Jump to content
Dogomania

Hodowla 'od Kuszetki'


lapiovra

Recommended Posts

Wł. panienek - lapiovra

Tina, Roma (leży) i buldożka razem z panią
[IMG]http://img225.imageshack.us/img225/7999/dsc0059813su.jpg[/IMG]
Tina, Roma (na przedzie) i buldożka razem:
[IMG]http://img225.imageshack.us/img225/8307/dsc0059918zb.jpg[/IMG]
Tina i Roma razem (Roma po prawej)
[IMG]http://img225.imageshack.us/img225/6748/dsc0060112cr.jpg[/IMG]
[IMG]http://img391.imageshack.us/img391/9863/dsc0060214rl.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 85
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 1 month later...

Dostałam fotki wszystkich psiaków Ani (lapiovry) więc je wklejam:
DAMA od Jancola
[img]http://img481.imageshack.us/img481/1362/tinka3fb.png[/img]
SZACH od Kuszetki
[img]http://img115.imageshack.us/img115/1941/roma7bl.png[/img]
Tina
[img]http://img115.imageshack.us/img115/8196/rottek18wo.png[/img]
Gera, Szach i Tina
[img]http://img481.imageshack.us/img481/6940/rottki17jr.png[/img]
[img]http://img250.imageshack.us/img250/6841/rottki9rp.png[/img]

ROMA Marxel
[img]http://img50.imageshack.us/img50/915/romaitinka1ow.jpg[/img]

Margolcia
[img]http://img221.imageshack.us/img221/2478/margola25gx.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

[quote name='asiunia']Hej!

Pani Aniu witamy ponownie:loveu:Co słychac u suczek?Jak zdrowie seniorki?Prosze nam tu wszystko opowiedziec i najlepiej jeszcze zasypac fotkami.


serdecznie pozdrawiam[/quote]
Tinka sobie żyje, trochę się upasla, ale jest jakaś taka nieswoja i się znowu boję. Tak jakby odpuszczala dominację nad młodszymi. Korzysta z tego mala buldożka. mala ma ruję i strasznie sie panoszy. Mam nadzieję, ze to tylko chwilowe.
Reszta bez zmian. Nie bardzo mam czas, bo tak się skladalo, ze i wystawa u nas i bylam w Poznaniu, teraz lada dzień mala do krycia. No i w domu mam przecież dwóch Andrzejów. Będzie gorący tydzień.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lapiovra']Tinka sobie żyje, trochę się upasla, ale jest jakaś taka nieswoja i się znowu boję.[/quote]
Mam nadzieje ze wszystko dobrze sie skonczy:roll:
[quote name='lapiovra'] Tak jakby odpuszczala dominację nad młodszymi. Korzysta z tego mala buldożka. mala ma ruję i strasznie sie panoszy. Mam nadzieję, ze to tylko chwilowe. [/quote]
Wielki pies w malym ciele-skad ja to znam?:evil_lol:

[quote name='lapiovra']No i w domu mam przecież dwóch Andrzejów. Będzie gorący tydzień.[/quote]
To oczywiście moc gorących życzen dla obu panow:multi:

Link to comment
Share on other sites

Asiunia, dzięki za bardzo mile slowa. Panom oczywiście przekażę życzenia.
Tina musiala mieć widocznie zle parę dni, bo obecnie jest już zadowolona z życia.To już mocno starsza pani, więc z jej zdrowiem może być róznie..... No a BF szaleje, poprostu tylko jej amory w glowie. Tak tym męczy Romę, ze traci do niej cierpliwośc. Muszę je pilnować. Dzisiaj bylam z tym czortem na kryciu, ale jeszcze trzeba będzie powtórzyć. Pozdrowionka.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...

[quote name='lapiovra']Ka-Ka. Jestem z Kielc.Hodopwla Od Kuszetki+Sza., to moja hodowla. Faktycznie długie lata nie było u mnie szczeniąt, ponieważ rottki nie cieszyły sie dobrą opinią, więc po co było je rozmnażać? Nie chciałabym nigdy, aby pies odemnie trafił do jakiegoś "jełopa" na łańcuch, albo został wyrzucony, bo się go boją, ze ich pozagryza. Przeciesz taka opinia krąży do dzisiaj. Dlatego miot ostatni był 7 lat temu. Suczk ami sie zestarzała, wobec tego kupiłam u P. Marka.:lol: U mnie był tylko jeden samiec rottka,/ był, poniewaz Szach nie żyje od 3-lat/ SZACH z moim przydomkiem, po GERZE od Kuszetki i PRINZ of DARKNESS Bodqville. Ja cały czas należę do związku, tylko nie chodowałam. Jeżeli bywałaś w związku, to musiałyśmy sie poznać. Tak jak prowadziłam, tak prowadzę sekcję molosa. Na szczęście ilość rottkow sie zmniejszyła i mam nadzieję, ze teraz tę rasę będą posiadać pasjonaci. :lol:[/QUOTE]

Podoba mi się Pani podejście do hodowli psów tej rasy - mojej ulubionej zresztą. Jest odpowiedzialne.
Kilka miesięcy temu pożegnałam moją ukochaną 14 letnią rottweilerkę (ur w 1997r.) której hodowcy również drobiazgowo sprawdzali przyszłych nabywców ich szczeniąt. Niestety zaprzestali trwale hodowli czego mi osobiście szkoda bo wypuszczali w świat zdrowe, zrównoważone i ładne psy. Wbrew pozorom nie tylko o odpowiedniego nabywcę szczenięcia rottka trudno - niełatwo znaleźć również dobrego hodowcę, dla którego ważne jest zdrowie i charakter psa, a nie tylko jego wygląd.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...