derwal Posted May 3, 2004 Share Posted May 3, 2004 Myslalem czy o tym pisac ale w koncu sie zdecydowalem i opisze bardzo przykre spotkanie, jakie mialem na wczorajszym spacerze. Mianowicie bylem z moimi sukami daleko w lakach (zaden okreg lowiecki lesny) w miejscu gdzie praktycznie nie mozna spotkac zywej duszy. Obecnie gdy sarny wodza mlode, gdy mozna spotkac male zajace i mnogo ptactwa siedzi na jajkach z psami spaceruje po polnych drogach, nie zapuszczam sie na laki. A tu zajezdza auto, wysiada z niego czterech lysawych mlodzieniaszkow i odrazu z grubej rury,zebym uwazal bo cyt: "ktos mi moze tego charta odstrzelic". Ja tlumacze, ze pies musi byc walesajacy, wyakazywac oznaki zdziczenia i przebywac bez kontroli wlasciciela. Oni na to tylko tyle "ze bym uwazal bo ktos psa strzeli" i pojechali. Rece opadaja. Przypuszczalnie byli to jacys synalkowie panow z piorkiem w ... kapeluszu (mlodzi adepci sztuki lowieckiej :evil: ). Jak tu nie kochac mysliwych? Aha, nie minelo nawet 5 minut gdy nagle zauwazylem wielkiego kaukaza z pobliskiego gospodarstwa, goniacego wraz z jakims mniejszym psem sarny - tego jakos nikt nie zauwaza a charta mysliwi zwachaja z kilometrow !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 3, 2004 Share Posted May 3, 2004 Derwal - myśliwi chartów nie znoszą. Obwody łowieckie są nie tylko w lasach, Łowicz - miasto jakby nie patrzeć - podzielony jest na 5 obwodów, łącznie z samym centrum. Pędź przy najbliższej okazji do Starostwa, czy Urzędu Gminy (nie wiem, czy mieszkasz w mieście, czy na wsi) i załatwiaj pozwolenie na posiadanie charta. No i pilnuj suczek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagi Posted May 3, 2004 Share Posted May 3, 2004 Dokladnie tak, obwody sa wszedzie , poza tym w lesie absolutnie nie wolno nam spuszczac psa ze smyczy nawet jesli ma ukonczone PT . Takie prawo ,a tylko tzrymajac sie prawa mozna walczyc z glupota niektorych . Natomiast jesli ktos ci grozil to sprawa jest prosta zapisac numer rejestracyjny samochodu zadzwonic na policje i do kola lowieckiego . Zglosic fakt . Nikt nie ma prawa nas przesladowac na lace , czy polu. Choc z drugiej strony teraz to bardzo ciezki okres dla zwierzyny i sama wiem ,ze trudno by ci bylo odwolac psa od mlodego zajaca , czy kozlaka . A te maluchy w tej chwili nie maja najmniejszych szans z psem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
derwal Posted May 6, 2004 Author Share Posted May 6, 2004 No i od wczoraj Fiona jest PIERWSZYM w powiecie koninskim legalnie "utrzymywanym" chartem. Sprawa zalatwiona od reki, koszt 81PLN. Jesli ktos ma zyczenie moge przeslac wzor wniosku o zwzwolenie. Pan w starostwie byl wielce zdziwiony ale nastawiony pozytywnie gdyz sam posiadal kiedys afgana. Poradzil mi bym nie uwazal ale sie nie przejmowal mysliwymi :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 6, 2004 Share Posted May 6, 2004 Gratulacje dla Legalnej Fiony !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 Medluję, że wczoraj złożyłam wniosek o pozwolenie na Pasję. Okres oczekiwania - od miesiąca do dwóch 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 Aleksandra - ustawowo powinnaś czekać miesiąc, a dokładnie 30 dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 Mi wczoraj panie powiedziały, że miesiąc - dwa w przypadku wątpliwości... Ciekawe jakich...??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 Aaa, jak panie tak powiedziały ... Biurwy muszą pokazać, że są ważniejsze :D . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
derwal Posted May 25, 2004 Author Share Posted May 25, 2004 A ja zalatwilem sprawe "od reki", musialem tylko poczekac za radca prawnym, gdyz panowie w starostwie nie wiedzieli ile trzeba zaplacic za zezwolenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
whippetka Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 Derwal, Mogę prosić o wzor wniosku o zezwolenie? :lol: E-meil: [email protected] lub [email protected] . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
derwal Posted May 25, 2004 Author Share Posted May 25, 2004 Wniosek wyslalem. Dla wszystkich zainteresowanych wniosek mozna pobrac z adresu www.derwal.republika.pl/zezwolenie a po poludniu dorzuce skan decyzji. Szkoda tylko, ze psina ma coraz wieksze problemy z bieganiem i zezwolenie tfu, tfu, tfu moze sie okazac malo przydatne :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 Uuu, Derwal, co się dzieje? może się mała przemęczyła??? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tilia Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 my sie "zezwolimy" po przeprowadzce, jak będzie jasne gdzie mieszkamy tak naprawdę ;) Derwal?? co sie dzieje z piechem???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
derwal Posted May 25, 2004 Author Share Posted May 25, 2004 Bardzo doskwiera jej staw skokowy w przedniej, prawej lapie. Bylo juz w miare dobrze tzn. nie kulala, biegala. Az tu nagle z dnia na dzien, nawet bez specjalnego wysilku zaczela posuwac na trzech, piszczac przy stawianiu tej slabszej. RTG wylazalo dysplazje tego stawu i pewne nieprawidlowosci w calym srodstopiu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 Uuuu, :( szkoda małej! A kto opisywał RTG? to na pewno dysplazja???? Tilia - ale takie zezwolenie to chyba wszędzie ważne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tilia Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 kurcze blade dysplazja :o :( :( co będziecie z łapą robić? Olu chyba na miejsce zamieszkania? sama nie wiem, ale niektórym podobno sprawdzają warunki zamieszkania. Wolę to załatwiać jak będę mieszkała tam gdzie jestem zameldowana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 Ja załatwiam tutaj, jak się przeprowadzę na Wał, to i tak będę miała tyle roboty, że jeszcze bujanie się z tym pozwoleniem to by mnie wykończyło... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
derwal Posted May 25, 2004 Author Share Posted May 25, 2004 Zdjecie opisywal wet z duzym doswiadczeniem w przypadkach ortopedycznych. Sunia ma zmiany krzywiczne kosci srodstopia, kosci dlugich raczej nieodwracalne no i stawy. Jedyne co mozna zrobic to walczyc o te stawy roznymi glukozaminami i innymi takimi siarczanami. O dlugich mowil, ze mozna chirurgicznie ale bez gwarancji pelnej sprawnosci no i koszty sa straszne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 derwal - ale powiedzieli skąd to pogorszenie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
derwal Posted May 25, 2004 Author Share Posted May 25, 2004 Wet mowil, zeby ograniczyc jej ruch bo zbytnio sie forsuje. Ale to nie wykonalne, chyba zebym ja spetal. Jak wlaczy sie jej glupawka to na trzech nogach, piszczac proboje przegonic wiatr :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 No tak, to akurat skąds znam... Ale może jakoś spróbuj? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
whippetka Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 Dziękuję za wzór wniosku :D . Koniecznie spróbuj ograniczyć jej "latanie". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 Derwal-Fiona latac teraz NIE MOZE!koniec,kropka!spacery NA SMYCZY _nie ma wyjscia!Lape mozna wzmacniac i chronic przed przesileniem zakladajac bandaz elastyczny na staw i jego okolice-oczywiscie tylko na czas spaceru(zawijac z wyczuciem-ma byc ani luzno ani ciasno-ma dobrze przylegac,lekko naprezona powierzchnia-nie wiem jak to opisac,sama stosowalam wlasnie na wyczucie,wpierw zawijajac wlasna konczyne i sprawdzajac,jak bandaz "pracuje") Wielokrotnie to stosowalam przy urazach lub przy zlym rozwoju lap przednich-pomaga!Podpatrzylam to u koniarzy-oni czesto stosuja podobne ochraniacze trenujac konie,zwlaszcza te mlode,rozwijajace sie jeszcze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
derwal Posted May 25, 2004 Author Share Posted May 25, 2004 Dziekuje za rade. Takie proste rozwiazanie a wydaje sie bardzo obiecujace! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.