Agnieszka_Hexa Posted May 11, 2004 Author Share Posted May 11, 2004 ofca o spaniu nie ma mowy:) niestety mam juz druga noc do tylu... caly czas czuwam zeby rodzice spali a i zeby ona nie lizala tej rany......... niedlugo ja bede potrzebowala opieki....:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
banjo Posted May 11, 2004 Share Posted May 11, 2004 Cieszę się, że jest wszystko w porządku. Boję sie każdej operacji na szczęście ta skończyła się szczęśliwie. Kołnierz to rzeczywiście straszna rzecz dla psa, Gizmo też się uderzał o wszystko i bałam się, że porani sobie szyjkę. Ale jak trzeba no to co poradzić, nie zawsze jest możliwość pilnowania, żeby ranka nie była lizana. Niech psinka wraca szybko do zdrowia to będzie miała nową koleżankę do zabawy całuski w chorą łapkę i nosek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ofca Posted May 11, 2004 Share Posted May 11, 2004 Trzymajcie się!Najważniejsze że ją nie boli!A jak widzisz na trzech łapach :cry: pochasać troszeczke też można :lol: Ciesze sie że jest dobrze!!! Co do kołnierza jak Luna musiała go nosić zeby się nie wygryzać to nie było mowy, właśnie obijała się o wszystko, i tylko bałyśmy sie że większą krzywdę sobie zrobi, więc trzeba było jej pilnować :lol: A upilnuj malamuta :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mewa Posted May 11, 2004 Share Posted May 11, 2004 To się psina wycierpiała . Najwazniejsze ze najgorsze macie juz za soba , teraz moze byc tylko lepiej . U psiaka goi sie się szybko więc tych nie przespanych nocy Agnieszko nie będzie juz tak dużo :lol: . Sorry , że mi wesoło ale ciesze sie ze wszystko dobrze sie skończyło . Pozdrówka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ofca Posted May 11, 2004 Share Posted May 11, 2004 Agnieszka! Nie śpij!!! Trzeba psa pilnować! :lol: Mnie też wesoło ze teraz na prawdę już będzie coraz lepiej! Słowo malamuta :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted May 11, 2004 Author Share Posted May 11, 2004 łatwo wam mowic:))))))))))) :wink: :wink: hexa ma apetyt jak koń:) i ciągle śpi ale wtedy przynajmniej nie liże łapy;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lupak Posted May 11, 2004 Share Posted May 11, 2004 łatwo wam mowic:))))))))))) :wink: :wink: hexa ma apetyt jak koń:) i ciągle śpi ale wtedy przynajmniej nie liże łapy;/ To dobry znak. Niedlugo i ty bedziesz mogla sie wyspac :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted May 11, 2004 Share Posted May 11, 2004 Fajnie, że już po wszystkim. Kciuki mnie bolą od trzymania ale to nic - najważniejsze, że z psiną jest OK :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted May 11, 2004 Author Share Posted May 11, 2004 niech Cie trochę jeszcze pobolą bo jak narazie jest dzieki wam wszystkim ok! jestescie super, trzeba bedzie jeszcze wysilić palce w środę przy zdjęciu szwów i przy okazji wyjęcia śruby;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ofca Posted May 13, 2004 Share Posted May 13, 2004 Jak tam kruszynki? Jak łapka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted May 13, 2004 Author Share Posted May 13, 2004 dziś kiepsko... Szantinka mowila ze to moze byc ciśnienie bo jej piesiul tez taki ospały ale Hexisko dzis nie chce jeść , jest ospała i mało merda ogonkiem:( mam nadzieje że to chwilowe. wczoraj wynieśliśmy ją na dwór i ją to ucieszyło , szybko się zmęczyła i rozsądnie wiedziała że juz nie idzie dalej ale przynajmniej powąchała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
banjo Posted May 13, 2004 Share Posted May 13, 2004 Po operacji może psiak się źle czuć i to po kilku dniach nawet dopiero. Wszystko będzie dobrze zobaczysz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted May 13, 2004 Author Share Posted May 13, 2004 pocieszeniem jest to ze jest super kochanym psiakiem i nie musi nosić kolnierza bo nie liże juz tego .... poza tym rana goi sie naprawde dobrze <odpukac> . mam nadzieje ze bedzie juz ok... juz w środe zdejmują szwy!!!! :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Runa Posted May 14, 2004 Share Posted May 14, 2004 Agnieszka nie martw się ospałością psiaka moja Runa po zabiegu dopiero po tygodniu odzyskała chęć do życia. Znalazła sobie azyl w łazience (nigdy tam nie leżała) i nic ją z tamtąnie mogło wyciągnąć. Nawet nie wiesz jaka była moja radość i zdziwienie kiedy po 6 dniach zachęcana przeze mnie kawałkiem jakiegoś smakołyka wyszła z łazienki. No a następnego dnia już bylo dużo lepiej (wyszła sama) a potem to już super. :) Pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted May 14, 2004 Share Posted May 14, 2004 W takim razie kciuki zaciskam znowu :wink: Zdjęcie szwów to nic strasznego, ale ta śruba brzmi groźnie. Pewnie jej teraz dogadzasz :) Ma jakieś swoje ulubione smakołyki?? :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted May 14, 2004 Share Posted May 14, 2004 Cały czas trzymamy kciuki za Hexę :D A co do śruby, to o ile dobrze kojarzę , to takie urzadzenie pozostaje w skręconej nim kończynie nawet przez kilka miesięcy :o Zatem czeka was obie za jakiś czas jeszcze jedna operacja, tym razem wyciągania drucioli :( Znajomy sznaucer olbrzym też miał takie "cóś" w łapie, a teraz bryka sobie w najlepsze, więc bądźmy wszyscy dobrej myśli :) to pomaga :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ofca Posted May 14, 2004 Share Posted May 14, 2004 I jesteśmy jak najlepszej-myśli!Kciuków nie puszczamy :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szantina Posted May 16, 2004 Share Posted May 16, 2004 hej kochani. jestem teraz u Szantiny bo moja neostrada coś nawalila i bedzie moze moze jutro... Hexisko mialo juz chyba kryzys bo przez dwa dni nic nie jadła u nawet nie wstawala... kolezanka powiedziala mi ze to trzecia doba i chyba faktycznie bo teraz jest troche lepiej... wychodzimy z nia czasem na spacery bo sama juz ma dosc kiszenia sie. szwy zaczely sie troche ślimaczyc i to mnie martwi , dzis mija tydzien... jest raczej energiczna ... pozdrawiam i dam znac jak cos bede wiedziala Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ofca Posted May 16, 2004 Share Posted May 16, 2004 3majcie się !Szkoda że sie maśli. Dlaczego trzecia doba jest taka ważna? Jakiś przełomowy moment? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TANANA Posted May 17, 2004 Share Posted May 17, 2004 Hej! Aga jak Hexa? a moze na jej lapke mial wplyw to ze bylo skaleczenie i zakazenie? mowil co wet? Trzymamy kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted May 18, 2004 Share Posted May 18, 2004 Ślimaczeniu sie ran zapobiega ALU SPRAY - aerozolowa zawiesina aluminium, preparat weterynaryjny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted May 21, 2004 Author Share Posted May 21, 2004 hej kochani. ten spray chyba jej podali, jeśli wyglada jak srebrny spray to to chyba to. podali jej to jak zdjęli szwy. odczula nie małą ulge bo moze lezec jak chce. wet powiedzial ze goi sie prawidlowo , za 4 tygodnie kontrolka a 30.06 zabieg wyjecia tej śruby i precikow.... hexisko przerazliwei malo je i wyglada jakbym ją bila i katowala... miala juz jeden taki kryzys ze nic nie jadla i byla baardzo osowiala. ta trzecia dobra to podobno jakis wlasnie przelom.. czesto ma stan podgoraczkowy i bywa ledwo ledwo żywa. dzis np. jest prawie w pelni ok. tanana, to moglo miec wplyw , byc moze tamten wet podal dosc silne antybiotyki i to ją oslabilo choc troche czasu od tamtego minelo... cos sie stalo to sie nie odstanie , niestety!!!!!! nadal jestem troche zmartwiona bo ona nie jest jeszcze moją hexą... i podobno dlugo jeszcze nie bedzie;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted May 21, 2004 Share Posted May 21, 2004 jeśli wyglada jak srebrny spray to to chyba to tak, to właśnie to :) Aby miało sens stosowanie alu-spray'u trzeba powtarzać natryskiwanie conajmniej 2 x na dobę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TANANA Posted May 21, 2004 Share Posted May 21, 2004 :P Hej! Aga napewno wszystko bedzie OK!!! A na wakacje Hexa bedzie jak nowa!!!! Zobaczysz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted May 21, 2004 Share Posted May 21, 2004 Azja jak alu-spray miala na glowie jak byla szyta wygladala jak terminator 8) Aga nie martw sie.Zobaczysz,ze bedzie wszystko ok z Hexa. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.