Jump to content
Dogomania

Witam zarażonych Rottweilerowirozą


Rottie

Recommended Posts

Oj, wiem coś o tym, bo nieraz czytałam dyskusje-wojny między hodowcami borderów. Ja się akurat nie dziwię, bo pełno ma coś na sumieniu :roll: Dlatego wolałabym żeby o hodowlach rottków napisać w inny sposób. Wypisać przydomki psów (z ewentualnymi tytułami, badaniami, osiągnięciami pracy) należących do danych hodowli (również z ważniejszymi sukcesami).

Bleper: rzeczywiście dobra propozycja ;) Rottki bardzo mi się podobają. Szkoda, że Zarina nie ma jeszcze wyników na HD, ale domyślam się, że hodowcy czekają na ukończenie przez suczkę iluś-tam miesięcy (to samo Grubcio i Eryka, ale to są młode psiaki i pewnie badania przed nimi :eviltong:). Czekam na więcej informacji o archiwalnych miotach. Jak dla mnie duża liczba psów - 15, 10 z nich to Cockery, nie wiem czy są mniej wymagające od rottków i jakie psiaki mają warunki. Mimo wszystko mam nadzieję, że jest ok ;) Podoba mi się to, że strona www jest często aktualizowana.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 289
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='revii']w Dobrym Mieście widziałam suczkę od nich - też całkiem dobrze się prezentowała (Zw. Młodzieży)[/quote]
Tak się składa, że miałam przyjemność oglądać Zarinę w Opolu! :cool3: Szczerze mówiąc zaraz po suczkach młodzieży udałam się do innych ringów, więc widzę, że dużo by mnie ominęło, gdybym pospieszyła się o jakieś 10 minut wcześniej :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Zarina jest cudna :loveu::loveu::loveu: to mlodziutka suczka , ale szykuje się jej wielka kariera.
Bardzo podobały mi się Saturiany w Płocku i Lary i Iro.
Wszystko zależy komu jaki typ rottka się podoba.
Hodowli jest sporo :)

a najpiękniejsza i tak jest moja Guśka :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Spójrzcie tu:
[URL="http://www.proanimals.net/content/view/70/46/1/1/lang,polish/"]Rasowy kalendarz[/URL]

W 2008 roku nie było rottkowego kalendarza. Wstyd :angryy: Pozostało jeszcze trochę czasu (do 31 maja), by nadesłać fotografie. Rottomaniacy apeluję o zjednoczenie się i rozważenie tej kwestii :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rottie']Spójrzcie tu:
[URL="http://www.proanimals.net/content/view/70/46/1/1/lang,polish/"]Rasowy kalendarz[/URL]

W 2008 roku nie było rottkowego kalendarza. Wstyd :angryy: Pozostało jeszcze trochę czasu (do 31 maja), by nadesłać fotografie. Rottomaniacy apeluję o zjednoczenie się i rozważenie tej kwestii :razz:[/quote]
No, ale właśnie musi być rodowód albo choćby metryka, my się niestety nie załapujemy w te kryteria...

[B]świder[/B] - witamy!

j.w. - fotki Atosa! :mad:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Hej ludziska!
Tyle nowych rottkomaniaków na plus/minus :crazyeye:, a tu nikt się nie odzywa...

Jesteśmy zwarci i bezwzględni w działaniu :evil_lol:, ale umiejętność prowadzenia rozmów chyba u nas leży i kwiczy :roll:. Tylko takie zrywy od czasu do czasu...

No! Niech coś w końcu ruszy! Piszcie coś! Choćby: "u mnie dobrze" albo: "dodałam/em + rottkowi" :evil_lol:

Może jakieś zdjęcia?
(swoją drogą, KTOŚ obiecał COŚ tu umieścić :razz:)

Link to comment
Share on other sites

Witam, bardzo przepraszam, że się tak offtopowo wtrącam, ale łapię się już każdej szansy.. może ktoś z was - miłośników rottweilerów - będzie w stanie nam pomóc: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10263300#post10263300[/url]

Link to comment
Share on other sites

Ja coprawda nie rottkowa tylko astkowa jestem ale co tam trzeba poszerzac horyzonty :evil_lol::eviltong:

powiem szczerze ze rottki budza moj respekt i mimo ze w domu mam dwa asty to rottka w domu chyba bym sie bala :evil_lol: kiedys jezdzilam do hoteliku do suni ast i akurat jak przyjechalam biegal sobie luzem rottek, piekny wyrosniety samiec. Ja bylam za ogrodzeniem on w srodku, podbiegl wprost do mnie, dosc energicznie i cos sobie tam bulgotajac pod nosem. Alez sie przerazilam, sama nie wiem czemu z psami mam do czynienia od lat ale ta jego masa, ten wielki leb :crazyeye:

mimo to bardzo porobaja mi sie rottki :loveu: i uwielbiam ogladac galeryjke Jamalka i jego wielkiego lba ze slicznymi oczkami :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Hej!

We mnie wzbudzały do momentu aż taki niedzwiedz zamieszkał u mnie...teraz nie wyobrażam sobie innej rasy;)
[IMG]http://img381.imageshack.us/img381/9274/mniam0018af.jpg[/IMG]
[IMG]http://images20.fotosik.pl/187/f4cb775f342b5fa2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img118.imageshack.us/img118/2987/npfotantu4555mi.jpg[/IMG]
i morderca z przymrużeniem oka:evil_lol:
[IMG]http://img243.imageshack.us/img243/5834/metka3sb.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]Tengusia:[/B] Jak widzisz rottki też mają latające uchole: [URL]http://images20.fotosik.pl/187/f4cb775f342b5fa2.jpg[/URL] :loveu: :loveu: :loveu:

Miło, że więcej rottków już się w temacie udziela, miła to była niespodzianka, nie powiem :loveu: Apropos wakacji z rottkiem. Gdzie jedziecie? Jak wiadomo nie wszędzie niestety z "mordercami" nas przyjmą :/ Ja tradycyjnie do znajomych w góry.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tengusia']Ja coprawda nie rottkowa tylko astkowa jestem ale co tam trzeba poszerzac horyzonty :evil_lol::eviltong:

powiem szczerze ze rottki budza moj respekt i mimo ze w domu mam dwa asty to rottka w domu chyba bym sie bala :evil_lol: kiedys jezdzilam do hoteliku do suni ast i akurat jak przyjechalam biegal sobie luzem rottek, piekny wyrosniety samiec. Ja bylam za ogrodzeniem on w srodku, podbiegl wprost do mnie, dosc energicznie i cos sobie tam bulgotajac pod nosem. Alez sie przerazilam, sama nie wiem czemu z psami mam do czynienia od lat ale ta jego masa, ten wielki leb :crazyeye:

mimo to bardzo porobaja mi sie rottki :loveu: i uwielbiam ogladac galeryjke Jamalka i jego wielkiego lba ze slicznymi oczkami :evil_lol:[/quote]
Ja doprawdy nie dziwię się, że ludzie boją się rottków (już nawet pomijając ich opis medialny :roll:) - wielkich i pewnych siebie bydlaków :evil_lol:
Już od 15. lat jest u nas w domu rottek (Bor jest drugi :loveu:), a OBCY rottek potrafi wzbudzić we mnie respekt... Niektóre są takie, że mimo iż się nie znamy, bez obaw zabrałabym się za niunianie :lol:, a niektóre są takie, że najchętniej mijałabym je szerokim łukiem.
Śmiesznie (tzn. teraz mogę tak mówić :roll:) było przy kupnie Bora - został do nas wpuszczony tatko Bora - wielkie bydle (właściciel - "on nic nie zrobi" :roll: :evil_lol:), wkroczył na sztywnych łapach i choć nie warknął, od razu odsunęliśmy się od maluchów i siedliśmy grzecznie na kanapie :D
Można powiedzieć - wielkość psa i pewny siebie charakter robi swoje...

[quote name='Rottie'][B]Tengusia:[/B] Jak widzisz rottki też mają latające uchole: [URL]http://images20.fotosik.pl/187/f4cb775f342b5fa2.jpg[/URL] :loveu: :loveu: :loveu:

Miło, że więcej rottków już się w temacie udziela, miła to była niespodzianka, nie powiem :loveu: Apropos wakacji z rottkiem. Gdzie jedziecie? Jak wiadomo nie wszędzie niestety z "mordercami" nas przyjmą :/ Ja tradycyjnie do znajomych w góry.[/quote]
A my tradycyjnie zostajemy w domu i chowamy się przed upałem! Głównie dlatego, że to ja nie lubię upałów i latem dogorywam... wychodzę tylko wtedy, kiedy muszę i odżywam wieczorami - na szczęście Borowi taki plan dnia odpowiada :D
Myślę, że nawet nie próbowałabym z nim wyjeżdżać, bo Bor, to co prawda pies "mój", ale również pies "rodzinny" i chyba ciężko by zniósł rozłączenie ze stadem... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Magd@']Metka jest super :loveu::loveu::loveu:
jak ona się czuje Asiu ???[/quote]
Madziu,raz lepiej raz gorzej...ale w tym wieku to już chyba norma:roll:Upały dają jej mocno w kość także porządniejsze spacery zaliczamy późnym wieczorem kiedy temperatura jest do wytrzymania.Chce ją wpakować w samochód i pojechać nad wodę,żeby trochę popływała tylko ciągle czasu brak:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rottie']Upałowstręt? Współczucia. Jamal jakoś znosi ostatnich parę dni, częściej leży w cieniu, ale siły na zabawę ma tyle samo :D

Jak Wasze rottki znoszą upały?[/quote]
No tak - zimą przynajmniej mogę się jeszcze w coś ubrać gdy mi zimno, a latem są pewne ograniczenia - ze skóry się już nie rozbiorę :roll:

O dziwo Bor lepiej znosi upały niż ja :lol:
Oczywiście ruch na słoneczku też go wykańcza, ale stale zadziwia mnie to, że Bor posiedzi w ogródku w cieniu, pod drzewkami, a potem (chyba marznie? :D) wychodzi na największe słońce i leży tam plackiem nawet przez kilkanaście minut :crazyeye:
(ale jest to też dobre na jego kosteczki - sam wie co mu pomaga)

Kiedy jest już prawdziwy skwar, to mu na to nie pozwalamy - siedzimy w chłodnym domku i wyciągamy Bora najwyżej na 2min na siku.
Dodatkowo nauczyłam go chłodzić się na kafelkach w wc :lol:
Już kilka razy zdarzyło się wpaść na psa, kiedy człowiek biegnie przyciśnięty nagłą potrzebą :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...