Jump to content
Dogomania

kupie staffika suczke z rodowodem od 8 tyg go 7 mies na raty


*ziba*

Recommended Posts

[quote name='_dingo_']No ale rodowodowego staffika to już raczej nikt ci nie sprzeda, bo hodowcy nawet jak nie czytają dogo, to czytają ich znajomi i fama idzie. W takim małym światku trudno o anonimowość.
A tego dalmatyńczyka to od szczeniaka chowałaś ? No to przecież masz fajnego psa samemu wychowywanego... Nie widzę w tej całej układance nowego szczeniaka staffika, serio... Może rozwiąż najpierw ostatecznie sprawę tej Astki nieszczęsnej, a potem przyjdzie czas na inne decyzje...[/quote]
A powiedz mi z jakiego powodu? Ze uspilam agresywna amstaffke po prejsciach? To troche glupie nie uwazasz?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 690
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='*Daria*']Interesujące... A jeszcze tamtego wieczoru pisałaś, ze Tequila prawdopodobnie ma krwiaka. A teraz już że miała badania i nic nie wykazały ? Od kiedy to nocami robi się tomografie, która już wyklucza obecność krwiaka ?
Pogrążasz się dziewczyno...

Dobrze, ze hodowca Ci psa nie sprzeda. Wychowaj sobie najpierw jednego szczeniaka, a później bierz sie za następnego. I najlepiej gdyby to już nie był TTB.
Jak by to z jednym szczeniakiem nie było mało problemów. A 2 szczeniaki plus dziecko to już prawdziwy rozgardiasz ;) Szczenięta będą żyły własnym życiem.[/quote]
Daria, nie sprzeda bo ma takie zasady ze do domu z malymi dziecmi nie sprzedaje. Nie napisze jaki to hodowca, ale sam stwierdzil ze uspil by psa.
A nie napisze. bo zaraz bys sie przezucila na niego.
Ja nie napisalam, ze ma krwiaka- widocznie nie doczytalas. Moja weterynarz stwierdzila, ze zachowanie moze byc przez krwiaka. A to roznica. Po drugie sa kliniki do 21 i od 8. A o ktorej ja to pisalam? Kolo poludnia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tekilka20']A powiedz mi z jakiego powodu? Ze uspilam agresywna amstaffke po prejsciach? To troche glupie nie uwazasz?[/quote]

Nie wiem czy to jest głupie czy nie, ale wiem że hodowcy dbają o tzw. reputację :diabloti: A że w stafikach ludzie się raczej między sobą znają bo też i setek tych hodowli raczej nie ma, to nie wróżę temu dobrej przyszłości. Przecież sama mówiłaś że temu hodowcy "znajomi powiedzieli". No to teraz znajomi powiedzą innym znajomym itd. Ja nie oceniam tego, ja stwierdzam fakt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_dingo_']Staffik ? :-o Pierwszy raz w życiu czytam że staffik ugryzł jakiegoś człowieka. O tempora, o mores...
Może Amstaff ? Na pewno to staffik ???[/quote]

dingo Ty mnie lepiej nie denerwuj;), ze nie rozrozniam amstaffa od staffika:pJa mam staffiki od 13 lat więc teraz to mi trochę pojechałes/łas:p
Dodam jeszcze, ze to rodowodowy chłopak ale jego pochodzenie nie ma tu nic do rzeczy to człowiek popełnił z nim masę błędow ale juz powoli wychodzimy na prostą;)

Link to comment
Share on other sites

A ja przeczytałam temat od początku i ręce mi opadły :( szkoda psa... wychodzi na to że ja powinnam zaraz jechać ze swoim psem do weta, żeby go uśpił bo w ciągu ostatnich 3 miesięcy ugryzł 2 osoby - jedną dotkliwie, drugą mniej.
Badania nic nie wykazały, wetka powiedziała że może krwiak..?
Nie chcę nikogo oceniać, przykra historia..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Eventing Star']Ty powinnaś się leczyć!!! A na niebieskim forum nie każdy cię chwalił i wpsierał, bo znalazła się jedna jedyna osoba, która cię zjechała i jej post został usunięty... Przestań obracać kota ogonem i robić z siebie ofiarę...[/quote]


myślę, ze duzo więcej tylko nie wszyscy piszą bo brak słow;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ruda76']dingo Ty mnie lepiej nie denerwuj;), ze nie rozrozniam amstaffa od staffika:pJa mam staffiki od 13 lat więc teraz to mi trochę pojechałes/łas:p
Dodam jeszcze, ze to rodowodowy chłopak ale jego pochodzenie nie ma tu nic do rzeczy to człowiek popełnił z nim masę błędow ale juz powoli wychodzimy na prostą;)[/quote]

Wcale nie pojechałem, bo na sieci ma się do czynienia z różnymi osobami i zawsze trzeba brać na to poprawkę. Upewniam się tylko, bo dla mnie gryzący człowieka staffik i to tak że ten trafia do szpitala to jak biały niedźwiedź na środku Sahary. Co trzeba zrobić żeby staffik się tak zachował, prętem go bili czy co ? :-o

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ruda76']myślę, ze duzo więcej tylko nie wszyscy piszą bo brak słow;)[/quote]
wiec co sie stalo, ze nagle jest takie potepienie skoro pare mies temu pisaliscie tak:
Wysłany: 19.Gru.2007. 21:09:07[URL="javascript:read('read.php?p=321957')"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/czytaj.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/posting.php?mode=quote&p=321957"][IMG]http://1.1.1.1/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/icon_quote.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=12930&postdays=0&postorder=asc&start=15#top"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/icon_up.gif[/IMG][/URL]Moje zdanie jest straszne ale bym Ją uśpiła, gdyż ma ona swoje przeżycia które nie da się wymazać, spędziła pewny okres w swym życiu, który był dla niej nienajlepszy. W domu jest małe dziecko, z którym się nie wychowała od małego, i uważa malucha jako rywalizacje o pokaram i o względy swojej właścicielki. Do tego dochodzi że jak było już pisane "ugryzła w nóżke", to jest znak że pies nie żartuje i ma tego dość. Nie wszytskie psy można uratować...Prosze mnie nie zlinczować za swoje zdanie. Mam nadzieje że sytuacja szybko się wyjaśni....przed tragedią. Pozdrawiam



Wysłany: 19.Gru.2007. 22:19:05[URL="javascript:read('read.php?p=321974')"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/czytaj.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/posting.php?mode=quote&p=321974"][IMG]http://1.1.1.1/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/icon_quote.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=12930&postdays=0&postorder=asc&start=15#top"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/icon_up.gif[/IMG][/URL]kurcze nie byłam w takiej sytuacji ale z tego co czytam jest bardzo źle.. pies który ugryzł raz spróbuje ponownie i nie ma co liczyć na cud.. ze względu na dziecko(które jest najważniejsze) nie zastanawiała bym się za długo co robić. Suka musi zostać odizolowana(schronisko, adopcja. uśpienie). Niestety..
karzdy z nas na forum kocha psiaki ale czasem trzeba wybrać mniejsze zło...
a co jeśli skoczy małej do buzi i ją oszpeci na całe życie??
to nie jest york którego raz się trzaśnie i odskoczy..
ps. tylko mnie nie zabijcie.. ja tylko wyrażam swoje zdanie
_________________

Wysłany: 19.Gru.2007. 22:58:49[URL="javascript:read('read.php?p=321991')"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/czytaj.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/posting.php?mode=quote&p=321991"][IMG]http://1.1.1.1/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/icon_quote.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=12930&postdays=0&postorder=asc&start=15#top"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/icon_up.gif[/IMG][/URL]Niestety chyba coś w tym jest, że jak pies ugryzł ras to zrobi to ponownie, mając 3 latka w naszym domu mieszkał pies co prawda nie amstaff ale jakiś kundelkowaty coś z owczarka niemieckiego miał, wcześniej przebywał na wsi na łancuchu, na początku było dobrze zawsze siedział przy wózku jak mama mnie lulała nigdy nie wykazywał zazdrości ani nie pokazywał zębów ja też wrednym dzieckiem nie byłam za uszy ogon itp go nie ciągnełam, pewnego dnia zawarczał podczas gdy sie bawiłam, rodzice przestraszyli sie ale dali mu szanse, po niedługim czasie będąc na podwórku z psem i rodzicami wziełam do ręki mały patyczek ten rzucił się na mnie złapał za policzek... do dziś mam blizne, nie wiem czym to było spowodowane być może kiedyś ktoś bił go kijem, niestety psa musieliśmy uśpic a naprawde bardzo go kochaliśmy [IMG]http://1.1.1.5/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/images/smiles/icon_sad.gif[/IMG]
[B]tekilka20 trzymaj się, napewno wszystko się ułoży. [/b]
Tekilka masz odpowiedź od behawiorysty??
spróbujcie z nim to naprawić ale jeśli on stwierdzi że pies jest zbyt chwiejny emocjonalnie - uśpiłabym ją[IMG]http://1.1.1.5/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/images/smiles/icon_sad.gif[/IMG]
też mam dziecko - też uwielbiam psy mam fioła na ich punkcie, ale nie ryzykowałabym życia z bombą zegarową. chowanie się przed psem nie jest normalne
najważniejszy jest specjalista który określi co jej jest.
Wysłany: 21.Gru.2007. 19:26:33[URL="javascript:read('read.php?p=322534')"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/czytaj.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/posting.php?mode=quote&p=322534"][IMG]http://1.1.1.1/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/icon_quote.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=12930&postdays=0&postorder=asc&start=30#top"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/icon_up.gif[/IMG][/URL]Moje skromne zdanie .... Oddaj suke dziecko jest ważniejsze.

28.Gru.2007. 15:05:23[URL="javascript:read('read.php?p=324074')"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/czytaj.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/posting.php?mode=quote&p=324074"][IMG]http://1.1.1.1/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/icon_quote.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=12930&postdays=0&postorder=asc&start=45#top"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/icon_up.gif[/IMG][/URL]To wolisz to na kogoś innego zwalić?
Jeśli po testach uznano, że psa powinno się uśpić... to chyba nie jest z nim dobrze. A Ty chcesz go komuś oddać. A co jeśli tego kogoś pogryzie? Co jeśli okaleczy kiedyś czyjeś dziecko...
Jeśli suka rzuca się na domowników to co może się stać w obcym miejscu z obcymi ludźmi?
Tekila ma 5 lat, nie jest już młoda. Ma zniekształconą łapę. I przede wszystkim bardzo poważne kłopoty z psychiką - rzuca się na ludzi, którzy się nią opiekują i o nią dbają... Uważasz, że taki pies nadaje się do adpocji? Ja domyślam się, że ją kochasz... ale albo zostaw ją u siebie i szukaj pomocy po całym kraju...albo znajdź inne wyjście, takie aby nie obarczać innych problematycznym psem.

<edit> Dodam tylko, że w tej chwili, przy tej ilości psów szukających domów, uważam, że psy z tego typu problemami powinny być humanitarnie zabijane. Niestety, może zabrzmi to okrótnie, ale zabierają miejsce/czas/pieniądze tym które mają większe szanse...

ciekawe opinie na tamten czas, a w tym momencie wszyscy mnie linczuja za to ze chce ja uspic

Link to comment
Share on other sites

28.Gru.2007. 15:26:10[URL="javascript:read('read.php?p=324084')"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/czytaj.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/posting.php?mode=quote&p=324084"][IMG]http://1.1.1.1/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/icon_quote.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=12930&postdays=0&postorder=asc&start=60#top"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/icon_up.gif[/IMG][/URL]tekilka ja cie doskonale rozumiem i wiem ze jest ciezko ale deyzja o szukaniu nowego domku dla suczki trafna:) boje sie tylko ze nikt nie bedzie sie chcial podjac opieki nad tym pieskiem, szczerze balabym sie oddajac ja komus pod opieke zeby i w drugim domku nie zrobia komus krzywdy, bo co wtedy dale? pojdzie do kolejnego?
zgadzam sie z kilkoma osobami tutaj i ja niestety chyba bym uspila suczke dla jej i innych dobra. wiem ze to straszne ale zrobilas co moglas, dziecko jest najwazniejsze i nie mozna dopuscic by stala sie jakas krzywda. wiem ze gdyby moja mala miala takie problemy i nie mozna jej bylo pomoc uspilabym ja, chociaz serce by mi peklo. czasem jednak trzeba wybrac mniejsze zlo jesli wogole mozna to tak nazwac... powodzenia trzymajcie sie cieplutko, bedzie dobrze
[B]Daria540[/B]

[IMG]http://1.1.1.1/bmi/daria540.w.interia.pl/Kiro/grudzien/Kiroa.JPG[/IMG]

[SIZE=1][COLOR=#00396a]Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 138

[IMG]http://1.1.1.2/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/images/offline.gif[/IMG]
[IMG]http://1.1.1.5/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/images/spacer.gif[/IMG][/COLOR][/SIZE][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?p=324549#324549"][SIZE=1][COLOR=#00396a][IMG]http://1.1.1.3/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/icon_minipost.gif[/IMG][/COLOR][/SIZE][/URL]Wysłany: 30.Gru.2007. 11:33:12[URL="javascript:read('read.php?p=324549')"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/czytaj.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/posting.php?mode=quote&p=324549"][IMG]http://1.1.1.1/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/icon_quote.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=12930&postdays=0&postorder=asc&start=75#top"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/icon_up.gif[/IMG][/URL]śledze ten temat od samego początku i równiez bardzo mi przykro, że nie ma żadnej poprawy w zachowaniu suki, a jest wręcz przeciwnie [IMG]http://1.1.1.5/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/images/smiles/icon_sad.gif[/IMG]
Dla mnie bardzo dziwna jest ta nagła zmiana zachowania. Jak proponują inni forumowicze starałabym sie poznać przyczyne badając suke pod kontem nowotworów, chociażby tak na przyszłość. Jakaś przyczyna musi być, a ludzie czytając taki wątek zaczynają wierzyć opiniom Faktu, ze te tym psom po pewnym czasie odbija i zaczynają być agresywne. Jest to bardzo krzywdzące.

Współczuje Ci, ale moim zdaniem po zbadaniu suki powinnaś zdecydować sie na humanitarne uśpienie, bo oddanie komuś "bomby zegarowej" jest bardzo nieodpowiedzialne z twojej strony.a to napisala Daria ktora w tym momencie tak bardzo potepia mnie za to co chce zrobic

Link to comment
Share on other sites

06.Sty.2008. 17:34:25[URL="javascript:read('read.php?p=326798')"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/czytaj.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/posting.php?mode=quote&p=326798"][IMG]http://1.1.1.1/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/icon_quote.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=12930&postdays=0&postorder=asc&start=90#top"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/icon_up.gif[/IMG][/URL]to prawda, że sterylizacja u agresywnej suki często wzmaga agresję-nie sądzę, by to był dobry pomysł.

co do zaplodnienia suki-śmiech na sali.

oddanie do adopcji- jeszce gorsze wyjście.

ja bym uśpiła, w końcu to jak bomba zegarowa

Wysłany: 07.Sty.2008. 17:45:26[URL="javascript:read('read.php?p=327041')"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/czytaj.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/posting.php?mode=quote&p=327041"][IMG]http://1.1.1.1/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/icon_quote.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=12930&postdays=0&postorder=asc&start=105#top"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/icon_up.gif[/IMG][/URL]Wlasnie wrocilam od mojej treserki... w sumie nie powiedziala mi nic innego co nie bylo powiedziane. Sterylka raczej sprawy nie zalatwi... jej zdaniem moze pogorszyc cala sytuacje. Jest ciezko powiedziec wez walcz o psa jak masz male dziecko w domu i sama nie wiem czy bym zatrzymala ta suke. W sumie to bez roznicy czy zrobisz tomografie czy nie... jesli wyjda zmiany w mozgu bedziesz musiala uspic suke tak jak ja uspilam Hollie bo nawet najlepszy lek nie daje 100% pewnosci ze psu pewnego dnia nie "odbije". Z koleji jesli chodzi o agresje do dziecka tez nie jestem pewna czy probowalabym "wyleczyc psa z zazdrosci" kosztem ze i tak moze kiedys dziecko capnac czy zrobic na prawde wielka krzywde. Tony malo nie ugryzl mojego ojca ale ja dzieci nie mam mieszkalam sama i mialam czas by nad nim pracowac a do tego Tony wrecz byl zakochany w malych dzieciach i o to sie akurat nie musialam martwic. Jesli masz na tyle wiary w siebie psa i skutki tresury zawsze mozesz probowac ale szczerze mowiac ja bym sie bala o swoje dziecko. Decyzja jest trudna ale to ty musisz ja podjac

01.Lut.2008. 18:49:41[URL="javascript:read('read.php?p=333059')"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/czytaj.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/posting.php?mode=quote&p=333059"][IMG]http://1.1.1.1/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/lang_polish/icon_quote.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=12930&postdays=0&postorder=asc&start=105#top"][IMG]http://1.1.1.4/bmi/www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/templates/fisubsilversh/images/icon_up.gif[/IMG][/URL]Ja powiem tyle, ze niestety psom tej rasy czasami odbija. Kazdy wie do czego ta rasa byla stworzona. Wiekszosc psow to rodzinne, grzeczne psy ale jeden na milion... jak w twoim przypadku zdurnieje. Szkoda, ze wzielas tak duzego psa. To bylo troche nie odpowiedzialne, bo pies nie zyje 2och lat a kazdy z nas zaklada rodzine totez musi o tym pomyslec. Zachowanie i psyhika psa BARDZO ZALEZY OD TEGO JAK PSA UŁOŻYSZ W SZCZENIECTWIE!!! To ten wiek jest najwazniejszy. Jak w tym wieku pies bedzie bity itd nigdy nie bedziemy miec pewnosci, ze mu nie odbije. PAMIETAJ kochasz psa ale.... badz bardziej odpowiedzialna niz jak bralas temtego psa i nie mow, ze nie myslisz o uspieniu psa. DZIECKO MUSI BYC TWOIM PRIORYTETEM. Jesli pies sie rzuca na dziecko... wiem, ze to boli ale wyjscie jest raczej jedno. Nie wydawaj nikomu psa, bo to niemądre. Pies zaatakuje kogos innego a nie o to chodzi. Coz... biorac taka rase i psa po przejsciach musisz liczyc sie, ze jak mu odbije to nie bedzie pewnosci ze to sie nie powtorzy

to na tyle

Link to comment
Share on other sites

Tekilka20, skoro uważasz że nie dasz rady i suka stanowi realne zagrożenie, to ją uśpij i tyle. Posiadanie racji nie zależy od ilości postów wklejonych na jakieś forum. Skup się lepiej na tym dalmatyńczyku teraz. To też pies i wcale nie jest to taka sobie ot rasa. Imho bardzo niebezpieczny pies pod względem możliwości fizycznych, szybki i zręczny jak łasica, ale z psychiki oczywiście to nie jest pies bojowy. Coś jak co raz modniejsze obecnie Husky - ten to też ma możliwości a i charakterek miewa trudny... Pies zawsze pozostanie psem, nigdy tak do końca nie wiadomo jak się zachowa, nawet jak widać staffik może zaatakować.

Link to comment
Share on other sites

Tekilka sądzę ze wszystkim chodzi o to że nie do końca przemyślałaś decyzję o kolejnych psach w sytuacji kiedy suka tak naprawdę potrzebowała 100% uwagi.
wciaż zgadzam się że uśpienie agresywnego=zdiagnozowanego psa jest najlepszym rozwiazaniem ale branie kolejnego psa - psów i to o tak wymagających usposobieniach jak dalmatyńczyk i staffik to póki co chyba przesada.
Masz małe dziecko które będzie nazwijmy to dość obcesowo do nich podchodzić - choćby z tego powodu kupowanie kolejnego psa w tej chwili jest niewskazana..

Link to comment
Share on other sites

Ale tu mało kto się oburza , że chcesz uśpić suke .... tu się oburzamy na myśl o nowym TTB.

Pytałaś mnie czy sobie poradzisz ze szczeniakiem.
Moje zdanie jest takie , jest duże prawdopodobieństwo , że nie poradzisz sobie.Raz ,że masz dziecko , dwa masz już jednego szczeniaka rasy dość trudnej trzy staffik to nie pluszowa maskotka tylko terier typu bull.Cztery , przestraszyłaś się własnego psa dając mu jasno do zrozumienia , że może śmiało używać zębów by Cię wychowywać.Powiem ci , że dalmatyńczyki też lubią rządzić w domu i używać zębów.



Ja mam sukę pita która była bita , głodzona i trzymana w ciemnym pomieszczeniu metr na metr i doskonale rozumiem jak psychika psa zostaje zniszczona i ile pracy wymaga naprostowanie tego.

Mój najnowszy nabytek ;) suka astowata , w schronisku była do uśpienia za agresje do ludzi :diabloti: u mnie jest aniołem , ale raz próbowała użyć zębów , jak siłą została zwalona z łóżka , ale przekonała się , że jej zęby mi nie straszne i że straszyć może samą siebie , dostała w cymbał , odesłałam na posłanie .. teraz schodzi z łóżka na jedno wskazanie ręki ... gdybym się zawahała , zapewne by użyła zębów częściej .. to też suka z traumami.

Własnego psa nie wolno się bać , a jak pojawia się taki lęk , tu dodatkowo dochodzi jeszcze rasa psa która wzbudza większe emocje ;) to należy z takim psem wywołującym w nas panikę się rozstać.

Link to comment
Share on other sites

Może ktoś mi coś wytłumaczyć...? Ten pies jest naprawdę chory czy chodzi o wychowanie?
[B]Vectra [/B]każdy pies zacznie atakować jak wyczuje strach (słabość) właściciela.. Raz jak zobaczy że użycie zębów skutkuje, będzie to powtarzał.
Ja miałam podobnie ze swoją mamą, w jednej sytuacji odpuściła, przestraszyła się psa i były później awantury, że psu nagle "odbiło"...
Zresztą.. decydując się na psa po przejściach (szczególnie ttb) trzeba liczyć się z trudnościami, nie tylko z nauczeniem czystości i chodzenia na smyczy...
A radzenie sobie w nietypowych i zaskakujących sytuacjach jak właśnie atak psa, świadczy o tym czy jesteśmy zdolni do wychowania psa tego typu, czy "stać" nas tylko na małego psa, który nie zrobi krzywdy...

Link to comment
Share on other sites

Ja cię tekilko nie mam zamiaru potępiać... ale chciałabym zwrócić uwagę na kilka rzeczy.
Znam historię twojej suki, wiem co przeszłyście, i to o czym pisałaś co robiliście gdy pojawiły się problemy. I powiem szczerze, że w niektórych momentach postępowałaś/-liście totalnie irracjonalnie.
Po pierwsze - szczeniak dalmatyńczyk, bo stwierdziliście że przy szczeniaku tekila się uspokaja.... a pisałam w temacie na niebieskim- a co jak szczeniak wyrośnie?!?!?! Ja mam wrażenie że ty nie łączysz pewnych faktów- albo nie chcesz połączyć... Szczeniaka tolerowała ale nas nie... ale to też przyszło nagle- a nie przyszło ci do głowy że szczeniak wkroczył w taki wiek kiedy ona już przestała się znim czuć bezpiecznie?
Dziecko, drugi pies, przeprowadzka... co byś nie mówiła i robiła, na suce się to odbiło w 100%. Nigdy gdy pojawia się w domu drugi pies nie mamy już tyle czasu dla tego pierwszego, choćbyśmy się starali, on i tak może poczuć się odrzucony.
Ja również uważam że powinnaś sobie na jakiś czas darować ttb bo widze w twoim zachowaniu (przynajmniej tym opisywanym przez ciebie) dużo niekonsekwencji i czasami braku zorganizowania... może taka twoja natura. Nie będę osądzać, bo gdyby moja suka wystartowała do mnie z zębami i z agresją w tym, pewnie też bym się zastanawiała nad tą opcją... jednak decyzję podjełabym po wszelkich próbach znależienia sedna sprawy i jednak przemyślałabym dokładnie którą drogą pójść i co pozwoli mi najlepiej przeanalizować zaistniałą sytuację.

Link to comment
Share on other sites

[quote]Współczuje Ci, ale moim zdaniem po zbadaniu suki powinnaś zdecydować sie na humanitarne uśpienie, bo oddanie komuś "bomby zegarowej" jest bardzo nieodpowiedzialne z twojej strony.a to napisala Daria ktora w tym momencie tak bardzo potepia mnie za to co chce zrobic[/quote]
Pisałam po zbadaniu. A wciąż twierdze, że suka nie została przebadana. W tą bajeczkę o nocnej tomografii jakoś nie uwierzę.

I jak suńka jeszcze żyje ?

Link to comment
Share on other sites

Nie znam całej historii i trudnomi tu cokolwiek oceniaćdlatego też i tego nie zrobię. Mam jednak pytanie do osób które mówią z taką łatwością aby się nie poddawać przy tej suce - na ile ugryzień byście sobie pozwolili i na ile byście ryzykowali życie dziecka??? bo to jakoś do mnie dotrzeć nie potrafi...
Oczywiście są opcje oddania do innej adopcji (bo w końcu ona była adoptowana już raz...) pytanie tylko kto by ją wziął - jest tyle TTB w schroniskach, żę aż strach zaglądać na adopcje a są tam psy z o wiele lepszym (a przynajmniej tak opisanym charakterem).

Co się zaś tyczy samej Pani to też bym jej w życiu szczeniaka nie sprzedała. Najpierw kobieto odchowaj dalmatyna - jak podrośnie to zobaczymy czy nie będzie z nim problemów - bo to wcale nie takie łatwe psy!
Ja sama mam 3 aktualnie, najmłodsza suka ma 8 miesięcy i wiedziałam, żę jak nic ciekawego nie kupie do jesieni roku poprzedniego to będę musiała czekać co najmniej 2-3 lata bo w drodze mam dziecko! Pogodzić wychowanie 2 małych psów i dziecka tomoim zdaniem wyzwanie dla najlepszych... ja się za taką nie uważam - a Ty??

Link to comment
Share on other sites

Zwykle w sytuacjach gdy chodzi o uśpienie agresywnego psa to staram się nie oceniać ponieważ uważam,że często trudno jest racjonalnie spoglądać na sytuację,która nas samych nie dotyczy...a i obraz może być przekłamany.Sama mieszkałam pod jednym dachem lat kilkanaście z "gryziolem" ,który namiętnie atakował członków rodziny. Wtedy jednak nie miałam pojęcia o behawiorystach więc radziliśmy sobie nieporadnie własnymi metodami przez długi czas - ale udało nam się mimo tego żyć w symbiozie przez długi okres. Rozumiem jednak specyfikę TTB i zdaję sobię sprawę,że te najcudowniejsze psy mogą być naprawdę niebezpieczne (często z winy człowieka),a gdy stanowią realne zagrożenie i mimo prób nie widać poprawy- to należy je uśpić.
Więc nie samo uśpienie jest dla mnie bulwersujące,ale raczej kwestia kompletowania domowego zwierzyńca w tempie zaskakującym. Rozumiem,że nie każdy musi jak ja czekać na nowego zwierza lat kilka,ale odrobina refleksji nad tym co się stało byłaby wskazana. Ja zaczęłabym od spokojnej analizy jakie błędy popełniłam i w obawie przed ich powtórzeniem -skoncentrowałabym się na opiece nad dalmatyńczykiem. Socjalizacja,troska,wychowanie...dołożyłabym wszelkich starań by mały wyrósł na cudownego, dobrze wychowanego psa.Ale to wymaga pracy i uwagi- stąd decyzję o kolejnym szczenięciu TTB(nota bene bardzo absorbującym) uważam za chybioną.Przemyśl to proszę.W grę wchodzi nie tylko szczęście i bezpieczeństwo Twojej rodziny ale i życie braci mniejszych "psiorów." [B]Odpowiedzialność to słowo klucz.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[B]Vectra [/B]nic dodać nic ująć, święte słowa.
Ja mogę tylko powiedzieć od siebie, że dla mnie osoba która bierze sobie kolejnego psiaka nie rozwiązując (w jakikolwiek sposób - nie oceniam) problemu z psem z którym sobie nie radzi, ma chyba więcej problemów ze sobą niż jej pies.

Poprzez psa niestety ludzie często próbują spełniać swoje jakieś oczekiwania, ambicje, ale nie zdają sobie sprawy że to nie jest zabawa, zwłaszcza z TTB.

Link to comment
Share on other sites

przeczytalam watek od poczatku i dla mnie rowniez dziwne jest postepowanie typu"uspie tego a zamienie na innego" rozumiem ze gdy jest ryzyko pogryzienia przez psa dziecka czy innego czlonka rodziny decyzja o uspieniu (dla mnie ostatecznosc)wchodzi w gre. Trudno postawic sie w roli osoby ktorej dotyczy problem bo latwo oceniac cos jesli nie dotyczy nas . Ale z drugiej strony biorac psa po przejsciach trzeba brac pod uwage fakt ze na jego psychice zostaly juz pewne zmiany ktorych czasem nie da sie juz wyplenic, zalezy to oczywiscie od warunkow w jakich przebywal i czasu ktory uplynal.Ja osobiscie nie mam wiekszego doswiadczenia z TTB i nie wiem czy bym sie zdecydowala na takiego psa choc zawsze bardzo chcialam ale to nie wszystko bo nie wiem czy umialabym podolac jego charakterowi...przypadek sprawil ze moj chlopak znalazl mx asta i zostal u mnie al powiem szczerze ze na poczatku nie bylo z nim latwo te psy tzreba juz od szczeniaka trzymac krotko zeby kiedys w przyszlosci nie stala sie tragedia,znam ludzi ktorzy uwazaja ze terza jest szczeniakiem to mozna mu pozwolic na wszystko a potem nagle chca go zmienic na "grzecznego "dobrze ulozonego psa... a tak sie nie da.:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']
Mój najnowszy nabytek ;) suka astowata , w schronisku była do uśpienia za agresje do ludzi :diabloti: u mnie jest aniołem , ale raz próbowała użyć zębów , jak siłą została zwalona z łóżka , ale przekonała się , że jej zęby mi nie straszne i że straszyć może samą siebie , dostała w cymbał , odesłałam na posłanie .. teraz schodzi z łóżka na jedno wskazanie ręki ... gdybym się zawahała , zapewne by użyła zębów częściej .. to też suka z traumami.
[/quote]

A w podręcznikach to głównie piszą, żeby nie iść na taką konfrontację siłową z psem... Jakieś tam pitu pitu z odwracaniem uwagi... Niby ze względu na ryzyko, że pies jednak rzuci wyzwanie i pójdzie na otwartą konfrontację. Przy czym ja tam się z psem nie cackam, no ale sytuacja jest o tyle prosta, że ja jestem masywny chłop a on jest tylko małym staffikiem. :roll: Nie wiem, jak takimi ostrymi metodami by to wyglądało jak 50 kilogramowa pani próbowałaby ustawiać 80 kilowego kaukaza np. ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja osobiście uważam jedno - jaki człowiek taki pies ...
Z każdego psa można zrobić mordercą , i z każdego przytulankę ;)
Niestety biorąc psa po przejściach, nigdy nie wie czego się spodziewać.
Często gdy nowo przybyłydoo domu stwór , próbuje sobie uporządkować nową rodzinkę, warczac w tym celu, ludzie panikują , okazują psu strach...
Wtedy wiadomo już że piest ten wyczuje , jaka jest sytuacja - nowie opiekunowie są niepewni, boją się, więc można ich dobie podporządkować :razz: Jesli zaś w takiej sytuacji stanowczo zareagujemy, pokażemy psu że nie on tu będzie rządził, to on się podporządkuje.
nie mówię tutaj , że każdego psa , z którym nie wiadomo co się działo, miał jakieś traumy, da się "naprawić"...bo to niemożliwe:shake:Ale przy oodpowiednim podejściu nowych właściecieli takkiego potwora, udaje się to w ok.80%.
Ja osobiście mając powazne problemy wychowawcze z jednym psem, który doprowadził mnie to takie ostateczności, nie brałabym następnego psa, a juz napewno nie takego typu :roll:
Tym bardziej jeśli chodzi o terriery i to jeszce bullowate..Byc może uda wam się wycohwać tego szczeniora [ iego z całego serca waz życzę :razz:] właśnie dlatego że jest szczeniorem;)

Jednak trzeba pamiętać , że kupno psa z hodowli , nigdy nie zapewni nas o jego idealnym charakterze.

Życzę wam naprawdę z całych sił , abyście mieli szczęśliwe życie ze staffiorem , aby był waszym powodem do radości , a nie do problemów :multi:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...