Jump to content
Dogomania

I cud się zdarzył po raz drugi... Elza ma nowy, wspaniały dom! Powodzenia!


Agata69

Recommended Posts

  • Replies 495
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Elzunia ma sie cudnie. cudownie. jakby chciala toby mogla przy kominku siedziec. ale nie chce, wiec siedzi tam "wredny jamnik":evil_lol::loveu:

Elza nie chce oczywiscie, bo ma piekna grubą gestą siersc. Basia zmieniala opatrunek bardzo sprawnie i zrecznie. rana wyglada swietnie. goi sie i nic nie gnije. bez tej opieki, tej pracy, wysiłku i profesjonalnego podejscia nie wygladaloby to tak.

Elza ma sie swietnie, ze trafila do Basi. Szczesciara. Spokojna, łagodna, miekka sucz:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Dziekuję Charly za dobre słowo. Dzisiaj wydawalo mi się , że łapa jest jakby sztywniejsza. Od tygodnia jest zakladane usztywnienie i może już kości się zcalają,/ chociaż wydaje mi się , że to za szybko./
Charly , opatrunek robilam szybko, ponieważ czekało Twoje winko !

Link to comment
Share on other sites

Wydatki poniesione do tej pory; oplacone wizyty u weta-70 lub 80zl, opatrunki ok. 15zl., dzisiejsze zakupy, maść wapno ok. 20zl., 3 kursy do Elbąga moim samochodem 60zl. Nie mam przed sobą paragonow i podaje z glowy. Za leczenie na końcu będzie f-ra. Wołowiny i jedzenia nie liczę bo Elza je razem z moimi psami, tylko, że troche lepiej. Izis mi podala nazwę leku, ktory jest b. dobry na regeneracje kości , Jest on dostepny na allegro, nie wiem ile kosztuje ! Wiem też od niej, że dobre są kurze łapki. Skonsultuję to z wetem i kupię. Nie pytalam weta tez o inne specyfiki, potrzebne suce, ponieważ nie bylo pieniedzy. Teraz poproszę o witaminy i inne potrzebne specjały.Poprosze tez o opatrunki, ktore nie przyklejają sie do rany, bo mam najgorszy stres, gdy musze odklejać opatrunek. Polewam riwanolem ale nie wszystko się odkleja.

Link to comment
Share on other sites

Byłam przy zmianie opatrunku. Sunia lekko popiskiwała, ja głaskałam ją bo główce, a Basia zręcznie zmieniła jej opatrunek. Rana wygląda lepiej niż wcześniej. Bardzo krwawi, ale weci mówią, że to dobry znak.

To piękna i kochana suczka!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia0607']Izis mi podala nazwę leku, ktory jest b. dobry na regeneracje kości , Jest on dostepny na allegro, nie wiem ile kosztuje ! [/quote]

To nie lek a preparat wspomagający. Ma tą zaletę iż można go podawać zawsze (a więc i teraz gdy Elza dostaje antybiotyk), jest naturalny i smaczny (Elza go lubi), psiaki traktują go jak nagródkę. Ale najważniejsze jest to, że jest skuteczny. Minusem jest tylko cena. 120 tabl kosztuje na allegro 120 zł.
[URL]http://www.allegro.pl/item327771029_cani_agil_120tab_preparat_na_stawy_promocja_.html[/URL]
Ale preparat jest jej wart, nawet jak wychodzi 1zl za tabletke.
Dawka lecznicza to 1 tabletka dziennie na 10kg masy ciala.
Wiec słoiczek starczy na troche.

Link to comment
Share on other sites

ten lek zawiera glukozaminę i inne dodatki - czyli wspomaga odbudowę chrząstki stawowej po urazach, w chorobach stawów, dla psów starszych -tak jak i dla ludzi...chyba akurat w wypadku Elzy nie jest on niezbędny - Elza nie ma problemów z aparatem ruchu spowodowanych chorobami tego układu. Ona ma strzaskaną kosć...

[B]CaniAgil przeznaczony jest dla psów :[/B]
[I][SIZE=4]- rosnących , szczególnie dużych ras
- wszystkich ras z oznakami schorzeń aparatu ruchu ( dysplazja, artrofia, kontuzje)
[/SIZE][/I][I][SIZE=4]- sportowych i służbowych, poddawanych obciążeniu fizycznemu
- starszych, jako regenerator kości i stawów[/SIZE][/I]

Basiu - naturalny "wzmacniacz" kosci i stawów to galareta z kurzych łapek! Tanio i skutecznie;) Jeśli chodzi o preparaty z glukozaminą to jest ich cała masa - wiec mozna poszukac tańszych. Bo to 129 jest jednak dosyć sporo:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']
[B]CaniAgil przeznaczony jest dla psów :[/B]
[I][SIZE=4]- [COLOR=Red]rosnących , szczególnie dużych ras[/COLOR]
- wszystkich ras z oznakami schorzeń aparatu ruchu ( dysplazja, artrofia, [COLOR=Red]kontuzje[/COLOR])
[/SIZE][/I][I][SIZE=4]- sportowych i służbowych, poddawanych obciążeniu fizycznemu
- starszych, jako [COLOR=Red]regenerator kości [/COLOR]i stawów[/SIZE][/I]

Basiu - naturalny "wzmacniacz" kosci i stawów to galareta z kurzych łapek! Tanio i skutecznie;) Jeśli chodzi o preparaty z glukozaminą to jest ich cała masa - wiec mozna poszukac tańszych. :cool3:[/quote]

Kurze łapki są naturalne o tym też mówiłam i wcale nie musi to być galareta. Po prostu ugotowane kurze łapki z obciętymi pazurami (przed gotowaniem obcinam tez ewentualne brudne spody kurzych lapek).

A preparat jak najbardziej dla Elzy wskazany i starczyłby jej na ok. 3 miesiące, wiec miesięcznie wyszłoby 40 zl. gdzieś a to już nie jest ogromna kwota.. Ja go kupuję moim psom dużej rasy profilaktycznie jak rosną, więc [B]tym bardziej potrzebuje go Elza, która nie jest mała i właśnie rośnie a w dodatku ma problem z kontuzją i kość jej musi się zregenerować. [/B]U nas na rynku lepszego chyba nie ma. A, że coś jest tańsze...

Link to comment
Share on other sites

Z relacji u weta ! łapa goi sie dobrze, tworzy się naskórek, /chocIaż ja go nie za bardzo widzę/. Łapa już jest sztywniejsza, nie kręci się bezwiednie. Pani wet. powiedziła, że w miejscu ubytku po kosciach zaczynają narastać mięśnie.Białych kostek już prawie nie widać .

Przepisala zastrzyki w solkoserylu, poniewaz są bardziej skuteczne od maści. Spytalam o lek, który radziła mi Izis.Wet. stwierdziła , że to dobry lek na stawy a u suni stawu nie ma i nie ma co sie odradzać. Tak samo powiedziala o kurzych łapkach. Ale ja łapki ugotowalam , cały gar i bedę Elzie podawać. Tylko, że widok tych gotujących sie stóp to nie na moje oczy. Przypominają mi sceny z horroru.

Link to comment
Share on other sites

Basia daj Pani Wet ulotkę do poczytania... może zmieni zdanie ;-). Niektórzy bardzo łatwo coś szufladkują na nieszczęście... a wtedy niestety przestają się uczyć.
Znam psa po ciężkim wypadku i pogruchotaniu kości, którego ten preparat postawił na nogi w zadziwiająco krótkim czasie.

A gotować łapek też nie lubię.... zwłaszcza tego zapachu. Ale jak trzeba to trzeba. Dziś gotowały się 3kg i zostały wchłonięte w mgnieniu oka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Izis']

A gotować łapek też nie lubię.... zwłaszcza tego zapachu. Ale jak trzeba to trzeba. Dziś gotowały się 3kg i zostały wchłonięte w mgnieniu oka.[/QUOTE]
Izis, łapki dajesz wraz z tą długą koscią??Bo ja kiedyś gotowałam psom i podawałam w całości(bez pazurów)ale jak zobaczyłam jak ta długa kość się rozłupuje na igły to zrezygnowam ..


Elza to śliczna sunia no i szczęściara:lol:
Basiu,dla Ciebie ukłony za uratowanie sunieczki:modla:.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...