Jump to content
Dogomania

ALWARKO uległ wypadkowi, przy czym stracił czucie w tylnych łapkach! Szuka domu!


Recommended Posts

[quote name='wollygator']HEHE, szkoda że schroniskowe pieniądze poszły na wydrukowanie wszystkich stron naszych wypowiedzi na tym wątku :)
POZDRAWIAMY CZYTAJĄCYCH.[/QUOTE]

kolejnym nietrudnym do przewidzenia krokiem będzie straszenie prokuraturą.... czyli standardowa procedura, gdy ktoś ośmiela się powiedzieć prawdę o panie prezesie

Link to comment
Share on other sites

Wollygator,traktuję twoją wypowiedź jako bardzo niesmaczną.Sprawa jest poważna.Za tę sytuację w której znalazł się obecnie Alwaro winię Panią z Norwegii, która narobiła całego tego zamieszania.Dała nadzieję na polepszenie pokrzywdzonego przez los psa, a nas wprowadziła w błąd.
A czy wiadomo jaki jest status tej Pani, czy ma stałe zatrudnienie,czy przebywa tam legalnie?A czy robicie wizyty przed i po adopcyjne.W moim odczuciu Pani mieszkajaca w Norwegii nie popisała się wcale.
A osoba,która jej dowiozła psa do Warszawy, chyba dobrze się orientuje jak jest obecnie w Koninie i jakie priorytety ma Pan Prezes,które wcale mnie nie dziwią?Ja osobiście nie dałabym tej Pani Alwaro.Zaczęła się kolejna pyskówka.Radziłabym podjąć racjonalne negocjacje z Panem Prezesem, a nie rozpoczynać kolejnej wojny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Felka z Bagien']Wollygator,traktuję twoją wypowiedź jako bardzo niesmaczną.Sprawa jest poważna.Za tę sytuację w której znalazł się obecnie Alwaro winię Panią z Norwegii, która narobiła całego tego zamieszania.Dała nadzieję na polepszenie pokrzywdzonego przez los psa, a nas wprowadziła w błąd.
A czy wiadomo jaki jest status tej Pani, czy ma stałe zatrudnienie,czy przebywa tam legalnie?A czy robicie wizyty przed i po adopcyjne.W moim odczuciu Pani mieszkajaca w Norwegii nie popisała się wcale.
A osoba,która jej dowiozła psa do Warszawy, chyba dobrze się orientuje jak jest obecnie w Koninie i jakie priorytety ma Pan Prezes,które wcale mnie nie dziwią?Ja osobiście nie dałabym tej Pani Alwaro.Zaczęła się kolejna pyskówka.Radziłabym podjąć racjonalne negocjacje z Panem Prezesem, a nie rozpoczynać kolejnej wojny.[/QUOTE]

Felka ja i wiele osób ze schroniska osobiście poznałyśmy ,,panią z Norwegii". Nie znam bardziej odpowiedzialnej osoby. Pani MariBar ma już z naszego schroniska psiaka bez łapki , którego adoptowała w ubiegłym roku.Jak już pisała wcześniej biorąc Alwara nie wytłumaczono jej wielu rzeczy , nie miała wyników badań i informacji. Oddając go powiedziała , że sprawa jest otwarta , że nie rezygnuje z niego tylko postara się przygotowac na takiego psiaka o czym też pisała na tym wątku.Nie wiem czemu cytujesz fragmenty jej wypowiedzi wyjęte z kontekstu.
Nie wiem czemu atakujesz skoro nie znasz tej osoby , myślisz że po co walczy o Alwaro ,żeby go utopić w stawie? Nie wiem czemu ma to słuzyć według Ciebie? Dobru psa? W którym momencie według Ciebie MariBar narobiła zamieszania? Napisała jak wygląda sytuacja , dlaczego nie może zabrać Alwara bo była to winna osobom , z którymi tutaj o psiaku pisała. Zamieszania jak Ty to nazywasz narobiły osoby , które znają sytuację zarówno MariBar , jak i Pana Prezesa.
A skoro piszesz o racjonalnych negocjacjach z Panem prezesem to już napewno nie wiesz o czym mówisz i nie znasz czlowieka. Myslisz , że wszyscy ludzie wypowadający się tutaj kłamią bo im się Prezes nie podoba z wyglądu .Nikt tu nie zaczynał pyskówki. Tu wypowiadają się osoby , które pragną uzdrowić sytuacje jaka ma miejsce w konińskim schronisku. Chodzi tu o dobro Alwara i innych zwierzaków.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Felka z Bagien']Wollygator,traktuję twoją wypowiedź jako bardzo niesmaczną.[/QUOTE]

Dobrze, przyjęłam do wiadomości. Nie rozumiem co w tej wypowiedzi jest "niesmaczne".

Niesmaczną, ponieważ?
Ponieważ upubliczniłam tą informację? JA UWAZAM ŻE WYDRUKOWANIE CAŁEGO WĄTKU ZA SCHRONISKOWE PIENIĄDZE, ABY POZWAĆ LUDZI DO SĄDU JEST "NIESMACZNE".

Na szczęście każdy może wypowiadać swoje zdanie. JAK I TY, TAK I JA.

[quote name='Felka z Bagien']Ja osobiście nie dałabym tej Pani Alwaro. Zaczęła się kolejna pyskówka. Radziłabym podjąć racjonalne negocjacje z Panem Prezesem, a nie rozpoczynać kolejnej wojny.[/QUOTE]

Do negocjacji, jak to tanga, trzeba dwojga...
Ty osobiście byś nie dała, ale wolontariusze/byli wolontariusze schroniska mają inne zdanie. Uważamy, że tak jak MariBar jest dobrym domem dla Golfa, tak samo uważamy że będzie/byłaby dobrym domem dla Alwara.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wollygator']HEHE, szkoda że schroniskowe pieniądze poszły na wydrukowanie wszystkich stron naszych wypowiedzi na tym wątku :)
POZDRAWIAMY CZYTAJĄCYCH.[/QUOTE]

Szkoda bardzo bo pieniazki mozna by spozytkowac np. na ogloszenia Psiakow w gazecie.Wciaz nie moge uwierzyc i wciaz wierze ze p.Prezes jednak przemysli sprawe.

Tu chodzi o Alwarko.O biednego,kalekiego Psa..

Link to comment
Share on other sites

Będzie/byłaby dobrym domem ,ale nie jest i to są realia.Mogła być, ale zaprzepasciła tę szansą.Zawiodła psa.
Popełniła błąd.
A tak na marginesie, co więcej wiesz o Mari Bar.Byłaś na wizycie przed adopcyjnej?
[quote name='wollygator']Dobrze, przyjęłam do wiadomości. Nie rozumiem co w tej wypowiedzi jest "niesmaczne".

Niesmaczną, ponieważ?
Ponieważ upubliczniłam tą informację? JA UWAZAM ŻE WYDRUKOWANIE CAŁEGO WĄTKU ZA SCHRONISKOWE PIENIĄDZE, ABY POZWAĆ LUDZI DO SĄDU JEST "NIESMACZNE".

Na szczęście każdy może wypowiadać swoje zdanie. JAK I TY, TAK I JA.



Do negocjacji, jak to tanga, trzeba dwojga...
Ty osobiście byś nie dała, ale wolontariusze/byli wolontariusze schroniska mają inne zdanie. Uważamy, że tak jak MariBar jest dobrym domem dla Golfa, tak samo uważamy że będzie/byłaby dobrym domem dla Alwara.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Felka z Bagien']Będzie/byłaby dobrym domem ,ale nie jest i to są realia.Mogła być, ale zaprzepasciła tę szansą.Zawiodła psa.
Popełniła błąd.
A tak na marginesie, co więcej wiesz o Mari Bar.Byłaś na wizycie przed adopcyjnej?[/QUOTE]

W Norwegii? Bądźmi poważni. Czy u Was w schronisku do wszystkich osób chcących adoptować psy jeździcie na wizyty? Jeśli tak to gratuluję. Czy jeżeli ktoś walczy o niepełnosprawnego psiaka , którym latami nikt się nie interesował podejrzewacie go o mordercze zapędy? Ja w Norwegii nie byłam chociaż chciałabym i jak MariBar mnie zaprosi to chętnie zobaczę fiordy:)Ale miałam to szczęście poznać ją osobiście tak jak między innymi Ag_konin , która pisze na tym wątku. Cieszę się , ze było mi to dane bo ręczę za tą osobę. Z MariBar od adopcji Golfa jestem w stałym kontakcie mailowym. Wiem ,że ma on u niej super warunki. MariBar zamieszcza regularnie zdjęcia psiaka na FB. Byłam przeszczęśliwa gdy dowiedziałam się , że zainteresowała się ona Alwarem. Nie znasz tej osoby a poddajesz w wątpliwość jej intencje i możliwości opieki nad nim. To nie fair. Bronisz Pana Prezesa , którego nie miałaś wątpliwej przyjemności poznać. Piszesz o pyskówkach chociaż nie wiem jakich niby.
Wybacz masz oczywiście prawo do własnej opinii bo to wolny kraj ale nie znasz zupełnie sytuacji. Skoro Twoim zdaniem MariBar zaprzepaściła swoją szansę i za karę ma nie dostać Alwara to zrozum , że większa kara to będzie dla psa , który dość już wycierpiał.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='caryca26']W Norwegii? Bądźmi poważni. Czy u Was w schronisku do wszystkich osób chcących adoptować psy jeździcie na wizyty? Jeśli tak to gratuluję. Czy jeżeli ktoś walczy o niepełnosprawnego psiaka , którym latami nikt się nie interesował podejrzewacie go o mordercze zapędy? Ja w Norwegii nie byłam chociaż chciałabym i jak MariBar mnie zaprosi to chętnie zobaczę fiordy:)Ale miałam to szczęście poznać ją osobiście tak jak między innymi Ag_konin , która pisze na tym wątku. Cieszę się , ze było mi to dane bo ręczę za tą osobę. Z MariBar od adopcji Golfa jestem w stałym kontakcie mailowym. Wiem ,że ma on u niej super warunki. MariBar zamieszcza regularnie zdjęcia psiaka na FB. Byłam przeszczęśliwa gdy dowiedziałam się , że zainteresowała się ona Alwarem. Nie znasz tej osoby a poddajesz w wątpliwość jej intencje i możliwości opieki nad nim. To nie fair. Bronisz Pana Prezesa , którego nie miałaś wątpliwej przyjemności poznać. Piszesz o pyskówkach chociaż nie wiem jakich niby.
Wybacz masz oczywiście prawo do własnej opinii bo to wolny kraj ale nie znasz zupełnie sytuacji. Skoro Twoim zdaniem MariBar zaprzepaściła swoją szansę i za karę ma nie dostać Alwara to zrozum , że większa kara to będzie dla psa , który dość już wycierpiał.[/QUOTE]

Nic dodac,nic ujac...

Link to comment
Share on other sites

"Felka z Bagien
A czy wiadomo jaki jest status tej Pani, czy ma stałe zatrudnienie,czy przebywa tam legalnie?A czy robicie wizyty przed i po adopcyjne.W moim odczuciu Pani mieszkajaca w Norwegii nie popisała się wcale."


Widze ze zadajesz pytania o mnie, ze watpisz czy jestem odpowiednim kandydatem do adoptowania Alwara.
Wiec:
1."...jaki jest status tej Pani....". Chodzi ci o cywilny?-
[B]Mezatka. Mam trojka nastoletnich dzieci.[/B]
2. "...czy ma stałe zatrudnienie..."-
[B]Tak mam stale zatrudnienie. Od ponad 20 lat pracuje jako lekarz stomatolog. Mam wystarczajaco dobra i stabilna ekonomie aby smiec tu napisac ze zajme sie rehabilitacja Alwara.[/B]
3."...czy przebywa tam legalnie..."-
[B]Tak jestem tam legalnie od 1986 roku. Nigdy nie bylam karana za cokolwiek.[/B]
Nie sadze ze w moja odpowiedz uwierzysz ale zawsze mozesz to sprawdzic z ambasada norweska w Warszawie.

Chcialam ci tylko Felka przypomniec ze pragne zaadoptowac KALEKIEGO 6-7 LETNIEGO KUNDELKA a nie rasowego mlodego psa na ktorym zrobie kase.

A teraz ja mam pytanie do w jakim schronisku ty pracujesz / dzialasz?

M

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MariBar']"Felka z Bagien
A czy wiadomo jaki jest status tej Pani, czy ma stałe zatrudnienie,czy przebywa tam legalnie?A czy robicie wizyty przed i po adopcyjne.W moim odczuciu Pani mieszkajaca w Norwegii nie popisała się wcale."


Widze ze zadajesz pytania o mnie, ze watpisz czy jestem odpowiednim kandydatem do adoptowania Alwara.
Wiec:
1."...jaki jest status tej Pani....". Chodzi ci o cywilny?-
[B]Mezatka. Mam trojka nastoletnich dzieci.[/B]
2. "...czy ma stałe zatrudnienie..."-
[B]Tak mam stale zatrudnienie. Od ponad 20 lat pracuje jako lekarz stomatolog. Mam wystarczajaco dobra i stabilna ekonomie aby smiec tu napisac ze zajme sie rehabilitacja Alwara.[/B]
3."...czy przebywa tam legalnie..."-
[B]Tak jestem tam legalnie od 1986 roku. Nigdy nie bylam karana za cokolwiek.[/B]
Nie sadze ze w moja odpowiedz uwierzysz ale zawsze mozesz to sprawdzic z ambasada norweska w Warszawie.

Chcialam ci tylko Felka przypomniec ze pragne zaadoptowac KALEKIEGO 6-7 LETNIEGO KUNDELKA a nie rasowego mlodego psa na ktorym zrobie kase.

A teraz ja mam pytanie do w jakim schronisku ty pracujesz / dzialasz?

M[/QUOTE]

Przyłączę się do pytania i nie jest to pyskówka tylko chęć poznania tak idealnego miejsca , że do wszystkich psiaków robi się wizyty przedadopcyjne nawet zagraniczne. Zazdroszczę , że możesz działać w takim miejscu i że takie jeszcze istnieją.
A co do Alwarka to mam nadzieję , że wszystko skończy się dobrze i , że wyjdzie cało i naprawdę ślad po nim nie zaginie...

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie jest zadziwiające że osoba z Krakowa może wiedzieć lepiej co jest dobre dla psa z Konina . Zrozumiałe jest że na wątku wszystko nie jest pisane i na podstawie tych informacji nie można oceniać sytuacji . Są ludzie na miejscu i im musimy zawierzyć że MariBar jest jedyną i odpowiednią osobą która chce i potrafi pomóc Alwarowi . A to że miała wątpliwości nie przemawia na Jej niekorzyść bo tylko głupiec jest pewien wszystkiego i zawsze ma racje
Mam nadzieje że Alwaro nie zginie bez śladu za duży szum wokół psiaka się zrobił :-( oby to prezesa powstrzymało

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonia1974']Dla mnie jest zadziwiające że osoba z Krakowa może wiedzieć lepiej co jest dobre dla psa z Konina . Zrozumiałe jest że na wątku wszystko nie jest pisane i na podstawie tych informacji nie można oceniać sytuacji . Są ludzie na miejscu i im musimy zawierzyć że MariBar jest jedyną i odpowiednią osobą która chce i potrafi pomóc Alwarowi . A to że miała wątpliwości nie przemawia na Jej niekorzyść bo tylko głupiec jest pewien wszystkiego i zawsze ma racje
Mam nadzieje że Alwaro nie zginie bez śladu za duży szum wokół psiaka się zrobił :-( oby to prezesa powstrzymało[/QUOTE]

Obawiam się , że on go prędzej ukatrupi niż odda... Już podobno nie sam ma go zabrać tylko jakaś jego niby rodzina z poza Konina.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='caryca26']Obawiam się , że on go prędzej ukatrupi niż odda... Już podobno nie sam ma go zabrać tylko jakaś jego niby rodzina z poza Konina.[/QUOTE]

[quote name='kataryna18']żeby Alwara nie zabili :placz: Co ludzie są gotowi zrobić żeby udowodnić swoją racje i nie przyznać się do błędu :placz::placz::placz::placz::placz::placz:[/QUOTE]

kuźwa chyba do tego się nie posunie

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny, ktoś kiedyś pisał o takiej opcji na dogo,że wpisuje się nick danej osoby i nie widać od tego czasu postów jakie pisze
ja to szczerze doradzam w tym przypadku

gdzie ta niby rodzina ma być?
wszyscy wiemy,że to jest jedno wielkie oszustwo. nie mówi już,że weźmie go do siebie, bo za dużo osób się interesuje jak mieszka i jaki los zgotował swoim własnym zwierzętom. ukręciłby sobie bata, gdyby go tam przetrzymywał.
a tak w ogóle to w blokach ile można trzymać zwierząt? czy jest to gdzieś określone?

uważam,że warunki lokalowe w jego apartmamencie powinny zostać sprawdzone przez odpowiednie organy. skoro toz ma inspektorów, to inne organizacje też, nie?

znalazłam w necie coś takiego:
[I]typowe dla zbieractwa jest ograniczenie przestrzeni życiowej własnej lub innych osób przez zebrane przedmioty oraz uniemożliwienie korzystania z mieszkania w sposób zgodny z przeznaczeniem. Często do pojęcia patologicznego zbieractwa włącza się też trudności w podejmowaniu decyzji, perfekcjonizm i izolowanie się społeczne.

[B]Kilka faktów na temat animal hoarding[/B]
Animal hoarding czyli zbieractwo zwierząt tak naprawdę ma dość długą historię, można by powiedzieć, że istnieje od zawsze, nie da się zarysować jakiegoś konkretnego początku tego zjawiska. Czym jest zbieractwo? To posiadanie większej niż możemy utrzymać liczby zwierząt. Nie mamy warunków lub funduszy, ale zaprzeczamy temu: to właśnie jest [U]patologiczne zbieractwo zwierząt[/U], określane po angielsku jako [U]animal hoarding[/U].

Takie kompulsywne gromadzenie zwierząt wielu psychologów określa jako zaburzenie psychiczne, a nie świadome okrucieństwo wobec zwierząt. Kolekcjonerzy są głęboko związani ze swoimi zwierzętami, nie rozumieją, że je krzywdzą. Oddanie jakiegoś zwierzaka jest dla nich tragedią. Niejednokrotnie kolekcjonerzy są przekonani, że zapewniają pupilom należytą opiekę, że zwierzęta są szczęśliwe z nimi.


[B]Kim jest kolekcjoner?[/B]
Trudno jednoznacznie zdefiniować kim jest taka osoba. Kierują nią różne pobudki, psycholodzy prowadzą na ten temat rozległe badania, ale można stwierdzić, że hoarder to osoba, którą kieruje patologiczny mechanizm przejawiający się w konieczności nałogowego posiadania zwierząt, uzyskaniu nad nimi kontroli oraz nieuznania ich cierpienia. Gromadzenie zwierząt może być również związane z uzależnieniem czy otępieniem.

[B]Jak leczyć osoby gromadzące zwierzęta?[/B]
Czy w ogóle istnieje coś takiego jak terapia animal hoarding?
Kolekcjonerzy są osobami, które wyrządzają zwierzęciu krzywdę nieświadomie. Ich procesy percepcyjne i odbiorów rzeczywistości są zaburzone, dlatego potrzebują nierzadko specjalistycznej pomocy. Każdą terapię psycholog zaczyna od diagnozy problemu pacjenta oraz od szczerej rozmowy z nim.

Każdy nałogowy kolekcjoner odczuwa niepohamowaną i wręcz obsesyjną potrzebę gromadzenia. Zwierzę wymaga poświecenia uwagi i uczucia, ale kolekcjoner nie zawsze ma na to czas, zwłaszcza, gdy w jego domu zamiast jednego psa znajduje się ich siedem, a zamiast dwóch kotów, sprowadził ich już piętnaście. Nierzadko zwierzę staje się dla takich osób czymś więcej niż przyjacielem. Pies czy kot potrafi zastąpić człowieka, być wierny, współczujący, rozumieć nas: tak te osoby rekompensują sobie brak towarzystwa ludzi, a że chcą otaczać się jak największą ilością przyjaciół: sprowadzają do domu nowe i coraz to nowe zwierzęta… Aż zaczyna brakować miejsca. Czy problem zaczyna się już wtedy?[/I]


ciekawa lektura

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonia1974']Dla mnie jest zadziwiające że osoba z Krakowa może wiedzieć lepiej co jest dobre dla psa z Konina . Zrozumiałe jest że na wątku wszystko nie jest pisane i na podstawie tych informacji nie można oceniać sytuacji . Są ludzie na miejscu i im musimy zawierzyć że MariBar jest jedyną i odpowiednią osobą która chce i potrafi pomóc Alwarowi . A to że miała wątpliwości nie przemawia na Jej niekorzyść bo tylko głupiec jest pewien wszystkiego i zawsze ma racje
Mam nadzieje że Alwaro nie zginie bez śladu za duży szum wokół psiaka się zrobił :-( oby to prezesa powstrzymało[/QUOTE]Z
Zadziwiające jest,że ta sama osoba z Krakowa półtora roku temu brała aktywny udział w szukaniu pomocy dla Dropsa, sparaliżowanego psiaka z Konina.I szukała rehabilitacji w Krakowie i Katowicach.I posłała mu wózek rehabilitacyjny, i Drops dzisiaj szczęśliwie grzeje dooopkę u Pani Teresy Borcz.Co może poświadczyć martka,obecna tutaj na wątku.
Ciągle nie ma odpowiedzi na pytania ,które zadałam wcześniej, i ciągle nie znajduję odpowiedzi na pytanie co przerosło MariBar.Przecież wiadomo jaki jest Alwaro i co mu potrzeba, bo to jest na wątku od 2008 roku.
Maribar pisze,że jest już przygotowana, tzn co ma przygotowane? Znalazła TZ, który zajmie się psiakiem, gdy ona nie będzie mogła.Przecież wyraźnie pisz,że jest sam z dwójką dzieci,a pies wymaga opieki 24 h na dobę i ona mu tego nie może dać.
"Że w Norwegii takie psy się usypia"(??????), to co zrobi jak stan psa się pogorszy, uśpi go?To ona wcześniej nie wiedziała, że pies potrzebuje rehabilitacji, która tutaj w polsce kosztuje ok. 50 pln /godz, a psa rehabilituje sie czasami miesiącami, codziennie.Ile to kosztuje w Norwegii?Czy stać MariBar na to?:mad:
A może lepiej zacząć zbierać pieniądze na DT z rehabilitacją i zaczą rozglądać się za wózkiem.Przedstawić jakieś konkrety Prezesowi, a nie upierać się, dolewać tu oliwy do ognia i pogarszać sytuację?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Felka z Bagien']A może lepiej zacząć zbierać pieniądze na DT z rehabilitacją i zaczą rozglądać się za wózkiem. Przedstawić jakieś konkrety Prezesowi, a nie upierać się, dolewać tu oliwy do ognia i pogarszać sytuację?

(...)

Ile to kosztuje w Norwegii? Czy stać MariBar na to?:mad:
[/QUOTE]

Nie, nie wierze...
1. Czy "NAS" stać na to, aby posłać Alwara na rehabilitację? i mamy możliwość utrzymać ewentualne deklaracje na pomoc dla niego?
2. Dlaczego ALWARO MA BYĆ W DT A NIE W DS - jeśli właśnie ODPOWIEDNI DLA NIEGO DS się znalazł?
3. Dlaczego mamy rozglądać się za wózkiem, skoro NOWY DOM już o wszystko zadbał?
4. Chcieliśmy przedstawić Prezesowi konkrety - to nas NIE WYSŁUCHAŁ!
5. Czy oliwy do ognia dolewamy MY...? Jakoś nie tak odczytuję tą sytuację...

Link to comment
Share on other sites

cóż to za dziwny zbieg okoliczności,że od 2007 roku nie było chętnych do adopcji Alwaro a teraz kolejka się ustawiła!
coż to za adopcja znikąd w tym Poznaniu...wszyscy jesteśmy ciekawi. nam nie powie ale zawiadomiłam już panią inspektor z Ogólnopolskiego towarzystwa praw zwierząt, która będzie monitorować tę "adopcję"
nie ma czegoś takiego jak "tajne" informacje.
w przypadku Alwaro jest tyle wątpliwości,że jeśli on naprawdę zniknie to ta pani zrobi wszystko,żeby ustalić adres "nowego domu" Alwaro i go sprawdzić.

a czy to prawda,że ten pies już nie żyje a oni wiedzą o tym już od jakiegoś czasu? wywiad z wczoraj
[url]http://konin24.info/konin.php/a,156,n,9547/Temat-dnia/Koninski-pies-celebryta[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...