Jump to content
Dogomania

Basenji - Sajdunia zaprasza!


jamnicze

Recommended Posts

[quote name='AlaNowak'].... Zeby bylo ciekawiej moj basenji, gdy tylko do nas przyjechal, potrafil wejsc na stol, wyrwac po chamsku kanapke z reki itp, itd. [/quote]
Fajnie, ciekawa jestem gdzie Twój Bibi się tego nauczył.... u nas nie ma stołu na który mógły wkoczyć pies..., kanapek nie jemy więc co?
Myślę że basenji po przyjeździe do nowego domu szuka i ocenia co mu wolno a co nie dlatego robi różne rzeczy których byśmy się po nim nie spodziewali.
Ma też, jak teraz Sajdunia trzy cięzkie okresy. Pierwszy zaraz po przyjeździe drugi około 8 miesięcy a trzeci około 12 do 15 miesięcy w zalezności od cech osobniczych. Pierwszy to wiadomo - nowy dom i w małej głowce pytanie : NA CO MI TU POZWOLĄ I CZY ABY NA PEWNO NIE JA TU JESTEM NAJWAŻNIEJSZY ?
Drugi i trzeci - związany jest z rozwojem i hormonami. Jak dzieci w okresie dorastania, tylko z jeszcze większą chęcią dominacji i pokazania - JA TU JESTEM! TUTAJ WŁAŚNIE ! Jeśli nie wykazujesz zaiteresowania - to bieda....
Cierpliwość i konsekwencja oraz jasno określone granice wolności pozwolą żyć z basenji w całkowitej zgodności bez niepotrzebnych zniszczeń.
Powodzenia i cieszę się że macie tyle poczucia humoru....

Pozdrawiam serdecznie

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 12.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • jamnicze

    4406

  • Asiaczek

    1444

  • taxelina

    1033

  • M&S

    800

Top Posters In This Topic

[quote name='AngelsDream']jamnicze przykro mi... Wiesz, jaki jest Baaj. Swoje przeszliśmy - włączony czajnik przy odkręconym gazie też człowieka osiwia... AlaNowak piszesz o basenji, jakby były cudami nadcuda, a to psy. Wyjątkowo emocjonalne, to fakt, ale jednak psy. Ja mam wilczaka i gdybym wierzyła we wszystkie legendy o nich powtarzane, to bym zwariowała. Nie twierdzę, że nie masz racji - twierdzę, że trochę się zapędzasz w swojej ocenie ludzi i pracy z psami...[/quote]


Wiesz... jestem zafascynowana rasą i bardzo szanuję wszystkie basenji. Masz prawo do własnej opini na mój temat. Mogę się z tym zgodzic lub nie. Ale ja też mam prawo wygłaszać swoje opinie na forum publicznym. Tym bardziej, że nei są one wymyślone na poczekaniu, tylko do których dochodziłam w miarę poznawania mojego (i nie tylko) psa... Wiele mam jeszcze przed sobą, ale już wiem, co mnie drażni w ludziach i ich zachowaniu. I chcę z tym walczyć! Pozdrawiam i łapka na zgodę AngelsDream.

Link to comment
Share on other sites

Byle fascynacja zostawała na zdrowym poziomie i wszystko będzie dobrze.

Nasłuchałam się już jakim złem jest klatka, dieta BARF, a nawet spacery na smyczy... A klatka to bezpieczne miejsce dla psa, gdzie się nie nudzi, gdzie czuje się dobrze. Nie ogranicza psa, tylko izoluje go od kabli i innych rzeczy, którym może sobie zrobić krzywdę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gmk']Fajnie, ciekawa jestem gdzie Twój Bibi się tego nauczył.... u nas nie ma stołu na który mógły wkoczyć pies..., kanapek nie jemy więc co?
Myślę że basenji po przyjeździe do nowego domu szuka i ocenia co mu wolno a co nie dlatego robi różne rzeczy których byśmy się po nim nie spodziewali.
Ma też, jak teraz Sajdunia trzy cięzkie okresy. Pierwszy zaraz po przyjeździe drugi około 8 miesięcy a trzeci około 12 do 15 miesięcy w zalezności od cech osobniczych. Pierwszy to wiadomo - nowy dom i w małej głowce pytanie : NA CO MI TU POZWOLĄ I CZY ABY NA PEWNO NIE JA TU JESTEM NAJWAŻNIEJSZY ?
Drugi i trzeci - związany jest z rozwojem i hormonami. Jak dzieci w okresie dorastania, tylko z jeszcze większą chęcią dominacji i pokazania - JA TU JESTEM! TUTAJ WŁAŚNIE ! Jeśli nie wykazujesz zaiteresowania - to bieda....
Cierpliwość i konsekwencja oraz jasno określone granice wolności pozwolą żyć z basenji w całkowitej zgodności bez niepotrzebnych zniszczeń.
Powodzenia i cieszę się że macie tyle poczucia humoru....

Pozdrawiam serdecznie[/quote]


Nigdzie nie wspomniałam o tym, że są to zachowania spowodowane postępowaniem Hodowcy. Poza tym na naukę zachowania, które przystoi dorosłemu psu Bibi miał jeszcze czas;) Jest to normalne dla wielu szczeniąt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jamnicze'] O drugim psie mogę na razie zapomnieć, bo TZ jest nieco "wkurzony na szkodnika" i uważa, że drugiego demolka to on nie zdzierży :evil_lol:. [/quote]


.....Ja miałaby towarzystwo, to nie nudziłaby się i obgryzała drugiego czworonoga :evil_lol::evil_lol::evil_lol: zamiast kabli i równie "smacznych" innych rzeczy :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AngelsDream']Byle fascynacja zostawała na zdrowym poziomie i wszystko będzie dobrze.

Nasłuchałam się już jakim złem jest klatka, dieta BARF, a nawet spacery na smyczy... A klatka to bezpieczne miejsce dla psa, gdzie się nie nudzi, gdzie czuje się dobrze. Nie ogranicza psa, tylko izoluje go od kabli i innych rzeczy, którym może sobie zrobić krzywdę.[/quote]


Ode mnie się nie nasłuchałaś, bo nic takiego nie powiedziałam. Odnoszę jednak wrażenie, że niestety wielu ludzi chce iść na łatwiznę i woli wsadzić psa do klatki niż zacząć pracę nad jego zachowaniem. Czy dzieci też zamyka się w klatce, żeby sobie krzywdy nie zrobiły? Nie, bo to niehumanitarne... Jestem osobą, która nie uważa klatek za coś złego (sama mam i używam czasem), ale trudny pies jest dla mnie wyzwaniem, którego pragnę się podjąć. Nie bez powodu wystawiam psy z problemami.... :cool3:
Nie jestem przeciwnikiem smyczy ani diety BARF. Sucha karma też nei jest moim wrogiem:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam do domku, jutro ok. 11 wpadnie tatko i zabierze małą na spacerek :multi:.
Ostatnio miałam na popołudniową zmianę i Saidi zdążyła się już przyzwyczaić, że ten dłuższy spacer ;) jest właśnie przed południem, a w tym tygodniu musiałam iść na rano, no i w czasie " aktywnych godzin" mała była sama w domu, a energii, to ona ma, oj ma :evil_lol::evil_lol::evil_lol:.

Jak pisała [B]gkm[/B], Saidi, to teraz młodzieżówka - drżyjcie rodzice nastolatków :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Może jakby były dwa psiaki, to by Sajdunia nie gryzła, bo mogłaby się bawić z drugim? Z drugiej strony, u nas często jest tak, że Fialka śpi w najlepsze, gdy Vadir ma chęć na zabawę, Fialka leży, a Vadir gryzie. Z tym, że zabawki, z innymi rzeczami nie mamy problemu raczej. Za to zabawek to mamy w całym mieszkaniu tyle, że przejść się nie da. I pustych butelek po coli, bo takie Vadir gryźć uwielbia.

Co do klatki - jakbym wstawiła klatkę do pokoju, to nie dałabym rady przejść, co dopiero dwie klatki....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosiaja']jeśli chodzi o klatkę to jakich powinna być rozmiarów dla takiego baska ??[/quote]
I przez te dyskusje nie przywitałam miłego gościa :multi:
Cześć [B]gosiaja [/B]:multi::multi::multi:
Jak miło, że do nas wpadłaś, tylko jak się dowiedziałaś jaki urwis potrafi być z Saidi, to czy nadal będziesz chciała się spotkać? :diabloti:

Cha, szykuj się na luty, teraz tak łatwo się już mnie nie pozbędziesz :diabloti:, jak będzie trzeba, to sposobem (a nawet torturami :mad::evil_lol:) wyciągnę od Asiaczka Twój adres i będę czatować przed furtką :eviltong: - kiedyś będziesz musiała wyjść z Morkiem :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Melduję, że wszelkie zbędne kable zostały usunięta, a tatusiek był z małą na plaży, gdzie wykończyła labka - w biegach oczywiście :evil_lol:
Teraz siedzi mi na kolanach i utrudnia pisanie ;)

Jak pisałam: drugi pies - dla mnie bomba, ale jest jeszcze TZ :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AngelsDream']Drugi pies świetna sprawa, ale z własnego doświadczenia piszę, że czasem jest trudno jak cholera.[/quote]
Otóż to ;), najpierw muszę skupić się na jednym, a jak już się poukłada, to wezmę się z urabianie TZa (już mu zaczynam z lekka napominać, ale na razie warczy i się jeży :evil_lol::evil_lol::diabloti:, to baaaardzo żmudna praca ;))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jamnicze']To trzymajcie za mnie kciuki :razz: ale to pewnie i tak kilka lat potrwa :roll:[/quote]


wierzę w Twoje zdolności i siłę przekonywania, napewno będzie wcześniej...np do następnych małych Asiaczków :eviltong: :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maks i Spark']wierzę w Twoje zdolności i siłę przekonywania, napewno będzie wcześniej...np do następnych małych Asiaczków :eviltong: :evil_lol:[/quote]
Może? :evil_lol:
Ale raczej jak dobrze pójdzie, to raczej chciałabym zostawić sobie córunię Sajduni :loveu: (z 2. albo 3. miotu ;)). No wiecie, jakoś tak nie będzie chętnych na kupienie :roll: - jak dobrze, że TZ nie czyta tego forum :evil_lol:, bo bym miała przechlapane :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...