Unbelievable Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 [quote name='gops']u nas w miescie bardzo duzo pudelkow , jorkuf :evil_lol: , pinczerkow miniaturek :) a ostatnio widze coraz wiecej buldozkow francuskich :) ja osobiscie z malych ras uwielbiam jrt :loveu: i znam tylko dwa :roll:[/quote] ja też uwielbiam JRT:loveu::evil_lol::evil_lol::evil_lol: ostrzegam- pies nie do zdarcia :razz: cokolwiek by sie z nim nie robiło- on chce więcej i więcej :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NightQueen Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 u mnie moda na yorki, jamniory, westy, pudle i shih tzaki ;) JRT żadnego nie ma we wsi :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 westy .... ja tam westow nie widuje na ulicy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NightQueen Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 [quote name='BlackSheWolf']westy .... ja tam westow nie widuje na ulicy...[/quote] ja dość często widzę westy, u mnie w mieście chodzi nawet taki w flexi i ciągle nowej obroży, może to pies jakiegoś dogomaniaka z obrozoholizmem :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 [quote name='smallpati']u mnie moda na yorki, jamniory, westy, pudle i shih tzaki ;) JRT żadnego nie ma we wsi :-([/quote] u mnie we wsi widziałam 3 JRT- na osiedlu przy szkole chłopaka z jednym, drugi to Gram a trzeci to Dusza-mama Grama :evil_lol::evil_lol: a ten, co go nie znam to chyba też od Duszki:razz: U mnie wszędzie są ONy-mam 4 sąsiadujące działki, na trzech są ONy, na czwartej nikt nie mieszka :evil_lol:, dużo jest pekińczyków i małych, długich, rudych kundelków, każdy do złudzenia podobny, ale jednak inne:roll: ostatnio obrodziło też w arialde- widziałam 2 na moim osiedlu. Yoreczki tylko i wyłącznie u panienek na rączkach, ewentualnie puszczone na siqu. ale cholera, robie OT:oops::oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 tak onki sa wszedzie... ale schodzimy juz z tematu... wiec moze powrocmy do niego ? i do mojego zdania, ze czesto slysze iz z psami malymi nie da sie wyjsc na dlugi spacer. ja sie z tym nie zgadzam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NightQueen Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 wiecie przed Molindą były różne opcje jakiego psa będziemy mieć, najpierw miał byc york, później siostra pojechała do Włoch i miała sprowadzić maltana, ale nie zdążyła wyrobić paszportu :-( później miał być west (boże jak się ciesze że jednak westa nie mam, to straszne krzykacze, nie potrafią usiedzieć na tyłku, strasznie ruchliwe, ale yorka tez bym nie chciała, słodkie ale za ruchliwe) pod koniec miałam mieć ;) shih-tzu a wyszedł kundel :evil_lol::evil_lol: mimo mojego zamiłowania do kurduplów następnym psiak będzie spory P.S to podchodzi pod temat czy już off zrobiłam? :p Ja się zgadzam (z punktu widzenia mojego psa) że małe nie są piechurami :D moja jest krótkodystansowa i szybko się męczy, robi na ulicy bunt i nie chce isc dalej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 a ja znam same maly psy, ktore moglyby chodzic i chodzic :) nei mowie o jakims biegu bo wiadomo, ze to nie dla malutkich psow. Ale np. spacer. A jak sie psiak zmeczy to nie ma problemu ]:-> na rece i juz :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NightQueen Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 u mnie nie ma czegoś takiego jak spokojny spacer, zawsze Moli wyczasnie cos do roboty po drodze np. turla kamień, przy czym biega i zaraz pada :evil_lol: ale innych psów pierdołek które nie lubią chodzic na specerki nie znam :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 [quote name='BlackSheWolf']tak onki sa wszedzie... ale schodzimy juz z tematu... wiec moze powrocmy do niego ? i do mojego zdania, ze czesto slysze iz z psami malymi nie da sie wyjsc na dlugi spacer. ja sie z tym nie zgadzam[/quote] dla mojego długi spacer to za mało- musi być gonitwa za ptaszkami, kąpanko, wykopanie dziury czy inne atrakcje :roll: sam spacer to jakby ciągle w domu siedział :roll: [quote name='smallpati'] Ja się zgadzam (z punktu widzenia mojego psa) że małe nie są piechurami :D moja jest krótkodystansowa i szybko się męczy, robi na ulicy bunt i nie chce isc dalej[/quote] zależy od rasy :diabloti: [quote name='BlackSheWolf']a ja znam same maly psy, ktore moglyby chodzic i chodzic :) nei mowie o jakims biegu bo wiadomo, ze to nie dla malutkich psow. Ale np. spacer. A jak sie psiak zmeczy to nie ma problemu ]:-> na rece i juz :D[/quote] jak wyżej... mi sie po prostu nie chce wierzyć, że pies może sie podczas spaceru po prostu walnąć ze zmęczenia:diabloti: [quote name='smallpati']u mnie nie ma czegoś takiego jak spokojny spacer, zawsze Moli wyczasnie cos do roboty po drodze np. turla kamień, przy czym biega i zaraz pada :evil_lol: ale innych psów pierdołek które nie lubią chodzic na specerki nie znam :p[/quote] u mnie też nie ma spokojnego spaceru, niezależnie od jego długości :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 hihi masz wyjatkowego psa :D chociaz moj Kleksiu [*] tez nie lubil dlugich spacerow. no chyba ,ze szlismy sobie tak spokojnie ;) a jeszcze jedna zaleta psiakow malych jest to ze wszedzie sie zmieszcza :D do sklepu na reke i juz, w autobusie bez problemu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 [quote name='BlackSheWolf'] a jeszcze jedna zaleta psiakow malych jest to ze wszedzie sie zmieszcza :D do sklepu na reke i juz, w autobusie bez problemu :)[/quote] dokładnie- do szkoły, do sklepu- wszędzie wpuszczą z psem na rękach. Byle tylko nie sikał :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NightQueen Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 U mnie pies pada bo sam sobie urozmaica spacer, wiec nigdy nie ma takiego spokojnego,powolnego spacerku. Ale i tak psa spacer może zmęczyć, ja z spanielem czasami robilam w jeden dzien 20 km i on byl zmęczony jak przychodził do domu (chociaz to zmeczenie trwalo jakies 10 min i znow biegal, ale spacer go meczyl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 Moja suka nie pada, nigdy. Musze spróbować przegonić ją przy koniu, bo na rowerze nie dam rady tyle przejechać:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 [B]WŁADCZYNI [/B]sama za słaba jesteś, żeby swoją Su zmęczyć, więc chcesz to na biednego konika zrzucić :D... normalnie wstydziłabyś się :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tilia Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 a moja mała australijka jest uniwersalna- potrafi kanapować cały dzień, tylko przewraca się z mruczeniem z boku na bok, ale z drugiej strony na spacerze trzygodzinnym jest aktywna cały czas- biega za psami (ambitnie- za chartami ;) ), za piłeczką, za patykami, szuka gryzoni w trawie, wygląda jakby się nie męczyła :) szczerze mówiąc nie widziałam jej jeszcze zmęczonej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 Tilia a czy twoja Szczota bardzo pcha się na ręce? Bo sunia od znajomej [Zula, może wiesz o jaką sunię autralijczyka mi chodzi ;) ] czasami sobie odpuści, pod warunkiem że mam dziecko na rękach.... a jak mam wolne ręce to skacze znienacka i jest oburzona, że jej nie łapię :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tilia Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 Bonsai :evil_lol: miałam przyjemność poznać Zulę na wystawie w Poznaniu :) moja Szczota też tak skacze, ciągle hophophophophop (co nam przeszkadza w nauce ładnego chodzenia przy nodze) - nie wpadłam na to, że ona w ten sposób domaga się wzięcia na rączki :crazyeye: To skakanie to chyba cecha rasy ;) wysoko podskakują, prawda? wystarczy zwrócić na nią uwagę a ona już włącza podskoki ze szczęścia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
requiem. Posted April 8, 2008 Author Share Posted April 8, 2008 hahahah ja widziałam yorasa co obsikał lade w sklepie :lol!: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dinka Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 U mnie to wogole nie chce wychodzic na spacer.. :shake::shake: Woli w domu.. U mnie jest tak( w miescie): -2 labradory -1 west -1wyzel -kilka mixow.. xD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
requiem. Posted April 8, 2008 Author Share Posted April 8, 2008 :o to jakie to miasto? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 Ale to też trochę dziwne jest, co tu piszecie. Wszystkie rasy wkładacie do jednego worka, bo małe.:roll: Małe terriery to jednak ciut inna bajka niż np. pekińczyki, shih tzu itp. To tak jakby założyć temat "duże psy" i na jedno kopyto pisać o husky, owczarkach i wyżłach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
requiem. Posted April 8, 2008 Author Share Posted April 8, 2008 A ja troche nie rozumiem co napisałas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 [B]Gosia [/B]przypuszczam, że większość osób piszących tutaj doskonale zdaje sobie sprawę z różnic między rasami... Co nie zmienia faktu, że praktycznie każdy mały pies zaskakuje, jeśli jest doskonale wytresowany i nie jest tylko zabawką na rękach, której lepiej nie dotykać bo się zniszczy... Po za tym jak miałby być nazwany temat? "Małe psy - inne niż wszystkie, ale tylko dla... [i wymienione rasy]"? [B]Tilia[/B] faktycznie autralijczyki to dość skoczne psiaki... no i faktycznie przecież widziałaś Zulę - nawet widziałam wspólne zdjęcie Zuli i Szczoty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tilia Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 Bonsai, Szczota nie widziała się z Zulą, myślę, że piszesz o zdjęciach z Poznania? te dwa rudasy to była Zula i jej siostra- Adela :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.