Jump to content
Dogomania

Dopadła nas choroba Cushinga


kasia_r

Recommended Posts

[COLOR=#0000cd]Będzie lepiej. Jest młodsza od Figi. Waga faktycznie trochę za szybko spadła ale lżej jej będzie chodzić i może z łapkami będzie lepiej...powinno być. Mogą rodzice jej łapki masować, nie za mocno ale mięśnie się wzmocnią. Przy Cushingu wiotczeją. Mogą rano dawać jej bardziej obfite śniadanie, przy Vetorylu tak się robi, bo podaje go się rano.
Pozdrawiam i bądź dobrej myśli. [/COLOR]:buzi:

Link to comment
Share on other sites

Xenapoland - czy wiesz może, jaki jest mniej wiecej koszt przesyłki leków do Polski?
Na P.D.O widzę
"[B]UNIA EUROPEJSKA i reszta świata[/B]

Akceptujemy tylko zamówienia, w którym całkowita waga zamówienia jest mniej niż 2 kg:
[LIST]
[*] [LEFT]Royal Mail £6.99 "[/LEFT]
[/LIST]
To jest rzeczywisty koszt? Jak długo trwa przesyłka z Anglii?

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#0000ff]PDO wysyłają do 10 dni w sumie. A jeśli chodzi o wagę to od 0 do 2 kg jest 6.99 Funta. I zawsze lepiej jest zamówić 3 opakowania. Wiem, że to kosztuje sporo ale i tak dużo mniej niż w kraju. Wtedy koszt przesyłki dzieli się na 3.

@xsenapoland Z sunią wszystko w porządku? Ona faktycznie trochę za szybko i za dużo schudła. A co na to mówi weterynarz? Powinno to go zainteresować. Może obfitsze śniadania pomogą.
Pozdrawiam serdecznie.
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

a nie ma biegunek? moja pierwsza sunia z Cushingiem - Pepa, na początku leczenia dostała zaleconą za dużą dawkę - też tak dużo schudła w krótkim czasie i to było bardzo źle - źle się czuła po takiej dawce (waga startowa 15 kg i dostała 30 mg/dobę) - schudła szybko 4-5 kg - mało brakowało a wpadłaby w anoreksję i Zespół Addisona :shake: dopiero jak jej zmniejszyłam dawkę to się zaczęła czuć lepiej, biegunki zniknęły i waga się zatrzymała;

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#0000cd]No właśnie, trochę za szybko schudła i za dużo. Figa dostawała 30 mg i chudła stopniowo. Dobrze tolerowała Vetoryl. Ubocznych skutków nie było. Apetyt miała dobry. Dziwię, że weterynarza to nie zaniepokoiło. Może niech mama z nim porozmawia. Na dokarmianie między posiłkami wszystkiego nie można zrzucić. [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedzi.
Właśnie jestem w tarkcie testowania płatności za leki - jak wszystko pójdzie ok, to napiszę instrukcję :),nie każdy jest światowcem i nie każdy bankowcem... Jaszcze muszę obczytać temat recept wielokrotnych- gdzie to się zaznacza? bo mój wet nie mial z tym do czynienia. A może ktoś wie?
I może podzieli się wiadomosciami? :)

Dobrze,że piszecie, ile Wasze pieski dostawały Vetorylu i ile ważą. Ja mam zamiar zaczynać od mniejszej dawki, niż wynika z normy na 1 kg, bo wydaje mi się,że u Minia nakłada się Cushing i cukrzyca.Mój waży teraz 25kg - zacznę od 30mg, zmniejszę trochę dawkę insuliny "na noc" i jedzenia wieczornego i zobaczę, czy będzie mnie budził w nocy na siusianie...

Edited by DankaO
Link to comment
Share on other sites

. nie wlasnie od poczatku podawania leku nie bylo absolutnie zadnych skutkow ubocznych, normalnie je ( jak zawsze czyli ile sie dostanie tyle sie zje i dalej sie bedzie w czlowieka wlepiac slepiami zeby jeszcze cos dostac), nie ma biegunek, nie wymiotuje, pije juz ponizej litra dziennie. zobaczymy jak przebiegnie pierwszy miesiac i bedziemy dalej decydowac, schudla 3.5 kg, ale obwod brzucha spadl narazie tylko 1.5cm.
co do dawkowania, no trudno powiedziec zeby byla za duza skoro jest w zasadzie minimalna 3mg/kg. klinicznie stwierdzono, ze srednio najskuteczniejsza dawka poczatkowa to 6mg/kg masy ciala, ale widac, ze juz najmniejsza robi wrazenie

W trakcie badań klinicznych dawka docelowa dla większości psów wynosiła 2-10 mg/kg m.c./dzień.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#0000ff]Tak, ale dawkę ustala się indywidualnie. I jeśli nie ma żadnych skutków ubocznych to powinno być dobrze. Może teraz zacznie chudnąć wolniej. Bo już raczej nie powinna więcej. A co do brzuszka...to dopiero początek. I tak ładnie jej spadł. Po miesięcznej kontroli powinny wyniki być dużo lepsze. Apetyt z czasem też się zmniejszy...chyba że zawsze lubiła dużo jeść. Nasza Figa od małego była niejadkiem. Dosłownie nieraz na kolanach się ją karmiło. Zaczęła lepiej jeść kilka lat temu jak dostała florę żołądkową i widocznie to jej było potrzebne. Podczas choroby dużo chciała jeść. Lodówki nie można było otworzyć bo już stała i czekała...a jak jej szykowałam jedzenie to mnie poganiała. Po prawie 2 miesiącach też się uspokoiło. Jadła już normalnie. Wszystko powinno być dobrze.
Pozdrawiam serdecznie.
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Witam ponownie.

Dzisiaj dostałem wyniki badań i początkowe przypuszczenia potwierdziły się - ZC. Wet zalecił podać jej 30mg dawkę verytolu i teraz chciałbym zapytać o jego zakup, jak to wygląda i jaki jest tego koszt razem z przesyłką. Weterynarz poprosił mnie abym również zamówił kilka opakowań dla ich przychodni, ponieważ oni sami nie orientują się jak ten lek sprowadzić. Jakby ktoś mógł pokrótce opisać mi jak należy zakupić ten lek i co trzeba dokładnie wysłać w e-mail do nich byłbym wdzięczny.
Jedna rzecz bardzo mnie martwi pies strasznie "furczy" na tym nosie, wet sam nie wie co może być tego przyczyną, a jest to naprawdę bardzo niepokojące.

Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuje za odpowiedź.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#0000ff]@Benekkol Przeczytaj moje i innych wpisy od strony 35 i dalej. Wszystko jest dokładnie opisane. Jest też podany przeze mnie link do sklepu internetowego w Anglii. Zamówisz Vetoryl na polską receptę. Co ma być na recepcie też piszę wcześniej. Przeczytaj też wpis Danka0....będzie płacić za lekarstwa przez PayPal. Testuje ten sposób płatności i jak dokładnie sprawdzi, to wszystko opisze. Lepiej jest zamówić więcej opakowań bo do 2 kg opłata jest 6.99 Funtów.
Vetoryl capsules 30 mg kosztuje 27,35 Funtów za opakowanie 30 kapsułek. To tak mniej więcej 131 zł po przeliczeniu. Zależy od kursu Funta w danym dniu. Receptę/y możesz dołączyć w załączniku mailowym do zamówienia. Otrzymasz potwierdzenie zamówienia.
Postaraj się przeczytać to co pisze wcześniej.
Pozdrawiam i życzę zdrowia suni.
[/COLOR]

Edited by Nicolette1
Link to comment
Share on other sites

Testuję, testuję! Na razie dobrze poszło ze zwykłym przelewem na konto założone na Paypalu. Po dwóch dniach wpłata została zaewidencjonowana na koncie (zaczęłam od kwoty 2 zł).Mam nadzieję,że dziś dostanę receptę, to zamówię lek i opiszę wtedy, co i jak po kolei . Na PayPalu sa też możliwości natychmiastowego doładowania konta z rachunku, ale u mnie to nie zadziałało, dlatego,że konto na PayPalu jest założone na mnie, a rzchunek na mojego męża. Konto i rachunek( a także karta kredytowa,którą posiadacie i którą można "podczepić pod konto w PayPal) muszą być założone na tą samą osobę. (Ja przy rachunku byłam współwłaścicielem i już nie przeszło) Acha, trzeba 'autoryzować taki rachunek/kartę podczepioną pod PayPal, bo wtedy też nie chodzą transakcje kartowe i przelewy błyskawiczne. Ale zwykły przelew bankowy chodzi dobrze. Autoryzacja polega na tym, że PayPal przesyła na rachunek dwie malutkie kwoty i te kwoty trzeba potem wpisać w autoryzacji, a przy karcie jest tak,że Pay Pal pobiera je z karty (nie pamietam , czy jedną czy dwie kwoty tak jak przy rachunku.
Co do sprowadzania dla lecznicy - to przecież musisz wyłożyć tę kasę .... a pozatym jak oni to będą sprzedawać - spod lady?
I może za 4 stówy, jak mi oferowano w jednej z lecznic.... Jeśli już zrobisz taką przysługę, to jednak zorientuj sie, co z tym dalej robi lecznica.
Ja przecieram szlak i tu piszę, własnie dlatego,żeby nas nikt nie nacinał. Sami wiecie,że człowiek dla swojego zwierzaka zrobi wszystko.
Ponadto, na kogo będą wystawione recepty za te dodatkowe opakowania? Wiem,że powiecie,że wymyślam, ale widzę ten handel lekami i granie na uczuciach właścicieli chorych zwierzaków i wkurzam się , bo gdzie tu etyka. Rozumiem,że ktoś ma do odsprzedania lek i bierze dodatek za koszty wysyłki, ale zarabiać ponad 200% i to lecznica. To jest skandal.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

absolutnie, lecznica powinna sprowadzac leki na wlasna reke i nie jest to jakies tam widzimisie, oni beda sprzedawac na lewo, kasa do kieszeni a ty mozesz miec problemy, bo co innego sprowadzac na wlasne potrzeby pare opakaowan raz na pare miesiecy a co innego hurtowo- to juz jest podejrzane

Link to comment
Share on other sites

Do tej pory zamawiałam vetoryl na stronie madicanimal (lek trochę droższy, ale bez kosztów przesyłki i dostawa kurierem w ciągu tygodnia dlatego mi pasowało) ale się skończyło bo na początku tygodnia dostałam informację, że Polska zmieniła przepisy i nie mogą już wysyłać leków do Polski i dobrze by było gdybym poszukała sobie alternatywnego adresu dostawy gdzieś na terenie UE. Ok, zmiana przepisów, niech im będzie, ale chciałabym wiedzieć jakich i do cholery Polska jest w unii więc o co chodzi. Wystosowałam do nich maila z odpowiednim zapytanie ale do dnia dzisiejszego nie otrzymałam odpowiedzi. Postanowiłam poświęcić kilka godzin i się dowiedzieć jakie to przepisy nasz rząd zmienił. Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna, Ministerstwo Rolnictwa, Ministerstwo Zdrowia - nikt nic nie wie o jakichkolwiek zmianach na temat sprowadzania leków.[SIZE=2]Dopiero w Głównym Inspektoracie Weterynarii Bardzo miła Pani wyjaśniła mi dokładnie jak sprawa wygląda. Zmian w przepisach nie było, a zwykły człowiek nie ma prawa sprowadzać leków spoza Polski nawet na receptę. Dlatego medicanimal zaprzestał wysyłek a inni idą nam na rękę. Jednak jeśli lek jest dopuszczony do obrotu na terenie kraju (co innego zarejestrowany), to lekarz weterynarii może zamówić jednorazowo 5 opakowań danego leku na konkretnego zwierzaka. Tak to mniej więcej wygląda od strony prawnej. Miejmy więc nadzieję, że inni nie dopatrzą się tego , że łamią prawo ratując naszych pupili.[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#0000cd]Też jestem tego zdania. Mogą zamówić na siebie a nie wymagać żeby pacjent/właściciel chorego zwierzątka im zamawiał. Co do przepisów...na PDO nadal będą wysyłać na zamówienie do Polski. Przecież jesteśmy w UE i jeśli mogą wysyłać do wszystkich innych państw to dlaczego nie do nas. Nie wiem, może jestem podejrzliwa ale czuję tu rączkę pośredników, którzy boją się o swoje zarobki i chcą mieć wyłączność na sprowadzanie leków. I pewnie to oni postraszyli takie hurtownie jak Madicanimal przepisami, a tamci się wystraszyli...a kto na tym cierpi? tylko chore zwierzęta i ich właściciele. Niejeden jeśli nie będzie go stać na zapłacenie 280 lub 400 zł za opakowanie leku, zrezygnuje z leczenia. [/COLOR][COLOR=#0000ff]A pies czy inne zwierzątko ma swoje prawa, też czuje ból...to prawdziwie nieludzkie tak traktować ludzi chcących leczyć swojego pupila. Lekarstwa tylko dla tych którzy mają kasę???? Ktoś to w końcu musi zmienić i zrozumieć że każdy ma prawo do godnego życia i leczenia. [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Dostałam potwierdzenie,że P.D.O. dostało recepty i wyśle leki. Jestem dumna i blada! Nie uczyłam się nigdy angielskiego , a mimo to poradziłam sobie z tym wszystkim. I niech Was nie przeraża nieznajomość jezyka - w googlach jest translator :)
Najpierw można stronę PDO obejrzeć klikając na tłumaczenie strony - rzeczywiście prawie wszystko jest po polsku. Jeęli się robi zamówienie, to strony już nie sa tłumaczone, więc trzeba skorzystać z translatora. Ja zaczęłam korzystać zniego, gdy dostałam wyniki psa i ich komentarz po angielsku.
Ale wracając do tematu-aby zamówić leki trzeba
-zarejestrować się na PDO
-zarejestrować się na PayPal, bo to jest forma płatności uznawana przez PDO
-na PayPal trzeba założyć konto i pod to konto podpiąć posiadaną przez Was kartę kredytową lub rachunek bankowy
-trzeba poczekać aż PayPal prześle na Wasze konto dwie małe kwoty (lub pobierze z karty kredytowej) i te kwoty trzeba wpisać przy weryfikacji konta (jest to zabezpieczenie, żeby nikt obcy nie założył na Waszych danych konta)
-jeśli podpieliście pod konto rachunek bankowy, to możecie wykonać zasilenie konta przez przelew błyskawiczny (ale wtedy właściciel konta musi być ten sam, co rachunku bankowego- bo jest autoryzacja m.in. po danych osobowych)
-jeśli założyliście konto na siebie, a rachunek bankowy jest np. na współmałżonka, to można wykonać zwykły przelew bankowy - wchodzicie na PayPal i robicie doładowanie konta przelewem bankowym , wtedy generuje się Wasz indywidualny numer konta na PayPal i kod transakcji, który trzeba wpisać w tytule przelewu (jesli ktoś robi przelew w kasie banku, to niech sprawdzi, czy kasjer dokładnie wpisał ten kod)
-kwota przelewu znajdzie sie na Waszym koncie po ok.2 dniach (u mnie tak było - wysłałam najpierw 2 zł,żeby się przekonać, czy dobrze wszystko robię) - dostaniecie maila z potwierdzeniem.
-jak już pieniądze są na koncie w PayPal, to wykonujecie zamówienie w PDO
-pamiętajcie,że musicie wpisać dane zwierzaka i na receptach też musi byż to napisane (imię - jak to oni mówią "pieszczocha"-Pet)
-dopiero jak zakończycie zamówienie i przejdziecie do zapłaty, wtedy wygeneruje się numer zamówienia i ID klienta
-mając numer zamówienia możecie wysłać skan recept, bo trzeba podać w mailu ten numer zamówienia- inaczej oni nie mogą powiązać recept z konkretnym zamówieniem (mail na który trzeba wysłać recepty pojawia się, gdy wybierzecie forme dostarczenia recept jako e-mail)
Dostajecie mailem potwierdzenie przyjęcia recept i to wszystko.

Konto w Pay Pal jest prowadzone w PLN, więc nie musicie biegać i kupować waluty.Przewalutowanie następuje automatycznie przy zapłacie za towar.
Kurs jest nieco wyższy, niż w kantorach, ale to jest chyba cały zarobek firmy PayPal, bo cała reszta jest darmowa.Płatności w PLN też nie mają żadnej prowizji.

Teraz czekam , kiedy leki będą na miejscu.

Jak widzicie, to nie takie straszne.

Edited by DankaO
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#0000cd]Tak, bardzo dobrze. Ja wczoraj poczytałam w necie o płatnościach walutowych w PayPal...faktycznie jest trochę drożej, bo kupowanie waluty w kantorze jest tańsze niż w banku. Ale to i tak nic w porównaniu do kosztów kupowania przez pośrednika. Weterynarz zażądał za 1 opakowanie 30 mg 300 zł...wiem to od pani, której jamnik choruje na Cushinga i to przez weterynarza. Na alergię podawał mu lek "bogaty" w sterydy i nie chciał dać skierowania na badanie jak piesek był coraz słabszy a jadł i pił coraz więcej. Wiedział co zrobił i co miał nadzieję, że samo przejdzie......zmieniła ta pani Przychodnię i dopiero tam dowiedziała się co pieskowi i dlaczego jest.
Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia pieskom.
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Przeliczyli mi po kursie 1 PLN=0,195192 GBP (1 GBP=5,12314PLN) czyli zapłaciłam 104,19 GBP,co daje 533,78 PLN.
Zamówiłam 2 opakowania 10mg i 2 opakowania 30mg. Będę zaczynać od małej dawki 30 mg i obserwować reakcję psa i zwiększać co 10 mg (dlatego takie kapsułki) jak ustalę dawkę właściwą, to potem już zamówię być może inną gramaturę leku. U mojego pas nakładają się objawy cukrzycy i ZC, dlatego takie postepowanie. Omówiłam to z wetem, przy czym ustaliliśmy obniżenie dawek insuliny o 10%. Zapomniałabym- w PGO mozliwe jest zamawianie leku w całych opakowaniach, jak i na sztuki! Czegoś takiego jeszcze nie widziałam u nas....

Link to comment
Share on other sites

No właśnie. Też widziałam, że można zamawiać na sztuki. Dlatego jest podana cena 1 sztuki i 30 sztuk. [COLOR=#0000ff]Trochę drożej niż w kantorze. Ale i tak mniej niż panowie weterynarze sobie liczą.[/COLOR]
Powodzenia z leczeniem.

Edited by Nicolette1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...