Johny Posted May 7, 2004 Share Posted May 7, 2004 Chętna suka jest tak sprytna,że potrafi dać przez płot,pies wcale nie musi do niej przeskakiwać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosik Posted May 7, 2004 Share Posted May 7, 2004 A jak ktoś nie jest pewien, czy powinien, to zapraszam do schroniska np. na Paluchu. Tam przeważają psy z nieplanowanych miotów, dla których znalezieni byli "dobrzy" właściciele... Co masz na myśli pisząc o znajdowaniu "dobrych" właścicieli? Chyba nie załapałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Johny Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Chodzi o to,że psy są potem wciskane na siłę nieodpowiednim osobom,z malutkiego szczeniaczka rośnie większy,który zaczyna sprawiać kłopoty,a to meble pogryzie,buty rozszarpie,a to gryzie dzieci,bo te go przyciskają,więc najlepiej się go pozbyć :evil i taki psiak ląduje albo w schronisku,albo na ulicy,albo przy drzewie,to odpowiedzialność naszego społeczeństwa,potem trzeba wydawać ogromne ilości pieniędzy na utrzymanie schronisk i opiekę nad bezdomnymi zwierzętami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosik Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Dzięki za wyjaśnienie. Właśnie dlatego dobrze by było wiedzieć wcześniej, żeby nie "upychać" szczeniaków na siłę w ostatniej chwili. Ale może ta sunia wcale nie jest w ciąży. Trzeba poczekać aż będzie można coś stwierdzić a potem zdecydować co z tym fantem zrobić. Pozdrawiam ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Z USG nie da się wiarygodnie policzyć, ile będzie szczeniaków, bo one się lubią bawić w chowanego :wink: .A jeżeli to ciąża nieplanowana, to chcę tylko wspomnieć, że w czasie wczesnej ciąży można zrobić sterylkę... A jak ktoś nie jest pewien, czy powinien, to zapraszam do schroniska np. na Paluchu. Tam przeważają psy z nieplanowanych miotów, dla których znalezieni byli "dobrzy" właściciele... Może moje pytanie nie bedzie do konca zwiazane z tematem (chociaz moze i tak), ale Flair poruszylas dla mnie bardzo wazna kwestie: rozmnazania psow poza hodowlami. Ja wiem ze nie kazdego stac na rodowodowego psiaka prosto z hodowli (mni nie bylo stac i Lazy nie ma papierów), ale czy przypadkiem kategoryczny nakaz sterylizacji i kastracji zwierzakow nie hodowlanych nie roziwazalby problemu niechcianych schroniskowyh poiech?w zasadzie to i tak jestem przekonana ze i takie "drozsze psy" trafialyby do schronisk bo ludzie sa rozni :evil: , ale wlasnie wtedy takiego psiaka mogli by brac ci ktorym nie starczylo srodkow na szczeniaka prosto z hodowli. mozna by jeszcze pomyslec o tym zeby hodowcy sprzedawali szczeniaki taniej (nie nadawali rodowodow czy okreslali ktory szczeniak ma male szanse wystawowe). Co wy myslicie o moim pomysle? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Nakazowa sterylizacja/kastracja psów niehodowlanych tak, bo do tego żeby póść z wlasnej woli z psem do weta i wyciąć co trzeba to nasze społeczeństwo jeszcze dłuuuugo bedzie dojrzewac . pomyslec o tym zeby hodowcy sprzedawali szczeniaki taniej (nie nadawali rodowodow czy okreslali ktory szczeniak ma male szanse wystawowe). Co wy myslicie o tym pomyśle? To sie juz praktykuje :) Hodowcy sprzedaja taniej szczeniaki tzw. pet-y, której z jakichs powodów nie rokujace nadziei wystawowych np złe umaszczenie, zły zgryz itp. A chyba nie ma mozliwości nie nadania rodowodu, jak pies ma rodowodowych rodziców, od hodowcy dostajesz metryczke, ale sama rodowodu nie musisz wyrabiac. Nie zgłaszasz psa w ZKwP i sprawa z głowy bo nie dostajesz rodowodu, nie wystawiasz pieska, ale nadal możesz mówić, że masz rasowego, tyla, że nie powinnas go rozmanżać, bo jego dzieci juz prawa do rodowodu miec nie będą :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosik Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Nakazowa sterylizacja/kastracja psów niehodowlanych tak Zlitujcie się! Chcielibyście doprowadzić kundelki do zagłady? Uważacie, że są gorsze i nie mają racji bytu? :o :question: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Gosik, maja racje bytu. :roll: A byłas w schronisku? Jak nie, to sie przejdź i zobacz jaki ten ich byt jest :-? i powiedz, gdzie jest racja :roll: a kundelki były, sa i będą, bo zawsze sie może przytafić, że suczka w pełni hodowlana zostanie dopadnięta przez w pełni hodowlanego psa zupełnie innej rasy Chodzi o to, zeby kudelków nie rozmnażać specjalnie i z czysta premedytacją dla "zdrowia suki" np. Piesków i tak jest za duzo w stosunku do tych, którzy chca je miec i się nimi naprawde zaopiekować i zatroszczyc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Gosik, maja racje bytu. :roll: A byłas w schronisku? Jak nie, to sie przejdź i zobacz jaki ten ich byt jest :-? i powiedz, gdzie jest racja :roll: a kundelki były, sa i będą, bo zawsze sie może przytafić, że suczka w pełni hodowlana zostanie dopadnięta przez w pełni hodowlanego psa zupełnie innej rasy Chodzi o to, zeby kudelków nie rozmnażać specjalnie i z czysta premedytacją dla "zdrowia suki" np. Piesków i tak jest za duzo w stosunku do tych, którzy chca je miec i się nimi naprawde zaopiekować i zatroszczyc Jestem calkowiecie za!Mnie sei serce kraje jak widze chudziutkie i smutne pieski chodzace samopas po ulicy o tych schroniskowych juz nie wspomne. :cry: Tdlatego trzeba w koncu cos z tym zrobic. Podobno jest kraj w którym sterylizacja i kastracja sa obowiązkowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 W niektórych częściach USA rozwiązują to trochę inaczej, moim zdaniem bardzo chytrze. Nakazu sterylizacji czy kastracji nie ma. ALE... Jest obowiązek rejestracji psów, jak również podatek od psów, który, w przeciwieństwie od Polski, jest egzekwowany. I ten podatek od osobników niewysterylizowanych jest znacznie wyższy, niż od tych po sterylizacji. Czyli sterylizacja opłaca się materialnie! Natomiast dodatkowa forsa z podatku od psów niewysterylizowanych idzie na schoronisko! I to prawo dotyczy wszystkich psów, bez względu na to, czy są rasowe, czy nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Trzeba poczekać aż będzie można coś stwierdzić a potem zdecydować co z tym fantem zrobić. Pozdrawiam ! Gosik, a dlaczego nie po prostu od razu teraz wysterylizować i byłoby po kłopocie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosik Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 To nie jest moja sunia, więc ja tej decyzji nie podejmuję. Byłam ciekawa czy na USG widać ile jest szczeniaków, bo gdyby były np. 2 to wzięłybyśmy z koleżanką po jednym i wogóle nie byłoby problemu. Z trzema też nie byłoby problemu (na pewno nie wylądowałyby w schronisku).Właścicielka panicznie wręcz boi się o swoją sunię i bardzo boi się,że po sterylizacji mogą być jakieś komplikacje, bardzo chciałaby jej uniknąć. Może nie potrzebnie. Ale to wcale nie jest takie proste kiedy staje sie przed tym problemem pierwszy raz. :-? Dziękuję za wszystkie komentarze i pozdrawiam! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dalmati&Maja Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Dalmati, trzymaj na smyczy, nie spuszczaj i odganiaj psy. Każda suka jest inna, każda cieczka jest inna, jedna suka odgania, inna nie, jeszcze inna raz odgania, a raz nie, a kolejna odgania, ale nie wtedy, co potrzeba. Nie licz na to. Hormony działają dziwnie, najspokojniejsza suka może się w czasie cieczki nieposłuchać i czmychnąć. Jak nie wierzysz, to poślę Cię do kogoś, komu właśnie tak się stało i Ci opowie. Sunię stracił. Flaire, czemu sądzisz, że mogę nie uwierzyć... :roll: ??! Oczywiście, że wierzę!!! Cały czas trzymam małą na spacerkach na smyczce i patrzę czy psów latających gdzieś nie ma... :D P.S. Czemu sunię stracił...? :cry: A co do higieny, to sunia sama to załatwia, a ja mam panele i myję podłogę :D . Czasami kupuję majtki takie pampersowe dla dzieci i wycinam dziurę na ogon. Czasami kupuję normalne majtki dla dzieci i wycinam dziurę na ogon. Ale to głównie jak idziemy z wizytą, bo tak na codzień to nie lubię jej "przykrywać" - wydaje mi się, że to niezdrowo... Chcę, żeby był przepływ powietrza i chcę, żeby łatwo mogła sobie sunia co potrzeba wylizać. Moja majteczek nosić nie chce i nie wiem jak mam ją przekonać... :wink: Ale nawet jeśliby się nauczyła spokojnie to przyjmować to i tak tylko na noc i rzadko zakładałabym jej te gatki, bo inaczej miałaby utrudnioną higienę :roll: Dalmati, widzę, że bardzo się tą cieczką przejmujesz :wink: . Nie martw się, pilnuj suni i za trzy tygodnie wszystko wróci do normy! Oj, przejmuje, w końcu to ważne wydarzenie w jej życiu :D moja mała córeczka stała się teraz kobietką :lol: jest co przeżywać! Flaire, wieeelkie dzięki za wszystkie Twoje rady!!! :P Dalmati & Maja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Właścicielka panicznie wręcz boi się o swoją sunię i bardzo boi się,że po sterylizacji mogą być jakieś komplikacje, bardzo chciałaby jej uniknąć. Gosik, bardzo fajnie, że jej pomagasz! Więc możesz jej jeszcze powiedzieć, że przy porodzie też mogą być komplikacje... Jeśli chodzi o bezpieczeństwo suczki, to sterylka jest na pewno bezpieczniejsza niż mioty. Wiele badań było przeprowadzonych na ten temat i wiadomo, że wysterylizowane suki żyją dłużej, niż te nie wysterylizowane. Składa się na to kilka powodów, między innymi niebezpieczństwo ciąży i porodu, ale również fakt, że pozbawienie suki narządów rozrodzczych chroni ją przed chorobami tych narządów (głównie rakiem i ropomaciczem - obie często są śmiertelne). Więc obawa o zdrowie suki powinna przemawiać za sterylką, a nie przeciw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Gosik przekonaj kolezanke ze sterylizacji nie ma sie co bac. Pokaz jej posty na dogomani dotyczace sterylki. Ja tez sie jej panicznie balam (najbardziej ze suni zmieni sie charakter), dla zdrowia chcialam ja pokryc, odchowac maluchy bo niby tak trzeba. Ale dobrze sie stalo ze Lazy nie dala sie pokryc a ja nie robilam nic na siełę, bo z dobrym domem dla aluchow mogloby byc roznie (ja pewno bym ich nikomu nie oddala jakby mi sie nei spodobal i musialabym wszystkie zostawic sobie :wink: ). Teraz jest po zabiegu juz 3 miesiace i jest z nia wszystko dobrze. Nasteopna sunie bez zastanowienia wysterylizuje i dla jej dobra i dla dobra pieskiego swiata (mniej niechcianych maluchow, mniej smutnych oczkow w schronisku) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dalmati&Maja Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 LAZY, piszesz, że bałaś się o to czy zmieni się charakter... Zmienił się? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa_ Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Mam takie pytanie. Czy pierwsza cieczka może byc bardzo skąpa? Bo wczoraj moja psiczka (prawie 8 miesięcy ON) plamiła. Leciała jej krew. Dzisiaj tego nie było. Psica się wylizywała. Tylko ma bardzo zaróżowione, jakby większe narządy zewnętrzne. Czy to może być pierwsza cieczka? Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa_ Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 a co do listu Gosi. To może jednak najpierw narodziny miotu a później sterylizacja? No jednak sterylizacja jak suka jest w ciąży... to jednak dość może być nieprzyjemne a nie wiadomo czy bardzo bezpieczne jeśli płody już ukształtowane... Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 a co do listu Gosi.To może jednak najpierw narodziny miotu a później sterylizacja? No jednak sterylizacja jak suka jest w ciąży... to jednak dość może być nieprzyjemne a nie wiadomo czy bardzo bezpieczne jeśli płody już ukształtowane... We wczesnej ciąży (pierwsze 3 tygodnie) jest ok, potem nie. Dlatego najlepiej natychmiast.A u Twojej suki jak najbardziej może być cieczka. Jeśli to dopiero dwa dni, to jeszcze może więcej z niej cieknąć później. Ale z niektórych suk tak bardzo nie cieknie, a inne tak sie dokładnie wylizują, że chociaż cieknie, to mało znać... Z mojej obecnej potrafi tak cieknąć, że cała ściana zostaje poplamiona, więc może masz szczęście :wink: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 LAZY, piszesz, że bałaś się o to czy zmieni się charakter... Zmienił się? Nie!!!Moze psiana jest teraz wiekszym pieszczochem i jest bardziej rozbrykana (jakby jej lat ubylo). ja balam sie ze bedzie ospala, bedzie miala ciaze urojone i ze jej po prostu odbije, ale nic takiego sie nie stalo. Z tego co czytalmna dogo to raczej sunie sie nie zmieniaja a jak juz to na lepsze :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa_ Posted May 9, 2004 Share Posted May 9, 2004 Cześć Dzisiaj nadal bez żadnego brudzenia i plamienia. Więc sama nie wiem - czy to cieczka czy nie. Mam nadzieje,że będą cieczki spokojne ponieważ będzie ich dużo - suka nie jest planowana do sterylizacji. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted May 9, 2004 Share Posted May 9, 2004 suka nie jest planowana do sterylizacji.Ewa Ewa_, a dlaczego? Ja sama nawet suczki, które miały mieć szczeniaki sterylizowałam natychmiast po ostatnim planowanym miocie. Kochałam wszystkie bardzo bardzo i zawsze chciałam zapewnić im jak najzdrowsze i najdłuższe życie, a sobie - jak najwięciej lat z nimi. Sterylizacja to właśnie robi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa_ Posted May 9, 2004 Share Posted May 9, 2004 Hej Wiem o zaletach sterylizacji. Ale moja Rodzina jest przeciwna temu zabiegowi więc nie mogę sama tego zdecydować. Kuzynka ma czteroletnią bokserkę, też jej nie sterylizowali. Uważają na spacerach, stosują preparaty tłumiące zapach. U nas będzie chyba podobnie. Bo czy suczka będzie kiedykolwiek kryta - to raczej niewielkie prawdopodobieństwo. Mama mówi o jednym miocie ewentualnie. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted May 9, 2004 Share Posted May 9, 2004 Ewa_ A wiesz, że sterylizacja zmniejsza ryzyko nowotworów narządów rodnych? A przeciez cieczka nie należy do przyjemnosci, suńkę trzeba pilnowac, jest problem z psami. HejBo czy suczka będzie kiedykolwiek kryta - to raczej niewielkie prawdopodobieństwo. Mama mówi o jednym miocie ewentualnie. Ewa suczka ma rodowód, uprawnienia?jeśłi chcesz rozmnażać kundelki to przejdź się prosze do schroniska i popatrz na te biedna oczka czekające na właściciela :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted May 9, 2004 Share Posted May 9, 2004 nice_girl, be nice! :wink: Ewa_ napisała, że wie o zaletach sterylizacji, to rodzina jest przeciwna. Ewa_, ja bym spróbowała rodzinę powolutku do tej sterylizacji przekonać. Może się nie udać, ale jak nie spróbujesz, to nie uda się na pewno! No i oczywiście w żadnym wypadku nie rozmnażać bez uprawnień hodowlanych - tu na 100% zgadzam się z nice_girl, a już szczególnie dlatego, że, o ile pamiętam, Ty masz ONa... W schroniskach właśnie ONów i ONopodobnych bez rodowodu jest najwięcej, już nie mówiąc o tym, że u ONów dysplazja jest nagminna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.