Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Byłam na nocnym rowerze no i cóż.. wypadki chodzą po ludziach :mdleje: Ja jestem wyjątkowo 'udana' w tej dziedzinie.
Wczoraj mnie aż tak nie bolało, ale dzisiaj jak wstałam to bolała mnie już cała ręka.
Ale byłam na RTG i całe szczęście kości całe. Mam mocno stłuczone stawy śródręczno-palcowe i międzyśródręczne + ponaciągane ścięgna. Dostałam szynę, ale mam ją zdejmować, żeby ręka pracowała.
Najgorzej, że we wtorek mam koło z fizjo, a w czwartek z mikrobów..

  • Replies 5.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

A ja to już tu kiedyś byłam ;) być może nic nie pisałam, ale byłam :evil_lol:

Może za dużo wymagasz od Galiny, to już kobieta dojrzała jest :p psy z wiekiem się zmieniają, nie będzie zawsze taka sama. To tak jak z ludźmi, na starość (jestem na bieżąco, mojej mamie obecnie odbija :mad: wymyśliła że musi się odmładzać :evil_lol:) się zmieniają i trzeba się troszkę z tym pogodzić ;) (pisze to na podstawie kilku ostatnich stron, całości nie jestem w stanie przebrnąć w kilka minut :evil_lol:)


[QUOTE]Byłam na nocnym rowerze no i cóż.. wypadki chodzą po ludziach[/QUOTE]

ty przynajmniej uprawiałaś jakiś aktywny sport, ja się poobijałam w zeszły weekend na bilardzie :diabloti: na drugi dzień chodzić na nogach nie mogłam bo tak bolało :evil_lol:

Posted

ojoj Justa...zdrowiej! jak pech to pech, ale dobrze ze zlamania nie ma, chociaz z doswiadczenia wiem ze porzadne stluczenie jest rowniez upierdliwe i bolesne. Zdrowka!

[quote name='smallpati']ty przynajmniej uprawiałaś jakiś aktywny sport, ja się poobijałam w zeszły weekend na bilardzie :diabloti: na drugi dzień chodzić na nogach nie mogłam bo tak bolało :evil_lol:[/QUOTE]

biliscie sie kijami?:evil_lol:

Posted

[B]small[/B], witam witam, choć mam wrażenie, że u nas już kiedyś aktywnie byłaś :p
Pewnie masz rację z tą moją dojrzałą psiną, ale człowiekowi ciężko sie pogodzić, że zwierzęta nie młodnieją.. Mam tylko nadzieję, że będę potrafiła dostrzegać kiedy będzie działo się coś złego z upływem lat. Mam nadzieję, że jak skończę te studia, to będę umiała pomóc Galinie godnie się zestarzeć..

Ja jestem takim typem, co nie usiedzi w domu. I zdecydowanie bardziej od siedzenia w pubach wolę wybrać się na rower albo pobiegać. Kiedy czuję się zmęczona fizycznie, czuję że żyję.
A wczorajszego popłudnia nie mogłam usiedzieć, więc poszłam wyładować nieco energii.. ale i tak się nie skończyło tak źle jak kiedyś - kilka lat temu udało mi się wjechać pod cofającą ciężarówkę, wjechać do takiego rowu w kórym ćwiczą żołnierze na poligonie, klilka(dziesiąt) razy spaść z krawężnika kiedy to uczyłam się zawzięcie skakać na rowerze..
Z tym, że powinnam trochę zmądrzeć będąc na II roku studiów medycznych na miesiąc przed sesją, a mnie trochę poniosło :roll:
No to mam za swoje - uziemienie na co najmniej 2 tygodnie. Dom chyba rozniosę..

[B]Agnes[/B], oj boli jak cholera. Pewnie jakby było złamanie to wsadziliby mnie w gips i po kłopocie, a tak? Właśnie musiałam zatrudnić mamę do mycia mi włosów :mdleje: Przy okazji stwierdziła, że nie wie jak ja sobie z nimi radzę na codzień :p

No nic, uciekam do fizjologii. Już mam odruchy wymiotne, ale cóż.. taka karma.

Dobranocka !

Posted

[QUOTE]biliscie sie kijami?:evil_lol:[/QUOTE]

a żeby ja to pamiętała :hmmmm::evil_lol:

[QUOTE][B]small[/B], witam witam, choć mam wrażenie, że u nas już kiedyś aktywnie byłaś [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_razz.gif[/IMG]
Pewnie masz rację z tą moją dojrzałą psiną, ale człowiekowi ciężko sie pogodzić, że zwierzęta nie młodnieją.. Mam tylko nadzieję, że będę potrafiła dostrzegać kiedy będzie działo się coś złego z upływem lat. Mam nadzieję, że jak skończę te studia, to będę umiała pomóc Galinie godnie się zestarzeć..

Ja jestem takim typem, co nie usiedzi w domu. I zdecydowanie bardziej od siedzenia w pubach wolę wybrać się na rower albo pobiegać. Kiedy czuję się zmęczona fizycznie, czuję że żyję.
A wczorajszego popłudnia nie mogłam usiedzieć, więc poszłam wyładować nieco energii.. ale i tak się nie skończyło tak źle jak kiedyś - kilka lat temu udało mi się wjechać pod cofającą ciężarówkę, wjechać do takiego rowu w kórym ćwiczą żołnierze na poligonie, klilka(dziesiąt) razy spaść z krawężnika kiedy to uczyłam się zawzięcie skakać na rowerze..
Z tym, że powinnam trochę zmądrzeć będąc na II roku studiów medycznych na miesiąc przed sesją, a mnie trochę poniosło :roll:
No to mam za swoje - uziemienie na co najmniej 2 tygodnie. Dom chyba [/QUOTE]

A może i się odzywałam, tego też nie pamiętam :evil_lol: u mnie z pamięcią kiepściutko ostatnio...

Rozumie to, choć mi nie dane było szczęście życia z psem do jego sędziwego wieku, bo niestety zawsze coś to życie przerwało, ale rozumiem. To nieuniknione, trzeba się pogodzić i tak jak piszesz, zamiast się martwić trzeba działać tak żeby do ostatniego bicia serduszka psiak był szczęśliwy, bo to najważniejsze.


Ja się muszę odstresować w pubie po szkole :evil_lol: konieczność bo bym świra dostała :eviltong:

Uuu to się dorobiłaś :roll: nieciekawa sprawa, zwłaszcza że ludź to takie dziwne stworzenie, że zawsze mu się chce jak czegoś robić nie może, więc zapewne teraz będziesz miała milion spraw do załatwienia, pełno zachcianek a nie będziesz mogła ich spełnić. Ale jakoś to będzie ;)


Ja mam dziś egz. z filozofii :chainsaw:

Posted

Aj, Justa współczuję bólu rączki:glaszcze: Wiem jak to jest, bo sama niedawno miałam wypadek na rolkach:roflt:Też miałam podejrzenie złamania, ale chyba bardziej bolał mnie tyłek:roflt:
Życzę Ci jak najmniej odczuwania bólu;-):glaszcze:

Posted

Z ręką troche lepiej, wczoraj na noc zdjęłam szynę i zrobiłam sobie okład. Rano obudziłam się bez bandaża i z reką pod głową :mdleje:
Pewnie jeszcze poboli, ale mam nadzieje że z dnia na dzień będzie lepiej.
Dziękuję wszystkim za troskę :loveu:

Z nowości : przymierzam się do zakupu mojego pierwszego stetoskopu :loveu:
Galinie wyjęłam dzisiaj za to kleszcza z grzywki. A była kroplone frontline. Musiała złapać wczoraj na spacerze na lotnisku, bo wczoraj na 100% jeszcze się nie wczepił. Mam nadzieje, że żadnego świństwa jej nie wstrzyknął, ale będę obserwować.
Porobiłabym zdjęcia, ale nijak nie mogę unieść aparatu :(

Posted

[quote name='Unbelievable']gratki! :loveu: pochwal się jak już kupisz :diabloti:[/QUOTE]

Taki będzie:
MDF 767 :loveu:
[img]http://www.novamed.pl/v4/sklep/foto/big/mdf767_allblack.jpg[/img]

Posted

[quote name='Unbelievable']fajny :loveu: jeszcze nie widziałam całego czarnego :diabloti:
ale myślę, że fiolet bardziej by ci pasował :evil_lol:[/QUOTE]

Mnie sie reszta nie podoba, bo mają srebrne wykończenia :diabloti:
A tak z ciekawostek to ekipa House MD używała takich na planie :lol: :loveu:

Co sie naśmiewasz? Ja ostatnio nie chadzam już ubrana na czarno :p Nowy etap..

Posted

[quote name='smallpati']Gratuluje nowego sprzętu :evil_lol:

Ty masz 2 rok medycyny tak? Jak to w ogóle wygląda na medycynie, ile trwają studia i kiedy się wybiera specjalizację?[/QUOTE]

Medycyny weterynaryjnej ;)

Posted

[quote name='Justa']Mnie sie reszta nie podoba, bo mają srebrne wykończenia :diabloti:
A tak z ciekawostek to ekipa House MD używała takich na planie :lol: :loveu:

Co sie naśmiewasz? Ja ostatnio nie chadzam już ubrana na czarno :p Nowy etap..[/QUOTE]
oj tak, cały czarny wygląda lepiej : P
noo to teraz masz czym szpanować :evil_lol:

ale mam nadzieję, że nie dopasowujesz się kolorem do Galiny w miękkim-i-lekkim rogzie? :diabloti:

Posted

[quote name='Unbelievable']oj tak, cały czarny wygląda lepiej : P
noo to teraz masz czym szpanować :evil_lol:

ale mam nadzieję, że nie dopasowujesz się kolorem do Galiny w miękkim-i-lekkim rogzie? :diabloti:[/QUOTE]

Jeszcze nie mam czym szpanować, ale jak dojdzie będę go traktować jak biżuterię :diabloti: :lol:

Nie, bez przesady, ale kolor jednak jest całkiem ok - niebieski, czerwony, popielaty, fiolet ;)

[quote name='smallpati']to to ja wiem :) ale jak to wygląda? bo specjalizację i tak się wybiera później tak?[/QUOTE]

Studia trwają 5,5 roku i dotyczą wszystkich gatunków zwierząt (psy, koty, konie, gryzonie, bydło, świnie, owady, ptaki) ale w czasie studiów można zawężać swoje zainteresowania wybierając takie fakultety, ktore w przyszłości będą mogły jakoś zbliżyć Cię do specjalizacji. jednym słowem po studiach jesteś lekarzem od wszystkiego.
Po 2 latach pracy w zawodzie można wybrać się na studia podyplomowe (3 letnie o ile się nie mylę) na których można wybrać szereg spacjalizacji:
Choroby przeżuwaczy
Choroby koni
Choroby trzody chlewnej
Choroby psów i kotów
Choroby drobiu oraz ptaków ozdobnych
Choroby zwierząt futerkowych
Użytkowanie i patologia zwierząt laboratoryjnych
Choroby ryb
Choroby owadów użytkowych
Choroby zwierząt nieudomowionych
Rozród zwierząt
Chirurgia weterynaryjna
Radiologia weterynaryjna
Prewencja weterynaryjna i higiena pasz
Higiena zwierząt rzeźnych i żywności pochodzenia zwierzęcego
Weterynaryjna diagnostyka laboratoryjna
Epizootiologia i administracja weterynaryjna

Później można znów zawężać wiedzę i uczestniczyć wkursach, sympozjach, sminariach dotyczących kardiologii, dermatologii, ortopedii itp.

Także nauka trwa całe życie. Ciężki kawałek chleba..
Aczkolwiek myślę, że nauka konkretnej specjalizacji jest przyjemna, szczególnie jeżeli nas interesuje.

Posted

Dzięki za wytłumaczenie, myślałam że to troszkę inaczej wygląda :)
Trzymam kciuki za Ciebie, wet. to było kiedyś i moje marzenie, także tym bardziej ci kibicuje.

Masz już wybraną jakąś specjalizację? czy nie wiesz jak na razie?

Posted

[quote name='malawaszka']Piękny naszyjnik wybrałaś :klacz:[/QUOTE]

:loveu: obym tylko nauczyła się nim dobrze posługiwać ;)

[quote name='smallpati']Dzięki za wytłumaczenie, myślałam że to troszkę inaczej wygląda :)
Trzymam kciuki za Ciebie, wet. to było kiedyś i moje marzenie, także tym bardziej ci kibicuje.

Masz już wybraną jakąś specjalizację? czy nie wiesz jak na razie?[/QUOTE]

Miło to czytać, że tyle ludzi mi kibicuje :)
A czemu jednak nie weta?

Na pewno małe zwierzęta - choroby psów i kotów. A potem dermatologia, alergologia może kardiologia..
Póki co na V semestrze chciałabym wybrać sie na fakultet "diagnostyka mykologiczna i bakteriologiczna chorób skóry psów i kotów."

Posted

czemu nie wet.? moje zdrowie nie pozwoliło mi na to niestety.

Jeszcze tyle przed Tobą, podziwiam ludzi którzy skończyli medycynę, bo tak jak piszesz to jest nauka przez całe życie

[QUOTE]diagnostyka mykologiczna[/QUOTE]
ta cześć dla mnie jest niezrozumiała :D

Posted

[quote name='smallpati']Jeszcze tyle przed Tobą, podziwiam ludzi którzy skończyli medycynę, bo tak jak piszesz to jest nauka przez całe życie


ta cześć dla mnie jest niezrozumiała :D[/QUOTE]

Jeszcze dużo przedemną.. Ale nigdy nie miałam wątpliwości. Jasne, bywają chwile załamania, są chwile 'to nie dla mnie' 'co ja tu robie?' 'nie nadaję się' ale komu nie zdarza się upadać?
Mnie I rok bardzo dużo nauczył - pokory i sumienności i tego, że nie zawsze wszystko się udaje. Moja pierwsza tak ogromna porażka w życiu.
Nie wiem czy podziwianie jest tu właściwym określeniem - to nie jest nic niezwykłego tak naprawdę, może bardziej wymagającego niż innego typu studia, ale wszystko jest dla ludzi ;)

Diagnostyka mykologiczna - ogólnie rzecz biorąc grzybice, grzybki i te sprawy ;)

Posted

[quote name='Justa']Jeszcze dużo przedemną.. Ale nigdy nie miałam wątpliwości. Jasne, bywają chwile załamania, są chwile 'to nie dla mnie' 'co ja tu robie?' 'nie nadaję się' ale komu nie zdarza się upadać?
Mnie I rok bardzo dużo nauczył - pokory i sumienności i tego, że nie zawsze wszystko się udaje. Moja pierwsza tak ogromna porażka w życiu.
Nie wiem czy podziwianie jest tu właściwym określeniem - to nie jest nic niezwykłego tak naprawdę, może bardziej wymagającego niż innego typu studia, ale wszystko jest dla ludzi ;)

Diagnostyka mykologiczna - ogólnie rzecz biorąc grzybice, grzybki i te sprawy ;)[/QUOTE]

uch wyslalas pierwsza :D

ja dzis i wczoraj fatalnie..wiec nastroje skacza niespodziewanie.:/

Posted

[quote name='Justa']Jeszcze dużo przedemną.. Ale nigdy nie miałam wątpliwości. Jasne, bywają chwile załamania, są chwile 'to nie dla mnie' 'co ja tu robie?' 'nie nadaję się' ale komu nie zdarza się upadać?
Mnie I rok bardzo dużo nauczył - pokory i sumienności i tego, że nie zawsze wszystko się udaje. Moja pierwsza tak ogromna porażka w życiu.
Nie wiem czy podziwianie jest tu właściwym określeniem - to nie jest nic niezwykłego tak naprawdę, może bardziej wymagającego niż innego typu studia, ale wszystko jest dla ludzi ;)

Diagnostyka mykologiczna - ogólnie rzecz biorąc grzybice, grzybki i te sprawy ;)[/QUOTE]

[quote name='betty_labrador']diagnostyka mykologiczna to rozpoznawanie i leczenie chorob skory -chorób wywołanych grzybami :)[/QUOTE]

dzięki za wytłumaczenie, ale sama już zdążyłam wyguglować :D

Myślę że każdy ma na studiach taki okres jak ty :)
Dla mnie to jest godne podziwiania, sama dużo rozmawiam z wetką mojej młodej i dużo mi opowiada ile czasu zajęła jej nauka, to ogrom poświęcenia, ja nie wiem czy dałabym radę, tyle lat, tyle nauki :)

Posted

Cześć łamago:evil_lol: Urazu nie zazdroszczę.. oby się szybko polepszyło;) Kiedys miałem taki sam uraz, skutki do dzisiaj odczuwam..

[quote name='Justa']Taki będzie:
MDF 767 :loveu:[/QUOTE]
MDF... mdf.. to mi się tylko ze sklejką kojarzy:diabloti: 767 to taki Boeing, nie?

I ja też Ci kibicuję na wecie! Wybieraj alergologię:lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...