę obserwować bardzo uważnie pieska. U nas po 3 tyg. bez ataków padaczki, nastąpił 1 ostatni, po którym miała porażenie tylnych łapek i bardzo płakała. Nie ma jej z nami już ponad rok....

Link to comment
Share on other sites

Przykro mi bardzo...chociaż tego się spodziewałam. Ale w przypadku padaczki spowodowanej guzem mózgu podaje się Luminal a nie Relanium. Nasza od chwili zdiagnozowania ZC przeżyła prawie 5 m-cy...a objawy neurologiczne, te silne wystąpiły dopiero m-c przed jej odejściem. Gdyby nie porażenie tylnych łapek żyła by pewnie trochę dłużej.
Zawsze to jest tragedia jak trzeba pomóc pieskowi odejść.
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Witam,
Niestety w marcu pożegnałam się z moją bigielką Tiną po walce z paskudnym nowotworem ;( Dodatkowo osłabiał ją Cushing. W końcu znalazłam siły, żeby zrobić coś z lekami które dostawała. Pozostał mi po niej Vetoryl 20 kapsułek po 120 mg i 6 kapsułek po 75 mg - taką dawkę dostawała dziennie. Z chęcią odsprzedam te 20 kapsułek za 265 zł. Te 6 z 75 mg mogę dodać za darmo. Dodatkowo zostały mi 3 tabletki Biohepanexu wspomagającego wątrobę - to też oddam. Jeżeli jest ktoś zainteresowany to proszę o kontakt: ewielynka(at)op.pl

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nicolette1']Przykro mi bardzo...chociaż tego się spodziewałam. Ale w przypadku padaczki spowodowanej guzem mózgu podaje się Luminal a nie Relanium. Nasza od chwili zdiagnozowania ZC przeżyła prawie 5 m-cy...a objawy neurologiczne, te silne wystąpiły dopiero m-c przed jej odejściem. Gdyby nie porażenie tylnych łapek żyła by pewnie trochę dłużej.
Zawsze to jest tragedia jak trzeba pomóc pieskowi odejść.
Pozdrawiam.[/QUOTE]

Nie miał zdiagnozowanego konkretnego typu Cushinga. A ja nie jestem weterynarzem, więc nie kłóciłam się o relanium. Luminal być może dostał w gabinecie - nie było mnie przy wcześniejszych wizytach.

Zrobiło się teraz tak pusto... Bez jego misek i posłania :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...