Jump to content
Dogomania

Wystawianie rottweilera


Monika3

Recommended Posts

[quote name='julieczka_poz']Mam pytanie odnosnie wystawiania psa, generalnie to jak mniej wiecej powinnam to zrobic? jaka smycz i obroza? Widzialam jak stoja te wszystkie championy, czy powinnam go sama jakos specjalnie ustawic czy niech tam sam jakos stoi jako tako. Generalnie to wystawa dla sportu mam byc ale chcialabm sie dowiedziec paru "technicznych" szczegolow. A tak na marginesie w ramach tego wystawiania to pojechalam z psem pare razy do centrum ( dworzec kolejowy, Najruchliwsza i najbardziej zatloczona ulica, podziemne przejscia) a ten CZORT nic tylko latarnie chcial obsikiwac i obwachiwal chodniki. Ja myslalam ze on jakas panike bedzie mial ale gdzie tam. TYramwaje tez nie zrobily na nim wiekszego wrazenia. A zgrywal sie na takiego strachliwego psa:mad: Moj szkoleniowiec na poczatku radzil mi ze powinnam starac sie go podbudowywac bo nie byl w najlepszym stanie psych. A teraz sie smieje ze przesadzilam hehe.
W kazdym razie w tych miejscach staralam sie kilka razy na chwilke stanac i wyczekac zeby stal nie wiercac sie i a podniesiona glowa. Rowniez bieganie kilka razy zaliczylismy. Czy cos jeszcze powinnam zrobic ?[/quote]

Generalnie to musialabyś nauczyć stać w pozycji wystawowej psa, ale jest to dosyć trudna rzecz. Możesz też wystawiać go pobudzając zza ringu czymś co go bardzo interesuje, np. piłeczką czy jedzeniem, zależy co go kręci. Z mioch obserwacji wynika, że lepiej pies się ustawia gdy to właściciel jest poza ringiem a psa wystawia ktoś inny dlatego naukę wystawiania najlepiej prowadzić w dwie osoby. Są zresztą psy, które fantatycznie się wystawiają jak np. moja nierasowa Afra :) Jak byłam z nią na kilku pokazach psów nierasowych to ustawiała się zawsze świetnie i nie było problemów, są także psy, które wystawiać się nie lubią, jak np. moja Aisza i poza ringiem wszystko ładnie pięknie a na ringu jedna klapa, bo pies olewa wszystko i nie ma zmiaru się wystawiać :). Na ostatniej wystawie w Katowicach wszystkie psy ładnie stały a Aisza stwierdziła, że na ringu można poskakać trochę po pani i pobawić się, nie interesowaly ją inne psy ani Asik z żwaczem wołowym usilnie usiłujący zwrócić na siebie uwagę mojej suni :)

Link to comment
Share on other sites

Monika, to tylko dobrze swiadczy o naszych psach:)
Biba bosko sie wystawiala w klasie mlodziezy, a potem stwierdzila, ze co ona niby z tego ma? I przestala sie wystawiac:)
I to jest dopiero sztuka taka zolze pokazac.

Pzdr,
Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

Moniko myslalam o tym zeby ktos inny go wystawial no ale w mojej rodzinie to ja jestem jedyna osoba ktore nad nim panuje:evil_lol: Ale moja mame bardzo uwielbia wiec moze jakos to bedzie :) Chciaz staram sie mimo wszytko do tego przylozyc to tez zdaje sobie sprawe ze on moze mi sie na ringu zbuntowac ( bo czasem tak ma) ze poprostu caly czas siada albo nie daj boze sie kladzie jak mu za cieplo ;)Ale chyba bedzie dostatecznie pobudzony obecnosccia innych psow. Pozdrawiamm i zmykam na spacerek:)

Link to comment
Share on other sites

Cześć wszystkim. Julia, a propos smyczy i obroży na ringu. Smycz to taka, abyś mogla na niej utrzymać psa i żadnych innych wymogów nie ma. Natomiast obroza ma być gladka, nie kolczatka. Może to być metalowy łańcuszek lub obroża skórzana, TU MASZ WYBÓR, ...ale rottek ladniej wyglada na tzw. ringówce. Musi ladnie pokazać zgryz i resztę zębów, tj. spokojnie. A potem ladnie chodzić klusem, no i postawa wystawowa / tak jak pisala Monika/.... Fajnie ze jesteś i się odzywasz....... Widzę, ze mamy nową koleżankę. Witam cię Aga2....... Monika, mlode suki często dokazują na ringu, tym się zupelnie nie przejmuj. Wlaśnie po to jest klasa młodzieży. Moja Roma z oblędem lapala za smycz jak wchodzila na ring i kazali biegać, bawila się doskonale. Ale te podskoki wytrącaly ja z równego klusa.

Link to comment
Share on other sites

Witam Panie :) Ringowke kupilam bo nie mialam zadnej ladnej obrozki a na codzien na spacery mam uwiaz od konia a nie smycz :evil_lol: Staram sie troche go przezwyczaic do tych wszystkich wygibasow i chodzenia w tej dziwnej smyczy :) Najbardziej boje sie jednak pokazywania zebow bo chyba jednak nie bedzie tak rozowo. Czy mozna wtedy jakos psa przytrzymac ? Bo on czasem sie przy tym cofa, albo co gorzej sie kladzie. Nie usiluje gryzc itp. no ale czasem ma takie "odchyly" i mysle ze bedzie to duza przeszkoda. Ze o jajkach nie wspomne!!!!. Czy w klasie mlodziezy jest pod tym wzgledem jakas malutka taryfa ulgowa ??
A tak pozatym to musze wam powiedziec ze Borg jest moim pierwszym psem ktory nurkuje. Nurkowal po to zeby wyciagnac sobie jakas stara szmate z dna!! A potem biegal z tym swinstwem po0 lace i targal ochlapujac mnie i cala reszte. Bylo fajnie i smierdzaco:p
Dzis tak pieknie za caly dzien z psiakami spedzilam na ogrodku a teraz spia jak zabite, to dobrze bo apetyt bedzie dopisywal.
Pozdrowienia.

Link to comment
Share on other sites

A jesli chodzi o bieganie to mam pytanie czy rottki poruszaja sie jakims inochodem czy cos w tym stylu?
Borg przy nodze biegnie jak ciapa, sam jak klusuje prezentuje sie pieknie ale na smyczy to ja nie wiem czemu porusza sie tak z nogi na noge od niechcenia. Moze to kwestia jego pobudzenia no i szybkosci biegu moze poprostu jeszcze nietrafilam na odpowiednie tempo hehe. Swoja droga to dobrze ze tak z nim trenuje bo troche schudne :lol: Generalnie to mam z nim co robic a on jest mimo wszystko dosc chetny do wspolpracy. Nie wiem co bym robila gdybym go nie miala, chyba juz depresje.
A tak na marginesie to szukam pracy wiec jakby co to ja calkiem duzo umiem, wiele moge robic. Wiec jakbyscie czsem wiedzieli o jakies wolnej posadce to ja bardzo chetnie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Zęby najlepiej pokazywać sadzając psa w komendzie siad, bierzesz psa między nogi i lekko ściskasz żeby się nie cofał i stojąc za nim pokazujesz sędziemu zęby, wpierw zgryz czyli przód, potem P1 i resztę zębów wpierw z jednej strony potem z drugiej.
Co do biegania psa na smyczy inochodem to poprostu wybralaś zle tempo. Spróbuj trochę przyspieszyć to pies powinien przejść w kłus. Poćwicz zmieniając tempa i wybierając optymalne.

Link to comment
Share on other sites

To ja nie wiedzialam ze mozna na siad pokazywac. No to troche kamien z serca mi spadl bo na siad to nawet inym osobom daje sobie zabki obejrzec. Bieganie cwicze hehe chyba za 5 kilo stracilam :evil_lol: A pies jakby nigdy nic.
Dzieki dziewczyny za rady. Co ja bym bez was zrobila.....

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście, ze w siadzie pokazuje się zęby i powoli, tak abys go do tego nie uprzedzila. A jądra, to jak widzisz, ze sędzia się do tego zabiera, przytrzymaj psa krótko, tak aby nie mógl się odwrócić. To trwa chwilę, z tym ze pies musi oczywiście stać. a o chodzie, to tak jak pisze Monika, trzeba przyspieszyć, ale tak aby pies biegl klusem, a nie galopowal. Zawsze mozesz sie zatrzymac, jak widzisz, ze pies żle idzie i poprawic.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...