manoa Posted February 19, 2008 Share Posted February 19, 2008 Witam, Dosłownie przed chwilą z nudów czytałem podgrupę PRAWO i dosłownie spadłem z kanapy jak przeczytałem że myśliwi mogą zastrzelić psa i co więcej nie raz się to już zdarzyło !!! Dla mnie to jest nie pojęte, sam staram się jak najczęściej chodzić z psem na spacery do lasu bo tam go swobodnie puszczam i z nim biegam, ale teraz jak przeczytałem takie cuda to nie wiem, chyba pójdę uśpić moją Akirke, bo mam wrażenie jakby wszystkim przeszkadzała. Na osiedlu jej nie puszczam bo jest pełno psów nawet na zwykłej łące chodzi na smyczy bo niewiem czy zaraz ktoś nie przyjdzie z innym psem , w parku tym bardziej nie puszczam bo jest masa ludzi dzieci i boje się że moja sunia która na każdego kto sie nią zainteresuje skacze z radości pobrudzi itd i już będą pretensje. Więc co jest grane... można gdziekolwiek poszczać psa czy całe życie mam go trzymać na sznurku ??? Jestem ze Śląska dokładnie z Rudy i będę bardzo wdzięczny za informacje gdzie w tym zas*****nym kraju mogę spokojnie iść z psem puścić go i szkolić bawić się z nim, i nie czuć przy tym jak przestępca i nie wypatrywać wszędzie policji ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 z mojego doswiadczenia, szczerze - tylko we własnym ogródku. mam podobny problem ze znalezieniem odpowiedniego miejsca, którego szukam tym bardziej że Irish już może powoli biegać bez smyczy jak na razie muszę się zadowolić parkiem o 6 rano w niedzielę - pustka jak marzenie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darunia-puma Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 tak to duzy problem bo nie kazdy ma miejsce ogrodzone na przyklad swoj czy znajomych ogród gdzie pies hasa a tak pozostaje tak jak ja zrobilam kupic 10-cio metrówkę i tyle mnie to po prostu przeraza ze tak jest ze pies nie moze swobodnie biegac do woli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 z punktu widzenia prawa można chyba jeszcze na polach? miejsce odludne, nie las i żaden myśliwy nie schowa się za krzakiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 a jakie pola masz na mysli? bo one mniewaja swoich właścicieli. Znalazłam u nas wielką łąkę pod lasem, byłaby dobra ale nadal z jednej strony las (a jeżeli pies pobiegnie te kilkaset metrów) a z drugiej osiedle. I jeszcze lotnisko. Pod względem prawa również zabronione, ale ani lasu, ani domów, ulic, dzieci. prawie puste. Tylko ten pas startowy nieopodal. Trzeba kombinować niestety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 Jak masz nad psem pełną kontrolę - tzn jest odwoływalny i jesteś w stanie skupić go na sobie - to mozesz puszczać nawet w 'zapsionych' miejscach. Ja tego np nie lubię i wiem, ze moj pies nie jest w 100% odwoływalny. Pracuję nad tym ale jak chce swobodnie psa wybiegać to idziemy jak najdalej od cywilizacji. A przynajmniej staramy się bo tereny spacerowe zaczynają się zwyczajnie kurczyć... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 a czy istnieje pies w 100% odwoływalny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 Ja miałam taką sukę ONkę i to ze schronu,podobno właściciel,który ją oddał,ją szkolił i to nawet obronnie! Nawet w trakcie gonienia kota wracała! Strasznie za nią tęsknię! Kocham mojego aktualnego Krystiana,ale porównania nie ma żadnego! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darunia-puma Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 moja shilla jest w 100% odwoływalna nawet podczas pogoni w lesie za jakims zwierzeciem na nią jestem pewna ale na przyklad na setha w zadnym wypadku dlatego ma linke10metrowa i koniec shilla nawet na plazy przy dziesiatkach psow byla bez smyczy i kaganca wiedzialam ze bedzie tak dlugo lezala dopoki ja nie wstane od stolika w knajpie na plazy nie zwravca uwagi ani na ludzi ani na zwierzeta dookola gorzej bedzie teraz w tym roku bo jedziemy juz w 4 a nie z sama shilla Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rahl Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Bardo jeszcze do lata ubiegłego roku mógł spokojnie biegać... Teraz na polu zaczęły się budować fabryki i skończyło się na tym, że nie ma już miejsca dla psów... Jest tam jeszcze odrobina, ale przed Euro 2012 mają wybudować tam obwodnice... Jak na razie wyjezdzamy z nim ok. kilometr od domu, lecz tam też będzie przebiegać obwodnica... Dalej zaczyna się miasto i skończy się, że trzeba będzie wywozić Barda na drugi koniec Wrocławia ( chociaż tam też się coś buduje)... W naszym kraju coraz trudniej zadbać o szczęście psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gaja_ Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Ja też mam z tym problem. Do niedawna mieszkałam koło wielkiego parku AWF, rano było tam pusto, ale potem robił się straszny tłum. A moja Gajka - jak typowa goldenka, kocha wszystko i wszystkich i choć jest odwoływalna, to jak sobie kogoś upatrzyła, to musiała się przywitać (zwykle podejście i machanie ogonkiem, nie jakieś skakanie po człowieku). Oczywiście nie raz mi się dostało za jej łaszenie się, nie raz babcie wyciągały komórki i dzwoniły po straż miejską... I dodtyczyło to wszystkich psów w parku. Pozostawało chodzenie rano i wracanie upapranym w kretówkach (kto ma psa z długą sierscią, dodatkowo jasną - wie jak wygląda pies po spacerze w mokrej trawie plus tarzanku w kretówkach :cool3:) Niedawno przeprowadziliśmy się na Krowodrzę i tu to dopiero jest tragedia. Jest kawałek parku, ale to przy ruchliwej ulicy, dodatkowo chodzi tam mnóstwo ludzi z psami, a że nikt nie sprząta, to wiadomo co się dzieje... Nie mam samochodu, więc nie mam możliwości jeżdżenia... Jakoś sobie będziemy musiały poradzić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Gaja! Witaj na Krowodrzy!! Polecam spacer na łąki na Tonie! Trzeba tylko przejść Opolską /przejście przy psiej łączce,obok górki/ i jeszcze kawałek,między domkami. Łąki są wielkie,tam psy sobie hasają! Tylko trzeba psa zabezpieczyć przeciwkleszczowo!! No i to trochę dłuższa wyprawa! Nie dla tych co rano się spieszą do pracy! Bardziej popołudniowa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 A ja mieszkam na Jurze w małej miejscowości i powinno być super ale nie jest:shake: Wożę psy około dwa km od domu tam są łąki i lasy. Ale boję się myśliwych. Mam co prawda duży ogród ale to bez porównania moje psy nigdy tak nie biegają po podwórzu jak w wolnym terenie. Moim zdaniem powinno się znieść ten przywilej zabijania przez myśliwych psów ewentualnie jak już muszą to niech je po prostu usypiają a potem ustalają właściciela lub do schroniska. Z tym, że całkowity zakaz puszczania psa wolno w lesie to bezsens. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Niestety lobby myśliwskie jest zbyt silne! Chyba,że możnaby z nimi zacząć rozmowy na ten temat,aby coś złagodzić w przepisach! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 3,5 km od domu mam poligon tam spokojnie psy biegają, żołnierze nie robią żadnych problemów. tylko to jednak kawałek jest i nie zawsze mam czas ;/ niby praktycznie naprzeciwko mojego domu jest targowisko ale boje się go puszczać na tym placu żeby sobie jakiejś krzywdy nie zrobił :/ niezbyt przyjazne miasto dla psa :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 [quote name='manoa']Witam, Dosłownie przed chwilą z nudów czytałem podgrupę PRAWO i dosłownie spadłem z kanapy jak przeczytałem że myśliwi mogą zastrzelić psa i co więcej nie raz się to już zdarzyło !!! Dla mnie to jest nie pojęte, sam staram się jak najczęściej chodzić z psem na spacery do lasu bo tam go swobodnie puszczam i z nim biegam, ale teraz jak przeczytałem takie cuda to nie wiem, chyba pójdę uśpić moją Akirke, bo mam wrażenie jakby wszystkim przeszkadzała. Na osiedlu jej nie puszczam bo jest pełno psów nawet na zwykłej łące chodzi na smyczy bo niewiem czy zaraz ktoś nie przyjdzie z innym psem , w parku tym bardziej nie puszczam bo jest masa ludzi dzieci i boje się że moja sunia która na każdego kto sie nią zainteresuje skacze z radości pobrudzi itd i już będą pretensje. Więc co jest grane... można gdziekolwiek poszczać psa czy całe życie mam go trzymać na sznurku ??? Jestem ze Śląska dokładnie z Rudy i będę bardzo wdzięczny za informacje gdzie w tym zas*****nym kraju mogę spokojnie iść z psem puścić go i szkolić bawić się z nim, i nie czuć przy tym jak przestępca i nie wypatrywać wszędzie policji ???[/quote] Skoro jestes z Rudy to przy cmentarzu niedaleko kościoła...kurcze zapomnialam, są ogromne pola ze stawem gdzie nikomu noie przeszkadza skakanie wszystkie psy się razem bawia i niky nie ma pretensji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darunia-puma Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 ja na szczeście mam sporo miejsca do biegania z psiakami z jednej strony domu lasy i to ogromne a z drugiej bezkres pól... ale i mi sie to skonczy bo szukam mieszkania i niestety te ktore mi sie podoba to jest w centrum miasta....i tylko ze wzgledu na psy moge go nie wybrac....aahahahah Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 ja ze względu na psa wyprowadziłam się pod Poznań, pisząc o polach miałam na myśli różne łąki na skraju lasu, lub ścieżki między polami, akurat koło mnie jest fajne miejsce, bo takich pól sporo, przecież nie chodzi o to by pies biegał komuś po zbożu psa puszczam w pobliskim lasku, nawet jak pochwyci trop i ją zawołam to wraca, parę razy poleciał za zającem, ale po paru metrach wraca, nawet nie zdążę się jej schować, ale w puszczy to raczej nie będę ryzykować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gaja_ Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 epe, słyszałam właśnie o tych łąkach, muszę się koniecznie z moją suką wybrać na dniach, jakbym miała jakieś problemy z trafieniem, to napiszę do ciebie na priv! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 [quote name='frruzia']pisząc o polach miałam na myśli różne łąki na skraju lasu, lub ścieżki między polami, [/quote] u nas też są takie łąki na skraju lasu, ale właśnie ten las a Irish nie jest całkiem odwoływalna i nie chcę ryzykować jeszcze. u nas niektórzy zakradają się na ogrodzone boiska szkolne w nietypowych porach i tam wybiegają swoje psy, ja tego nie robię ale też jest to sposób... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 na takich otwartych polanach jest o tyle fajniej, że mamy lepszą widoczność, na polach pozwalam psu biegać z nosem przy ziemi, ale w lesie już muszą ją stopować, bo jak wleci w krzaki to jej nie widzę choć ostatnio na polanie Figa miała spotkanie pierwszego stopnia z zającem, szukała piłki i już myślałam, że ją znalazła, bo zbliżyła się do tego miejsca, gdzie piłka upadła, a tu nagle z tego miejsca wyskoczył zając prawie przed jej pyskiem (mam nadzieję, że nie oberwał ode mnie tą piłką :evil_lol:), Figa poleciała za nim i po chwili wróciła dalej szukać piłki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia i Barni Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 [quote name='Wiza']Skoro jestes z Rudy to przy cmentarzu niedaleko kościoła...kurcze zapomnialam, są ogromne pola ze stawem gdzie nikomu noie przeszkadza skakanie wszystkie psy się razem bawia i niky nie ma pretensji.[/quote] ja jestem z rudy dziennie 7 rano , 13 w poludnie, 18 godzina pola koło tesco zawsze jestem lub moja mama a ten stawik jest tam i czasami chodze na spacery jest rewela choc czekam az kiedys sie tam wybierzemy moze w trojke ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Apbt_sól Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 U mnie popelina , niby teren jest , ale doły pokpane , butelki i psy luzem bez nadzoru... nic tylko sie pochlatać. moje biegają na łańcuchu-- brzmi pewnie strasznie ale kwestia bezpiecznienstwa dla mnie priorytetem. Przynajmniej się nie plącze , jest lekki i wytrzymały . Luzem nie puszcze , chęc pogoni i mordu silniejsza, suka tylko spolegliwa i do odwolania... ale to to pikuś , najgorsze doły są... i trutki powysypywane.... masakra;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
infers Posted February 29, 2008 Share Posted February 29, 2008 Ja to nie mogę narzekać że nie ma gdzie psa spuścić. 15 min i jesteśmy na polach gdzie dziennie przejeżdżają 2 traktory;). Ale raz tam mieliśmy nie miłą przygodę jechał jakiś debil(sorry za wyrażenie) quadem i widział, że idziemy to nie zwolnił i miałem wrażenie, że chce ją rozjechać. Szybko wybiegłem na środek dróżki to zwolnił żeby mnie nie rozjechać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia i Barni Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 [quote name='infers1995']Ja to nie me ogę narzekać że nie ma gdzie psa spuścić. 15 min i jesteśmy na polach gdzie dziennie przejeżdżają 2 traktory;). Ale raz tam mieliśmy nie miłą przygodę jechał jakiś debil(sorry za wyrażenie) quadem i widział, że idziemy to nie zwolnił i miałem wrażenie, że chce ją rozjechać. Szybko wybiegłem na środek dróżki to zwolnił żeby mnie nie rozjechać.[/quote] zal lenki zeby ja rozjechali bo barni pewnie bronił ja :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.