hanek Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 [IMG]http://img225.imageshack.us/img225/5580/dom6qy9.jpg[/IMG] [IMG]http://img227.imageshack.us/img227/4316/dom12hl6.jpg[/IMG] [IMG]http://img220.imageshack.us/img220/5755/dom11wg0.jpg[/IMG] [IMG]http://img88.imageshack.us/img88/9931/dom14mo1.jpg[/IMG] I psiaczek w domku pod kotkiem: [IMG]http://img220.imageshack.us/img220/2896/dom13ck5.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 Jaki to jest typ pęcherzycy? Pies rozumiem ma podawane sterydy? W wyszukiwarce znalazłam,że stosowany lek może być zastąpiony przez Calcort z tym,że jest to lek drogi,nie wiem czy już dostępny w Polsce,napewno do kupienia w Niemczech.Jest sterydem,jednak jego podanie nie powoduje takiego jak w przypadku Encortonu tycia. Jeśli ty pęcherzycy u tego psa to tzw.,,liściasty,,?to obszary skóry na których wystepuje pozbawienie pigmentu dobrze jest smarować kremem z filtrem SPF. (tyle wyszukiwarka) Ela Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 Enkorton jest trudno czymś zastąpić w medycynie akademickiej,a wiadomo jakie ma działania uboczne. Może lepiej co jakiś czas podac w zastrzyku,by chociaż żołądek oszczędzić.Enkorton nie jest drogi,ale pozostałe leki kosztują więcej Potrzebuję dokładnej informacji co Kajtek bierze,tzn.nazwę chemiczną leków i ile bierze,to może coś wymyślę. Może ,żeby nie krępować państwa,lepiej pieniądze wysłać na Waszą fundację i Wy kupicie co im potrzeba.Nie mówiąc o tym,że szkoda pieniędzy marnować na przesyłkę. Może dałoby radę też nie dopuszczać wolno biegających kotów do reszty,bo straty za duże i ryzyko chorób. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 [quote name='waldi481']Jaki to jest typ pęcherzycy? Pies rozumiem ma podawane sterydy? Ela[/quote] Nie wiem jaki to typ pęcherzycy, nie wiem czy wogóle wiadomo - tak jak pisała Ulaa, psa widział dotąd tylko jeden wet. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 Podnoszę! Mam pare nie rozpoczętych leków dla ludzi, sprawdzę, może któryś przyda się Państwu. Jak będziecie do Nich dzwonić, to od nas ich tam mocno uściskajcie, żeby wiedzieli że nie są sami:D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 [quote name='Olena84']Podnoszę! Mam pare nie rozpoczętych leków dla ludzi, sprawdzę, może któryś przyda się Państwu. Jak będziecie do Nich dzwonić, to od nas ich tam mocno uściskajcie, żeby wiedzieli że nie są sami:D.[/quote] Tak wysciskać bardzo mocno.Wspaniali ludzie! W poniedziałek skonsultuję z moją wetką, może jest coś mniej szkodliwego. Jesli tak to może uda mi sie od Niej kupić taniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 Ojej ale cudowni ludzie... Wykształceni - poświecili całe życie zwierzętom. Wspaniałe:-(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted February 17, 2008 Author Share Posted February 17, 2008 [quote name='Yorija']O kurcze. Wiecie - ja mam od roku kotkę z [I](edit) tej kociarni[/I]. Wygląda na to, że trafiła do mnie już po tym jak Ci Państwo tym domem się nie zajmowali. Gdyby Pani chciała ją "zidentyfikować" i dowiedzieć się co u niej to służę informacjami. Chciałabym im jakoś pomóc. Mogę któryś z tych leków kupić, mam jedną nieużywaną kuwetę, jakiś żwirek też mogę kupić. Tylko dajcie znać czy przekazać pieniądze Wam, pani, czy zrobić zakup i w jaki sposób przekazać to wszystko.[/quote] Albo pocztą, albo możesz złożyć państwu wizytę. Napewno bardzo chętnie dowiedzą się, że choć jeden kiciuś dobrze trafił. Oni cały czas opowiadają o tych kotach, które zostały same w zawilgoconym domu... [quote name='waldi481']Na ,,miau,,w dziale,,kociarnia,,osoba poszukuje rudego kota lub kotki,może Mańcia... Ela[/quote] Na siłę nie szukamy. To ma być wyjątkowy domek :) Państwu ciężko oddać którekolwiek zwierzę, właściwie to my trochę wymusiłyśmy adopcję Mańci ;) bo jest najmłodsza w stadzie. [quote name='waldi481']Jaki to jest typ pęcherzycy? Pies rozumiem ma podawane sterydy? W wyszukiwarce znalazłam,że stosowany lek może być zastąpiony przez Calcort z tym,że jest to lek drogi,nie wiem czy już dostępny w Polsce,napewno do kupienia w Niemczech.Jest sterydem,jednak jego podanie nie powoduje takiego jak w przypadku Encortonu tycia. Jeśli ty pęcherzycy u tego psa to tzw.,,liściasty,,?to obszary skóry na których wystepuje pozbawienie pigmentu dobrze jest smarować kremem z filtrem SPF. (tyle wyszukiwarka) Ela[/quote] Nic nie wiemy. Kajtuś nie miał dokładnych diagnoz. [quote name='Poker']Enkorton jest trudno czymś zastąpić w medycynie akademickiej,a wiadomo jakie ma działania uboczne. Może lepiej co jakiś czas podac w zastrzyku,by chociaż żołądek oszczędzić.Enkorton nie jest drogi,ale pozostałe leki kosztują więcej Potrzebuję dokładnej informacji co Kajtek bierze,tzn.nazwę chemiczną leków i ile bierze,to może coś wymyślę. Może ,żeby nie krępować państwa,lepiej pieniądze wysłać na Waszą fundację i Wy kupicie co im potrzeba.Nie mówiąc o tym,że szkoda pieniędzy marnować na przesyłkę. Może dałoby radę też nie dopuszczać wolno biegających kotów do reszty,bo straty za duże i ryzyko chorób.[/quote] Pokerku, może chcesz nr tel do pani, by porozmawiać o leakach dla Kajtusia? Bez pośredników będzie napewno szybciej i dowiesz się czego zechcesz. My możemy kupić, choć państwo też mają konto. A kotów izolować się nie da, domek jest za mały. Zresztą one nie są chore zakaźnie (tylko te pasożyty co jakiś czas). [quote name='Olena84']Podnoszę! Mam pare nie rozpoczętych leków dla ludzi, sprawdzę, może któryś przyda się Państwu. Jak będziecie do Nich dzwonić, to od nas ich tam mocno uściskajcie, żeby wiedzieli że nie są sami:D.[/quote] Już wiedzą, że nie są :loveu: Byli niesamowicie wzruszeni, naprawdę, że tyle osób się interesuje ich losem, a szczególnie losem ich zwierzaczków... Bardzo, bardzo są Wam wdzięczni. Hanek na fotkach nie ma Tinki kochanej :cool1::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 [quote name='Ulaa'] Hanek na fotkach nie ma Tinki kochanej :cool1::mad:[/quote] Tinka to ta klusia jaśniutka? Poszukam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 [B]Tinka[/B] jakaś taka nieuchwytna była. Jest tylko jeden fotek gdzie widać jej główkę, i to niewyraźny: [IMG]http://img229.imageshack.us/img229/1125/20128060kv1.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_r Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 [quote name='Ulaa'] Są to leki na serce i na ciśnienie: Enrenal 5 i 10, Sekral, Tertensiv. ....[/quote] Ostatnio zlikwidowałam magazyn leków mojej babci. Odnalazłam je i mam Tertensif ok 100 tab ale przeterminowany (do 06.2007) więc do wyrzucenia :shake: to leki, jakie mam w domu do oddania: [B]Tritace 5[/B] (data ważności:06.2011) 22tab [B]Talusin 0,25[/B] (data ważności: 01.2010) ok 150 tab [B]Lipanthyl 200M[/B] (data ważn. 05.2008 ) ok 70 - 80 tab [B]Vinpoton 5[/B] (11.2008 ) ok 100 tab Postaram się jeszcze czegos poszukać. A jak się uda, to może załatwie enerenal (moja babcia to bierze i może załatwie recepte) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BoWa Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 Może jakoś skoordynować naszą chęć pomocy - czy ktoś bliżej Państwa się podejmie zakupów ? Może ktoś zamówi w hurtowni np w Krakvecie i dowiozą bezpośrednio do Państwa ? Wtedy numer konta prosimy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted February 17, 2008 Author Share Posted February 17, 2008 [quote name='GoWa']Może jakoś skoordynować naszą chęć pomocy - czy ktoś bliżej Państwa się podejmie zakupów ? Może ktoś zamówi w hurtowni np w Krakvecie i dowiozą bezpośrednio do Państwa ? Wtedy numer konta prosimy...[/quote] Numeru konta pani nie miała pod ręką wczoraj. Dzisiaj zadzwonię znowi u spytam. Spytam, czy to jest problematyczne dla państwa aby odbierać paczki (bo najbliższą pocztę mają w Babicach chyba). Jeśli tak, to faktycznie trzeba będzie to jakoś zorganizować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BoWa Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 Uważam,ze większy pożytek byłby z [B]wpłat na konto i zakupów całościowych.[/B] W jednostkowych przypadkach można wysłać paczkę, ale to starsi ludzie, nie zmuszajmy ich do biegania na pocztę i noszenia ciężarów, np żwirku. Zakupy można zrobić przez internet, [B]dowożą do domu kurierem [/B]niektóre hurtownie [U]powyżej jakiejś sumy nawet gratisowo. Szkoda kasy na indywidualne zakupy ! [/U] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted February 17, 2008 Author Share Posted February 17, 2008 GoWa ma rację. Ada-jeje zaproponowała dodatkowo inne rozwiązanie. Jeśli ktoś chciałby wysłąć jakąś większą paczuszkę, to można na adres mój lub Fundacji, a my zawieziemy państwu wszystko (i oczywiście będą fotki z przekazania). Jeśli ktoś chciałby bezpośrednio coś wysłać do państwa, np z liścikiem itd. to nie ma problemu - podam adres na pw. Z pewnością odbiorą to jako miły gest, ale w większej ilości rzeczywiście mogłoby być męczące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BoWa Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 Czekamy na [B]numer konta :lol:[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted February 17, 2008 Author Share Posted February 17, 2008 Jutro się dowiem, ponieważ wygląda na to, że znowu tam pojedziemy. Trzeba wreszcie coś w temacie bud zdziałać :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 Jezeli mamy dla panstwa cos kupic dla zwierzat to nalezaloby wplacic na konto fundacji, natomiast pomoc finansowa dla panstwa np. na lekarstwa dla nich nie moze przejsc przez konto fundacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 A ja jeszcze w sprawie ewentualnej adopcji któregoś z psiaczków państwa. W zasadzie najlepiej by było znaleźć [B]nowy dom dla Misia[/B], ponieważ nie dogaduje się najlepiej z pozostałymi psiakami, muszą go izolować by nie dochodziło do pogryzień. Misio, o ile się nie mylę, jest psem po przejściach, może Ulaa lepiej pamięta jego historię. No i państwo mają z nim problemy, ostatnio pogryzł rękę pani gdy chciała mu zmienić obróżkę. Został wykastrowany, ale to niczego nie zmieniło w jego zachowaniu. Tylko gdzie znajdą się ludzie, którzy okażą mu równie dużo wyrozumiałości? A może wyjściem byłoby znalezienie mu domu w którym spełniłby się w roli burka podwórkowego? A może właśnie potrzebuje więcej uwagi, której - wśród tylu zwierząt - państwo nie są w stanie mu zapewnić? Ulaa na pewno więcej i dokładniej napisze, i o pozostałych psiakach też, nawet notatki sobie robiła! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 Jaki duży jest pan?Mogę mieć męskie rzeczy. Damskie też pewnie by sie znalazły. Generalnie zgadzam sie z GoWą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Herspri Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 Jak tylko będzie numer konta deklaruję jakiś mały przelew, dobrzy ludzie trzeba im pomóc, widać że dbają o swoje zwierzęta. Oby więcej takich ludzi z dobrymi sercami było ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted February 18, 2008 Author Share Posted February 18, 2008 [I]Na życzenie grupy osób związanej z fundacją, w której niegdyś działali państwo, nadmieniam, że informacje dotyczące tamtej fundacji pochodzą jedynie od państwa i nie zostały przeze mnie ani nikogo z zewnątrz sprawdzane. Tym niemniej nie mamy zamiaru tego robić, bo tamta sprawa jest już raczej zamknięta i nie ma sensu wracać do niej i rozdrapywać tylko po to, by potwierdzić czyjąś wersję. Założenie tego wątku i działania związane z państwem mają jedynie na celu pomoc im oraz ich zwierzakom w chwili obecnej. Wątek nie dotyczy tamtej fundacji i jej temat nie będzie już kontynuowany.[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted February 18, 2008 Author Share Posted February 18, 2008 [U]Zwierzaczki do adopcji od państwa:[/U] [B]Misio[/B] - tak jak napisała Hanek - [B]pilne. [/B]Ma 3-4 lata. Został znaleziony w Brodłach (kolejna wieś z serii zapadłe dziury podchrzanowskie). Błąkał się, był wystraszony i głodny. Państwo zabrali go, ale źle się zaaklimatyzował. Zupełnie nie może odnaleźć się w większej grupie zwierząt. Jest zazdrosny i dominujący, wygląda na cały czas zestresowanego. Byłby szczęśliwy jako jedynak, ewentualnie z suczką (koty raczej nie przeszkadzają mu, chodzi o inne psy). Misio niezbyt lubi mężczyzn, prawdopodobnie ma to związek z jego przeszłością. Jest to taki "pinczer długowłosy" - troszkę większy niż mały i mniejszy niż średni, bez ogonka, bardzo skoczny i żywy. Świetny stróż (alarm :evil_lol:). Kastrowany, odrobaczony, szczepiony. [IMG]http://img98.imageshack.us/img98/25/cc1zp2.jpg[/IMG] [B]Punia[/B] - siostra Kajtka, ma 2 latka. [COLOR=Red][I]Edit 25.02: [B]MA DOM :)[/B][/I][/COLOR] Kochana sunia, delikatna i miła. Raczej nieśmiała, ale nie strachliwa. Ma w sobie coś z jamnika długowłosego (napewno długość, sierść, kolor i cudny wachlarz na ogonku). Lubi dzieci, koty, inne psy. W zasadzie jest bezproblemowa, z tym, że w ogródku lubi kopać dziury. Wysterylizowana, szczepiona, odrobaczona. [IMG]http://img220.imageshack.us/img220/5452/bb1zy3.jpg[/IMG] [B]Kotka Mancia[/B], ruda (ewenement jak na kotkę). Ma ok 4 latka, jest wysterylizowana. Nauczona wychodzić, więc musi trafić w spokojne miejsce, gdzie nie będzie ruchliwej drogi w pobliżu. Czyściutka, załatwia się do kuwety i nawet obecność stada nie powoduje u niej "znaczenia terenu" ;) Jest milutka, co widać. I wysterylizowana. [IMG]http://img142.imageshack.us/img142/8549/dd2sr3.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted February 18, 2008 Share Posted February 18, 2008 Podnoszę całą trójkę!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted February 18, 2008 Author Share Posted February 18, 2008 Byłyśmy dzisiaj z Ada-jeje u państwa. Zawiozłyśmy trochę poduch, garnków, kocyków. Opowiedziałyśmy o deklaracjach pomocy. Nie chcą brać pieniędzy, ponieważ jak powiedzieli "różnie to bywa". Woleliby od razu zakupione rzeczy, leki. Bardzo im niezręcznie, jednak oczywiście przyda się wszystko. Ktoś pytał o ubrania. To także, bo nawet jeśli państwo nie skorzystają sami, to oddadzą dalej ludziom we wsi. Można odwiedzić państwa, pogadać, zadzwonić. Państwo bardzo, bardzo dziękują i pozdrawiają Was. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.