Jump to content
Dogomania

Pitbull zaatakował właścicieli!


kasada

Recommended Posts

[quote name='Katica']Za te śpiewy to ja je normalnie ubóstwiam :D i za chrumkanie... moja też w sumie chrumka, ale śpiewy są niedopodrobienia :)[/quote]

cały repertuar głosów staffika jest nie do podrobienia :loveu: :evil_lol: :evil_lol:
No i zabawa w stylu bull , też jest nie do podrobienia ;) a że to urodzeni sportowcy , to muszą się wyszaleć , wypompować zapasy niesamowitej energii ...
Ja jak na nich patrze jak szaleją , ganiają , nawalają się , noszą opony , ciągają się , kopią doły , noszą patyki , bańki ... to jestem zmęczona ... a co ciekawe je ciężko zmęczyć :evil_lol:
Z takim psem nie da się nudzić , bo one są zawsze gotowe i zwarte do szaleństw ... no i to potencjalni nabywcy powinni brać bardzo pod uwagę .. bo taki TTB który całe życie na smyczy , no jak ma być normalny ?
ja sobie nie wyobrażam by moje świniaki się nie wyhasały .. po sufitach by chodziły :roll: :evil_lol: celowo nie piszę po ścianach ;) i po drzewach :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 303
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja tez mam po sąsiedzku wspaniale wychowaną mieszankę pita z amstafem, Babilon juz był jak sąsiadka urodziła córkę, nigdy tam nie doszło do czegokolwiek co by zagroziło dziecku. Jagoda ma już 6 lat i jest największa psiarą jaką znam;) Ale praca nad psem tam była duża.
Za to moi inni znajomi mają amstafa, który zupełnie nie jest wychowany, nie wyobrazam sobie co będzie jak przybędzie im potomek( w końcu ja już nei taka młoda:oops:a koleżanka w moim wieku;)) Mieszkają pod b-cem, byłam u nich odkąd mają Filipa tylko raz, nie wyobrażam sobie aby mój pies nie słuchał komend i cały czas napierał na gości nie całkiem w pokojowych zamiarach, zreszta już ma na koncie 1 kota:shake:Został im podarowany wzamian za tatuaż dla właściciela(kolega je wykonuje), doskonale wiedza, że pies jest z pseudohodowli, z której w dodatku psy walczą(właściciel sie chwalił tej pseudohodowli:angryy:). Ludzie po prostu nie mają wyobraźni-juz tyle razy z nią rozmawiałam, ale to jak grochem o ścianę. Ta kolezanka miała wcześniej kundelka, który w ogóle nic nie umiał, byłam w ciężkim szoku jak pokazała mi zdjęcia swojego nowego niuńka.
Mój poprzedni psiór-jamnik tez wychowywał sie z moim małym bratem, tzn był wcześniej niż dziecko, ale nigdy nie doszło do jakis aktów napaści, co najwyżej potrafił go w chodziku zablokować przy scianie i ukraść to co mały miał w ręce;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...