czoper Posted December 4, 2013 Share Posted December 4, 2013 Witam. Mam Vetoryl po moim ukochanym piesku. 75 caps/10mg i 60 caps/30mg. Warszawa/Pruszków 502660774 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted December 4, 2013 Share Posted December 4, 2013 [quote name='czoper']Witam. Mam Vetoryl po moim ukochanym piesku. 75 caps/10mg i 60 caps/30mg. Warszawa/Pruszków 502660774[/QUOTE] [COLOR=#0000cd]O mamo...kolejny który nie miał szczęścia. Tak mi żal każdego psiaka....serdecznie współczuję. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted December 4, 2013 Share Posted December 4, 2013 [COLOR=#0000ff]Trochę myślałam nad tymi objawami i jeszcze jedno przyszło mi do głowy...takie objawy mogą też występować przy niedoczynności tarczycy. Ospałość, niemożność utrzymania wagi...otyłość...nadal bym radziła dokładne przeprowadzenie badania krwi i to szczególnie hormonalnych. Normalne, kompleksowe badanie krwi tego nie wykaże. A co do nerek..też dokładne USG i badanie moczu, bo nadwrażliwość może wynikać z choroby nerek. I dobrze by było wykluczyć ZC. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia pieskowi. Jest młody i przy prawidłowej diagnozie i leczeniu powinien szybko dojść do siebie. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majcia Posted December 5, 2013 Share Posted December 5, 2013 [COLOR=purple][FONT=&]A ja nie mogę spać i tak czytam sobie w necie i zastanawiam się nad czymś...[/FONT][/COLOR][COLOR=purple][FONT=&][B] Czy przy zespole cushinga pies może mieć równocześnie niedoczynność tarczycy?[/B][/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 6, 2013 Share Posted December 6, 2013 [quote name='Majcia'][COLOR=purple][FONT=&]A ja nie mogę spać i tak czytam sobie w necie i zastanawiam się nad czymś...[/FONT][/COLOR][COLOR=purple][FONT=&][B] Czy przy zespole cushinga pies może mieć równocześnie niedoczynność tarczycy?[/B][/FONT][/COLOR][/QUOTE] tak - to jest połączone bo ZC powoduje wiele róznych dolegliwości - między innymi jest to własnie niedoczynność tarczycy - często tarczyca się normuje sama przy podawaniu Vetorylu, ale u niektórych psów trzeba podawać równocześnie hormon tarczycy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majcia Posted December 6, 2013 Share Posted December 6, 2013 [COLOR=#800080][B]malawaszka wielkie dzięki za odpowiedź...[/B] tak się właśnie zastanawiam czy nie poprosić weta o zrobienie mojemu psiakowi choremu na zc wyniku na tarczycę, bo niepokoją mnie pewne objawy u niego, choć strasznie się tego boję... W tamtym roku odeszła moja ukochana wyżlica wskutek powikłań niedoczynności tarczycy... ja wciąż nie rozumiem dlaczego...? Dostawała hormon, ale nie było po nim żadnej poprawy, po dwóch tygodniach leczenia odeszła... :-([/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 6, 2013 Share Posted December 6, 2013 Przykro mi... ale tu musiało być coś jeszcze - coś niezdiagnozowanego, że sunia odeszła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted December 6, 2013 Share Posted December 6, 2013 [COLOR=#0000cd]Zgadzam się z malawaszką. Nie wszystkim wetom chce się dokładnie przeanalizować wyniki...znajdą jedną przyczynę i koniec..więcej nie szukają. A zazwyczaj objawy i dolegliwości mogą mieć nie 1 przyczynę ale więcej. Pozdrawiam. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majcia Posted December 6, 2013 Share Posted December 6, 2013 [quote name='Nicolette1'][COLOR=#0000cd]Zgadzam się z malawaszką. Nie wszystkim wetom chce się dokładnie przeanalizować wyniki...znajdą jedną przyczynę i koniec..więcej nie szukają. A zazwyczaj objawy i dolegliwości mogą mieć nie 1 przyczynę ale więcej. Pozdrawiam. [/COLOR][/QUOTE] [B] [COLOR=#800080]To niech im się zachce, bo biorą za to pieniądze, a jak nie to niech nie leczą zwierząt...! [/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted December 7, 2013 Share Posted December 7, 2013 [COLOR=#0000ff]I o to właśnie chodzi...ale ludzie też są różni. Biorąc psa lub kota nie myślą, że może chorować. Mam takich sąsiadów. Piesek, ładny wielorasowy...zauważyłam, że tylną łapkę ma podkurczoną i chodzi na trzech. Pytałam co mu jest i czy go leczą. Podobno leczyli jakimiś tabletkami od weta do którego ja bym nie poszła, a pies dalej kulał. Powiedziałam żeby zmienili Przychodnię, zrobili psu badania i prześwietlenie bo szkoda psiaka. Jak się dowiedziałam od nich pojechali do mojej Lecznicy. Tam została łapka prześwietlona i okazało się, że piesek ma zerwane ścięgno i po złym i nieodpowiednim leczeniu teraz pomóc może tylko zoperowanie łapki. Najpierw ponarzekali ile zapłacili za prześwietlenie i leki jakie piesek dostał, w sumie 150 zł, oraz że za operację też trzeba będzie zapłacić..a nie należą do biednych....potem po tygodniu poszli powiedzieć, że nie opłaca im się psa operować, ma "już 10 lat" a to mały pies i może pożyć jeszcze 5 albo więcej lat. A gdyby od początku dobrze go leczyli [/COLOR][COLOR=#0000ff]torebka stawowa i ścięgno zregenerowało by się. I tacy ludzie którzy nie szanują zwierzęcia i nie pomogą mu w razie choroby biorą psa, po co ????[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majcia Posted December 8, 2013 Share Posted December 8, 2013 [quote name='malawaszka']Przykro mi... ale tu musiało być coś jeszcze - coś niezdiagnozowanego, że sunia odeszła[/QUOTE] [COLOR=purple]Nigdy w życiu nie czułam się tak oszukana jak tego dnia kiedy moja Maja odeszła (przecież ona miała wyzdrowieć!). Ja już nie cofnę czasu i tylko do siebie mam ogromny żal, że tak ufałam tamtym weterynarzom, którzy „leczyli” moją wyżlicę. [/COLOR] [COLOR=purple]Oni po wszystkim, nie potrafili się nawet zachować. Powiedzieli, że trzeba było zawieźć psa do Warszawy dać 1000 zł i że i tak przywieźlibyśmy trupa… a przecież daliśmy im tyle pieniędzy… Rodzina chciała suce zrobić sekcję, nie zgodziłam się – to już i tak by niczego nie zmieniło. Przez pół roku nie powiedziałam w domu gdzie ją pochowałam, bo bałam się, że pojadą i ją odkopią… budziłam się po nocach i zastanawiałam się czy to nie ja zamordowałam moją ukochaną psinę wkładając jej do pyska tamte tabletki…[/COLOR] [COLOR=purple]Wiele w życiu przeżyłam i znajomi mówią mi, żebym już o tym nie myślała, ale to ciągle wraca, pomimo że minęło już tyle miesięcy… Każda wizyta w (innej) lecznicy z moim jamniorkiem chorym na cushinga to dla mnie stres i już nigdy nie będę w stanie zaufać tak naprawdę żadnemu weterynarzowi…[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 8, 2013 Share Posted December 8, 2013 [quote name='Majcia'][COLOR=purple]budziłam się po nocach i zastanawiałam się czy to nie ja zamordowałam moją ukochaną psinę wkładając jej do pyska tamte tabletki…[/COLOR] [/QUOTE] nie ma takiej możliwości raczej, żeby tym zabić psa w tak krótkim czasie :shake: powód śmierci musiał być inny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted December 8, 2013 Share Posted December 8, 2013 [COLOR=#0000ff]Oczywiście, że musiał być inny. Mogła chorować na serce a oni tego nie zbadali i źle leczyli. Nie można się obwiniać za złe leczenie pieska przez nieodpowiedzialnych weterynarzy. Ja wiem, że moja jamniczka była leczona dobrze i bardzo dbali o nią a i tak czasem się zastanawiam czy jeszcze czegoś nie można było zrobić...rozsądek mówi, że nie ale serce i tak boli. Bardzo byliśmy oboje z mężem z nią związani i chociaż minęło już 9 m-cy to nie schodzi nam z myśli. Tak to już jest z naszymi ulubieńcami. Pozdrawiam i życzę spokojnych snów. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czoper Posted December 10, 2013 Share Posted December 10, 2013 Witam. Odstąpię Veotryl 10 mg 2xpo 30 caps. 502660774 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szczurosława Posted December 16, 2013 Share Posted December 16, 2013 Witamy się , chyba, i my :( Na chwilę obecną jestem po 15 stronach wątku, masie internetowych i mam ogromny mętlik w głowie:( Wszelkie sugestie i pomysły mile widziane! Korcia ma prawie 12 lat, foksia po sterylce. W maju'13 kontrolne badanie profilu wątroby i nerek dało nie wiele podwyższoną fosfatazę.USG jamy brzusznej wykazało złogi, 'szlam' w pęcherzyku żółciowym, powiększoną i otłuszczoną wątrobę. Latem zaczęła pić baardzo dużo, do dziś próbuje pić z każdej kałuży. Ogólnie kontrolę wychodziły względnie w porządku. Chciałam jej znów usuwać kamień nazębny, i przedtem zrobić raz jeszcze badania krwi. Głównie nerki, ze względu na wzmożone pragnienie, a że boki ma przerzedzone , to i mały profil tarczycy. No i... Fostaza wyszła ponad 5x wyższa, do tego kilka innych wskaźników wątrobowych. Nerki, morfologia, tarczyca, cukier względnie w porzo. Wet zasugerował Cushinga. USG w listopadzie'13 wykazało dodatkowo zapalnie dróg żółciowych (w trakcie leczenia), nadnercze i nerka (to jedno widoczne, drugie zakryte) w porządku, wątroba powiększona i otłuszczona, duża ilość tłuszczu otrzewnowego. Badanie małymi dawkami dexametazonu pokazało,że ZC nie ma! Kortyzol wyjściowy 5,51 ng/dl, po 4 i 8h pon.1. Aleeee, internet mówi,że taki wynik może też wyjść przy subklinicznym ZC. Wyniki przesłałam też drugiemu wetowi i czekam na opinię,bo nie mam pojęcia co dalej:( i szlag mnie trafia, bo suka wyraźnie się męczy, i jestem gotowa w ciemno leczyć ją vetorylem, ale veci chcą jeszcze czekać nie wiadomo na co, chyba aż będzie bardziej zaawansowana choroba,żeby móc z całą pewnością powiedzieć, 'tak, to to! eureka!" :( Po lekturze nt.ZC uważam,że Korcia ma podręcznikowe objawy: -słabe nogi, -obwisły brzuch, -przerzedzona sierść na bokach, na brzuchu po USG jeszcze nie odrosła, -b.wzmożone pragnienie ( latem potrafiła pić 'do porzygu' dziś ok.2,5-3l/dzień), -mimo ruchu i względnie nie dużego apetytu, nadal jest tłusta, -ospała i apatyczna (żywsza reakcja na np. nie lubiane psy i piłki, a tak to człapie ledwo-ledwo), Druga moja sunia ma 10,5 r i nikt by nie powiedział, że między nimi tak mała różnica, bo Korek wygląda jakby miała wyzionąć ducha;/ Korek ma też chore serce (przyjmuje enarenal),stawy, zaćmę, tłuszczaka na udzie, włókniaka na boku , gruczolaka na listwie. I gdyby się okazało,że jednak faktycznie ma jeszcze ZC , i nowotwór nadnercza/przysadki, to przynajmniej wiedziałabym co mi psa wykańcza! :( Dziękuję i gratuluję tym , którzy doczytali do końca, i proszę o uwagi? Jedna z vetek zasugerowała ,że te objawy nie są aż tak wskazujące na ZC, bo za mało zaawansowane, i są gorsze stany, tylko,że te wszystkie badania były kontrolne a nie w kierunku ZC, a że po drodze wyszło takie coś , to chciałabym zacząć leczenie jak najszybciej :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 17, 2013 Share Posted December 17, 2013 jeszcze możesz zrobić test stymulacji ACTH i to potwierdzi lub wykluczy ZC - ja bym sie bała podawać vetoryl w ciemno bo jak pies jest w złym stanie/słaby to ten lek jest bardzo silny i może psa wykończyć - ja już pisałam tu miliona razy chyba, ale powtórze - jak pierwszą moją suczkę z Cushingiem zaczynalam leczyć nie mając żadnej wiedzy, tylko info od weta ile mam podawać vetorylu., to o mało jej nie zabiłam bo dawka była na nią za duża - a miała ZC Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szczurosława Posted December 17, 2013 Share Posted December 17, 2013 Dziękuje [b]Malawaszko[/b]. Dostałam również odpowiedź od drugiego weta i powtórzymy badania, ale raczej w innej przychodni.Niewykluczone,że wyniki wyszły złe przez nieodpowiednią ilość podanego dexametazonu, zbyt szybkie pobranie i nie odwirowanie 3-ej próbki ;/ Kora niepotrzebnie była męczona, a ja straciłam kupę kasy;/ A jeśli i ten wyszedłby ujemny, to nie mam pojęcia co dalej, ale na pewno masa badań i wydatków przed nami ;( Kora jest słaba, ale myślę,że chodzi tu głównie o zmęczenie spowodowane chrobą, i naprawdę chciałabym jej pomóc, a czuję że mam związane ręce:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted December 17, 2013 Share Posted December 17, 2013 szczurosławo-nie zamartwiaj sie na zapas,jeśli finanse pozwalaja to zrób jeszcze raz ten test na hamowanie dex. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majcia Posted December 18, 2013 Share Posted December 18, 2013 [COLOR=#800080][B]Z tego co widzę ostatnio cena vetorylu znów podskoczyła, ech... :placz:[/B] Kończą mi się zapasy i trzeba będzie wkrótce zamawiać... ciekawe jaka będzie cena na początku nowego roku? [B]No i mam dylemat, czy zamawiać jeszcze w tym roku, czy poczekać?[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata82 Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 (edited) Witam serdecznie wszystkich opiekunów Cushingowców, bardzo dziękuję za wszystkie informacje podane w tym wątku - to była długa lektura ale bardzo pouczająca :) Szukam Vetorylu 120mg lub 60mg dla 6-letniego teriera odratowanego niedawno ze schroniska, tel. 601 992 559 - jeżeli ktoś z Państwa ma, bardzo proszę o telefon. Świątek, piątek czy niedziela, o każdej porze dnia i nocy. To cudowny psiak, który już dużo złego przeżył ale trafił do kochającego domu i robimy wszystko co w naszej mocy żeby w końcu czuł się dobrze :) Edited December 20, 2013 by Agata82 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szczurosława Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 Korek wczoraj miała test stymulacji ACTH,"wynik wątpliwy, prawdopodobny ZC". Po stymulacji kortyzol wyniósł 17,3 , gdzie do 17 to fizjologiczny poziom, a powyżej ZC możliwy. Wetka powiedziała też,że testy nie są w 100% pewne, miała przypadek, że objawowo ZC, wynik badań ujemny, a po leczeniu w tym kierunku poprawa. Czekam jeszcze na opinię mojego weta, ale myślę,że zaczniemy z Vetorylem. Dr sam był zdziwiony,że test dexa dał wynik ujemny. Nie mniej pod wynikami miałam dopisek,że ok.10% wyników ujemnych jest tak naprawdę dodatnie. Szlag by to trafił. Aż się boję sprawdzać stan konta,a będzie już tylko gorzej.;/ Również chętnie odkupię Vetoryl. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majcia Posted January 4, 2014 Share Posted January 4, 2014 [COLOR=#800080]Witam wszystkich w nowym roku [B]Właśnie zamówiłam vetoryl dla psiaka i może też się to komuś przyda:[/B] [/COLOR] [B][URL]http://translate.google.com/translate?hl=auto&langpair=auto|pl&u=http%3A%2F%2Fus2.campaign-archive2.com%2F%3Fu%3D9034c6a9131c907df53fb75aa%26id%3Dcc3c9c65a5[/URL][/B] [COLOR=#800080] Pzdr :)[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxjaxxx Posted January 6, 2014 Share Posted January 6, 2014 [quote name='Majcia'][COLOR=purple]Nigdy w życiu nie czułam się tak oszukana jak tego dnia kiedy moja Maja odeszła (przecież ona miała wyzdrowieć!). Ja już nie cofnę czasu i tylko do siebie mam ogromny żal, że tak ufałam tamtym weterynarzom, którzy „leczyli” moją wyżlicę. [/COLOR] [COLOR=purple]Oni po wszystkim, nie potrafili się nawet zachować. Powiedzieli, że trzeba było zawieźć psa do Warszawy dać 1000 zł i że i tak przywieźlibyśmy trupa… a przecież daliśmy im tyle pieniędzy…[/COLOR][/QUOTE] Majcia, można wiedzieć która to lecznica taka "profesjonalna"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isaczek Posted January 6, 2014 Share Posted January 6, 2014 Witajcie, Mam kilka pytań: moja psin została zdiagnozowana ZC, po następujących parametrach. 1.Objawy zewnętrzne: bardzo pije i dużo oddaje moczu. 2. Biochemia: Fosfataza alkaliczna - wynik 515,4 norma- 108 3. Stosunek kortyzol/kreatynina 43,9 norma - 26,5 Na wyniku z laboratorium była interpretacja. Cyt. Wynik badania wskazuje na wzmożone wydzielanie kortyzolu. Przyczynę takiego stanu należy wyjaśnić za pomocą dalszej diagnostyki w kierunku nadczynności kory nadnerczy. Test hamowania niskim dawkami deksametazonu. Mój lekarz nie robił psince dodatkowych bada, tylko zapisał Lek Segan. Sunia po nim czuje się źle. Co robić?????? oprócz odstawienia leku, sugerować dalszą diagnostykę wetowi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxjaxxx Posted January 6, 2014 Share Posted January 6, 2014 [quote name='Isaczek']Witajcie, Mam kilka pytań: moja psin została zdiagnozowana ZC, po następujących parametrach. 1.Objawy zewnętrzne: bardzo pije i dużo oddaje moczu. 2. Biochemia: Fosfataza alkaliczna - wynik 515,4 norma- 108 3. Stosunek kortyzol/kreatynina 43,9 norma - 26,5 Na wyniku z laboratorium była interpretacja. Cyt. Wynik badania wskazuje na wzmożone wydzielanie kortyzolu. Przyczynę takiego stanu należy wyjaśnić za pomocą dalszej diagnostyki w kierunku nadczynności kory nadnerczy. Test hamowania niskim dawkami deksametazonu. Mój lekarz nie robił psince dodatkowych bada, tylko zapisał Lek Segan. Sunia po nim czuje się źle. Co robić?????? oprócz odstawienia leku, sugerować dalszą diagnostykę wetowi?[/QUOTE] Z tego co się orientuję Segan działa na cushinga przysadkowego. Na nadnerczowego nie. Moja suka jest już dłuższy czas na Seganie i jest wszystko ok. Chyba będziesz musiała zainwestować w vetoryl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.